HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 04.08.2012 o 13:29, Divii napisał:

Polećcie mi jakiś lekki film na słoneczne popołudnie. Liczę na Was. :)

O chłopie lekkich filmów to są tony, ton :D....
Tyle ich jest, że nie wiem co polecić od siebie hmmmmmm. Może byś chociaż się określił co chcesz dokładnie "lekkiego"
Coś z akcji, sensacji ?, komedia może jakaś ?
Eee może "Policja zastępcza" ? Niedawno widziałem to na HBO całkiem, całkiem nawet trochę się pośmiałem.
http://www.filmweb.pl/film/Policja+zast%C4%99pcza-2010-540786

EDIT:
Lubicie Jackmana i tęskniliście za nim ? bo w ostatnich xmenach był tylko gościnnie ? :>
Mata Ewangelie
http://www.filmweb.pl/news/FOTO%3A+Zaro%C5%9Bni%C4%99ty+Wolverine-87747

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

o.k. reszta tytułów z allegro

Solaris - film radziecki
Logan''s run
Silent Running
Mój własny wróg
Diuna reż. David Lynch
Wehikuł czasu (1960)
Quatermass experiment
Trójkąt z Samem Neilem
Krótkie spięcie
Pokolenie demona
PRZYGODY MUNCHAUSENA
JUTRO WSTANĘ I OPARZĘ SIĘ HERBATĄ
IWAN WASILIEWICZ ZMIENIA ZAWÓD
THx 1138
Zakazana Planeta (1956)
Projekt Forbina
COMPLETE QUATERMASS COLLECTION 3 DVD
Quatermass Experiment / Quatermass 2 / Quatermass And Pit
SKAŻENIE CONTAMINATION
Strażnik czasu
Inwazja porywaczy cial - Invasion of the Body Snatchers (1956)
Czlowiek, który sie nieprawdopodobnie zmniejsza - Incredible Shrinking Man (The) (1957)
polskie napisy
Ta wyspa Ziemia - This Island Earth
Tarantula (1955)
Człowiek Omega - z Charltonem Hestonem
Ostani człowiek na ziemi z Vincentem Pricem
Ostatni brzeg (1959)
LAST MAN ON EARTH
DZIEŃ W KTÓRYM ZATRZYMAŁA SIĘ ZIEMIA 1951 DVD
WOJNA ŚWIATÓW WAR OF THE WORLDS [1953] [PL]
Rzeczy, które nadejdą / Things to Come [DVD]
1984 [DVD]
Dark City - mroczne miasto
Fahrenheit 451
Zaginiony horyzont (1937)
NAZAJUTRZ - THE DAY AFTER - JASON ROBARDS
Uprowadzenie NA FAKTACH DVD FOLIA
Diabeł Morski (1961)

Ps.

Miałem chwilę czasu i sobie doczytałem że interesujesz się sf i fantasy tak 30 lat wstecz
powiem tak są filmy dużo starsze np. Diabeł Morski (1961) Iwan Wasilijewicz zmienia zawód (1973)
Inwazja porywaczy ciał (1956) oraz inne i są naprawę dobre.
Polska też ma na koncie kilka udanych filmów sf ot np.

Przekładaniec
Labirynt
Profesor Zazul
Przyjaciel (1965)
Pierwszy pawilon
System
Suprewizja
i parę innych
O.k.

Pomarudziłem teraz muszę jeszcze zarzucić listą filmów fantasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2012 o 17:42, kerkas napisał:

Rany Julek jak możesz to polecać ?
Toć to nędzny remake doskonałego filmu Kurosawy http://www.imdb.com/title/tt0042876/
oj wstyd :)


Mimo wszystko to ciągle całkiem niezły film akcji. Bardziej mnie tam dziwi "Bez twarzy" - film tak bije bzdurnymi pomysłami, że nadaje się tylko na komedię :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2012 o 17:42, kerkas napisał:

Rany Julek jak możesz to polecać ?
Toć to nędzny remake doskonałego filmu Kurosawy http://www.imdb.com/title/tt0042876/
oj wstyd :)

Dlaczego ?. Aż takim gniotem doszczętnym to, to nie jest a Divii gramowicz chciał coś lekkiego. Powinno mu to podejść :), nie wszyscy są aż tak wymagający a Twoje podejście do remakeów znam .... spokojnie ;-).

@rob006
Co do "Face off". No cóż. Divii będzie miał ewentualnie przy tym jedno i drugie bo też chciał coś z komedii ;]

Pozdrawiam.

@Divii
Na koniec mogę jeszcze zapodać tym
http://www.filmweb.pl/film/Prawo+zemsty-2009-475202 <------ oglądaj śmiało, nie powinieneś się wynudzić. Oczywiście Polskie tłumaczenie tego filmu pozostawia wiele do życzenia ale pies to gryzł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Filmy fantasy (na dvd) na allegro

Excalibur [DVD]
Legenda z Tomem Cruisem
Parnassus
The Dark Crystal
Katedra reż. Tomek Bagiński
Labirynt z Davidem Bowie
Nieustraszeni bracia Grimm reż. Terry Giliam
Gwiezdny pył
Ostatni smok
Niekończąca się opowieść
Willow z Valem Kilmerem
Jeżdziec bez głowy z Johnnym Deepem
Miasto zaginonych dzieci
Czerwona Sonja
Zmierzch Tytanów ten z 1981 r.
Jim Henson Labirynt Lustrzana maska Ciemny kryształ
Zaklęta w sokoła
Zaczarowana z Susan Sarandon
Czarownice z Eastwick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2012 o 01:53, Fimbulvinter napisał:

Co do filmu 12 małp leciał jakiś czas temu w telewizji i nie powiem, zrobił na
mnie duże wrażenie.


Na mnie też, dlatego polecałem je jako pierwsze :) A pierwszy raz widziałem też w TV, tyle, że kilka lat wstecz, a ostatnio obejrzałem znowu jak leciało. Genialny film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2012 o 20:14, Braveheart napisał:

> W każdym razie będzie to chyba pierwszy film, na który pójdę do kina w tym roku.
Miałem
> iść na Madagascar 3, ale po obejrzeniu trailera jakoś mi przeszło.
Witaj.
Kurde.. to w czym Ty gustujesz ? :D [albo może czasu brak na chodzenie do kina hmm ?]
Bo ten rok pod względem filmowym [jeśli chodzi o premiery w PL kinach] od samego początku
cały czas coś oferuje w różnych gatunkach.
Nowy chociażby "Sherlock Holmes: Gra Cieni", "Kot w Butach", "Dziewczyna z Tatuażem",
Kolejny "Underwolrd", "
Gniew Tytanów" "Battleship: Bitwa o Ziemię", "Avengers", "Men in Black III", nowy "Spiderman".
No i oczywiście Nowy "TDKR", Nolana. Nie mówiąc już o tym, ze w tym miesiącu dostaniemy
kolejny porządny film akcji jakim będą "Niezniszczalni 2":


To może ja odpowiem część z filmów które wymieniłeś to gnioty nie warte biletu kinowego
owszem grają w nich gwiazdy mają świetne efekty specjalne ale to dla niektórych to trochę za mało (w tym dla mnie).
Na Gniew Tytanów, Battleship: Bitwa o Ziemię po prostu szkoda pieniędzy.
Underwolrd jest dobry ale nic nie straci jeśli obejrzy się go na małym ekranie.
Men in Black III jest mało śmieszną komedią (ogólnie ostatnimi czasy trafić na śmieszą komedią jest trudno polecam "Facetów od kuchni).

Niezniszczalni to jest kawał dobrej rzemieślniczej roboty która warta jest ceny biletu kinowego.
Ten film ma jednak coś czego duża część współczesnych filmów nie posiada dobrze napisany scenariusz, jest zrobiony z dużym dystansem i przymrużeniem oka.
Jednak przede wszystkim dla dużej części widzów jest to powrót do dzieciństwa.

Ps. Jestem ciekaw czy o tym słyszałeś otóż Amerykanie zmielili tytuł tego http://www.imdb.com/title/tt0110428/
filmu (pierwotnie tytuł brzmiał "Szaleństwo króla Jerzego III") na Szaleństwo króla Jerzego kto by chciał oglądać "część III" skoro nie widziało się pierwszych dwóch przy okazji "Hamlet 2" został nakręcony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Nie ogladaj sie teraz (1973)
The Hunger (1983)
Martwa strefa (1983)
Kosiarz umyslów (1992)
Inwazja lowców cial (1956)
Nawiedzony dom (1963)
Piknik pod Wiszaca Skala (1975)
Wioska przeklętych (1960)
Kobieta diabel (1964)
Towarzystwo wilków (1984)
The Car (1977)
Sprzedawca smierci (1993)
The Dark Half (1993)
Kwaidan, czyli opowiesci niesamowite (1964)
Opowiesc z krypty (1972)
Raising Cain (1992)
Nalóg (1995)
Zywe tarcze (1968)
Diabelskie nasienie (1977)
Maska szatana (1960)

Zapominałem zapytać starczy ? czy może wrzucić jeszcze parę tytułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2012 o 22:58, Dann napisał:

> Nie mówiąc już o tym, ze w tym miesiącu dostaniemy
> kolejny porządny film akcji jakim będą "Niezniszczalni 2":
> http://www.youtube.com/watch?v=ROQwlitQgaA

Przetłumaczyli Expendables na Niezniszczalnych ?


Ile lat ma Arnie, Sylwek, Noriss, Van Dame? itd. itp. dawniej w tym wieku to się przechodziło na filmową emeryturę a oni w tym wieku nie dość, że grają to jeszcze mają taką muskulaturę, że niejeden 50 latek by im jej pozazdrościł.
To chyba jednak są Niezniszczalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2012 o 19:34, zadymek napisał:

> Dzięki, lista ogarnięta, kilka tytułów naprawdę mnie zaciekawiło :)
Jeśli, jak napisałeś, nielibisz "taniego strachu, gdzie co chwilę wyskakują potwory,
jest masa krwi (gore) i głupia fabuła." to spokojnie możesz sobie darować stare filmy
o wampirach: pomijając brak gore, są to tandetne widowiska gdzie własnie potwory wyskakują
w dodatku z racji czasów w jakich powstały, usiłują straszyć sztuczkami na poziomie przedszkola:
aaa, ona ma KŁY i zagryzła dziecko!!!, AAA, plama krwi! Ruuuun!!! On dziwnie patrzy!
itp. To odnośnie filmów w Vincentem Pricem.


Jak ja kocham takich "fachowców" co to widzieli trzy filmy na krzyż z Vincentem Pricem i już wiedzą wszytko o jego filmach.
Po pierwsze to należałoby najpierw zobaczyć kilka jego filmów i absolutnie nie sugerować się tytułami filmów które czasami są kretyńsko przetłumaczone.
To że nie lubisz twórczości E.A.Poe lub Lovecrafta oraz nie czaisz klimatu powieści gotyckiej to jeszcze nie powód by mówić o wszystkich filmach z Vincentem Pricem że są głupie.
Część filmów w których występował to ekranizacje prozy A.E.Poe i wcale nie ma tam tych efektów które opisałeś ba pod względem oddania klimatu powieści grozy chyba nikomu nie udało się tego lepiej zrobić.
To odnośnie twoich "argumentów" głupia fabuła i i masa krwi.
Owszem budżety filmów Rogera Cormana były głodowe ale do tej pory (moim skromnym zdaniem nikt lepiej nie zekranizował opowiadań E.A.Poe) a i budżety mieli większe, mogli zatrudnić gwiazdy itd. itp.

Dnia 03.08.2012 o 19:34, zadymek napisał:

Takie hollywoodzkie romantyczne strachajki jak Wilk też trudno nazwać horrorem.


Zapewne lepiej kiedy krew leje się strumieniami tak ?.

Dnia 03.08.2012 o 19:34, zadymek napisał:

BTW Co kryje prawda to thriller, podobnie Widziadło. A Wrzask to już w ogóle dramat psychologiczny.


"Złote myśli" by Zadymek.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 09:47, kerkas napisał:

Ile lat ma Arnie, Sylwek, Noriss, Van Dame? itd. itp. dawniej w tym wieku to się przechodziło
na filmową emeryturę a oni w tym wieku nie dość, że grają to jeszcze mają taką muskulaturę,
że niejeden 50 latek by im jej pozazdrościł.
To chyba jednak są Niezniszczalni.


Nawet nie chodzi o to, ale w sumie jak inaczej sensownie przetłumaczyć ten tytuł, żeby było i wiernie i pięknie ?
A co do samego filmu, tak jak piszesz: ogromny sentyment, żeby nie powiedzieć powrót do przeszłości.
No i przede wszystkim: gra Chuck Norris. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 10:08, kerkas napisał:

Po pierwsze to należałoby najpierw zobaczyć kilka jego filmów i absolutnie nie sugerować
się tytułami filmów które czasami są kretyńsko przetłumaczone.

Widziałem nawet trochę więcej niż 3;)
A tytuły? Nie wiem co mają do rzeczy.

Dnia 05.08.2012 o 10:08, kerkas napisał:

To że nie lubisz twórczości E.A.Poe lub Lovecrafta oraz nie czaisz klimatu powieści gotyckiej

To nie ma nic do rzeczy, chodzi o styl "dawnych horrorów". A także kontekst epoki: "groza" jak bije z ekranu i nazywanie tego całkiem na poważnie horrorami, sugeruje, że wtedy ludzie bali się dosłownie byle czego: postać w mroku, dziwny wyraz twarzy, jakieś pryszcze.

Dnia 05.08.2012 o 10:08, kerkas napisał:

to jeszcze nie powód by mówić o wszystkich filmach z Vincentem Pricem że są głupie.

Kto tak mówi?

Dnia 05.08.2012 o 10:08, kerkas napisał:

Część filmów w których występował to ekranizacje prozy A.E.Poe i wcale nie ma tam tych
efektów które opisałeś ba pod względem oddania klimatu powieści grozy chyba nikomu nie
udało się tego lepiej zrobić.

W części, taaa.

Dnia 05.08.2012 o 10:08, kerkas napisał:

To odnośnie twoich "argumentów" głupia fabuła i i masa krwi.

Masa krwi?

Dnia 05.08.2012 o 10:08, kerkas napisał:

Owszem budżety filmów Rogera Cormana były głodowe ale do tej pory (moim skromnym zdaniem

Oh, Corman i jego "warsztat" to materiał na dłuższy ciąg szyderstw;)
Podobno w końcu tych kpin nie wytrzymał i gdy ktoś ośmielił się wyśmiać jego "dzieło" zwyczajnie prasnął go w łeb.

Dnia 05.08.2012 o 10:08, kerkas napisał:

Zapewne lepiej kiedy krew leje się strumieniami tak ?.

Zapewne lepiej jest gdy jest się czego bać.

Dnia 05.08.2012 o 10:08, kerkas napisał:

"Złote myśli" by Zadymek.

Zwyczajne spostrzeżenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 12:19, zadymek napisał:

> Po pierwsze to należałoby najpierw zobaczyć kilka jego filmów i absolutnie nie sugerować

> się tytułami filmów które czasami są kretyńsko przetłumaczone.
Widziałem nawet trochę więcej niż 3;)
A tytuły? Nie wiem co mają do rzeczy.


Mają o.k. które filmy z Vincentem Price-em widziałeś ?.

Dnia 05.08.2012 o 12:19, zadymek napisał:

> To że nie lubisz twórczości E.A.Poe lub Lovecrafta oraz nie czaisz klimatu powieści
gotyckiej
To nie ma nic do rzeczy, chodzi o styl "dawnych horrorów". A także kontekst epoki:
"groza" jak bije z ekranu i nazywanie tego całkiem na poważnie horrorami, sugeruje, że
wtedy ludzie bali się dosłownie byle czego: postać w mroku, dziwny wyraz twarzy, jakieś
pryszcze.


Ano ma proza E.A.Poe i Lovercrafta działała (i nadal działa na tych którzy dysponują chociaż odrobiną wyobraźni) na wyobraźnię.
Vincent Price nie musiał robić żadnych min już sam jego wygląd sprawiał że nie chciałbyś go spotkać w ciemnej uliczce.
Ludzie nie bali się byle czego z drugiej też strony nie było takiej "wolności" jak dziś gdzie na ekranie możesz pokazać dosłownie wszytko łącznie ze skalpowaniem, zjadaniem żywych organów innego człowieka itd. itp.
Z twojego punktu widzenia Dziecko Rosemary lub Omen (ten z Gregory Peckiem) też muszą niestraszne.
Sorry ale jeżeli dla Ciebie dawne horrory to postać w mroku, dziwny wyraz twarzy, jakieś pryszcze to nie znasz starych horrorów.
Zresztą proponuję prosty test obejrzyj Dziecko Rosemary i Omen (wersja z Gregory Peckiem) a później spróbuj przesłuchać całą ścieżkę dźwiękową z tych filmów.

Dnia 05.08.2012 o 12:19, zadymek napisał:

> to jeszcze nie powód by mówić o wszystkich filmach z Vincentem Pricem że są głupie.

Kto tak mówi?


Arbitralnie stwierdziłeś ze filmy grozy z V.Price-em są złe i szkoda na nie czasu cytuję:
są to tandetne widowiska gdzie własnie potwory wyskakują w dodatku z racji czasów w jakich powstały, usiłują straszyć sztuczkami na poziomie przedszkola: aaa, ona ma KŁY i zagryzła dziecko!!!, AAA, plama krwi! Ruuuun!!! On dziwnie patrzy! itp. To odnośnie filmów w Vincentem Pricem.

Dnia 05.08.2012 o 12:19, zadymek napisał:

> Część filmów w których występował to ekranizacje prozy A.E.Poe i wcale nie ma tam
tych
> efektów które opisałeś ba pod względem oddania klimatu powieści grozy chyba nikomu
nie
> udało się tego lepiej zrobić.
W części, taaa.


Toć nie polecam jego wszystkich filmów jak leci prawda, każdemu aktorowi zdarza się zagrać w słabszej produkcji.

Dnia 05.08.2012 o 12:19, zadymek napisał:

> To odnośnie twoich "argumentów" głupia fabuła i i masa krwi.
Masa krwi?
> Owszem budżety filmów Rogera Cormana były głodowe ale do tej pory (moim skromnym
zdaniem

Dnia 05.08.2012 o 12:19, zadymek napisał:

Oh, Corman i jego "warsztat" to materiał na dłuższy ciąg szyderstw;)
Podobno w końcu tych kpin nie wytrzymał i gdy ktoś ośmielił się wyśmiać jego "dzieło"
zwyczajnie prasnął go w łeb.


Sukces budzi zawiść ileż to niestworzonych historii wymyślono o Stanisławie Barei.
Wracając do Cormana cóż nie uważał się za Wielkiego artystę
Other writers, producers, and directors of low-budget films would often put down the film they were making, saying it was just something to make money with. I never felt that. If I took the assignment, I''d give it my best shot.
ale na żadnym ze swoich filmów nie stracił ani centa ilu wielkich i znanych reżyserów może powiedzieć to samo o swoim dorobku ?.




Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Mają o.k. które filmy z Vincentem Price-em widziałeś ?.

To co leciało latach 90tych w TV: Maska Czerwonego Moru, Kruk, Opowieści niesamowite, Studnia i wahadło, Mucha, Gabinet figur woskowych, Tower of London (chyba, mgliście pamiętam) ...Historia ludzkości ,Trzej muszkieterowie;)

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Ano ma proza E.A.Poe i Lovercrafta działała (i nadal działa na tych którzy dysponują
chociaż odrobiną wyobraźni) na wyobraźnię.

Nie wiem jak na mnie działa , bo nie czytałem, ale start "horrory" zdecydowanie nie działają)...no może Przypadek Pana Valdemara.

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Vincent Price nie musiał robić żadnych min już sam jego wygląd sprawiał że nie chciałbyś
go spotkać w ciemnej uliczce.

Tak, tak samo jak Karloff. a jednak Price żywo stroił miny, "grał" głównie oczami.

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Ludzie nie bali się byle czego z drugiej też strony nie było takiej "wolności" jak dziś

A właśnie, że kontekst epoki jest ważny. Przez lata rozwój i dostępność multimediów zdegradowała wiele środków "ekspresji": wyobraź sobie, że po premierze Widziadło ochrzczono horrorem...erotycznym, a to były już lata 80-te. Kiedy jakiś efekt był świeży pewnie ludzie się bali. Ale dziś już tylko małe dzieci przestraszy np gość z czerwoną gębą. Kwestia kultury też ma znaczenie: tematy ( i widoki), które przestały być tabu. Zresztą pisałeś o pewnej regulacji dotyczącej scen drastycznych, wiesz o co biega.

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

gdzie na ekranie możesz pokazać dosłownie wszytko łącznie ze skalpowaniem, zjadaniem
żywych organów innego człowieka itd. itp.

Bez przesady: Noc żywych trupów to nie tak odległe czasy.

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Z twojego punktu widzenia Dziecko Rosemary lub Omen (ten z Gregory Peckiem) też muszą
niestraszne.

Zupełnie nie wiem czego ludzie się boją w Rosemary''s baby. Omen jest OK.

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Sorry ale jeżeli dla Ciebie dawne horrory to postać w mroku, dziwny wyraz twarzy, jakieś
pryszcze to nie znasz starych horrorów.

To zapamiętałem.

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Zresztą proponuję prosty test obejrzyj Dziecko Rosemary i Omen (wersja z Gregory Peckiem)
a później spróbuj przesłuchać całą ścieżkę dźwiękową z tych filmów.

Widziałem już. I co ma sama ścieżka dźwiękowa do sprawy?

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Arbitralnie stwierdziłeś ze filmy grozy z V.Price-em są złe i szkoda na nie czasu cytuję:

Arbitralnie stwierdziłem, że stare filmy o wampirach oraz podane filmy z Pricem są tandetne i straszą efektami na poziomie przedszkolnym, którego to typu Perry jakoby nie lubi. Czy są złe to już -jak widać- kwestia gustu.
BTW Pewnie trzeba było dla jasności napisać " To też odnośnie filmów z Vincentem Pricem"

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Toć nie polecam jego wszystkich filmów jak leci prawda, każdemu aktorowi zdarza się zagrać
w słabszej produkcji.

A ja nie oceniam czy słabe i jak oddają prozę Poe''go tylko czy podpasują Perry''emu.

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Sukces budzi zawiść ileż to niestworzonych historii wymyślono o Stanisławie Barei.

Obejrzyj Galaxy of terror albo Forbidden World, wtedy osądź.

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

Wracając do Cormana cóż nie uważał się za Wielkiego artystę
Other writers, producers, and directors of low-budget films would often put down the
film they were making, saying it was just something to make money with. I never felt
that. If I took the assignment, I''d give it my best shot.

To pięknie pokazuje go jako Ed''a Wood''a Jr Jr;)

Dnia 05.08.2012 o 16:29, kerkas napisał:

ale na żadnym ze swoich filmów nie stracił ani centa ilu wielkich i znanych reżyserów
może powiedzieć to samo o swoim dorobku ?.

Podobno Uwe Boll.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się