Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[Papishon 0]

Panowie, kolega poprosił mnie o pomoc przy szukaniu pewnego filmu. Nie mam pojęcia co to dokładnie jest, ale dostałem taki opis:

"było coś z radiami i sprzętami audio, że przenosili z jednych niemiec do drugich, próbowali uciekać, był jakiś jeden chłopak który był głównym bohaterem i ogólnie taka grupa przyjaciół. wszystkie te sprawy łączyło się w jedną całość."

I niby "...dość znany film, z tego co mówili i pamiętam w wstępie przed filmem...".

Jakieś pomysły?

[ManweKallahan 0]

http://www.filmweb.pl/film/Yuma-2012-608593?
Btw, jest temat: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=33357&u=440

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 10.12.2012 o 08:18, hans_olo napisał:

"Pzyjemnie się oglądało" to największa plaga ostatnich lat. Ludzie nie potrafią przyznać
przed samym sobą, że wydali kasę na szmirę i udają, że satysfakcjonują się pustymi efektami,
które dzisiaj wszędzie są takie same.

Fiu, dobrze że mnie to nie dotyczy! ;) Nie jestem fanem horrorów, rzadko je oglądam, więc po prostu mi się podobał. Widziałem w nim dobry materiał na przyszłość. Tym bardziej, że nie znam komiksu. No i na szczęście biblioteki pożyczają filmy, więc nie muszę żałować kasy.
To jeśli chodzi o mnie, bo tak to się zgadzam. ciężko jest przyznać, że coś na co się zapracowane pieniądze dało to chała.

[Mange 0]

http://www.youtube.com/watch?v=3pPgKtFlc4A
lol....

[ManweKallahan 0]

Dnia 12.12.2012 o 18:05, Mange napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=3pPgKtFlc4A
lol....

Przemilczmy to.

[NuuGGet 0]

Kolejny raz utwierdzam sie w tym że dubbing powinien być tylko w bajeczkach dla dzieci. Widzę że film będę musiał kupić na ebay albo amazonie jak wyjdzie na DVD albo BD, bo do kina na to na pewno nie pójdę, do dupy z tym ich dubbingiem.

[Falcon 0]

Spoko, z tego co wyczytałem, wersja z napisami też będzie w kinach.

[ManweKallahan 0]

Dnia 12.12.2012 o 19:38, PanSzpieg napisał:

Kolejny raz utwierdzam sie w tym że dubbing powinien być tylko w bajeczkach dla dzieci.
Widzę że film będę musiał kupić na ebay albo amazonie jak wyjdzie na DVD albo BD, bo
do kina na to na pewno nie pójdę, do dupy z tym ich dubbingiem.

W kinach będzie również wersja z napisami.

[NuuGGet 0]

Chwała, chwała, chwała! Ciekawe tylko czy w moim mieście będzie ta wersja, bo szkoda sobie psuć film gównianym dubbingiem.

[qq_MoaR 0]

http://www.youtube.com/watch?v=2vKz7WnU83E

omajgad toż to Transformersy na sterydach! Niech się Bay schowa.

[Falcon 0]

Czy tylko ja mam wrażenie że syntetyczny głos pojawiający się około 1.00 - 1.20 to kropka w kropkę GLaDOS?

[windows00 0]

Dnia 13.12.2012 o 17:10, Falcon napisał:

Czy tylko ja mam wrażenie że syntetyczny głos pojawiający się około 1.00 - 1.20 to kropka
w kropkę GLaDOS?

Nie tylko Ty. To jest GladOS. GDT załatwił prawa do wykorzystania tego głosu.

[Sandro 0]

Dnia 13.12.2012 o 17:10, Falcon napisał:

Czy tylko ja mam wrażenie że syntetyczny głos pojawiający się około 1.00 - 1.20 to kropka
w kropkę GLaDOS?

Kij tam z GLaDOS, ja się zastanawiam dlaczego Jax Teller zostawił SAMCRO i postanowił walczyć z kosmitami!

[Filip29 0]

Mam do ciebie pytanie Kerkas, bo widać, że bardzo interesujesz się filmami.
Znasz może książkę/ artykuł z dobrym opracowaniem "Taksówkarza"? Może być po angielsku, ale jeśli to książka to fajnie by było gdyby była dobrze dostępna.
Jeśli ktoś inny coś zna to też proszę o pomoc. :)

[kerkas 4]

Dnia 13.12.2012 o 18:49, filip29 napisał:

Mam do ciebie pytanie Kerkas, bo widać, że bardzo interesujesz się filmami.
Znasz może książkę/ artykuł z dobrym opracowaniem "Taksówkarza"? Może być po angielsku,
ale jeśli to książka to fajnie by było gdyby była dobrze dostępna.
Jeśli ktoś inny coś zna to też proszę o pomoc. :)

"100 najlepszych filmów stulecia" Barry Norman str. 242
Taxi Driver (BFI Film Classics)

[Sandro 0]

Hobbit: Niezwykła Podróż

Przyznam szczerze, że trochę się o ten film obawiałem. Trylogia Władcy Pierścieni bardzo mi się podobała, choć z części na część coraz bardziej nużyła. To, czego najbardziej się obawiałem to fakt, że Jackson postanowił rozbić tak niedługą historię na trzy długie filmy. Później doszła obawa o zabicie baśniowej atmosfery Hobbita i zrobienie z niego sieczki w stylu WP. Jak to w końcu wyszło?

Najbardziej zaskakuje ingerencja w samą historię. Przysięgam, że gdyby się za to zabrać to na palcach jednej ręki można by było policzyć sceny wierne oryginałowi. Większość filmu to zupełnie nowe historie i przygody, których w książce albo nie było, ale wyglądały nieco inaczej. Jednakże Peter Jackson dokonał rzeczy niezwykłej, bo w odróżnieniu od większości podobnych zabiegów w innych filmach, tutaj sprawdza się to fantastycznie i naprawdę zwiększa przyjemność z oglądania filmu. Książkę przeczytałem dwa razy, i mimo że wiem jak skończy się cał przygoda to przez cały seans miałem wrażenie, że oglądam coś zupełnie nowego. Cieszą przede wszystkim liczne smaczki. W końcu poznajemy dokładną historię miejsca okupowanego przez Smauga, dowiadujemy się skąd wzięła się niechęć krasnoludów do elfów czy też poznajemy kolejnego z nielicznych czarodziejów.

Przeszkadzać może o wiele większa liczba scen walk czy konfliktów. W książce było ich o wiele mniej, a historia skupiała się raczej na samej podróży i przygodzie niż siekaniu kolejnych hord przeciwników. Tego w filmowej adaptacji było znacznie więcej, ale z drugiej strony wcale mnie to nie dziwi. Po epickich bitwach we Władcy Pierścieni przeciętny widz oczekuje podobnych efektów. Poza tym obawiam się, że część ludzi zraziłaby się do kolejnych części Hobbita gdyby musiała oglądać przez bite trzy godziny kilkunastu krasnoludów w trasie.

Początkowo wybierałem się na seans w HFR 3D, ale w ostatniej chwili zmieniłem zdanie i wybrałem sprawdzony IMAX. O ile nie jestem fanem 3D, o tyle tutaj bardzo mi się spodobało. Nie jest nachalne, a raczej użyte do wyeksponowania malowniczych scen, niż nachalnym "wyrzucaniem" elementów otoczenia na widownię. O wiele więcej tutaj wysuniętych kolumn, drzew czy formacji skalnych niż wystrzelonych skał, głazów i włóczni. Końcowa scena ze zbliżeniem na oko Smauga również zrobiła na mnie wielkie wrażenie.

Podsumowując, Władca Pierścieni doczekał się godnej "kontynuacji". Moim zdaniem Hobbit wręcz przebił trylogię, ale być może jest to trochę stronnicza opinia, bo Władcę Pierścieni widziałem już tyle razy i w tylu wersjach, że mógł mi się przejeść. Jednakże chylę czoła Jacksonowi nie tyle za zachowanie baśniowego klimatu historii, co za jego spotęgowanie. Ingerencja w fabułę wyszła tutaj naprawdę świetnie i nawet znając książkę na pamięć, nadal można się świetnie bawić podczas seansu. Ode mnie Hobbit dostał maksymalną ocenę, bo mimo kilku nieznaczących zgrzytów jest to taki rodzaj filmu, które chciałbym oglądać częściej.

[kerkas 4]

Kup bilet do kina za pomocą aplikacja mobilnej, a jeden bilet otrzymasz gratis

http://www.bgz.pl/dla_ciebie/karty/promocje_kart.html

[Hartus 0]

Również miałem dzisiaj przyjemność obejrzeć Hobbita. Przed seansem zastanawiałem się, czy film dorówna Władcy Pierścieni. Tuż po pojawieniu się napisów końcowych rozmyślałem już, czy Hobbit nawet tej trylogii nie przebił.
Powrót do Śródziemia po tylu latach przerwy był czymś niezwykłym. Jego magia została zachowana. Nie będę się rozpisywał, bo odczucia mam podobne do Sandro, natomiast jako maniak soundtracków muszę przyznać, że Howard Shore po raz kolejny wykonał wspaniałą robotę. W tle przewijały się zarówno zmodyfikowane utwory z Władcy Pierścieni, jak i zupełnie nowe, równie genialne. A słynna scena z trailera, pieśń krasnoludów ( http://www.youtube.com/watch?v=TMfXPzsIkv4) to po prostu mistrzostwo. W tym momencie cała sala kompletnie zamilkła, aż mi ciarki przeszły.
Poczułem również mały powrót do przeszłości, bo podobnie jak te 11 lat temu (to już tyle czasu minęło?!), jako mały chłopiec pokochałem Władcę Pierścieni, tak teraz jestem zauroczony Hobbitem.

[Astropath 0]

Dnia 12.12.2012 o 19:38, PanSzpieg napisał:

Kolejny raz utwierdzam sie w tym że dubbing powinien być tylko w bajeczkach dla dzieci.

A czy Hobbit nie jest bajeczką dla dzieci? Za moich czasów (wcale niedawnych), Hobbit był lekturą uzupełniającą w siódmej klasie podstawówki. Czyli dla 12 - 13-latków. Nie żeby mi to przeszkadzało. Bilety mam już zarezerwowane :)

[Sigu 0]

Dorośli na Twitterze chwalą :)

Ja polecam filmy Pitch Perfect i End of Watch.