HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 01.12.2012 o 16:38, kedzior141 napisał:

Dzięki za propozycje, myślę że zacznę od Into the wild.

Tyler_D
127godzin oglądałem, Grey też, mi akurat się spodobał, ale to tylko moje zdanie.


zdecydowanie polecam thriller Frozen. na filmwebie nie ma za wysokiej oceny ale mnie podszedł niesamowicie.
Polecam tez The grey i Lonely place to die oraz dwa z wątkiem wyłącznie sourvivalowym ;) - wrecked i burried

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2012 o 11:56, castlerock napisał:

zdecydowanie polecam thriller Frozen.

Może i jest to thriller ale za to tak słaby że aż zęby bolą.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=23768

I z perspektywy czasu wydaje mi się że dałem ocenę końcową przynajmniej o jedno oczko za wysoką. Debilizm goni tam debilizm ...

Dnia 02.12.2012 o 11:56, castlerock napisał:

Polecam tez The grey i Lonely place to die oraz dwa z wątkiem wyłącznie sourvivalowym
;) - wrecked i burried

O Grey już mówiłem, kiedyś się tu nawet o nim rozpisałem, podobnie jak we Frozenie - pomysł bardzo dobry ale wykonanie w dużej mierze leży i kwiczy, realizm praktycznie zerowy. A to w takich filmach gwóźdź do trumny. Wrecked ujdzie w tłoku ale też realizmem nie poraża choć od biedy da się to obejrzeć bo jest w tym nutka intrygi a najlepszy jest oczywiście z tej listy Buried.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze forum nie jest tablicą ogłoszeń, po drugie część użytkowników tego serwisu to osoby niepełnoletnie więc linków do stron porno sobie tu nie życzymy.
Ponieważ wygląda na to że konto zostało założone tylko w celach reklamowych a pierwszy post złamał dwa punkty z dopiero co zaakceptowanego regulaminu to przyznaję bana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie mogę o to zapytać.

Jestem po seansie Dark Knight Rises, poświęcenie Bruce''a i jego śmierć doprowadziło mnie do wylewu łez. Dosłownie. Dawno już tak nie płakałem przy filmie. Interesują mnie ostatnie sceny. Czy Bruce przeżył ? Czy to jednak Alfred miał tylko halucynację tego co zawsze chciał widzieć ? John Blake to Robin ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Tak, Bruce przeżył i założył rodzinę.
John Blake to Robin, ale nie wiadomo czy Nolan, lub ktokolwiek inny, zdecyduje się na ekranizacje jego przygód. Może bardziej jako Nightwing, lub pojawi się w zbiorczym filmie różnych bohaterów uniwersum DC Comics. Ostatnią opcją jest "reboot" serii, gdzie Batmanem będzie Robin czyli John Blake (tak było w komiksie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2012 o 23:35, Kraju napisał:

Spoiler

Tak, Bruce przeżył i założył rodzinę.
John Blake to Robin, ale nie wiadomo czy Nolan, lub ktokolwiek inny, zdecyduje się na
ekranizacje jego przygód. Może bardziej jako Nightwing, lub pojawi się w zbiorczym filmie
różnych bohaterów uniwersum DC Comics. Ostatnią opcją jest "reboot" serii, gdzie Batmanem
będzie Robin czyli John Blake (tak było w komiksie).



Ostatnio krążą pogłoski, że DC będzie chciało zrobić film "Justice League", wzorując się na "Avengers" Marvela. I podobno

Spoiler

Gordon-Levitt miałby tam grać Batmana, a wcześniej być może mieć własny film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Albo później. Zdecydowanie wolałbym film Robin lub Nightwing niż nowego Batmana. Batman jak najbardziej, ale od Nolana i dopiero za minimum pięć lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2012 o 19:30, Kraju napisał:

Albo później. Zdecydowanie wolałbym film Robin lub Nightwing niż nowego Batmana. Batman
jak najbardziej, ale od Nolana i dopiero za minimum pięć lat.



Nolan już zapowiedział, że TDKR był jego ostatnim Batmanem.
Kolejny Gacek będzie, ale to będzie reboot i to właśnie prawdopodobnie pod Justice League.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.12.2012 o 19:50, Pietro87 napisał:

Kolejny Gacek będzie, ale to będzie reboot i to właśnie prawdopodobnie pod Justice League.


Są już jakieś źródła? Bo też mi coś mignęło o tym reboocie.
Swoją drogą DC trochę się spóźniło z odpowiedzią na Avengersów - budowanie historii wokół kilku bohaterów zajmie im jeszcze parę lat. Green Lantern niby był, Superman będzie, Green Arrow ma już swój serial*. Ale jak chcą to łączyć - nie wiem.

* większego drewna aktorskiego w osobie głównego bohatera w życiu nie widziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.filmweb.pl/film/Untitled+Batman+Reboot-2015-626318

Wisi już ładnych kilka miesięcy [wisiał już przed premierą TDKR], podobnie na IMDB.
A oficjalne info o tym restarcie było bodajże na konferencji WB, tej samej na której potem pokazano plany na nowe seriale animowany, min bardzo kiepsko rokujący "Beware The Batman".
O ile duet DC+WB robił do tej pory kawał genialnej roboty, o tyle ten nowy serial zapowiada się bardzo słabo i celuje chyba w target najmłodszych widzów [nie wiem jakim trzeba być baranem, żeby w serialu o Batmanie wykastrować całe uniwersum - bo w owym serialu nie pojawi się oprócz gacka żadna inna znana z jego uniwersum postać, tak tak Joker też.. pytanie podstawowe Batman bez Jokera.. c''m on :)].

Szczęście w nieszczęściu Young Justice ma się dobrze i prawdopodobnie doczekamy się kolejnych sezonów, podobnie pełnometrażówki animowane [nadchodzi druga cześć The Dark Knight Resturns + kilka jakiś filmów które jeszcze nie mają podanego tytułu]

I zgadzam się DC przegrało z Marvellem batalię o serię filmów fabularnych o swoich superbohaterach.
Aczkolwiek to imho niewielka porażka [dla DC i WB bo dla nas widzów to już całkiem spora] bo w departamencie animacji Marvell zasysa nieziemsko już kilka lat, tworząc tak głupi czasem content, że aż głowa boli, podczas gdy u konkurenta sytuacja jest zgoła odwrotna i niewypały trafiają się sporadycznie na tle całej masy świetnych produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz tak mówi. W ciągu pięciu lat może zmieni zdanie. Liczę na to, choć zdaje sobie sprawę, że raczej nie ma co liczyć. Batmana od innego reżysera, w tej chwili po prostu nie widzę. Szkoda niszczyć legendarną trylogię od Nolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, adaptacja Nolana była niezła, ale już ubieranie jej w jakieś "legendy" czy inne "epickie dzieła" to grube przegięcie.
Zwłaszcza, że domknięcie trylogii jest imho zwyczajnie przeciętne, rola Banea spłycona, masa wręcz głupich sytuacji, chyba najlepiej podsumowuje to HiSE :
http://www.youtube.com/watch?v=fLyoog562x4

Tak więc owszem, możesz być nakręcony hypem, możesz być fanem gacka [sam jestem a i owszem], ale już takie wstawianie tej trylogii na piedestał :) ?

Zwłaszcza z Balem który przez wszystkie 3 filmy strasznie zasysa [choć miewał swoje momenty, aczkolwiek głównie jako Bruce Wayne].

Btw moim skromnym zdaniem, najlepsza "seria" filmów o Batmanie powstała dawno temu...
A był to Batman TAS, który przeniósł na duży ekran nietoperza w glorii i chwale.
A to dlatego, że ta seria ociekała [i ocieka dalej] odniesieniami do komiksu, odniesieniami mniej lub bardziej subtelnymi, ale w genialny sposób.
Tak dla przykładu np epizody "Beware of the Grey Ghost", "The man who killed Batman", "Mad Love" czy dwa imho najlepsze epy "Over The Edge" i "Almost Got''Im".
Genialna muzyka, świetna animacja, świetny rys wszystkich postaci, do tego genialnie dobrani aktorzy [których za ikony "głosowe" poszczególnych postaci sam pewnie do dziś uważasz, vide Mark Hamill jako Joker czy Kevin Conroy jako Batman]. Stylistyka Noir, czego można było chcieć więcej...
Dodaj do tego fakt, że nawet teraz po przeszło 20stu latach oglądając chociazby intro dalej można je oglądać zbierając koparę z ziemi :)

Dla mnie osobiście serii TAS nie przebił [i zapewne nie przebije] nikt. Nolan może i był najbliżej dogonienia najlepszej adaptacji Batmana, ale imho dalej mu dużo brakuje.


P.S.
Swoją drogą przebić serię TAS mogła by tylko kolejna Seria TAS ale kręcona z góry bez ograniczenia wiekowego tak aby pokazać pewne rzeczy dużo mocniej [tu kolejny majstersztyk owej serii - mimo, że była kierowana do młodych, to zrealizowano to tak, że nawet stare pryki ją pokochały]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


A tak serio, DC miał jakiś naprawdę dobry film oprócz genialnej try... ok, trylogia nie była genialna, bo ostatnia część strasznie obniżyła poziom do efektownego, ale głupkowatego blockbustera, szkoda. No i pierwszy Batman był klimatyczny. Pierwszych Supermenów niestety jeszcze nie widział (tzn. jako gówniarz coś tam obejrzał, ale pamiętam tyle co nic, więc się nie liczy), Steel też nie miałem okazji zobaczyć, ale może to i dobrze zważając na średnią ocen, Catwoman co najwyżej mocno średnie. Choć trzeba przyznać, że Watchmen trzymało wysoki poziom, niezły też był Red, ale komiksu na oczy nie widziałem, więc oceniam jako zwykły film akcji. Później jest pożal się Boże, bo tragiczny Jonah Hex i niewiele lepszy Green Lantern, ale tylko dlatego, że nie wali od niego budżetówką. Dlatego Marvel wygrywa jeśli idzie o ilość, bo kilka (parę?) świetnych Batmanów, to jednak za mało. Dlatego naprawdę liczę na Man of Steel oraz Justice League (oraz inne niezapowiedziane projekty).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2012 o 11:07, Perry_Cox napisał:


A tak serio, DC miał jakiś naprawdę dobry film


No miał w sumie 5 Batmanów xD
Bo 2 pierwsze Burtona to nadal świetne filmy [tylko ze specyficzną konwencją], trylogia Nolana tez nie jest zła.
Watchemn - zdecydowanie najlepsza adaptacja komiksu, do tego merytorycznie ten film stoi wysoko [bo i komiks jest nie w kij dmuchał]
Stare dwie części supermana - imho to tez bardzo dobre filmy.

Są jeszcze takie filmy, które pochodzą "pośrednio" z pod bandery DC, np wspomniany przez ciebie RED czy genialne V for Vendetta, albo takie produkcje jak Liga Niezwykłych Dżentelmenów, Constantine, Stardust.

Aczkolwiek cała masę crapu też dostaliśmy.
Tak jak pisałem Marvel wygrał batalie na polu filmów fabularnych, DC wygrało [lata temu z resztą] takową na polu animacji.

P.S.
Tak, żeby oddać sprawiedliwość to Marvel tez dął nam na kopy crapowatych filmów np oba Ghost Ridery [o ile jedynka jeszcze "uszła w tłoku" to dwójka jest tragiczna, żeby tak spieprzyć jedną z najlepszych licencji DC to trzeba mieć talent], Elektra, Origins Wolverine, Punisher War Zone [cholerne rozczarowanie po całkiem fajnym 1szym Punisherze.. to już stary "Franek Zamek" z Dolphem tak nie zasysał], Daredevill, albo filmy średniaki jak np oba Hulki [dopiero Ruffalo dał radę wejść w role Bannera jak należy, btw chyba najlepsza rola w The Avengers zaraz obok genialnego Downy Jr.]
Serie filmowe Marvela tez leciały generalnie po równi pochyłej w dół, np Blade [każda kolejna cześć gorsza od poprzedniczki, aczkolwiek tu przynajmniej nieznacznie gorsza], Spider-Man [o ile jedynka i dwójka to kapitalnie zrobione adaptacje nawet pomijając flegmatycznego Tobeya który ni cholery się nie nadawał na ta rolę (ale to tak jak Bale na Batmana), to 3cia część była jakimś ponurym żartem], X-Men [1+2 git, 3ka dała nieco ciała]...

Imho dalej zarówno DC jak i Marvel nie potrafią w pełni wykorzystać gigantycznego potencjału jaki drzemie w ich licencjach.
Wyobraź sobie [jesli nie czytałes komiksów to w wiki znajdziesz skrócony opis fabuły] np adaptację nawet animowaną [tylko ze znaczkiem 18+, żeby nie było ciec pod dzieciarnie] takich serii jak np Knightfall od DC czy Civil War Marvela.
Bah nawet przeniesienie spidiego z serii Ultimate z iście "epickim" zakończeniem tejże serii było by świetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2012 o 12:08, Pietro87 napisał:

>
> A tak serio, DC miał jakiś naprawdę dobry film

No miał w sumie 5 Batmanów xD

Ze starych części nie widziałem tej ostatniej, ponoć najgorsza.

Dnia 04.12.2012 o 12:08, Pietro87 napisał:

Są jeszcze takie filmy, które pochodzą "pośrednio" z pod bandery DC, np wspomniany przez
ciebie RED czy genialne V for Vendetta, albo takie produkcje jak Liga Niezwykłych Dżentelmenów,
Constantine, Stardust.

VfV jest świetne, a Liga i Constantine bardzo solidne, ale bez jakiegoś "łał".

Dnia 04.12.2012 o 12:08, Pietro87 napisał:


Aczkolwiek cała masę crapu też dostaliśmy.
Tak jak pisałem Marvel wygrał batalie na polu filmów fabularnych, DC wygrało [lata temu
z resztą] takową na polu animacji.

Z animacjami DC i Marvela jestem za murzynami, kiedyś coś widziałem od Marvela właśnie i podziękowałem. Jakiś czas temu widziałem jedynie Batman w cieniu Czerwonego Kaptura, który pozytywnie mnie zaskoczył. Ostatnio zainteresowałem Mroczny rycerz powrót, ale trailer mnie zniechęcił (

Spoiler

stary Batman leje Supermana i jest "zły"

).

Dnia 04.12.2012 o 12:08, Pietro87 napisał:

P.S.
Tak, żeby oddać sprawiedliwość to Marvel tez dął nam na kopy crapowatych filmów np oba
Ghost Ridery [o ile jedynka jeszcze "uszła w tłoku" to dwójka jest tragiczna, żeby tak
spieprzyć jedną z najlepszych licencji DC to trzeba mieć talent], Elektra, Origins Wolverine,
Punisher War Zone [cholerne rozczarowanie po całkiem fajnym 1szym Punisherze.. to już
stary "Franek Zamek" z Dolphem tak nie zasysał], Daredevill, albo filmy średniaki jak
np oba Hulki [dopiero Ruffalo dał radę wejść w role Bannera jak należy, btw chyba najlepsza
rola w The Avengers zaraz obok genialnego Downy Jr.]

O ile zgodzę się z Ghost Raiderem (mnie nawet jedynka nie porwała, o dwójce lepiej nie wspominać), Elektrą, Wolverine, to z War Zone mogę polemizować. Na swój sposób był to dobry film w stylu kina klasy B, ale za to najbardziej komiksowy klimatem. Poprzednia część także mi się podobała, ale jako film akcji, nie ekranizacja komiksu. O tej z Dolphem wolę przemilczeć.

Dnia 04.12.2012 o 12:08, Pietro87 napisał:

Serie filmowe Marvela tez leciały generalnie po równi pochyłej w dół, np Blade [każda
kolejna cześć gorsza od poprzedniczki, aczkolwiek tu przynajmniej nieznacznie gorsza],
Spider-Man [o ile jedynka i dwójka to kapitalnie zrobione adaptacje nawet pomijając flegmatycznego
Tobeya który ni cholery się nie nadawał na ta rolę (ale to tak jak Bale na Batmana),
to 3cia część była jakimś ponurym żartem], X-Men [1+2 git, 3ka dała nieco ciała]...

Blade tylko jedynie jako tako mi podobała, przy pozostałych się wynudziłem. Z resztą mniej więcej się zgadzam.

Dnia 04.12.2012 o 12:08, Pietro87 napisał:

Imho dalej zarówno DC jak i Marvel nie potrafią w pełni wykorzystać gigantycznego potencjału
jaki drzemie w ich licencjach. (...)

Ja przyszłość widzę w pozytywnych kolorach, bo coraz więcej adaptacji robi się poważniejsza i nie są to już tylko dziecinne przebieranki. Z drugiej strony niektórych bohaterów ciężko przedstawić poważnie w ich oryginalnych strojach ;) (np. Aquaman)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.12.2012 o 14:40, Perry_Cox napisał:

Ze starych części nie widziałem tej ostatniej, ponoć najgorsza.


A nie tu miałem na mysli tylko ze starych 2 czesci od Burtona, Bo ta z Killmerem [chociaz jeszcze jako tako uszła w tłoku] i ta z Clooneyem to kaszanki [zwłaszcza Clooney, ktory jako aktor jest zdolnym gościem, ale nie do tej roli]

Dnia 04.12.2012 o 14:40, Perry_Cox napisał:

Z animacjami DC i Marvela jestem za murzynami,


Red Hood był bardzo solidny.
Kolejne taki bardzo dobre produkcje to w zasadzie wszystkie z ostatnich lat czyli kolejno :

2009:
Wonder Woman
Green Lantern: First Flight
Superman/Batman: Public Enemies

2010:
Justice League: Crisis on Two Earths
Batman: Under the Red Hood
Superman/Batman: Apocalypse

2011:
All-Star Superman
Green Lantern: Emerald Knights
Batman: Year One

2012:
Justice League: Doom
Superman vs. The Elite
The Dark Knight Returns - Part 1


Co do tego ostatniego Dark Knight Resturn Part.1 jest to opowieść na podstawie komiksowej serii Franka Millera.
Bardzo solidna pozycja i o ile trailer jest taki mocno średniawy a sama kreska filmu może wydawać się specyficzna [bo stylizowana jest na kresce owego komiksu] to fabularnie jest to jeden z lepszych animowanych gacków.

A dla mnie ciągle topowym animowanym produktem jest stary Batman TAS który sprawił, ze zainteresowałem się filmami typu noir, Art Deco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się