HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Mam prośbę, całkiem serio itd.
Moglibyście podać kilka tytułów filmów z lat 70, w których bohaterowie używają telefonów komórkowych? Nie chodzi mi o żadne s-f, akcja ma się również rozgrywać w tamtym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 20:36, kitek0101 napisał:

Mam prośbę, całkiem serio itd.
Moglibyście podać kilka tytułów filmów z lat 70, w których bohaterowie używają telefonów
komórkowych? Nie chodzi mi o żadne s-f, akcja ma się również rozgrywać w tamtym czasie.

Raczej niemożliwe. Telefony istniały, więc teoretycznie mogłyby zostać użyte na planie, ale nie były dopuszczone do użytku przez 10 lat do 1983.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 20:36, kitek0101 napisał:

Mam prośbę, całkiem serio itd.
Moglibyście podać kilka tytułów filmów z lat 70, w których bohaterowie używają telefonów
komórkowych? Nie chodzi mi o żadne s-f, akcja ma się również rozgrywać w tamtym czasie.


Prawie na pewno(acz nie jestem do końca pewien) Tony Montana w Scarface''a używał komórki.
EDIT : Ups,przeczytałem iż chodzi ci o lata 80 XD,sry za błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 16:43, Tyler_D napisał:

Kiedyś tam widziałem fragmenty "Oczu szeroko zamkniętych" a to też film Kubricka i nie
pamiętam zbyt dobrze ale napisy tam też chyba były.

No to nie wiem. Dawno było i mogę nie pamiętać zbyt dobrze.

Btw. Gratki z powodu awansu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2010 o 20:36, kitek0101 napisał:

Mam prośbę, całkiem serio itd.
Moglibyście podać kilka tytułów filmów z lat 70, w których bohaterowie używają telefonów
komórkowych? Nie chodzi mi o żadne s-f, akcja ma się również rozgrywać w tamtym czasie.


Niemożliwe nawet nie z tego powodu że nie zostały dopuszczone do użytku , w 1973 wynaleziono pierwszy telefon komórkowy bateria starczała na 30minut rozmowy.
16 września 1975 Ericsson otrzymał patent o numerze 3 906 166 na rozwiązanie nazwane Radio telephone system ,tylko tyle że:

These early mobile telephone systems can be distinguished from earlier closed radiotelephone systems in that they were available as a commercial service that was part of the public switched telephone network, with their own telephone numbers, rather than part of a closed network such as a police radio or taxi dispatch system.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla tych którzy nie wiedzą i bardzo się starali żeby się nie domyśleć: Avatar dobił miliarda dolarów zysku w trzy tygodnie (!!!), ustanawiając przy okazji rekord jeśli chodzi o czas osiągnięcia tego progu.
Ciekawostka - polecam komentarze do newsa http://www.filmweb.pl/Ponad+milion+widz%C3%B3w+obejrza%C5%82o+w+Polsce+%22Avatara%22!,News,id=57155, zwłaszcza Elkociaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem fenomenu tego filmu. Naiwny przeciętniak z fajnymi efektami i drogimi biletami na seans:P Nie powiem ze sie fajnie nie oglądało ale taki wynik to dla mnie zaskoczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak przedmówca, szczerze powiedziawszy, nie rozumiem tego całego hype''u na Avatara.
Według mnie, na ten film idą przeważnie ludzie, którzy normalnie rzadko odwiedzają kina.
Trafił od do kin 3D, co świadczy o nim, że został zrobiony tylko dla efektów specjalnych - film dla mas, dlatego ma dużą oglądalność. Dodatkowo sam Cameron mówił, że nie mógł zrobić tego filmu ileś-tam lat wcześniej, bo technika nie pozwalała na stworzenie takich efektów specjalnych.
Nie wiem jak "znawcy filmów", ale ja, idąc do kina oczekuję przed wszystkim dobrej opowieści, porządnej gry aktorskiej (dobrej obsady), klimatycznej muzyki, a na końcu efektów specjalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2010 o 18:53, balduran2 napisał:

ale ja, idąc do kina oczekuję przed wszystkim dobrej opowieści,


Jeśli jest ona zapowiadana to też jej oczekuje, jeśli jednak pierwszy trailer zdradza mi że to współczesna Pocahontas to nie robię sobie kretyńskich oczekiwań.

Dnia 05.01.2010 o 18:53, balduran2 napisał:

porządnej gry aktorskiej (dobrej obsady)

Sam Worthington, Sigourrney Weaver i Stephen Lang to niby co?

Dnia 05.01.2010 o 18:53, balduran2 napisał:

klimatycznej muzyki,


James Horner spisał się nieźle, co prawda znam masę lepszych soundtracków ale ten jest w całkiem miły dla ucha.

Dnia 05.01.2010 o 18:53, balduran2 napisał:

a na końcu efektów specjalnych.

A ja nie. Jeśli film od początku jest zapowiadany jako produkcja grająca przede wszystkim efektami specjalnymi to ich oczekuje najwyższej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2010 o 19:02, Nagaroth napisał:

Jeśli jest ona zapowiadana to też jej oczekuje, jeśli jednak pierwszy trailer zdradza
mi że to współczesna Pocahontas to nie robię sobie kretyńskich oczekiwań.

Kretynskich oczekiwan? Ja nie ogladałem trailera na film wybralem sie bo slyszalem ze dobry. Nie oczekiwalem fabularnego Władcy Pierscieni ale cos na poziomie, a dostalem papke dla mas, wyciskacz lez, pelen patosu, wypelniony po brzegi moralizatorstwem, z prostym podzialem na dobro i zlo. Czyli schemat jak z bajek do lat 10

Dnia 05.01.2010 o 19:02, Nagaroth napisał:

> porządnej gry aktorskiej (dobrej obsady)
Sam Worthington, Sigourrney Weaver i Stephen Lang to niby co?

Sam Worthington wg ciebie zagrał dobrze? Moim zdaniem porażka, zadna rola w flmie sie nie wybiła. Zreszta to nie film gdzie ma sie pole do popisu swoja gra aktorska wiec moge to wybaczyc

Dnia 05.01.2010 o 19:02, Nagaroth napisał:

James Horner spisał się nieźle, co prawda znam masę lepszych soundtracków ale ten jest w całkiem miły dla
ucha.

Moim zdaniem soundtrack moze byc ale nic specjalnego

Dnia 05.01.2010 o 19:02, Nagaroth napisał:

A ja nie. Jeśli film od początku jest zapowiadany jako produkcja grająca przede wszystkim
efektami specjalnymi to ich oczekuje najwyższej jakości.

Mysle ze mu raczej chodzilo o kino ogolem, a nie filmy zrobione dla efektow. Wiadomo ze nie idziemy na scifi zeby poogladac dokument z czasow 2wojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2010 o 19:02, Nagaroth napisał:

> porządnej gry aktorskiej (dobrej obsady)
Sam Worthington, Sigourrney Weaver i Stephen Lang to niby co?

Gostek, który raptem zagrał w takim-sobie Terminatorze? Babka, która zrobiła karierę na "Obcym". Oraz kolejny gostek, który również w jakichś hitach ról nie dostawał? Tak - jak dla mnie, nie ma szału...

Dnia 05.01.2010 o 19:02, Nagaroth napisał:

> klimatycznej muzyki,
James Horner spisał się nieźle, co prawda znam masę lepszych soundtracków ale ten jest
w całkiem miły dla ucha.

Lubię niektóre kawałki Hornera.
Ale widocznie nikt z "wyższej półki" nie chciał napisać muzyki do "takiego" filmu - oczywiście nie mówię, że od razu miałby to być Williams czy Zimmer.

Tak więc, jak napisał Starscream, jest to "papka dla mas".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2010 o 19:49, balduran2 napisał:

Gostek, który raptem zagrał w takim-sobie Terminatorze?


Terminator był średni ale Worthington grał perfekcyjnie, zresztą z tak nędznie stworzonego Jake Sullyego wycisnął co się da. Czekam na jego Pereseusza w Starciu Tytanów. Jak dla mnie to może się w ciągu roku-dwóch okazać wschodzącą gwiazdą Hollywood.

>Babka, która zrobiła karierę na "Obcym".

Zrobiła, nie zrobiła. Grała dobrze. W klasyku.

Dnia 05.01.2010 o 19:49, balduran2 napisał:

Oraz kolejny gostek, który również w jakichś hitach ról nie dostawał?


A Gettysburg? Wrogowie publiczni? Tombstone? Filmy nie są hitami ale grał w nich świetnie.

Dnia 05.01.2010 o 19:49, balduran2 napisał:

> > klimatycznej muzyki,
> James Horner spisał się nieźle, co prawda znam masę lepszych soundtracków ale ten
jest
> w całkiem miły dla ucha.
Lubię niektóre kawałki Hornera.
Ale widocznie nikt z "wyższej półki" nie chciał napisać muzyki do "takiego" filmu - oczywiście
nie mówię, że od razu miałby to być Williams czy Zimmer.


Zimmer robił w tym czasie muzykę do Sherlocka Holmesa a Williams zdaje się do nowego Pottera.

Dnia 05.01.2010 o 19:49, balduran2 napisał:

Tak więc, jak napisał Starscream, jest to "papka dla mas".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2010 o 18:53, balduran2 napisał:

Dodatkowo sam Cameron mówił, że nie mógł zrobić tego filmu ileś-tam lat wcześniej, bo technika nie pozwalała
na stworzenie takich efektów specjalnych.

Konkretnie chodziło o to, że w postaciach tworzonych komputerowo oczy ich są "martwe". Nie pokazują uczuć. To nie to co w postaciach żywych aktorów gdzie z oczu można wyczytać prawie wszystko.
Cameron podobno czekał aż rozwój techniki pozwoli "ożywić" oczy jego avatarów i Navich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2010 o 20:06, Nagaroth napisał:

Terminator był średni ale Worthington grał perfekcyjnie, zresztą z tak nędznie stworzonego
Jake Sullyego wycisnął co się da. Czekam na jego Pereseusza w Starciu Tytanów. Jak dla
mnie to może się w ciągu roku-dwóch okazać wschodzącą gwiazdą Hollywood.

On może tak, bo sam Zmierzch wygląda... No daleko mu do oryginału.

Dnia 05.01.2010 o 20:06, Nagaroth napisał:

Zimmer robił w tym czasie muzykę do Sherlocka Holmesa a Williams zdaje się do nowego Pottera.


Potwierdzone info? Bo niestety Williams od 3 części już przy potterach nie pracował :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2010 o 20:36, Ichibanboshi-kun napisał:

On może tak, bo sam Zmierzch wygląda... No daleko mu do oryginału.


Bo to dosyć luźny remake. Mi się strasznie podoba ;) no i Liam Neeson jako Zeus!

Dnia 05.01.2010 o 20:36, Ichibanboshi-kun napisał:

Potwierdzone info? Bo niestety Williams od 3 części już przy potterach nie pracował :(


Według filmwebu tak, czyli raczej potwierdzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2010 o 18:10, Starscream napisał:

Nie rozumiem fenomenu tego filmu. Naiwny przeciętniak z fajnymi efektami i drogimi biletami na seans:P

dobra reklama, drogie bilety i szybko dobił do miliarda ;P co do gry aktorskiej to może aktorzy źle nie zagrali ale dużo się nie nagrali bo jakby nie patrzeć większość filmu to pokaz możliwości komputera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2010 o 21:02, UnionPacific napisał:

A ja byłem dziś na Avatarze.

I stwierdzam że film jest w kosmos i dalej aż do Tatooine. Od ostatnich 10 lat nie przypominam
sobie lepszego.

Czyli wg ciebie jest lepszy od takich filmow jak przykladowo trylogia LoTR albo Matrix?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2010 o 22:18, Starscream napisał:

trylogia LoTR


LotR to nie trylogia jakby tak ściślej patrząc... ;\

Union
patrząc tak dwa lata wstecz znajdę ci multum filmów o niebo lepszych od tego całego Hypatara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się