Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[A-cis 0]

Dnia 11.11.2006 o 09:04, HumanGhost napisał:

Oj dobra, wiadomo o co chodzi. Nie chce mi się rozpisywac, więc pisze skrótowo. :-)

Ale mieszasz małolatom w głowach a potem chodzą i gadają bzdury ;-)

[Infinitas 0]

Mnie sie podobają polskie filmy np "Czterej pancerni i pies", "Seksmisja", "Konopielka'''' te co wymieniłem są najlepsze:)

[HumanGhost 0]

Dnia 11.11.2006 o 11:04, A-cis napisał:

Ale mieszasz małolatom w głowach a potem chodzą i gadają bzdury ;-)

No dobra, dobra. Teraz bedę pisał dokładnie. :-)

[tosz 0]

Dnia 11.11.2006 o 11:04, Draxvoxdor napisał:

Mnie sie podobają polskie filmy np "Czterej pancerni i pies", "Seksmisja", "Konopielka''''
te co wymieniłem są najlepsze:)

pamiętam jak Konopielka była jeszcze w kinach tylko od 18 lat

[Infinitas 0]

Dnia 11.11.2006 o 12:08, tosz napisał:

> Mnie sie podobają polskie filmy np "Czterej pancerni i pies", "Seksmisja", "Konopielka''''

> te co wymieniłem są najlepsze:)
pamiętam jak Konopielka była jeszcze w kinach tylko od 18 lat

A aj pamiętam jak seksmisji nie chcieli puścić w rosji "Tosz to parnusy":P

[tosz 0]

Dnia 11.11.2006 o 12:13, Draxvoxdor napisał:

A aj pamiętam jak seksmisji nie chcieli puścić w rosji "Tosz to parnusy":P

zgadza się , to były czasy

[cybekziom 0]

Co do "Matrixa" to powiem tak:Pierwsza i druga część są świetne.Co do "Rewolucji" to żadna mi tam rewolucja.Po prostu film zrobiony na szybko.
Może i pierwsza część jest najbardziej tajemnicza ale w dwóch pozostałych jest odrobine więcej akcji.

[tosz 0]

Dnia 11.11.2006 o 15:32, cybekziom napisał:

Co do "Matrixa" to powiem tak:Pierwsza i druga część są świetne.Co do "Rewolucji" to żadna
mi tam rewolucja.Po prostu film zrobiony na szybko.
Może i pierwsza część jest najbardziej tajemnicza ale w dwóch pozostałych jest odrobine więcej
akcji.

jak dla mnie :
1 cześć - mistrzostwo świata
2 część - kołysanka
3 część - bardzo dobry

[szydyr 0]

Dzisiaj na POLSACIE był fajny WESTERN pt"Młode strzelby 2". Nie przepadm raczej za tym gatunkiem filmów, ale
ciekawa fabuła z połączeniem z piekna muzyka Bon Joviego wyszła całkiem dobrze.

[Jarys 0]

Za chwilę na programie pierwszym telewizji publicznej zacznie się film "był sobie chłopiec", w którym główną rolę gra Hugh Grant. Bardzo fajna lekka komedyjka. Dobra rola Grant`a.
Ogólnie polecam.

[Dann 0]

Dnia 11.11.2006 o 20:16, Jarys napisał:

Za chwilę na programie pierwszym telewizji publicznej zacznie się film "był sobie chłopiec",
w którym główną rolę gra Hugh Grant. Bardzo fajna lekka komedyjka. Dobra rola Grant`a.
Ogólnie polecam.

A ja tam może obejrzę sobie za chwilkę film z "Van Klopem" na Polsacie :D
Mam akurat ochotę na coś amerykańskiego w stylu "z****j się, a nie daj się" :P

[A-cis 0]

Dnia 11.11.2006 o 20:16, Jarys napisał:

Za chwilę na programie pierwszym telewizji publicznej zacznie się film "był sobie chłopiec", w którym główną rolę
gra Hugh Grant. Bardzo fajna lekka komedyjka. Dobra rola Grant`a.

Obejrzałem, i IMHO to najsłabszy film z H. Grantem jaki widziałem. Odniosłem wrażenie, że jego formuła, styl grania, już się wyczerpał i dostaje coraz słabsze scenariusze.
Podobnie zresztą było z Jimem Carreyem. Jego miny przecież już też się opatrzyły i nie robią wrażenia.

[Azra 0]

co do ''Był sobie chłopiec'' to sie z tobą nie zgodzę - nie jestem krytykiem filmowym i nie umiem rozróżnić, czy aktor gra dobrze czy źle (no chyba że to jakieś oczywiste kino klasy B). mnie się tam podobało - całkiem śmieszne teksty i ogólnie jakiś taki przyjemny i nastrajający pozytywnie do życia film :)

a co do Jimma Carreya to sie z tobą zgadzam - szczyt formy osiągnął chyba przy "Ace Ventura" i "Kłamca,Kłamca" - późniejsze filmy (a chyba nie było ich zbyt wiele) to już całkowity zjazd w dół (oczywiście z pominięciem "Zakochany bez pamięci" - którego nie oglądałem, więc sie nie wypowiadam). ale z nowszysch filmów na przykład "Bruce Wszechmogący" był dla mnie średnim filmem z tylko kilkoma śmiesznymi komediowymi akcentami - poza tym bardzo średnio.

[A-cis 0]

Dnia 12.11.2006 o 08:29, Azrathel napisał:

co do ''Był sobie chłopiec'' to sie z tobą nie zgodzę - nie jestem krytykiem filmowym i nie umiem rozróżnić, czy aktor
gra dobrze czy źle (no chyba że to jakieś oczywiste kino klasy B). mnie się tam podobało - całkiem śmieszne teksty
i ogólnie jakiś taki przyjemny i nastrajający pozytywnie do życia film :)

Też nie twierdzę, że to był zły film. Na tle niektórych komedii, to nawet całkiem miły. Ale jak się zestawi: "Cztery wesela i pogrzeb", "Dziewięć miesięcy", "Notting Hill", "Mickey Niebieskie Oczko", "Dwa tygodnie na miłość" i "Był sobie chłopiec" (nie biorę pod uwagę np.: "Rozważnej i Romantycznej", obu filmów o Bridget Jones czy "Drobnych cwaniaczków", bo były to filmy o nieco innym charakterze), to widać, że poza bezkonkurencyjnymi "Czterama weselami ...", jeszcze tylko 2 następne tj. "Dziewięć miesięcy" i "Notting Hill", miały dobre, przemyślane scenariusze. Pozostałe już zaczynają być coraz słabsze. Formuła niezdecydowanego, trochę zagubionego co do swoich uczuć i sytuacji życiowej, chłopca w wykonaniu H. Granta, opatrzyła się i producenci nie chcą już wykładać na to wielkich pieniędzy. A zatem nie będzie już i bardzo dobrych dobrych scenariuszy i reżyserów.

[vauxhall 0]

No to ja dam notkę o filmie.

Otóż uwielbiam "Nietykalnych". Świetna produkcja z 1987 z takimi aktorami jak Kevin Costner, Robert de Niro, Andy Garcia, Sean Connery

Dam mały opis:

Agent Eliot Ness (Kevin Costner) przybywa do Chicago. Ma położyć kres handlowi alkoholem i terrorowi szerzonemu przez gang Ala Capone (Robert De Niro). Pierwsza akcja kończy się niepowodzeniem na skutek informacji od skorumpowanych policjantów. Upokorzony Ness zwraca się o pomoc do starego policjanta Jima Malone''a (Sean Connery). Werbują jeszcze dwóch ludzi. Jednym z nich jest księgowy, który podsuwa Nessowi pomysł, by oskarżyć Capone o malwersacje podatkowe. Na współpracę godzi się również młody absolwent szkoły policyjnej George stone (Andy Garcia), wyborowy strzelec.

[Erton 0]

Dnia 12.11.2006 o 11:45, vauxhall napisał:

No to ja dam notkę o filmie.

Otóż uwielbiam "Nietykalnych". Świetna produkcja z 1987 z takimi aktorami jak Kevin Costner,
Robert de Niro, Andy Garcia, Sean Connery

Masz racje. Tez uwielbiam ten film. Zreszta Brian De Palma to jeden z moich ulubionych rezyserow (poza nim to Martin Scorsese, Richard Donner, James Cameron, Ridley Scott i ulubiony John Carpenter). Polecam inne filmy de Palmy np. Czlowiek z Blizna, Zycie Carlita, Mission Impossible.

[vauxhall 0]

Do mojego grona reżyserów trzeba zaliczyć jeszcze Stevena Spielberga i Georga Lucasa.

[MarneusPL 0]

ostatnio wypozyczylem sobie "wsciekle psy" quentina tarantino... film jest swietny. oczekiwalem wartkiej akcji, strzelanin itp, a dostalem 90 minut dialogow pomiedzy porzadnie wkurwionymi facetami... i bardzo mi sie to spodobalo. ciekawie zarysowane postacie, wiarygodne dialogi, fajne zakonczenie... polecam.

[Misza89 0]

Ja polecam: "Click: I robisz co chcesz"-opowiada o gościu któru kupił uniwersalny pilot i sterował też jego życiem. Śmieszne i ciekawe. "Karol-papież który pozostał człowiekiem"-nie muszę chyba pisać o tym filmie.

[Vaksinar 0]

Czy ktoś oglądał Wojnę Światów ? Opłaca się ?
Prosiłbym o jakąś szerszą opinię jeśli można...