HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 31.08.2014 o 21:52, SurgeonOfDeath napisał:

Transformersów.
tutaj, to mi chodziło o nadmierną eksploatację gatunku. Jak tysiąc razy widzę "Ratowanie
Świata", to mi się odechciewa.


Zgadzam się ile razy można oglądać inwazję kosmitów według tego samego schematu.

Dnia 31.08.2014 o 21:52, SurgeonOfDeath napisał:

Dodam, że większość tylko filmów jest Ok. Tylko no daleko im do tego czego szukam w SF
jako miłośnik gatunku.


Zaintrygowałeś mnie, czego poszukujesz w filmach SF ?.

Ps. Zagłosujesz ?
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=34026

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 21:52, SurgeonOfDeath napisał:

tutaj, to mi chodziło o nadmierną eksploatację gatunku. Jak tysiąc razy widzę "Ratowanie
Świata", to mi się odechciewa.


Podejrzewam że filmy o ratowaniu kotka z drzewa były niewystarczająco spektakularne. :D To raczej taka specyfika gatunku, równie dobrze można by narzekać, że w filmach akcji są ciągle jakieś wybuchy i strzelaniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.08.2014 o 22:02, rob006 napisał:

Podejrzewam że filmy o ratowaniu kotka z drzewa były niewystarczająco spektakularne.
:D To raczej taka specyfika gatunku, równie dobrze można by narzekać, że w filmach akcji
są ciągle jakieś wybuchy i strzelaniny.

Mówisz, że specyfiką gatunku SF jest Ratowanie Świata? LoL
To właśnie Hollywood pomyliło SF z kinem Akcji. Szkoda, że są osoby, które uwierzyły w tą wizję.

Poczytaj Assimova, Bułhakowa, Clarke, Lema ... Coś mi się wydaje, że albo nie przeczytałeś w życiu SF, albo trafiłeś na odmianę Twilight. Tak bluźnić gatunkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 21:59, rob006 napisał:

Ale ja nie twierdzę że na 100% będą ich używać,


Przecież już teraz mamy ekzoszkielety

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=34019

Dopiero teraz przywołałeś argument o działających prototypach.
Ja się z Tobą nie kłócę skoro od innych wymagasz mega precyzyjnych wypowiedzi pod każdym względem tego samego wymagam od Ciebie.
Bądźże konsekwentny skoro precyzja to z obu stron.

Dnia 31.08.2014 o 21:59, rob006 napisał:

Twierdziłem
tylko że już są działające prototypy takich urządzeń, więc ich wdrożenie w przyszłości
jest bardzo prawdopodobne,


Gorliwość i żarliwość twoich postów o egzoszkieletach każe wnioskować coś innego.
Wyrażaj się precyzyjnie.

>czepianie się tego w filmach SF to ostra przesada.

To był przykład że na upartego można się przyczepić do każdego elementu filmu SF i uznać go z góry za kretyński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 22:11, SurgeonOfDeath napisał:

Mówisz, że specyfiką gatunku SF jest Ratowanie Świata? LoL

Nie chodzi o samo ratowanie, tylko o to że świata. SF sprzyja robieniu filmów, które są widowiskowe i na szeroką skalę.

Dnia 31.08.2014 o 22:11, SurgeonOfDeath napisał:

Coś mi się wydaje, że albo nie przeczytałeś
w życiu SF, albo trafiłeś na odmianę Twilight.

Masz rację. Wydaje ci się. A Twilight to nie SF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 22:16, kerkas napisał:

Przecież już teraz mamy ekzoszkielety


Bo mamy. Ale nie, nie takie jak z Edge of Tomorrow. Wybacz że nie sprecyzowałem, że nie chodzi mi o egzoszkielety takie jak z filmu osadzonego w przyszłości, myślałem że jesteśmy na ziemi a nie bujamy w obłokach :(
http://giznet.pl/daewoo-testuje-egzoszkielety-w-swoich-stoczniach/
http://giznet.pl/jak-dziala-egzoszkielet-z-brazylijskich-mistrzostw-swiata/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 22:18, rob006 napisał:

Masz rację. Wydaje ci się.

dzięki, że mnie upewniłeś.

>A Twilight to nie SF.
widzę, że nie dostrzegłeś ironii. Swoją drogą, to i tak szczęście, że tyle potrafisz stwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było zacytuje Mike Resnicka(pisarza science fiction)

Basically, Hollywood doesn’t care about making better SF movies. They don’t care that ideas and writing are at the heart of the science fiction genre because they have no respect or love for SF itself. To them, it’s a better to throw $50 million in CGI at audiences than to pay writers a minimum amount to come up with solid SF in the first place.

Co do Edge of Tomorow, to zgodzę się są nowe technologie jak w każdej innej szmirze SF wyprodukowanej przez Hollywood. Przykro mi tylko, że prawdziwi fani SF są rozczarowani.
Ps. Pomijam osoby, które mylą kino akcji z SF, bo tych raczej nie da się uratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 22:25, rob006 napisał:

Bo mamy. Ale nie, nie takie jak z Edge of Tomorrow. Wybacz że nie sprecyzowałem, że nie
chodzi mi o egzoszkielety takie jak z filmu osadzonego w przyszłości, myślałem że jesteśmy
na ziemi a nie bujamy w obłokach :(


To Ty jesteś nieprecyzyjny i dopiero teraz po tak długim czasie wreszcie wreszcie się dowiedziałem że miałeś na myśli zupełnie inny rodzaj egzoszkieletu.
I jeszcze masz pretensje o to że Twoich "jasnych" i "klarownych" jak kryształ wypowiedzi nie pojąłem w lot.

Nigdy nie doprecyzowałeś że dla Ciebie bzdurą totalną jest taki egzoszkielet jak filmu.
Swoją drogą skoro aż tak do dna piekła i jeszcze dalej cenisz pierwiastek realności w filmach SF to jakim cudem podoba Ci się np. Dzień niepodległości ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 22:51, SurgeonOfDeath napisał:

Co do Edge of Tomorow, to zgodzę się są nowe technologie jak w każdej innej szmirze SF
wyprodukowanej przez Hollywood. Przykro mi tylko, że prawdziwi fani SF są rozczarowani.


Przepraszam mógłbyś poszerzyć swoją myśl.

Dnia 31.08.2014 o 22:51, SurgeonOfDeath napisał:

Ps. Pomijam osoby, które mylą kino akcji z SF, bo tych raczej nie da się uratować.


Za taki film można uznać Transfomers, Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz, Ja, robot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 22:57, kerkas napisał:

Nigdy nie doprecyzowałeś że dla Ciebie bzdurą totalną jest taki egzoszkielet jak filmu.


Bo nie jest. Nigdy tego nie powiedziałem. Nawet nie oglądałem tego filmu. Przestań sobie dopowiadać jakieś z kosmosu wzięte opinie, to nie będziesz musiał się burzyć o brak precyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 23:07, rob006 napisał:

Bo nie jest. Nigdy tego nie powiedziałem.


Bo mamy. Ale nie, nie takie jak z Edge of Tomorrow. Wybacz że nie sprecyzowałem, że nie chodzi mi o egzoszkielety takie jak z filmu osadzonego w przyszłości, myślałem że jesteśmy na ziemi a nie bujamy w obłokach :(

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=34038

>Przestań sobie

Dnia 31.08.2014 o 23:07, rob006 napisał:

dopowiadać jakieś z kosmosu wzięte opinie, to nie będziesz musiał się burzyć o brak precyzji...


Zaczynasz się gubić w swoich własnych postach i wypowiedziach.
Oczywiście jest to normalne kiedy po drugiej stronie jest ktoś kto czepia się każdego słowa, każdego przecinka, kropki, wyrazu itd. itp.
Na własnej skórze odkryłeś jakie to irytujące i męczące, różnica między nami polega na tym że Ty tą metodę stosujesz w stosunku do każdego gramowicza aby wyprowadzić go z równowagi, zirytować, zmęczyć itd. itp. ja jej użyłem tylko na Tobie.

Gdybyś jeszcze był kimś ma miarę Einsteina, Kopernika, Galileusza, Lema, Dukaja, Wattsa to można by patrzeć przez palce na Twoją upierdliwość i małpią złośliwość. Niestety nie jesteś i poza swoim zagryziactwem nie masz nic do zaoferowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 23:40, rob006 napisał:

Już nawet nie pytam gdzie ty w tym zdaniu widzisz stwierdzenie, że egzoszkielet z EoT
jest "bzdurą totalną".


myślałem że jesteśmy na ziemi a nie bujamy w obłokach :(


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 23:04, kerkas napisał:

Przepraszam mógłbyś poszerzyć swoją myśl.

Hmm trochę ciężko, bo można by na to referat zrobić. I nawet jest
https://medium.com/sci-fi-strange/well-have-good-sf-films-when-the-geeks-finally-rule-or-destroy-hollywood-d3950b2b6c98

W każdym razie uchwycę istotny fragment.
Hollywood holds science fiction fans in contempt. They know if they call a film science fiction and include a robot and a zap gun they’ll make $100 million.
Chodzi o to, że nawet jak wpakujesz do filmu egzoszkielety, futurystyczne bronie albo podróże w czasie, to nieznaczny to, że to jest SF.

Mimo, że Edge of Tomorow ma fabułe opartą na "All You Need Is Kill", który reprezentuje gatunek militarnego SF. To nie zmienia, to faktu, że to popłuczyny.

Dnia 31.08.2014 o 23:04, kerkas napisał:

> Ps. Pomijam osoby, które mylą kino akcji z SF, bo tych raczej nie da się uratować.
Za taki film można uznać Transfomers, Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz, Ja, robot.

To wiem. Tylko, to była mała aluzja do "Specyfiki Gatunku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2014 o 23:51, SurgeonOfDeath napisał:

> Przepraszam mógłbyś poszerzyć swoją myśl.
Hmm trochę ciężko, bo można by na to referat zrobić. I nawet jest
https://medium.com/sci-fi-strange/well-have-good-sf-films-when-the-geeks-finally-rule-or-destroy-hollywood-d3950b2b6c98


Dzięki serdeczne przeczytam.

Dnia 31.08.2014 o 23:51, SurgeonOfDeath napisał:

Chodzi o to, że nawet jak wpakujesz do filmu egzoszkielety, futurystyczne bronie albo
podróże w czasie, to nieznaczny to, że to jest SF.


Jasna sprawa.

Dnia 31.08.2014 o 23:51, SurgeonOfDeath napisał:

Mimo, że Edge of Tomorow ma fabułe opartą na "All You Need Is Kill", który reprezentuje
gatunek militarnego SF. To nie zmienia, to faktu, że to popłuczyny.


Odnosnie książki:

Spoiler

Wielkie rozczarowanie.
To po prostu nie do wiary, ale film z Tomem Cruise-em bije na głowę książkę na podstawie, której napisano scenariusz do filmu.
Powiedzieć, że powieść sf H.Sakurazaki posiada mielizny i rafy dotyczące fabuły to mało, w trakcie lektury znajdziemy wręcz rowy mariańskie, w których autor utonął.
Sam pomysł zaiste był przedni, niestety gdzieś po drodze zabrakło inwencji i autor po kliku potknięciach w osi fabuły wyłożył się jak długi w zakończeniu.
W pewnym momencie lektury czytelnik znajduje nielogiczność potem drugą, trzecią i kolejną i następną, aby w finale jego mózg mógł zostać polany napalmem i podpalony przez twórcę „Na skraju jutra”.
Tak infantylnego zakończenia dawno nie przeczytałem.
Szkoda pieniędzy na wyżej wymienioną pozycję, a mogło być tak pięknie.


Dnia 31.08.2014 o 23:51, SurgeonOfDeath napisał:

To wiem. Tylko, to była mała aluzja do "Specyfiki Gatunku".


:0

Cóż, czasem nawet nie warto wdawać się w dyskusje, inni i tak wiedzą lepiej.
Miałem nadzieję że jak ktoś na własnej skórze poczuje "lekarstwo" jakie serwuje innym to zmieni swój stosunek do świata ale widzę próżny trud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Ponieważ niektóre stare filmy ponownie trafiają na duże ekrany to czekam na:

Pielgrzym (1923)

Pieskie życie (1918) 31 października

Rio Bravo (1959) 7 listopada


2001: Odyseja kosmiczna (1968) 14 listopada


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się