HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Czyli nie jestem osamotniony z bugami na fw =)
Oczywiście chodziło mi o problemy związane stricte z technicznym aspektem tej strony, bo fakt, że istnieje dzienny limit ocen pomijam jako oczywisty [moje zwiechy z ocenami trafiały się gdy dzienny limit miałem pełny]


@ManweKallahan


Ano widzisz ja tak samo, ale z drobnym ale...
Mianowicie jest cała masa seriali i filmów które obejrzałem na długie lata przed założeniem konta na fw =)
Tak więc hurtowe uzupełnianie listy też czasem leci [konkretnie jak mnie najdzie wena na zmarnowanie z fw 30-45min]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłem na Hobbicie w wersji 3D 48 klatek na sekundę i powiem Wam, żebyście nie szli. Samo 48 klatek jest porażką - wszystko jest tak nierealne, że trudno już w cokolwiek uwierzyć(choć tu akurat jest to być może brak obycia widza-mnie w takim obrazie). A film był zwyczajnie nudny - 3 godziny praktycznie o niczym, dłużyzny zajmowały 80% filmu. Oczywiście widać pieniądze i fakt, że Peter nie wybrał się do Śródziemia po raz pierwszy, ale to zdecydowanie za mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dłużyzny? Moim zdaniem właśnie nie ma ani jednego słabego momentu, cały czas siedziałem jak wryty i oglądałem bez mrugnięcia okiem. No ale klimat specyficzny, nie każdy musi trawić, chociaż jeśli Władca Pierścieni Ci się podobał a Hobbit nie to dziwne... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2012 o 20:20, darth_16 napisał:

WP uwielbiam, książki i film. Hobbit był filmem po prostu nudnym jak dla mnie ;)


A u mnie na odwrót, znaczy się, uważam WP za świetny film/filmy, książkę tak samo, ale nie jestem psychofanem, natomiast po zobaczeniu Hobbita automatycznie stałem się wielkim fanem całego uniwersum, jutro planuję sobię przy piwku zrobić przypomnienie trylogii. Zauważyłem że zdania co do Hobbita są podzielone - W każdym razie ja czekam jak na szpilkach na drugą część. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam właśnie zgryz z tym Hobbitem, dwukrotnie z pewnością nie będą go oglądał, wiec zastanawiam się czy wybrać się na te 48 klatek i wyrobić sobie własne zdanie, czy na bezpieczną ilośc klatek ;) No i generalnie w ogóle nie trawię tego badziewnego 3D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idź na ''normalną'' ilość klatek, w 2D, jak dla mnie to film do którego nie potrzeba jakichś wynalazków z tyłka typu 3D, ten film broni się historią i klimatem, pieprzy technologię. ;)

Mimo że dubbingu po prostu nienawidzę ciekaw jestem jak Hobbit brzmi w tej wersji. Przy okazji premiery na BD/DVD pewnie zobaczę 10 minut. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem identyczny dylemat, ale doszedłem do wniosku, że lepiej samemu przekonać się jak wygląda 48 klatek. Trzeba wyrobić własne zdanie. Dopóki się nie spróbuje, człowiek będzie zniechęcony do tej technologii, kierując się tylko i wyłącznie opiniami innymi. Co prawda 3D mi nie leży, ale wersję HFR wyświetlają tylko 3D (przynajmniej u mnie). Jak mi nie podpasuje, to przynajmniej będę wiedział, żeby omijać wersję z większą ilością klatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2012 o 20:01, Pietro87 napisał:


@ManweKallahan


Ano widzisz ja tak samo, ale z drobnym ale...
Mianowicie jest cała masa seriali i filmów które obejrzałem na długie lata przed założeniem
konta na fw =)
Tak więc hurtowe uzupełnianie listy też czasem leci [konkretnie jak mnie najdzie wena
na zmarnowanie z fw 30-45min]


Ja oceniłem trochę filmów w ten sposób na krótko po założeniu konta, potem wyszedłem z założenia, że zbyt dużo czasu już minęło od obejrzenia takich filmów i ocena może być nieodpowiednia. Mogę nie pamiętać czegoś istotnego.

@Tyler_D
Też mi się kilka razy zdażyło, że FW zawieszał się przy próbie jakiejś interakcji z filmem, ale uznałem, że to z winy chwilowych problemów z serwerami i po prostu odczekiwałem jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem na Hobbicie i szczerze polecam. Nie spodziewałem się, że w filmie będzie tyle zabawnych momentów. Epicka fabuła ze świetną akcją i genialny Bilbo. W momentach kiedy w tle zaczynały lecieć muzyczne kawałki z trylogii przechodziły mnie ciarki. Nowy soundtrack z nowym motywem przewodnim też zasługuje na uznanie. Epickie są te dwa utwory śpiewane, naprawdę. Nie mam pojęcia jak można się nudzić na tym filmie. Jest długi to prawda, ale miejsca "spoczynku" akcji zaraz są czymś nadrabiane i film brnie do przodu. Oglądałem wersję 2D z napisami, polskiego dubbingu raczej nie dałbym rady słuchać. Najlepsze jest to, że powraca moda na Władcę i Hobbita. Ponownie czuję to samo co przed premierą Władcy, czekając na kolejne części. Podobnie jest przy Hobbicie, cieszy mnie fakt, że powstaną jeszcze dwie części. Nie zagłębiam się tu w jakieś porównania itd, film jest po prostu świetny i z chęcią obejrzę go jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co się zdecydować nie mogą mam jedną radę - Zobaczcie na YT czy gdziekolwiek by to nie było pieśń krasnoludów, jest po prostu mistrzostwem świata. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idź na 48 i wyrób sobie opinie. Jest to pewne novum i myślę, że każdy zainteresowany choć trochę kinem powinien zobaczyć to, nawet jeśli miałby potem na ten system narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim, żeby móc krytykować 48 klatek najpierw trzeba obejerzeć jakiś film z tym. Inaczej jest się po prostu hejterem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2012 o 21:40, Kraju napisał:

Przede wszystkim, żeby móc krytykować 48 klatek najpierw trzeba obejerzeć jakiś film
z tym. Inaczej jest się po prostu hejterem. :D

No właśnie... więc warto iść, chyba że nie zamierza się zabierać potem głosu w dyskusji ile fps-ów jest lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2012 o 18:35, Tyler_D napisał:

> Patrz w jaką zabawną pułapkę wpadłeś...
Nie sądzę gdyż po pierwsze - nie stwierdziłem że tych poniższych elementów NIE MA w Avatarze
co tylko [ aż? ] że całość prezentuje się dość średnio i jest mocno naciąganą historyjką
trącącą nudą i miałkością. Za to w Dystrykcie mamy swego rodzaju nowatorskość, świeże
podejście do tematu, ciekawą otoczkę, nieznanych aktorów, styl paradokumentu a to tylko
działa in plus. A A* w tym momencie jest tylko chamerykanizowaną, patetyczną bajeczką
niestety.


Oklepane to niestety było dość mocno i mało sensowne. Niestety.

To napisałes na temat Avatara, wymieniajc poszczególne elementy fabuły.
Ja tylko pokazałem Tobie, że dosłownie to samo było w Dystrykcie.
Czym zatem tak bardzo się to różni, że te same dosłownie elementy fabuły sa "sensowne i nowatorskie" w D9, a już w Avatarze są "oklepane i mało sensowne"?

I nie. Dystrykt nie jest niczym nowatorskim.
Nie był to pierwszy paradokument w historii kina, nie był to też pierwszy niszowy film z nieznanymi aktorami, którzy nie byli dotąd zbytnio znani, ani też scenariusz nie był niczym nowym w fantastyce.

I nie. Nie oburzam się święcie że ktoś jedzie jak zwykle po Avatarze.
Po prostu śmieję się, że niektórzy szukają nie wiem jakiej filozofii w czystym, rozrywkowym filmie SF.

A elemty mało sensowne i realne w D( polegają właśnie na spłyceniu najważniejszego wydarzenia w historii naszej cywilizacja, do lokalnego problemu.
Tym bardziej, skoro była to tylko prymitywna rasa, myślisz że gdyby stało się to teraz, każde mocarstwo świata olałoby technologię antygrawitacji oraz napędu międzygwiezdnego?
Ale jak pisałem wcześniej, nie o tym miał być D9, ale już włąśnie ten element stawia jego sensowność na dość niskim poziomie.

Wiem , że Cie nieprzekonam, ale na serio D9 nie jest w niczym lepszym od Avatara.
Oba sa dobrymi filmami SF, ale jak widac do takiej oceny potrzeba zainteresowania Fantastyką, bo na serio nie wyobrażam sobie by jakiemuś prawdziwemu fanowi SF film się nie spodobał, nawet jesli ma sztampową fabułę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Szkoda, że nie mam takiej możliwości. Ściągnąłem za to trailer Hobbita w 48 klatkach. Dziwne, wygląda jakby włączono przyspieszenie. Myślę, że jest to za duży przeskok i ludzie odrzucą to szybciej niż 3D.

Swoją drogą polecam gorąco Atlas chmur. Piszę to z perspektywy osoby znającej pierwowzór i moim zdaniem, oprócz kilku wpadek/zmian/przeoczeń jest to naprawdę dobra ekranizacja. Choć książki nie przebiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z Hobbita. Naprawdę, te 3 godziny minęły dla mnie błyskawicznie. Jako 4 cześć (mówię oczywiście o kolejności "wydawania" filmów) nie odstaje dla mnie od WP. Klimat identyczny, wcale nie był przegadany, może początek jedynie. Natomiast moment, kiedy to krasnoludy u Bagginsa śpiewały... Może odda to moment kiedy szliśmy na piwko "pofilmowe" i próbowaliśmy "odśpiewać" tą scenę, będzie mówił sam za siebie. Świetne. Polecam KAŻDEMU fanowi Tolkiena, natomiast dla tych co próbują WP, polecam najpierw obejrzeć trylogię a dopiero później Hobbita =-). Jedno z lepiej wydanych 16zł w tym roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2012 o 11:50, kaczek93 napisał:

Czy Hobbit ogólnie jest w kinie dostępny z dubbingiem czy było to dubbing tylko do spotu
reklamowego?


Jest i dubbing i napisy. Tzn, dwie wersje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się