HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

Mnie zastanawia jedno - dlaczego odwołując się do współczesnej kinematografii wspominasz
o Michaelu Bayu, gdy przecież nikt nie traktuje jego filmów jako arcydzieł,



O.k. w porządku zły przykład.

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

Równie dobrze mógłbym
rozprawiać o poziomie kina lat 50. i 60. przez pryzmat twórczości Eda Wooda.


Zgoda.

>Ja nie mówię,

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

że stare filmy są złe - wśród czołówki moich ulubionych znajdują się takie pozycje jak
Dobry, Zły i Brzydki, Bulwar Zachodzącego Słońca, czy też Podwójne Ubezpieczenie.


Cieszy mnie to.


>Faktem

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

jest jednak, że estetyka starego kina jest bliższa teatrowi, a maniera aktorska dość
sztywna i bijąca sztucznością.


Zgoda

>I zabij, ale mnie komedie Charliego Chaplina również zwyczajnie

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

odrzucają.


W porządku ale nie traktujesz ich z pogardą prawda ? bądź co bądź nadal lecą w telewizji kilka lub kilkanaście razy w roku
patrz TVP KULTURA.

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

Miałem okazję również obejrzeć kilka pierwowzorów znanych hitów. Powiedz mi - w czym
lepszy jest oryginalny Scarface od tego z 1983 roku?


Hmm... aktorstwo Ala Pacino jest zdecydowanie lepsze niż w oryginale z 1932 r.
Z kolei w oryginale mniej klną.
Poza tym mamy do czynienia z dwoma różnymi rodzajami gangsterów i różnymi przedziałami czasowymi.
Obiektywnie rzecz biorąc Al Pacino jest lepszym aktorem od Paula Muni.
Znowuż Howard Hawks jest dla mnie lepszym reżyserem od Briana de Palmy.
Po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku że to jednak dwa różne filmy które mają wspólny tytuł.

>W którym miejscu Za Garść Dolarów

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

ustępuje Straży Przybocznej (choć to akurat średni przykład, bo oba filmy są świetne,


Za garść dolarów ma muzykę Ennio Morricone.
Aktorsko cenię wyżej Toshirô Mifune niż Clinta Eastwooda jeśli chodzi o porównanie tych dwóch filmów.

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

Może dla odmiany - podaj listę 10 ulubionych filmów z 5 ostatnich lat?


Ta lista była by zdecydowanie dłuższa niż 10 filmów ograniczmy się do jakiegoś gatunku.

>Myślę, że to przydałoby

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

nam się o wiele bardziej, bo ja osobiście podobnie jak Rob te ściany tytułów starszych
od moich rodziców zwyczajnie ignoruję,


Ale nie wszyscy poza tym niektórzy sięgają po oryginały np. @Gregario po kontakcie z naprawdę kiepskim
remake-iem Dzień , w którym zatrzymała się Ziemia obejrzał oryginał z 1951 r.

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

tym bardziej, że w przekonaniu o ich świetności
jesteś niemal osamotniony,


Teorię względności Einsteina też rozumie 30 osób na całej kuli ziemskiej czy to powód aby o niej zapomnieć ? :)


>a o ich wyborze decydują dziwne czynniki.

Kiedy wybieram komedie to takie które śmieszą.
Gdy w grę wchodzą kryminały to też takie które uważam za najlepsze.

Gdy ktoś szuka dobrych filmów z legendarnymi samochodami to takie filmy polecam cenię i czas i pieniądze widza
filmów które polecam.

Staram się dobrać filmy podług wymagań proszącego jeśli ktoś prosi o kino , lekkie łatwe i przyjemne to podaję
tytuły wchodzące w zakres postawionych wymagań.

Dnia 27.12.2011 o 12:38, LESZ3u napisał:

Zwyczajnie śmieszy mnie, gdy ktoś szuka dobrej rozrywki
choćby na sylwestra, a Ty rzucasz tutaj listę, przy której połowa uczestników "imprezy"
zaśnie jeszcze przed Teleexpressem.


Precyzja , precyzja i jeszcze raz precyzja jeśli ktoś podaje zakres kryminały ale z lat 2005 - 2011 to trzymam się tych wytycznych.
Wszystkich traktuję jednakowo każdą prośbę staram się sumiennie spełnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 14:45, kerkas napisał:

Dla każdego 10 dobrych komedii z 1975 r. może oznaczać co innego i co z tego że Ci podam
te tytuły skoro:
a) sugerujesz się ocenami z portali filmweb , IMBD czyli kłamiesz ponieważ jakiś czas
wcześniej te portale nie były Dla Ciebie miarodajne.
b) ocenisz je jeszcze przed obejrzeniem

No jak do ściany... Nie oceniłem tych filmów, nie musiałem, bo nie potrafiłeś wymienić nawet 10 komedii z tamtego roku, więc już się nie rozwodziłem czy są dobre. Podanie ich ocen z ogólnodostępnego serwisu to taka straszna zbrodnia? Czy może było ci to nie na rękę. Poza tym ciekaw jestem jak ty chcesz w ogóle udowodnić że komedia jest dobra...
Jeśli dla ciebie ocenieniem filmu jest stwierdzenie że nie chcę czegoś oglądać, to powiedz mi co sądzisz o najnowszych Piłach. A jeśli ich nie obejrzałeś, to powiedz mi na jakiej podstawie je oceniłeś, skoro ich nie obejrzałeś i zapewne nie chcesz obejrzeć.

Dnia 27.12.2011 o 14:45, kerkas napisał:

"Zapomniałeś" czy nie chcesz pamiętać ?.

Nie tylko nie zapomniałem, nie tylko chce pamiętać, ale chętnie w końcu bym się dowiedział o co ci chodzi. Nie znalazłem dobrego filmu z tych (50'') lat, takiego, który by mi się podobał, tak ciężko to zrozumieć? Poprosiłem cię o podanie jakiegoś ciekawego starego filmu (Gregario też), żaden z was nawet nie spróbował czegoś zaproponować. Ale do rzucania bzdurnych oskarżeń to pierwsi...

Dnia 27.12.2011 o 14:45, kerkas napisał:

I jeszcze kłamiesz w żywe oczy.

Wybacz, ale wypowiedzi człowieka który powiedział że każdy remake do badziew, a obecnie nie robi się żadnych dobrych filmów, nic dla mnie nie znaczą (fajnie, nie? :D). ;] Podobnie jak wypowiedzi człowieka, który ocenia innych ludzi na podstawie jednej wypowiedzi (której swoją drogą nie zrozumiał) kompletnie ignorując inne, nie próbując nawet wysilić szarych komórek i przejrzeć profil na filmwebie aby zobaczyć jak ktoś ocenia stare filmy. Tak samo wypowiedzi kogoś, kto ma swój świat, swoją rację, i wszystkich którzy się z nią nie zgadzają próbuje sprowadzić do poziomu przygłupiego i uprzedzonego ignoranta.

Dnia 27.12.2011 o 14:45, kerkas napisał:

Ps. Wiesz co szkoda klawiatury na dyskusję z Tobą

Możliwe że zbyt wiele oczekiwałem - dyskusji na poziomie, a nie zwykłej pyskówki, która ostatecznie sprowadza się do przekrzykiwania i wmawiania na siłę że powiedział coś, czego nie powiedział.

Dnia 27.12.2011 o 14:45, kerkas napisał:

Z hipokryzją i zakłamaniem nie mam szans wygrać możesz się uważać za "zwycięzcę" .

Powiedział ktoś, kto celowo uchyla się przed niewygodnymi pytaniami i stwierdzeniami, aby tylko nie obnażyć swojej hipokryzji. Ktoś kto narzeka na ściąganie pomysłów z innych filmów, ale nie przeszkadza mu ściąganie pomysłów z książek lub komiksów. Kerkas, jesteś jak zaślepiony fanatyk kina - nie widzisz że filmy kradną pomysły z innych "mediów" i uważasz to za dobre i twórcze, widzisz to dopiero gdy pomysły są zapożyczane z filmów i to jest już złe. To się nazywa moralność Kalego i hipokryzja zarazem. Chcesz promować stare kino - obrałeś fatalną taktykę. Stajesz się przewidywalny i nudny, jak ktoś wspomni o jakimś filmie, to już można się ciebie spodziewać z informacją, że ten świetny film to tak naprawdę marny remake oryginału sprzed 80 lat. Kiedy zamieszczasz listę 40 świetnych starych filmów, jest to tak naprawdę lista filmów, które podobają się miłośnikowi starego kina. Nie ma tutaj zbyt wielu takich osób, a dla innych ta lista jest bezwartościowa, bo są to filmy polecane przez kogoś o zupełnie odmiennym guście filmowym, więc niekoniecznie muszą się podobać. W efekcie przeważnie jesteś po prostu ignorowany.

I na koniec - wybacz, ale jako osoba której nie podobał się Mroczny rycerz bo był zbyt realny, nie jesteś jakimś szczególnym autorytetem w kwestii kina. Coś w rodzaju kolejnego krytyka, którego każdy ignoruje bo jego recenzje i opinie są kompletnie oderwane od rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale przecież pisałem że nie znajdziesz nici porozumienia z rob006 :) na swój sposób jest to nawet zabawne jak w jednych jego postach (kiedy mu wygodnie) czyta się że oceny filmów na stronach internetowych są nie wiarygodne a w drugich powołuje się na te oceny. nawet pamiętam taki post w którym stwierdził że nie ma autorytetów i dlatego nie wierzy żadnym oceną filmów i wszystko musi sam oceniać (sorry rob006, drugi raz przez twoje posty nie będę się przekopywał bo nie mam najmniejszej ochoty ich czytania a poza tym widzę że i tak nie warto).

rob006
lata ''50 to jeśli dobrze pamiętam "siedmiu samurajów". nie podoba się? jaka szkoda ;] nie oszukujmy się obojętnie jaki tytuł by się wymieniło to i tak się tobie nie będzie podobał bo takie masz podejście ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

No jak do ściany... Nie oceniłem tych filmów,


Ile razy jeszcze będziecie wymieniać tą piłeczkę? kerkas twierdzi, że uznałeś je za złe, Ty twierdzisz, że nie. Tak trudno trochę pogłówkować i się zastanowić czemu tak jest?
kerkas uznał, że skoro nie chcesz obejrzeć tych filmów, to znaczy, że uznałeś je za złe, bo nie chce się oglądać złych filmów, nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

I na koniec - wybacz, ale jako osoba której nie podobał się Mroczny rycerz bo był zbyt
realny...Coś w rodzaju kolejnego krytyka, którego każdy ignoruje bo jego recenzje i opinie są kompletnie > oderwane od rzeczywistości.

Kto tak stwierdził ? kerkas ? ^^ jeśli tak to z ostatnim zdaniem się absolutnie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

No jak do ściany... Nie oceniłem tych filmów, nie musiałem, bo nie potrafiłeś
wymienić nawet 10 komedii z tamtego roku,


A ty nadal nie sprecyzowałeś czy chodzi o rok produkcji czy rok premiery danego filmu.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

Podanie ich ocen z ogólnodostępnego serwisu to taka straszna zbrodnia?


Jeśli w jednym poście twierdzisz że ten serwis jest niemiarodajny a "parę" postów dalej że jednak jest to jesteś niekonsekwentny zdecyduj się na coś.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

ci to nie na rękę. Poza tym ciekaw jestem jak ty chcesz w ogóle udowodnić że komedia
jest dobra...


Jedynym sposobem jest to abyś dane filmy obejrzał no ale Ty tego nie zrobisz a nawet jeśli to po złości powiesz że komedia była nieśmieszna

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

Jeśli dla ciebie ocenieniem filmu jest stwierdzenie że nie chcę czegoś oglądać, to powiedz
mi co sądzisz o najnowszych Piłach. A jeśli ich nie obejrzałeś, to powiedz mi na jakiej
podstawie je oceniłeś, skoro ich nie obejrzałeś i zapewne nie chcesz obejrzeć.


To proste kolega streścił mi o czym jest piła.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

Nie tylko nie zapomniałem, nie tylko chce pamiętać, ale chętnie w końcu bym się dowiedział
o co ci chodzi. Nie znalazłem dobrego filmu z tych (50'') lat, takiego, który by mi się
podobał, tak ciężko to zrozumieć?


Najpierw musiałbym się dowiedzieć jakie gatunki filmowe lubisz.


>Poprosiłem cię o podanie jakiegoś ciekawego starego

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

filmu (Gregario też), żaden z was nawet nie spróbował czegoś zaproponować. Ale do rzucania
bzdurnych oskarżeń to pierwsi...


Takich filmów jest na pęczki tylko najpierw podaj interesujące Cię gatunki żebyś później nie mógł wykręcić się sianem.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

Wybacz, ale wypowiedzi człowieka który powiedział że każdy remake do badziew, a obecnie
nie robi się żadnych dobrych filmów,


Na pewno nie każdy podałem wyjątki.
W przypadku drugiego zdania to też nieprawda 90% filmów to chłam popatrz na to co leci na HBO głównie amerykańskie produkcje.
To podaj te naprawdę śmieszne komedie z 2011 r.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

jak wypowiedzi człowieka, który ocenia innych ludzi na podstawie jednej wypowiedzi
(której swoją drogą nie zrozumiał) kompletnie ignorując inne, nie próbując nawet wysilić
szarych komórek i przejrzeć profil na filmwebie


Na podstawie czego miałem sobie wyrobić zdanie skoro na twoim koncie na filmwebie wiatr ino hula screen
poniżej.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

Tak samo wypowiedzi kogoś, kto ma swój świat, swoją rację, i wszystkich którzy się z
nią nie zgadzają próbuje sprowadzić do poziomu przygłupiego i uprzedzonego ignoranta.


Jesteś ignorantem co ja i @Gregario Ci już udowodniliśmy.
W dodatku ignorantem który jest dumny ze swojej ignorancji.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

Możliwe że zbyt wiele oczekiwałem - dyskusji na poziomie,


Sam zacząłeś od wycieczek osobistych a teraz robisz z siebie ofiarę.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

Ktoś kto narzeka na ściąganie pomysłów
z innych filmów, ale nie przeszkadza mu ściąganie pomysłów z książek lub komiksów.


Dzięki temu możesz się cieszyć np. nową jakością w filmach fantasy jaką wyznaczył Władca pierścieni Petera Jacksona.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

jesteś jak zaślepiony fanatyk kina - nie widzisz że filmy kradną pomysły z innych "mediów"


Widzę.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

i uważasz to za dobre i twórcze,


j.w.

widzisz to dopiero gdy pomysły są zapożyczane z filmów

co w tym twórczego ?.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

To się nazywa moralność Kalego i hipokryzja zarazem.


Ochłoń , odpocznij , zastanów się na spokojnie co piszesz i wtedy wrócimy do dyskusji.


>Chcesz promować

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

stare kino - obrałeś fatalną taktykę. Stajesz się przewidywalny i nudny, jak ktoś wspomni
o jakimś filmie, to już można się ciebie spodziewać z informacją, że ten świetny film
to tak naprawdę marny remake oryginału sprzed 80 lat.


W przypadku filmu Dzień , w którym zatrzymała się Ziemia z 2008r. chyba się ze mną zgodzisz ?.

>Kiedy zamieszczasz listę 40 świetnych

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

starych filmów, jest to tak naprawdę lista filmów, które podobają się miłośnikowi starego
kina.


Patrz post wyżej do @LESZ3u

>Nie ma tutaj zbyt wielu takich osób, a dla innych ta lista jest bezwartościowa,

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

bo są to filmy polecane przez kogoś o zupełnie odmiennym guście filmowym, więc niekoniecznie
muszą się podobać.


A jest jakiś wymóg że koniecznie muszą wszystkim się podobać ?
Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

I na koniec - wybacz, ale jako osoba której nie podobał się Mroczny rycerz bo był zbyt
realny,


Ta zniewaga krwi wymaga , szykuj topór :)

>nie jesteś jakimś szczególnym autorytetem w kwestii kina.

Kina nie , niektórych gatunków owszem.

>Coś w rodzaju kolejnego

Dnia 27.12.2011 o 15:27, rob006 napisał:

krytyka, którego każdy ignoruje bo jego recenzje i opinie są kompletnie oderwane od rzeczywistości.


Znowuż pudło ale jak widzę nie chciało Ci się przejrzeć moich postów w tym temacie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 16:29, Braveheart napisał:

Kto tak stwierdził ? kerkas ? ^^ jeśli tak to z ostatnim zdaniem się absolutnie
zgadzam.


By dopełnić obraz kinomana oderwanego od rzeczywistości :) dodam coś iż obejrzałem tylko pierwszą część Obcego tylko po to aby przezwyciężyć swój strach jak mi poradzono w tym temacie.
Efekt był taki że nocy śnił mi się Obcy który mnie gonił , gonił i ... .
Oglądanie kolejnych części sobie darowałem z tych samych powodów bo gdy zobaczę fragment filmu z Obcym na ekranie telewizora , komputera lub w kinie to już wiem tej nocy już spokojnie spać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 16:46, kerkas napisał:

By dopełnić obraz kinomana oderwanego od rzeczywistości :) dodam coś iż obejrzałem
tylko pierwszą część Obcego tylko po to aby przezwyciężyć swój strach jak mi poradzono
w tym temacie.
Efekt był taki że nocy śnił mi się Obcy który mnie gonił , gonił i ... .
Oglądanie kolejnych części sobie darowałem z tych samych powodów bo gdy zobaczę fragment
filmu z Obcym na ekranie telewizora , komputera lub w kinie to już wiem tej nocy już
spokojnie spać nie będę.


Ja znowuż w czasie snu raczej nie mam takich problemów, za to jak próbuję zasnąć po ciemku to czasem zdarzało mi się nie móc zasnąć, bo gdzieś w cieniu coś mogło się czaić (a to było nawet przed obejrzeniem filmów, tylko po obrazkach z filmu - i nie mówię tylko o Obcym). Ale w końcu się przemogłem i obejrzałem w lutym tego roku gdy Polsat puszczał tydzień po tygodniu każdą część. I w zasadzie nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

W przypadku filmu Dzień , w którym zatrzymała się Ziemia z 2008r. chyba się ze mną zgodzisz ?.

Ja się zgodzę ale drogi kerkasie to są pojedyncze przypadki... Ten film stał się nie wypałem. Czasem jak ludzie nie mają już z czego czerpać to czerpią z innych ''źródeł'' gdzie czasem im to po prostu nie wychodzi.
Problem "starych filmów" polega na tym, że wiele się już aż tak o nich nie mówi i nie pamięta.
"Lecz nikt o nim już nie mówi. Nikt o nim nie pamięta"
Ludzi odstraszają fakty takie jak data np (1945)
Coś co przypomina kolor bo "stare filmy" wyglądają jak by były ''mdłe'', ''blade'' ''wyblakłe''
Aktorzy o których nigdy wcześniej nie słyszeli i nie usłyszą którzy również już nie żyją.
Inna gra aktorska... czasem dłużąca się fabuła.
Nie sztuką jest komuś wywalić posta z listą xxxx filmów oscylujących w przedziale lata 30-60
Musisz wziąć po uwagę, że wielu ludzi na świecie to przeciętni Kowalscy [Smithowie]
którzy kino i filmy traktują jako czystą rozrywkę.. idzie taki do kina czy siada przed TV. Obejrzy film i stwierdzi, że jest fajny/słaby i tyle. Kiedyś może do niego wróci bądź komuś przez przypadek poleci/odradzi
Nie szukają czegoś jak My, którzy kinem się interesują. Co szukają w filmie jakiegoś głębszego przesłania coś co może ''uderzyć'' w widza i wcisnąć w fotel
Nie zwracają uwagi na grę aktorską, dialogi, na tło, otoczenie: Pierwszy plan, drugi plan. Nie zwracają również uwagę nawet soundtracki... nie wspominając już o montażu czy o oczekiwaniach od filmu przed i po oraz o samym wyczekiwaniu na daną produkcję która w bliższym czasie nadejdzie.
np: Nowy "TDKR", "Prometeusz" czy "Hobbit"
Bo go po prostu to nie interesuje. Nie siedzi w tym temacie bo ma swoje życie i inne bla bla bla.
Przeciętnych jest więcej niż kinomanów a tych drugich więcej niż fanatyków. A od tych pierwszych jeszcze więcej jest idiotów
Tych pierwszych też kał obchodzi czy dany motyw był wykorzystywany w filmie sprzed iluś tam lat. Mnie też to również kał obchodzi bo ja takie informacje uważam tylko jako ciekawostki/informację i jeżeli reżyser dobrze zrobił film wykorzystując jakiś tam motyw który był pokazany w filmie z tego i tego roku ale przedstawia go w swojej wizji i to jak go widzi a dana wersja się przyjmuje i jest akceptowana to co w tym złego.. ?
Kogo obchodzi, że QT czerpał z tego i tego ? [Chyba tylko i wyłącznie zaślepionych fanatyków kina]
Jeśli dobrze zrobił swój film czerpiąc z czegoś tam, to po co się sadzić.. zrobił kawał dobrej roboty i tyle.
Ludzie lubią oglądać niektóre stare pomysły w nowych odświeżonych wersjach. Nie zmienisz tego - nie ma szans
Choćby Twoją misją było tępienie takich niczym Blade wampirów. Odwieczna ''wojna''...
Szanuję Twoje zdanie i wiem, że z Tobą można poważnie porozmawiać jeśli chodzi o kino/filmy ale czasem też chyba jednak trzeba pójść na ''kompromis'' i pogodzić się.. [Nie z porażką] a le z faktem, że tak jest

Pozdrawiam.

EDIT:
"By dopełnić obraz kinomana oderwanego od rzeczywistości :) dodam coś iż obejrzałem tylko pierwszą część Obcego tylko po to aby przezwyciężyć swój strach jak mi poradzono w tym temacie.
Efekt był taki że nocy śnił mi się Obcy który mnie gonił , gonił i ... ."


Mi nie chodziło o nazwanie Cię kinomanem oderwanego od rzeczywistości
ale o to zdanie jakie napisał rob006
".... bo jego recenzje i opinie są kompletnie > oderwane od rzeczywistości"
Nie znam Twojej opinii na temat TDK więc się nie wypowiadam. :-)
Ale co w tym złego, ze TDK wyglądał właśnie tak realnie?? Stwierdzanie, że się komuś nie podobał bo był zbyt realny.. takich zdań to chybat nawet najwięksi prowokatorzy na FW nie używali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

A ty nadal nie sprecyzowałeś czy chodzi o rok produkcji czy rok premiery danego filmu.

No przecież oczywiste że premiery. Kto w ogóle bierze pod uwagę rok produkcji, skoro praktycznie nikt w tym czasie nie może go obejrzeć i film wtedy praktycznie nie istnieje? Nawet sam mówiłeś o czasie pojawienia się filmu w kinach: Z ręką na sercu ilość dobrych śmiesznych komedii w tym roku w kinach można policzyć na palcach obu rąk. Wystarczy odrobina konsekwencji. No ale pewnie nie było to w tym wypadku korzystne dla ciebie, i lepiej w ten sposób z tego wybrnąć, jak przy próbie wmówienia że nagle nie stąd ni zowąd mówimy o filmach SF i dlatego Equilibrium jest słabe. :D

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Jedynym sposobem jest to abyś dane filmy obejrzał no ale Ty tego nie zrobisz a nawet
jeśli to po złości powiesz że komedia była nieśmieszna

Albo jeszcze lepiej: nie obejrzę, powiem że obejrzałem, i że był słaby. Genialne!
No może nie tak, jak odłożenie dyskusji na miesiąc i poczekanie aż wszystkie przez ciebie wymienione filmy obejrzę. Poza tym ja nigdy nie napisałem że tych filmów nie obejrzę.

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Najpierw musiałbym się dowiedzieć jakie gatunki filmowe lubisz.

No więc poproszę o dramat w klimatach SF lub jakiś film akcji.

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Na pewno nie każdy podałem wyjątki.

Już się nie wykręcaj, powiedziałeś, i już!

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

W przypadku drugiego zdania to też nieprawda 90% filmów to chłam popatrz na to co leci
na HBO głównie amerykańskie produkcje.

Nie odwracaj kota ogonem.

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Na podstawie czego miałem sobie wyrobić zdanie skoro na twoim koncie na filmwebie wiatr
ino hula screen
poniżej.

Screena nie ma, a głosy są pewnie widoczne tylko dla znajomych na filmwebie, więc jak masz konto, to mnie po prostu zaproś do znajomych.

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Jesteś ignorantem co ja i @Gregario Ci już udowodniliśmy.

Słowo "udowodniliśmy" wygląda trochę śmiesznie w twoim wypadku. :D Powtarzanie w kółko jakieś stwierdzenia niczego nie udowadnia.

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Sam zacząłeś od wycieczek osobistych a teraz robisz z siebie ofiarę.

Przecież to ty się obraziłeś i nazwałeś mnie hipokrytą. Ja nie muszę robić z siebie ofiary, nawet nie chcę.

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Ochłoń , odpocznij , zastanów się na spokojnie co piszesz i wtedy wrócimy do dyskusji.

Mogę powiedzieć to samo - pociąłeś poprzednie zdanie i opatrzyłeś komentarzami bez ładu i składu. Konkretnie odnieś się do tego, co jest lepszego w ściąganiu pomysłów z książek, niż z filmów.

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Patrz post wyżej do @LESZ3u

To patrz post który napisał LESZ3u - twoje listy są po prostu ignorowane.

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

A jest jakiś wymóg że koniecznie muszą wszystkim się podobać ?

Chyba nie zrozumiałeś zdania. To nie jest kwestia tego, że twoje propozycje nie podobają się każdemu, tylko że masz swój ulubiony "styl" filmowy, który jest niszowy. Jeśli zamieszczasz jakąś długą listę, to tylko ludzie o podobnym guście filmowym do twojego (czyli niewielka grupa ludzi) się nią zainteresuje, reszta ją oleje, bo jest zbyt długa i poszukają czegoś konkretniejszego.

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Kina nie , niektórych gatunków owszem.

Czyli uważasz się za autorytet? Nieźle. :D

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

Znowuż pudło ale jak widzę nie chciało Ci się przejrzeć moich postów w tym temacie.

No wybacz jest ich tu ze 2 tysiące, z czego większość to jakieś abstrakcyjne listy. ;]
Poza tym skąd ty możesz wiedzieć jak cię ludzie odbierają? Czyżbyś był aż takim autorytetem? :D

@Gregario

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

lata ''50 to jeśli dobrze pamiętam "siedmiu samurajów".

To jest twoja propozycja?

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

nie oszukujmy się obojętnie jaki tytuł by się wymieniło to i tak się tobie nie będzie podobał bo takie masz podejście ;]

O tak, wszechwiedzący, jak zwykle masz rację. ;]

PS:

Dnia 27.12.2011 o 16:29, kerkas napisał:

i dlatego nie wierzy żadnym oceną filmów

Czyżby za dużo ambitnego kina? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 17:05, Braveheart napisał:

Ale co w tym złego, ze TDK wyglądał właśnie tak realnie?? Stwierdzanie, że się komuś
nie podobał bo był zbyt realny.. takich zdań to chybat nawet najwięksi prowokatorzy na
FW nie używali.


Sorry że się wetnę, i nie krytykuję Cię, broń Boże bo nie wiem kto jako pierwszy powiedział że Mroczny Rycerz jest zbyt realny. Ale powiem jedno - krytykowanie The Dark Knight za to że jest zbyt realny to tak jak krytykowanie Chłopaków z ferajny że za bardzo skupiają się na przestępcach. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 17:05, Braveheart napisał:

Problem "starych filmów" polega na tym, że wiele się już aż tak o nich nie mówi i nie
pamięta.


Nie zgodzę się TCM , MGM HD , TVP KULTURA , ZONE EUROPA , CINEMAX , CINEMAX 2.

Dnia 27.12.2011 o 17:05, Braveheart napisał:

Ludzi odstraszają fakty takie jak data np (1945)
Coś co przypomina kolor bo "stare filmy" wyglądają jak by były ''mdłe'', ''blade'' ''wyblakłe''
Aktorzy o których nigdy wcześniej nie słyszeli i nie usłyszą którzy również już nie żyją.
Inna gra aktorska... czasem dłużąca się fabuła.


Telewizja publiczna taki sobie stawiał za cel przypominać ciekawe programy , filmy , sztuki teatralne nie chodzi o to że wszyscy mają kochać stare filmy tylko o to żeby chociaż spróbowali zobaczyli.

Dnia 27.12.2011 o 17:05, Braveheart napisał:

Musisz wziąć po uwagę, że wielu ludzi na świecie to przeciętni Kowalscy [Smithowie]
którzy kino i filmy traktują jako czystą rozrywkę.. idzie taki do kina czy siada przed
TV. Obejrzy film i stwierdzi, że jest fajny/słaby i tyle. Kiedyś może do niego wróci
bądź komuś przez przypadek poleci/odradzi
Nie szukają czegoś jak My, którzy kinem się interesują. Co szukają w filmie jakiegoś
głębszego przesłania coś co może ''uderzyć'' w widza i wcisnąć w fotel
Nie zwracają uwagi na grę aktorską, dialogi, na tło, otoczenie: Pierwszy plan, drugi
plan. Nie zwracają również uwagę nawet soundtracki... nie wspominając już o montażu czy
o oczekiwaniach od filmu przed i po oraz o samym wyczekiwaniu na daną produkcję która
w bliższym czasie nadejdzie.
np: Nowy "TDKR", "Prometeusz" czy "Hobbit"
Bo go po prostu to nie interesuje. Nie siedzi w tym temacie bo ma swoje życie i inne
bla bla bla.


Rozrywka ma równać w górę a nie w dół prawda ?.
Po drugie cóż ktoś już wymyślił jak ten stan zmienić :)
http://www.filmweb.pl/film/Free+Rainer-2007-347135

Dnia 27.12.2011 o 17:05, Braveheart napisał:

Przeciętnych jest więcej niż kinomanów a tych drugich więcej niż fanatyków. A od tych
pierwszych jeszcze więcej jest idiotów
Tych pierwszych też kał obchodzi czy dany motyw był wykorzystywany w filmie sprzed iluś
tam lat. Mnie też to również kał obchodzi bo ja takie informacje uważam tylko jako ciekawostki/informację
i jeżeli reżyser dobrze zrobił film wykorzystując jakiś tam motyw który był pokazany
w filmie z tego i tego roku ale przedstawia go w swojej wizji i to jak go widzi a dana
wersja się przyjmuje i jest akceptowana to co w tym złego.. ?


Problem w tej tzw. akceptowalności coraz mniejsze wymagania są stawiane wobec filmów.

Dnia 27.12.2011 o 17:05, Braveheart napisał:

Kogo obchodzi, że QT czerpał z tego i tego ? [Chyba tylko i wyłącznie zaślepionych fanatyków
kina]
Jeśli dobrze zrobił swój film czerpiąc z czegoś tam, to po co się sadzić.. zrobił kawał
dobrej roboty i tyle.


Do dziś zachodzę w głowę jak to możliwie że po jednej złotej palmie w Cannes ogłoszono QT "Bogiem kina" ?.

Dnia 27.12.2011 o 17:05, Braveheart napisał:

Ludzie lubią oglądać niektóre stare pomysły w nowych odświeżonych wersjach. Nie zmienisz
tego - nie ma szans


Zobaczymy.

Dnia 27.12.2011 o 17:05, Braveheart napisał:

Choćby Twoją misją było tępienie takich niczym Blade wampirów. Odwieczna ''wojna''...
Szanuję Twoje zdanie i wiem, że z Tobą można poważnie porozmawiać jeśli chodzi o kino/filmy
ale czasem też chyba jednak trzeba pójść na ''kompromis'' i pogodzić się.. [Nie z porażką]
a le z faktem, że tak jest


Dopóki istnieją TCM , MGM HD , TVP KULTURA , ZONE EUROPA , CINEMAX , CINEMAX 2 dopóty jest nadzieja.

Dnia 27.12.2011 o 17:05, Braveheart napisał:

Ale co w tym złego, ze TDK wyglądał właśnie tak realnie?? Stwierdzanie, że się komuś
nie podobał bo był zbyt realny.. takich zdań to chybat nawet najwięksi prowokatorzy na
FW nie używali.


Chodziło o upersonifikowanie zła na ekranie w postaci Jokera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 17:41, Nagaroth napisał:

Sorry że się wetnę, i nie krytykuję Cię,

a za co miałbyś mnie niby krytykować :P ?

Dnia 27.12.2011 o 17:41, Nagaroth napisał:

broń Boże bo nie wiem kto jako pierwszy powiedział
że Mroczny Rycerz jest zbyt realny.

Ja też tego nie wiem i lekko mnie to zdziwiło :-)

Dnia 27.12.2011 o 17:41, Nagaroth napisał:

Ale powiem jedno - krytykowanie The Dark Knight za
to że jest zbyt realny to tak jak krytykowanie Chłopaków z ferajny że za bardzo skupiają
się na przestępcach. ;)

Właśnie
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Let''s Do It Again (1975)
Piedone a Hong Kong (1975)
La pupa del gangster (1975)
Cenny depozyt (1975)

Dnia 27.12.2011 o 17:26, rob006 napisał:

> Najpierw musiałbym się dowiedzieć jakie gatunki filmowe lubisz.
No więc poproszę o dramat w klimatach SF lub jakiś film akcji.


Skoro Jesteś akuratny od przecinka do kropki to ja tez taki będę narodziny kina akcji datuje się na lata 80.
wcześniej to najwyżej mogły być filmy przygodowe ewentualnie sensacyjne.
Dramat w klimatach SF to może łaskawie podasz kilka przykładów tego "gatunku" ?.

Dnia 27.12.2011 o 17:26, rob006 napisał:

> Na pewno nie każdy podałem wyjątki.
Już się nie wykręcaj, powiedziałeś, i już!


Podaj cytat.

Dnia 27.12.2011 o 17:26, rob006 napisał:


> W przypadku drugiego zdania to też nieprawda 90% filmów to chłam popatrz na to co
leci
> na HBO głównie amerykańskie produkcje.
Nie odwracaj kota ogonem.


Podaj cytat.

Dnia 27.12.2011 o 17:26, rob006 napisał:

> Na podstawie czego miałem sobie wyrobić zdanie skoro na twoim koncie na filmwebie
wiatr
> ino hula screen
> poniżej.
Screena nie ma,


jest http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=26936

>a głosy są pewnie widoczne tylko dla znajomych na filmwebie, więc jak

Dnia 27.12.2011 o 17:26, rob006 napisał:

masz konto, to mnie po prostu zaproś do znajomych.


Po prostu skopiuj listę "starych filmów" z Twoimi ocenami specjalnie dla Ciebie nie będę zakładał konta na filmwebie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 18:45, kerkas napisał:

Nie zgodzę się TCM , MGM HD , TVP KULTURA , ZONE EUROPA , CINEMAX , CINEMAX 2.

Znam te kanały i lubię na nie zaglądać a z tym. Odnośnie tego że nikt o nich już nie pamięta.. Nie chodziło mi o dosłowny brak pamięci Bo przeca gdyby ich nikt nie pamiętał to by właśnie te kanały ich nie puszczały :-)

Dnia 27.12.2011 o 18:45, kerkas napisał:

Telewizja publiczna taki sobie stawiał za cel przypominać ciekawe programy , filmy ,
sztuki teatralne nie chodzi o to że wszyscy mają kochać stare filmy tylko o to żeby chociaż
spróbowali zobaczyli.

Właśnie... ktoś może "spróbować" i stwierdzić, że jednak mu nie "smakuje".. kwestia smaku/gustu

Dnia 27.12.2011 o 18:45, kerkas napisał:

Rozrywka ma równać w górę a nie w dół prawda ?.
Po drugie cóż ktoś już wymyślił jak ten stan zmienić :)
http://www.filmweb.pl/film/Free+Rainer-2007-347135

O a tego to filmu nie widziałem :P

Dnia 27.12.2011 o 18:45, kerkas napisał:

Problem w tej tzw. akceptowalności coraz mniejsze wymagania są stawiane wobec filmów.

A kto pierwszy te mniejsze wymagania zaczął stawiać ? publika ? :>

Dnia 27.12.2011 o 18:45, kerkas napisał:

Do dziś zachodzę w głowę jak to możliwie że po jednej złotej palmie w Cannes ogłoszono
QT "Bogiem kina" ?.

Nie wiem nie widziałem tego przyznania i tego zdania... ''Bóg kina'' powiadasz. Trochę chyba jednak przesadzili.
Może im chodziło, że jest bogiem w tym z czego QT jest znany ? ;)

Dnia 27.12.2011 o 18:45, kerkas napisał:

> Ludzie lubią oglądać niektóre stare pomysły w nowych odświeżonych wersjach. Nie
zmienisz
> tego - nie ma szans

Dnia 27.12.2011 o 18:45, kerkas napisał:

Zobaczymy.

We Will Se :-)

Dnia 27.12.2011 o 18:45, kerkas napisał:

Dopóki istnieją TCM , MGM HD , TVP KULTURA , ZONE EUROPA , CINEMAX , CINEMAX 2 dopóty
jest nadzieja.

Jest jest i te kanały prędko nie znikną :P

Dnia 27.12.2011 o 18:45, kerkas napisał:

Chodziło o upersonifikowanie zła na ekranie w postaci Jokera.

Aha
Lecz spójrz w jaki sposób to zrobiono :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 11:07, Ichibanboshi-kun napisał:

> To trochę mało żeby uznać ten za godny oscarów nie uważasz ?
Nope, napisałem co mi się podobało i co zasługuje na uwagę. Oraz to, że ani przez cały
czas byłem na nim skupiony. To czy jakiś film zasluguje w moich oczach na Oscara to tylko
i wylącznie moja opinia i nikt nie ma prawa tej opini mnie podważyć.


Dlaczego na tym polega dyskusja na wymianie argumentów.

Dnia 27.12.2011 o 11:07, Ichibanboshi-kun napisał:

> O.k. w jakich innych filmach SF jest motyw kradzieży danych z podświadomości ? lub
zbliżone
> do tego zagadnienie ?.
Johnny Mnemonic,

Spoiler


Dane zostają zapisane w głowie głównego bohatera a później odtworzone lata świetlne od Incepcji.



>Pamięć Absolutna,

O.k.

>Raport Mniejszość,

Spoiler

Przewidywanie przyszłości jak to się ma do Incecpji ?.



>A Scanner Darkly,

Spoiler

Rozszczepienie osobowości jak to się ma do Incecpji ?



>Adjustment Bureau

o.k.

Dnia 27.12.2011 o 11:07, Ichibanboshi-kun napisał:

> Nikogo nie chciałem urazić po prostu nie mogę zrozumieć dlaczego temu filmowi przyczepia

> się etykietkę arcydzieła czyli stawia na równi np. z Ojcem Chrzestnym.
> Stwierdzenie że Drive zasługuje na oscara zwaliło mnie z nóg.
> Dlaczego ? w czym ten film jest tak wybitny że zasługuje na takie wyróżnienie ?.

Nikt tego nie zrobił. Film się spodobał, a resztę już Ty sobie dodałeś.


Przecież napisałeś że film zasługuje jeśli nie na oscara to przynajmniej na nominację.

Dnia 27.12.2011 o 11:07, Ichibanboshi-kun napisał:

UP
To nie jest powód by zacząć je oglądać. Tarantino też, uznał że w 2010 roku JAckass 3-D
zasługuje na bycie na 20 miejscu w TOP20, a także dał Social Network na drugim.
Więc lepiej niczyim autorytetem się nie bronić ;)


QT nie jest dla mnie autorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Dnia 27.12.2011 o 11:07, Ichibanboshi-kun napisał:

> O.k. w jakich innych filmach SF jest motyw kradzieży danych z podświadomości ? lub
zbliżone
> do tego zagadnienie ?.
Johnny Mnemonic,

Johny Mnemonic <--- trochę nie bardzo pasuje ale jednak blisko.

Dnia 27.12.2011 o 11:07, Ichibanboshi-kun napisał:

Pamięć Absolutna,

Tut się zgodzę :-)
>Raport Mniejszość,
Raport Mniejszości <--- trochę chyba jednak z tym tytułem się zagalopowałeś ;-)

Dnia 27.12.2011 o 11:07, Ichibanboshi-kun napisał:

A Scanner Darkly,

Coś w tym jest

Dnia 27.12.2011 o 11:07, Ichibanboshi-kun napisał:

Adjustment Bureau

Też podchodzi.
I tu mamy IMO lekkie błędne koło. Motyw i powiązania z Incepcją są. Tylko te dwa ostatnie tytuły to jak sam pisałeś są ekranizacjami. Więc można by powiedzieć: Motyw z książki dano na kina. [Więc z czegoś czerpano] Ogólnie w Incepcji nie chodzi samo ''capcarapcap'' danych z mózgu ale zaszczepienie w ów mózgu czyjejś myśli by sobie mogła rosnąć. Ogólnie sam jestem ciekaw czy Nolan robiąc Incepcję sam sobie to jakoś w głowie wykoncypował czy też z czegoś czerpał. Jednak jest jak jest i jest to IMO bardzo dobry film.
Jedni chcieliby go widzieć tak a inni tak. Ja myślę, że Nolan poszedł na pewien kompromis. Gdzie z początku jesteśmy wtajemniczani we wszystko po kolei co i jak [bez nadmiaru akcji] a później dzieje się to co się dzieje :-)

Pozdrawiam.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2011 o 19:14, kerkas napisał:

Dramat w klimatach SF to może łaskawie podasz kilka przykładów tego "gatunku" ?.

12 małp? Truman Show? Watchmen? Moon? Jeszcze? Nie wiem jak w IMDB, ale filmweb udostępnia możliwość wyszukiwania filmów po gatunkach i można sobie dowolnie miksować.

Dnia 27.12.2011 o 19:14, kerkas napisał:

Podaj cytat.

Prosz:
Prawie każdy kolejny kręcony obecnie remake jest gorszy od poprzedniego
Zawsze uważałem że 95% remake-ów nie dorasta do pięt oryginałom.
Z ciekawości bo remake-ów staram się nie oglądać /.../
BTW: Genialny przykład oceniania filmów których się nie widziało i skreślania ich na starcie bo są remake''ami :)

Dnia 27.12.2011 o 19:14, kerkas napisał:

Po prostu skopiuj listę "starych filmów" z Twoimi ocenami specjalnie dla Ciebie nie będę
zakładał konta na filmwebie.

Jej się nie da tak normalnie skopiować. Poza tym - LOL. Potrafisz przez tydzień robić alfabetyczną listę wszystkich tematów, a nie poświęcisz mniej niż minuty żeby sobie założyć konto na drugim co do wielkości portalu o filmach? Trochę dziwne jak na kinomaniaka. I jak później mają oceny na filmwebie wyglądać, skoro wielbiciele starych filmów ich po prostu nie oceniają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się