HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 30.08.2009 o 18:40, rob006 napisał:

W ten sposób do tego podchodząc to nowy Janosik jest remake''iem starego - w końcu też
główny wątek ma kilka podobnych elementów,a że film jest całkiem inny to już nieważne...
:D


Nowy Janosik nie jest remak''iem starego to odczytanie na nowo jego historii i nie sądzą aby było odtwórcze , przyznaj znając "Ucieczkę..." i idąc na seans "...Dzielnicy" nic człowieka nie zaskoczy , natomiast idąc na nowego Janosika można spodziewać się niespodzianek.

Jest spora różnica między remake''iem a twórczym podejściem do tego samego tematu przykłady:

remake''i

Dzień szakla - Szakal
Nikita - i jej amerykański remake
Taxi wersja franc. - i jej amerykański odpowiednik
Rashomon - 8 części prawdy

twórcze podejście do tematu

W samo południe - Rio Bravo
W samo południe - 3:10 to Yuma , Ostatni pociąg z Gun Hill ,
Jeździec znikąd (1953) - Niesamowity jeździec (1985)
Dodge City - Miasto Bezprawia - Pojedynek w Corralu O.K. (1956) - Tombstone (1993)

Można ? , jak widać można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 08:27, kerkas napisał:

Nowy Janosik nie jest remak''iem starego to odczytanie na nowo jego historii i nie sądzą
aby było odtwórcze , przyznaj znając "Ucieczkę..." i idąc na seans "...Dzielnicy" nic
człowieka nie zaskoczy


Zdecydowanie się z tym stwierdzeniem nie zgadzam. Filmy różnią się i to bardzo, Dzielnica remake''iem to jest chyba tylko z nazwy, bo wspólne elementy można policzyć na palcach jednej ręki, w dodatku są to dość ogólne motywy, nieszczególnie oryginalne. W ten sposób to wszystkie filmy o zombiakach są też remake''iem tego pierwszego. :D
Poza tym nigdzie nie znalazłem informacji o tym że to remake i że powstawał na podstawie tego samego scenariusza, a podobieństwa w fabule nie decydują jeszcze że film jest ramake''iem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 08:27, kerkas napisał:

twórcze podejście do tematu
W samo południe - Rio Bravo

Określenie "twórcze podejście do tematu" w kontekście wcześniejszych wypowiedzi o remake sugeruje, że mamy tu do czynienia z tym samym pomysłem, który został w sposób twórczy zmodyfikowany.
Otóż ja się nie zgadzam z stwierdzeniem, że powyzsze 2 filmy są oparte na tym samym pomyśle. Nie widzę tu żadnych wspólnych tematów, chyba ze uznamy za wspólnotę miejsce akcji, czyli miasteczko na Dzikim Zachodzie i walkę szeryfa z bandą. Ale w ten sposób jest przecież zrobione 90 % westernów.
W filmie "W samo południe" mamy do czynienia z samotnym szeryfem, któremu nikt nie chce pomóc i który sam musi się zmierzyć z 4 bandytami poruszając się po wyludnionym miasteczku.
W "Rio Bravo" szeryf przede wszystkim nie jest osamotniony. Chce mu pomóc i pomaga wiele osób. Walkę toczy nie 4 bandytami tylko z bogatym ranczerem, który zatrudnia (lub wynajmuje) ludzi. Walka nie toczy się na ulicach miasteczka tylko w okolicy jednego budynku - magazynu.
Nie widzę żadnych przesłanek do zestawiania tych dwóch tytułów.

Dnia 31.08.2009 o 08:27, kerkas napisał:

W samo południe - 3:10 to Yuma , Ostatni pociąg z Gun Hill ,
Jeździec znikąd (1953) - Niesamowity jeździec (1985)

Tu mam te same zastrzeżenia jak wyżej. Nie widzę tu twórczego rozwinięcia tego samego pomysłu.
Dla mnie, twórczym rozwinięciem tego samego pomysłu to jest np. "Siedmiu samurajów" i "Siedmiu wspaniałych" (bo przecież remak''iem tego nazwać nie można) lub - wymienione przez Ciebie - "3:10 do Yumy" i "Ostatni pociąg z Gun Hill" (ale w żadnym wypadku nie widzę możliwości zestawienia tego z filmem "W samo południe").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2009 o 15:40, kerkas napisał:

A poniższe widziałeś ?.

Gwiezdny przybysz , Christine , Atak na posterunek 13
, dopóki Carpenter dysponował
małym budżetem jego filmy były naprawdę niezłe , niestety jak to ktoś powiedział im
większy budżet tym mniejsza wyobrażnia
, Carpenter zjadł własny ogon , zresztą wystarczy
popatrzeć na jego ostatnie dokonania, nie one jeden niestety (W. Friedkin , George Roy
Hill , Orson Welles).

A pewnie, że widziałem i niestety muszę przyznać Ci rację :( ten niskobudżetowy Carpenter to było właśnie to.
Ale na pocieszenie zawsze można sobie właśnie stare filmy jego pooglądać :)

BTW. Zarzuci ktoś trailerem Avatara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2009 o 06:39, kerkas napisał:

> No ale na jakiej podstawie doszli do tego, że jest to remake? Co w tych filmach
jest takiego podobnego, aby można było stwierdzić, że powstały na bazie tego samego scenariusza?

All right, wreszcie twórczy umysł:)
No to wg twojej metody Rambo First Blood Part II jest tym bardziej remake''iem EfNY

Spoiler

Główny bohater trafia na misjez pierdla tak jak Snake
Na poczatku misji coś idzie nie tak i traci sprzęt tak jak Snake
Na miejscu dostaje przewodnika, który mu po drodze ginie
Porusza się po wrogim terytorium, które rządzi się swoimi prawami
Jest też konflikt z przełożonym i oczywiście wredny psikus na koniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 14:44, zadymek napisał:

> > No ale na jakiej podstawie doszli do tego, że jest to remake? Co w tych filmach

> jest takiego podobnego, aby można było stwierdzić, że powstały na bazie tego samego
scenariusza?
All right, wreszcie twórczy umysł:)
No to wg twojej metody Rambo First Blood Part II jest tym bardziej remake''iem EfNY

Spoiler

Główny bohater trafia na misjez pierdla tak jak Snake
Na poczatku misji coś idzie nie tak i traci sprzęt tak jak Snake
Na miejscu dostaje przewodnika, który mu po drodze ginie
Porusza się po wrogim terytorium, które rządzi się swoimi prawami
Jest też konflikt z przełożonym i oczywiście wredny psikus na koniec:)



Obejrzyj "Ucieczkę..." i później obejrzyj "XIII dzielnicę" i powiedz z ręką na sercu że "...Dzielnica" nie jest przeróbką "Ucieczki...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 12:46, A-cis napisał:

> twórcze podejście do tematu
> W samo południe - Rio Bravo
Określenie "twórcze podejście do tematu" w kontekście wcześniejszych wypowiedzi o remake
sugeruje, że mamy tu do czynienia z tym samym pomysłem, który został w sposób twórczy
zmodyfikowany.
Otóż ja się nie zgadzam z stwierdzeniem, że powyzsze 2 filmy są oparte na tym samym pomyśle.

/.../

Żródło "100 westernów" Jacek Ostaszewski , Łukasz A. Plesnar

Rio Bravo

Spoiler

Western pomyślany jako odpowiedż na brak wiarygodności psychologicznej i realistycznej filmu W samo południe.
Podobnie jak W samo południe film zrealizowany w teatralnej manierze zamkniętych przestrzeni miasta.
precyzyjny rysunek psychologiczny postaci.



Ostatni pociąg z Gun Hill

Spoiler

samotny i wyizolowany jak bohater W samo południe , dowodzi swoich racji wbrew postawie społeczności lokalnej.
Podobnie jak Van Heflin w 15:10 do Yumy , Matt zamyka się z aresztowanym w hotelu , "oblężony" przez wrogo nastawioną społeczność.


Dnia 31.08.2009 o 12:46, A-cis napisał:

> W samo południe - 3:10 to Yuma , Ostatni pociąg z Gun Hill ,
> Jeździec znikąd (1953) - Niesamowity jeździec (1985)
Tu mam te same zastrzeżenia jak wyżej. Nie widzę tu twórczego rozwinięcia tego samego
pomysłu.
Dla mnie, twórczym rozwinięciem tego samego pomysłu to jest np. "Siedmiu samurajów" i
"Siedmiu wspaniałych" (bo przecież remak''iem tego nazwać nie można) lub - wymienione
przez Ciebie - "3:10 do Yumy" i "Ostatni pociąg z Gun Hill" (ale w żadnym wypadku nie
widzę możliwości zestawienia tego z filmem "W samo południe").


Ps. Sprawdż dane tytuły na IMBD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja widziałem oba filmy i trudno 13 dzielnicę nazwac remakeiem Ucieczki... Ogólny zarys to nie wszystko. Poza tym nikt nigdy nie powiedział oficjalnie, że to remake. A to, czy twórcy 13 dzielnicy wzrorowali się choc trochę Ucieczką, to co najwyżej spekulacje. Większośc filmów można tak porównywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 09:54, rob006 napisał:

> Nowy Janosik nie jest remak''iem starego to odczytanie na nowo jego historii i nie
sądzą
> aby było odtwórcze , przyznaj znając "Ucieczkę..." i idąc na seans "...Dzielnicy"
nic
> człowieka nie zaskoczy

Zdecydowanie się z tym stwierdzeniem nie zgadzam. Filmy różnią się i to bardzo, Dzielnica
remake''iem to jest chyba tylko z nazwy, bo wspólne elementy można policzyć na palcach
jednej ręki,


W takim razie wymień elementy które różnią te dwa filmy.

>w dodatku są to dość ogólne motywy, nieszczególnie oryginalne. W ten sposób

Dnia 31.08.2009 o 09:54, rob006 napisał:

to wszystkie filmy o zombiakach są też remake''iem tego pierwszego. :D


Wyłuszczyłem wszystkie podobieństwa w poprzednim poście , jak dla mnie jest to remake aż się kurzy ale każdy
ma prawo do swojego zdania.

Dnia 31.08.2009 o 09:54, rob006 napisał:

Poza tym nigdzie nie znalazłem informacji o tym że to remake i że powstawał na podstawie
tego samego scenariusza, a podobieństwa w fabule nie decydują jeszcze że film jest ramake''iem.


Tak samo nie znajdziesz informacji że "Za garść dolarów" jest remake''iem "Straży przybocznej" a sam Leone zarzekał się że pomysł zaczerpnął ze sztuki "Sługa dwóch panów" , Leone zrobił film bez wykupienia praw na zrobienie remake''u filmu.
Besson zrobił to samo.
O ile mnie pamięć nie myli Leone w ramach zadośćuczynienia zapłacił w końcu jakieś pieniądze.
A jak wiesz z procesów sądowych , udowodnienie komuś plagiatu jest bardzo trudne vide Matrix i twórczość Snerga Wiśniewskiego.

IMBD

"XIII dzielnica"

movie connections:

Escape from New York (1981)
- Wall around part of a city, no police inside
Escape from L.A. (1996)
- Dangerous weapon in a city abandoned by the government

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 19:38, kerkas napisał:

Obejrzyj "Ucieczkę..." i później obejrzyj "XIII dzielnicę" i powiedz z ręką na sercu
że "...Dzielnica" nie jest przeróbką "Ucieczki...".

Nie jest remake''iem wg tej definicji
http://pl.wikipedia.org/wiki/Remake
Przeróbka? W jakimś stopniu wszystkie filmy akcji są do siebie podobne. Ale jeśli chcesz różnice, cóż XIII widziałem tylko raz ale mogę spróbować:

Spoiler

-głównych bohaterów jest 2
-mur owszem jest, ale wokół dzielnicy mieszkalnej nie kolonii karnej a to już coś.
-całą intrygę zamajstrowała strona teoretycznie dobra...ale przecież to szczegół:)
-motyw kradzieży zamiast zamachu terrorystycznego? Może Escape LA ale nie NY.
-limit czasowy...w co drugim filmie jest coż takiego, nawet limit czasu do zgonu widziałem w kilku innych produkcjach
-nie ma walki na arenie:/
-bohaterowi zostą jazłapani-wow, to jeszcze częstszy motyw niż limitczasowy :)
-swoją drogą to zbyt wieloma elemntami fabularnymi te filmy się po prostu nie moga różnić bo przecież fabuła w filmach akcji jest szczątkowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 20:01, kerkas napisał:

W takim razie wymień elementy które różnią te dwa filmy.

Kraj; rok; sposób powstania "miejsca akcji"; miejsce akcji - w XIII dzielnicy żyli też normalni ludzie, do pewnego czasu funkcjonowały tam szkoły i infrastruktura; brak prezydenta, a co za tym idzie zupełnie inny powód tego całego zamieszania; główny bohater - przeszłość i motywy działania... To już jest więcej różnic niż ty wymieniłeś podobieństw.

Dnia 31.08.2009 o 20:01, kerkas napisał:

A jak wiesz z procesów sądowych , udowodnienie komuś plagiatu jest bardzo trudne vide
Matrix i twórczość Snerga Wiśniewskiego.

Ktoś w ogóle wytoczył Bessonowi jakiś proces? Bo w ten sposób to możesz wytłumaczyć wszystkie urojenia na temat rzekomych remake''ów :P

Dnia 31.08.2009 o 20:01, kerkas napisał:

IMBD

"XIII dzielnica"

movie connections:

Escape from New York (1981)
- Wall around part of a city, no police inside
Escape from L.A. (1996)
- Dangerous weapon in a city abandoned by the government


LOL :D
http://www.imdb.com/title/tt0414852/movieconnections

References
Superman (1941)
- "Thanks, Superman."
Dr. No (1962)
- "That''s not Phantom Man, it''s James Bond."
Blazing Saddles (1974)
- A large fighter is dubbed Mongo by David Belle
The Blues Brothers (1980)
- Taha (the bad guy) calls Damien and Leito (the good guys) the Blues Brothers
Escape from New York (1981)
- Wall around part of a city, no police inside
Escape from L.A. (1996)
- Dangerous weapon in a city abandoned by the government


Jak rozumiem odniesienie się do jakiegoś filmu jest równoznaczne z tym że jest jego remake''iem. Więc XIII dzielnica jest remake''iem 6 filmów jednocześnie :O
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 19:48, MaccCry napisał:

Ja widziałem oba filmy i trudno 13 dzielnicę nazwac remakeiem Ucieczki... Ogólny zarys
to nie wszystko. Poza tym nikt nigdy nie powiedział oficjalnie, że to remake. A to, czy
twórcy 13 dzielnicy wzrorowali się choc trochę Ucieczką, to co najwyżej spekulacje. Większośc
filmów można tak porównywac...


Tak samo nie znajdziesz informacji że "Za garść dolarów" jest remake''iem "Straży przybocznej" a sam Leone zarzekał się że pomysł zaczerpnął ze sztuki "Sługa dwóch panów" , Leone zrobił film bez wykupienia praw na zrobienie remake''u filmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 31.08.2009 o 20:20, zadymek napisał:

różnice, cóż XIII widziałem tylko raz ale mogę spróbować:
-głównych bohaterów jest 2


W Ucieczce też

Dnia 31.08.2009 o 20:20, zadymek napisał:

-mur owszem jest, ale wokół dzielnicy mieszkalnej nie kolonii karnej a to już coś.


A USA to nie Francja Dzień szakala - Szakal żaden argument

Dnia 31.08.2009 o 20:20, zadymek napisał:

-całą intrygę zamajstrowała strona teoretycznie dobra...ale przecież to szczegół:)


znów podobieństwo

Dnia 31.08.2009 o 20:20, zadymek napisał:

-motyw kradzieży zamiast zamachu terrorystycznego? Może Escape LA ale nie NY.


Kto zdecydował rozbić samolot z prezydentem na pokładzie na terenie Nowego Jorku przestępca prawda ?.

Dnia 31.08.2009 o 20:20, zadymek napisał:

-limit czasowy...w co drugim filmie jest coż takiego, nawet limit czasu do zgonu widziałem


I tu i tu akcja rozgrywa się w czasie jednego dnia znów podobieństwo.

Dnia 31.08.2009 o 20:20, zadymek napisał:

w kilku innych produkcjach
-nie ma walki na arenie:/


ale walki wręcz są

Dnia 31.08.2009 o 20:20, zadymek napisał:

-bohaterowi zostą jazłapani-wow, to jeszcze częstszy motyw niż limitczasowy :)


wydumany argument

Dnia 31.08.2009 o 20:20, zadymek napisał:

-swoją drogą to zbyt wieloma elemntami fabularnymi te filmy się po prostu nie moga różnić
bo przecież fabuła w filmach akcji jest szczątkowa...


Tak Twierdza , Bez twarzy , Dzieci Triady wymieniać dalej ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 20:46, rob006 napisał:

> W takim razie wymień elementy które różnią te dwa filmy.
Kraj; rok; sposób powstania "miejsca akcji"; miejsce akcji


Dzień szakala - Szakal kraj , rok , sposób powstania , miejsce akcji czyli żadne argumenty rzeczowe.

>- w XIII dzielnicy żyli też

Dnia 31.08.2009 o 20:46, rob006 napisał:

normalni ludzie, do pewnego czasu funkcjonowały tam szkoły i infrastruktura;


W ucieczce też są ludzie normalni i myślący np. Móżg (Harry Dean Stanton) kolejny argument obalony

>brak prezydenta,

1 różnica w Nowym Jorku władzę sprawuje książę

Dnia 31.08.2009 o 20:46, rob006 napisał:

a co za tym idzie zupełnie inny powód tego całego zamieszania;


Powód jest ten sam zagrożenie dla reszty ludzi przynajmniej z pozoru.

>główny bohater - przeszłość

Trudno żeby był taki sam prawda?.

Dnia 31.08.2009 o 20:46, rob006 napisał:

i motywy działania... To już jest więcej różnic niż ty wymieniłeś podobieństw.

> A jak wiesz z procesów sądowych , udowodnienie komuś plagiatu jest bardzo trudne
vide
> Matrix i twórczość Snerga Wiśniewskiego.
Ktoś w ogóle wytoczył Bessonowi jakiś proces? Bo w ten sposób to możesz wytłumaczyć wszystkie
urojenia na temat rzekomych remake''ów :P


Nie nie wytoczył z tego samego Kurosawa nie wytoczył procesu Leone.

Dnia 31.08.2009 o 20:46, rob006 napisał:

> IMBD
>
> "XIII dzielnica"
>
> movie connections:
>
> Escape from New York (1981)
> - Wall around part of a city, no police inside
> Escape from L.A. (1996)
> - Dangerous weapon in a city abandoned by the government

LOL :D
http://www.imdb.com/title/tt0414852/movieconnections

References
Superman (1941)
- "Thanks, Superman."
Dr. No (1962)
- "That''s not Phantom Man, it''s James Bond."
Blazing Saddles (1974)
- A large fighter is dubbed Mongo by David Belle
The Blues Brothers (1980)
- Taha (the bad guy) calls Damien and Leito (the good guys) the Blues Brothers
Escape from New York (1981)
- Wall around part of a city, no police inside
Escape from L.A. (1996)
- Dangerous weapon in a city abandoned by the government


Jak rozumiem odniesienie się do jakiegoś filmu jest równoznaczne z tym że jest jego remake''iem.
Więc XIII dzielnica jest remake''iem 6 filmów jednocześnie :O


Czytanie ze zrozumieniem się kłania pierwsze cztery nawiązania są na poziomie dialogów i imion natomiast dwa ostatnie to już kawał linii fabularnej.

Ps. Inne rojenia dotyczące obu filmów imbd

16 out of 20 people found the following comment useful :-
A great not-a-lot-of-brain pure adrenalin movie, 26 June 2006
9/10
Author: jean-no from Paris

In the usual big-budget American action movie of those days, there would be, besides the action, a love story and a bad boy redemption. No such crap here, this movie is much close to "Escape from New York" (I''d say it is even a little kind of a remake) than to an usual action blockbuster. There is not a lot of moral but some kind of a political message about the french suburbs. Anyhow the action is great, the acting is surprisingly good (even if I''m sure that the young Dany Verissimo - the girl - is not very well used). So ? Worth watching. Violent, like kids schoolyard games, not horrific (no torture, no blood), not "adult" (even if Dany Verissimo happens to be a famous adult movie actress), but not too unbelievable either : while you watch, you''re in, you believe in all, the action and the plot.

Escape From Paris, 14 September 2006
Author: doomsyer from United States

Before I start, I am just going to say I like this movie, it was well made, and blows most current action flicks away. That being said, I have a few problems with the flick. 9 outta 10 for action.

1. I am not going to call this a total rip-off because there are extreme differences, but whoever wrote this had to have watched Escape From New York about 100 times before they took pen to paper. While watching, I just kept having this feeling that I have been there and seen that. Maybe it was intentional. Just my opinion. 2. I wish I would have watched this movie with subtitles because the overdubbing was not that great. 3. They have a porno actress in the movie and she stays fully clothed. 4. The police officer/stunt coordinator did a great job, but to me, he looked way to flamboyant through most of the movie. Maybe it is a French thing. Made me dislike him slightly.

Those are the only flaws I could find with the movie. Maybe others will not feel the same. Just my 2 cents worth.

ne step away from a classic, 7 April 2006
Author: (dj_bassett) from Philadelphia

*** This comment may contain spoilers ***

Cross between ESCAPE FROM NEW YORK and one of Jackie Chan''s more acrobatic entries, with our two heroes trying to find and defuse a neutron bomb in a walled-off ghetto outside of Paris. Even more than ESCAPE, this is only nominally sf, a small exaggeration of trends that a look at the news will show are present in France today.

My only complaint is that these guys don''t have a sense of pace throughout the whole picture. Things just seem off. A fight with a "big boss" is set up to be a real hum-dinger, but ends far too quick, for instance. Another confrontation is signaled but never happens, which is disappointing. And while the fight sequences are very well done (I especially liked the fight in the underground casino), there''s surprisingly not enough of them. There''s a whole heck of a lot of flipping around and running about, which is fun to watch but not quite the same thing.

These guys need to watch a few more Shaw Bros. movies, and get a better sense of how to put rhythm into an action movie. But this is entertaining, and worth seeing.

A Future noir action extravaganza!, 1 February 2007
10/10
Author: Raegan Butcher from Raincity, Pacific Northwest

If you crossed one of John Carpenter''s Snake Plissken films with one of the early Hong Kong shoot-em ups made by John Woo and added a boat-load of Jackie Chan styled acrobatics and bone-crunching martial arts, then you might be able to imagine the incredible action set-pieces that are welded to a super-cool futuristic dystopian setting in DISTRICT 13. Anyone who likes sci fi actioners should see it. Within the first 3 minutes I was completely pulled in by the pumping techno soundtrack and the super-stylish camera-prowl thru the decayed streets. DISTRICT 13 is one of the best action movies I''ve seen in the last 25 years. Check it out.

Cyril - the next big action star?, 31 October 2005
8/10
Author: udar55 from Williamsburg, VA

*** This comment may contain spoilers ***

I watched the Thai DVD of this Luc Besson produced French action vehicle and I enjoyed it quite a bit. It is sort of like a Parisian ESCAPE FROM NEW YORK-lite with the ghettos of Paris walled off from the main city in 2010. A cop is partnered with a criminal city ghetto resident to try and stop a nuclear bomb from blowing up in 24 hours.

You can really start to see the influence that ONG BAK has on Besson''s new productions. There are some really good fights in here. Sadly, the film is lacking that one BIG fight at the end. Also included are some fantastic car and foot chase scenes reminiscent of his other productions like the TAXI series and the dreadful YAMAKASI. Lead Cyril Raffaelli (he was the smaller bleach blonde twin fighter in Jet Li''s KISS OF THE DRAGON, another Besson production) is, quite possibly, one of the most amazing acrobats/martial artists working today. I''m excited to see what he will do next. Same goes for Belle who does some scary looking wire free climbing stunts. The script, by Besson and lead heavy Bibi Narceri, works well (like I said, it follows the EFNY mold pretty well) and they do inject a bit of social commentary in there. Well, as much as you can between guys kicking each other in the head. I will laugh when a US remake is announced.

Non-stop stylish action that screams for more recognition, 18 September 2008
9/10
Author: Anthony Pittore III (Shattered_Wake) from Los Angeles, CA

*** This comment may contain spoilers ***

Take some ''Escape from New York'' and ''Mad Max,'' mix it with a bit of ''Fast and the Furious,'' ''The Matrix,'' and ''Bourne Identity,'' then throw in some of the best mixes of streetfighting, martial arts, and general ass-kickery ever put on film. . . and you''ll have ''Banlieue 13'' (aka ''District B13'').

World-renowned cinematographer Pierre Morel (of ''The Transporter'' and ''War'') takes the director''s chair adapting the script written by Luc Besson (''Leon: The Professional'') and Bibi Naceri (''The Code'') which tells the tale of the criminal Lei"to (David Belle) and the cop Damien Tomaso (Cyril Raffaelli) who team up to attempt to infiltrate a crime organization located in the now-quarantined ghetto of Paris. Time is short, however, as Lei"to is in search of his kidnapped sister and Tomaso needs to find and defuse a stolen bomb set to destroy the ghetto and kill the millions of citizens within.

Though the 2000s have been riddled with the so-called ''non-stop'' action flicks from Hollywood, very few could actually be considered as such. Perhaps the two most notable Hollywood entries in that category would be ''Smokin'' Aces'' and ''The Bourne Ultimatum,'' both of which are excellent action flicks and truly never seem to break from the intensity. ''Banlieue 13,'' though obviously not from Hollywood, is definitely part of this group of elite action films. Taking pretty much every great element of action from the past few decades (car chases, shootouts, robberies, kidnapping, murder, martial arts, bullet time, destruction, mayhem, etc.) and rolling them into one, ''B13'' becomes one of the most entertaining and stylish action films ever made. Pierre Morel, though not overly active as a director, obviously has a great talent at the visuals of a film due to his years as one of the top action cinematographers. Luc Besson, a modern legend of French cinema, co-writes a fantastic script with the little-known Bibi Naceri. The cast is fantastic, since they all do their jobs perfectly: great acting wasn''t necessary, but great action was. The stars, especially David Belle, put out almost exhausting performances that often left me breathless and shaking my head in fantastic disbelief. It''s violent, full of foul language and drug use. . . and I loved every moment of it.

Un coup-de-te^te... solide!, 14 December 2006
8/10
Author: (Vomitron_G) from the Doomed Megalopolis of Blasphemous Technoids

To be completely honest, I expected almost nothing from BANLIEUE 13 (B13). Not that I thought it was going to be bad, or that I looked down upon it or anything. It''s just that I new little about this movie. I just heard that this was another action-flick produced by Luc Besson, and I was thinking something along the lines of TAXI: Pretty cool action and rather silly humor (maybe with a bit more shoot-outs this time). And since I had my share of that after TAXI 2 (I didn''t even watch the third one... yet), it took a while before I finally came around to see BANLIEUE 13. Actually, it was my brother who recommended it to me (I consider his taste in movies to be pretty good, and similar to mine often). So I thought I''d give it a shot. And boy, did I have fun every single minute of the movie''s short 80 minutes runtime! It''s so fast-paced that you don''t have the time to even think about getting bored.

In the very near future (2013, to be exact), crime-rate and gang warfare has increased to such a level that the government has build a big concrete wall around certain districts (or suburbs) of Paris. B13 obviously is the worst ghetto of them all. When crime-lord Taha Bermamud coincidentally gets his hands on a weapon of mass destruction, Capt. Damien Tomaso is send in, undercover, to locate and disarm the bomb in the center of Banlieue 13. Against all odds, he gets help from Lei"to, a convict who once was born and raised in B13, and he himself has still a score to settle with Taha Bermamud.

Now the plot does owe more than a little bit to John Carpenter''s ESCAPE FROM NEW YORK. But I won''t hold that against it. You might even see it as a respectful nod to Carpenter''s classic. Other than that, B13 tells its own story. And though it might be very thin, it does have all the enjoyable ingredients. Another good thing is, though it does carry a little social commentary, it doesn''t try to be the next LA HAINE in any way. BANLIEUE 13 is here to entertain (not to make you think very hard), and it''s good at that. The action mostly comes from incredibly choreographed and breathtaking fight-, shoot- and chase(mostly on foot)-sequences. Most of the acting of all the side characters is only so-so or just what you''d expect from an action-flick, but the two male leads (David Belle, in his first leading role as Lei"to and Cyril Raffaelli, who started out as a stunt choreographer in the late 90''s, as Damien Tomaso) are doing a damn fine job and even have a nice bit of chemistry together on-screen. But Bibi Naceri (who co-wrote the script together with Luc Besson) definitely is the most fun as Taha"Scarface"Bermamud. You can tell at times he has so much fun playing this role. The man really doesn''t do anything else but sniffing lines of coke and shooting people for no reason. Great stuff! Tony D''Amario is pretty good (and even important to the story) as Taha''s right hand K2 (nice haircut!). And finally, Dany Verissimo certainly is worth mentioning too, as Lei"to''s little sister Lola, putting down a solid performance in what could be considered a demanding role. Those are really all the characters in the story that matter, and they are all as much believable as they are caricatures (in some way or another). And that works just fine.

I should also mention that this is Pierre Morel''s directorial debut. And his next step just might be directing some comfortable budgeted Hollywood action movie, if you ask me. The music is cool. The fight & chase scenes are pretty amazing. The action is faced-paced and there are quite a few twists in the light-weight plot too. I''m sure some elite group of so-called intellectuals will probably think this movie isn''t even worth the time it will them take to bash it. But any other movie-lover is bound to have fun with B13. Now, this movie is nothing short of being excellent, and I liked every bit of it... just up until that very last scene. The conclusion near the end was pretty good and I liked it. But why that little epilogue there near the wall of B13?. It''s just a bit too... oh, well, you''ll know it when you see. Have fun with B13!

DISTRICT B13 (2006) **1/2 Cyril Raffaelli, David Belle, Tony D''Amario, Bibi Naceri, Dany Verissimo, Francois Chattot. Nicolas Woirion. (Dir: Pierre Morel) Rollicking actioner from the French Re-invigorates the action genre; go figure! The French – always crafty, independent to us Americans – continue their streak of international indifference by incorporating an astonishing, jaw- dropping art of movement called ''parkour'' – an athletic display of acrobatics involving free, boneless fluid movements overcoming obstacles like buildings, walls and other impossible feats of overcoming – in an odd, entertaining action piece set in the not-too-distant future.

Set in a French ghetto where crime has run rampant to the point of establishment literally packing it in and leaving its environs to the riff-raff that has spread like a plague among its populace. It seems only one rag-tag civilian has a desire to stop the drug trafficking in his hometown neighborhood known as District B13, a demilitarized zone if there ever was one, Leito (Belle, reportedly a co-creator of the eye-popping parkour, resembling a cross between Colin Farrell and David Schwimmer) is shown in the opening sequence in possession of the drug thug''s heroin, promptly dissolving the cache in his grotty bathtub while the dealer''s henchman, K2 (the late D''Amario), literally a mountain of a man with such an appropro misnomer in pursuit with his idiot lackeys. When they find Leito, the limber citizen proceeds to dash away throughout the rotting building making impossible escapes with lithe, greased lighting precision and jaw-dropping Rube Goldbergian insight.

Naturally the kingpin, Taha (Naceri, who co-scripted with filmmaker/producer Luc Besson) is PO''d and wants retribution so he has K2 kidnap Leito''s sister Lola (Verissimo, a Euro Jennifer Lewis) to act as bait which works only to Leito''s advantage when he saves her and holds Taha by gunpoint leaving the gauntlet of his goons to the police only to be incarcerated himself when the local enforcers are literally abandoning their prison.

Cut a few years later and enter Damien (Raffaelli, suggesting the air let out of Vin Diesel-meets-Jason Statham), a crackerjack police officer whose undercover efforts please his bosses to the point of sending him on a suicide mission – infiltrate District B13 to dismantle a neutron bomb in possession – that''s right – by Taha. To do so he needs the help of the imprisoned Leito who has a personal score to settle: save his now drug-addicted enslaved sister from the diabolical Taha. The two team up and begin to do some serious damage.

That''s all you really need to know in this adrenalized, pumped-up macho fest update of John Carpenter''s "Assault on Precinct 13" meets "Escape From New York" with a duo of Snake Plisskens by way of Cirque de Soleil. Otherwise the mishmash of sci-fi, action, cartoon comedy and socio-political machinations make a messy hybrid that is again incredibly achieved via the kinetic, hyper accentuated editing by Stephanie Gaurier and Frederic Thoraval, quicksilver cinematography of Manuel Teran set to a throbbing cheesy house music tech noir score by Bastide Donny, Da Octopuss and Damien Roques and no holds barred iconoclastic direction by Morel (who was d.p. for the last "Transporter" flick); a flaming Molotov cocktail of a film that has to be seen to be believed even if it is a bit tiresome.

Well-made amalgam of "Escape from New York" and "Assault on Precinct 13", 15 September 2005
8/10
Author: cfisanick from Western Pennsylvania

Luc Besson, who must be the busiest man in the industry, seems to have singlehandedly put France on the map as purveyor of well-made action films. And that''s not surprising since his team understands that a gazillion bucks, CGI, and wire work aren''t always needed to make an entertaining film. This one is no exception: straightforward and to the point, with an economy of direction and truly excellent, old school stuntwork. I think that it''s superior to the bigger budget stuff coming out of the Besson factory. In the end, it''s a fast and furious entertainment with charismatic leads and is sure to tickle the hearts--and action bones--of jaded action film fans.

A French kung fu flick, 18 February 2006
5/10
Author: jjlasne from San Francisco

This is the French version of a Hong Kong kung fu flick with plenty of violence and little character development. The story line is iffy at best and would not make any sense to an American audience trying to read the subtitles. The acting is poor and I did not know that wife beaters were in such fashion in 2010 unless global warming/climate change really did kick in by then. It takes place in Paris and its suburbs which is like now but worse, a lot worse. Some of the suburbs have been walled off a la Escape From New York and even the cops are moving out. Life is hopeless. Armed men watch apartment buildings. A ruthless drug boss rules B13 and even the cops are afraid of him. Watch this movie at your own risk but make sure your airline ticket to Paris is refundable. C'' est la vie!


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 21:51, kerkas napisał:

Dzień szakala - Szakal kraj , rok , sposób powstania , miejsce akcji czyli żadne argumenty
rzeczowe.

Gdyż ponieważ? To są ewidentne różnice, o które prosiłeś, jeśli uważasz je za nieistotne, to samo ja mogę zrobić z twoimi podobieństwami, bo samotny bohater mający odbić coś z rąk złoczyńców, lub skazaniec wysłany na tego typu misję w zamian za wolność, to motywy nie grzeszące wcale oryginalnością. Że nie wspomnę o ratowaniu świata, bo to motyw chyba straszy niż samo kino. ;]

Dnia 31.08.2009 o 21:51, kerkas napisał:

W ucieczce też są ludzie normalni i myślący np. Móżg (Harry Dean Stanton) kolejny argument
obalony

Chodziło mi o to, że nie można porównywać dzielnicy mieszkalnej ogrodzonej murem do więzienia - różnica jest dość spora.

Dnia 31.08.2009 o 21:51, kerkas napisał:

Powód jest ten sam zagrożenie dla reszty ludzi

WOW, to tak jak w połowie filmów akcji :D. Uogólniając w ten sposób to jeszcze ucieczka może okazać się remake''iem czegoś-tam.

Dnia 31.08.2009 o 21:51, kerkas napisał:

Trudno żeby był taki sam prawda?.

Czemu? Przecież to remake! :D

Dnia 31.08.2009 o 21:51, kerkas napisał:

Czytanie ze zrozumieniem się kłania pierwsze cztery nawiązania są na poziomie dialogów
i imion natomiast dwa ostatnie to już kawał linii fabularnej.

Nie kawał linii, tylko 2 motywy, które da się zawrzeć w jednym zdaniu (większość filmów ma coś takiego, a remake''ami jakoś nie są). 2 motywy jeszcze nie czynią remake''u.

Dnia 31.08.2009 o 21:51, kerkas napisał:

Ps. Inne rojenia dotyczące obu filmów imbd
/.../

Wybacz, nie chciało mi się czytać w całości - wkleiłeś masę komentarzy w których ludzie mówią o tym że film jest podobny do Ucieczki, ale słowo "remake" pojawia się tylko 2 razy, przy czym tylko raz w odniesieniu do tych 2 filmów, gdy ktoś pisze że to "coś w rodzaju remake''u". Jakoś nie specjalnie to popiera twoje "urojenie" :P
Nie widzę za bardzo sensu w kontynuowaniu tej dyskusji - dla ciebie tego remake, dla mnie nie. Po prostu co jakiś czas widziałem jak mówisz że ten film to remake tego, a ten tamtego. Teraz wiem że jeśli dla ciebie Dzielnica to remake Ucieczki, to nie pozostaje mi nic innego jak po prostu olewać tą twoją "remake''owatość", skoro filmy tak odmienne również wg ciebie są remake''ami.

PS: Byłbym wdzięczny gdybyś trochę częściej korzystał ze znaków interpunkcyjnych - niektóre "zdania" naprawdę trudno jest zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 22:55, rob006 napisał:

> Dzień szakala - Szakal kraj , rok , sposób powstania , miejsce akcji czyli żadne
argumenty
> rzeczowe.
Gdyż ponieważ? To są ewidentne różnice, o które prosiłeś, jeśli uważasz je za nieistotne,


Patrząc w ten sposób Siedmiu wspaniałych nie jest remake''iem Siedmiu samurajów inny kraj , rok produkcji ,
itd. sam widzisz że argument nietrafiony.

Dnia 31.08.2009 o 22:55, rob006 napisał:

to samo ja mogę zrobić z twoimi podobieństwami, bo samotny bohater mający odbić coś z
rąk złoczyńców, lub skazaniec wysłany na tego typu misję w zamian za wolność, to motywy
nie grzeszące wcale oryginalnością. Że nie wspomnę o ratowaniu świata, bo to motyw chyba
straszy niż samo kino. ;]


j.w.

Dnia 31.08.2009 o 22:55, rob006 napisał:


> W ucieczce też są ludzie normalni i myślący np. Móżg (Harry Dean Stanton) kolejny
argument
> obalony
Chodziło mi o to, że nie można porównywać dzielnicy mieszkalnej ogrodzonej murem do więzienia
- różnica jest dość spora.


j.w.

Dnia 31.08.2009 o 22:55, rob006 napisał:


> Powód jest ten sam zagrożenie dla reszty ludzi
WOW, to tak jak w połowie filmów akcji :D.


j.w.

Dnia 31.08.2009 o 22:55, rob006 napisał:

Uogólniając w ten sposób to jeszcze ucieczka
może okazać się remake''iem czegoś-tam.

> Trudno żeby był taki sam prawda?.
Czemu? Przecież to remake! :D


j.w.


Dnia 31.08.2009 o 22:55, rob006 napisał:

Wybacz, nie chciało mi się czytać w całości - wkleiłeś masę komentarzy w których ludzie
mówią o tym że film jest podobny do Ucieczki, ale słowo "remake" pojawia się tylko 2
razy, przy czym tylko raz w odniesieniu do tych 2 filmów, gdy ktoś pisze że to "coś w
rodzaju remake''u". Jakoś nie specjalnie to popiera twoje "urojenie" :P
Nie widzę za bardzo sensu w kontynuowaniu tej dyskusji - dla ciebie tego remake, dla
mnie nie. Po prostu co jakiś czas widziałem jak mówisz że ten film to remake tego, a
ten tamtego. Teraz wiem że jeśli dla ciebie Dzielnica to remake Ucieczki, to nie pozostaje
mi nic innego jak po prostu olewać tą twoją "remake''owatość", skoro filmy tak odmienne
również wg ciebie są remake''ami.


Na tej zasadzie możesz powiedzieć że Siedmiu wspaniałych nie jest remake''iem Siedmiu samurajów , bo zapreczyć
można wszystkiemu i iść w zaparte też , przytoczyłem wypowiedzi innych jak dla Ciebie to niewystarczająco trudno , dla mnie trawa jest jednak zielona a nie niebieska.

Ps. jeszcze kilka przykładów

http://www.beyondhollywood.com/banlieue-13-aka-suburb-13-2004-movie-review/

http://www.flixster.com/movie/district-b13-videos/b13-2114268#

http://www.moria.co.nz/index.php?option=com_content&task=view&id=1322Itemid=1

http://www.plume-noire.com/movies/reviews/districtb13.html

http://www.slimelight.net/Sportal/forum/archive/index.php/t-1410.html

Dnia 31.08.2009 o 22:55, rob006 napisał:


PS: Byłbym wdzięczny gdybyś trochę częściej korzystał ze znaków interpunkcyjnych - niektóre
"zdania" naprawdę trudno jest zrozumieć.


o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2009 o 06:24, kerkas napisał:

j.w.


Żadna z takich "odpowiedzi" nie odpowiada na mój post, ale mniejsza o to. Doomsday to wg ciebie też remake Ucieczki i nie jest w stanie niczym zaskoczyć widza? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 14:11, Jackaloppe napisał:

Ale żeś zarzucił spoilerami. Dzięki! ;D

Zaraz, zaraz. A co ja takiego istotnego zdradziłem? Że szeryf walczy z bandytami? Czy gdybym tego nie napisał, to idąc do kina na jakikolwiek western, nigdy byś się tego nie domyślił? ;-)
Napisałem tylko bardzo ogólnie o czym są te dwa filmy. W jakiejkolwiek recenzji z nich znajdziesz więcej informacji niż ja tu podałem.
Jeżeli obejrzysz którykolwiek z nich, to z pewnością przyznasz mi rację :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2009 o 19:47, kerkas napisał:

Żródło "100 westernów" Jacek Ostaszewski , Łukasz A. Plesnar
Rio Bravo

Spoiler

Western pomyślany jako odpowiedż na brak wiarygodności psychologicznej i realistycznej filmu W samo południe.
Podobnie jak W samo południe film zrealizowany w teatralnej manierze zamkniętych przestrzeni miasta.
precyzyjny rysunek psychologiczny postaci.


Ale po pierwsze. Ja już się nauczyłem, że jeżeli 2 recenzentów pisze o filmie tak, to zaraz jest 3 innych, którzy piszą inaczej. Bardzo rzadko się zdarza, że się zgadzają w 100%. Lepiej jest więc czasem zawierzyć własnym oczom i rozsądkowi :-)
Po drugie. Odpowiedź na jakiś film to nie jest o samo co twórcze rozwinięcie pomysłu. To jest często coś zupełnie przeciwstawnego. Np. "Władcę much" Goldinga na upartego można by nazwać odpowiedzią na "Dwa lata wakacji" Verna. Ale przecież to są dwie zupełnie odmienne pozycje. I prawdopodobnie gdyby spytać o to Goldinga, to by się wyparł jakichkolwiek inspiracji. W przypadku naszych filmów nie wiem czy intencją reżysera "Rio Bravo" była jakakolwiek polemika z reżyserem "W samo południe". Być może recenzent coś wie. Ale najprawdopodobniej tylko spekuluje i doszukuje się czegoś co nie miało miejsce.
Ja uwierzyłbym, gdybym przeczytał wypowiedź H. Hawksa na ten temat.
A westernów zrealizowanych w zamkniętych przestrzeniach miasta można wyliczyć kilkadziesiąt.

Dnia 31.08.2009 o 19:47, kerkas napisał:

Ostatni pociąg z Gun Hill

Spoiler

samotny i wyizolowany jak bohater W samo południe , dowodzi swoich racji wbrew
postawie społeczności lokalnej. Podobnie jak Van Heflin w 15:10 do Yumy , Matt zamyka się z aresztowanym w hotelu , "oblężony"
przez wrogo nastawioną społeczność.


Samotnych bohaterów w westernach również mamy na pęczki i dlaczego akurat ten miałby być analogią do innego. Natomiast podobieństwom "3:10 do Yumy" i "Ostatniego pociągu z Gun Hill" przecież wcale nie zaprzeczałem.

Dnia 31.08.2009 o 19:47, kerkas napisał:

Ps. Sprawdż dane tytuły na IMBD.

Nie wiem co to jest. Jakiś portal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się