HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 08.01.2010 o 16:09, Fumiko napisał:

Nie. Equilibrium mówi o czymś zupełnie innym.

Czy w Equilibrium książki nie były również zakazane? Chodziło dokładnie o to samo - stłamszenie jakiekolwiek własnej inicjatywy, ślepe podążanie za "ojcem dyrektorem", zrobienie z ludzi robotów. Ale w Equilibrium było to zrobione dość realnie, ja to kupiłem, w Fahrenhet biły po oczach kicz i naiwność, co wg mnie zabiło efekt. Sam film sprawiał wrażenie jakby ktoś nie miał do końca pomysłu jak to zrobić.

Dnia 08.01.2010 o 16:09, Fumiko napisał:

Świat do którego obecnie pokolenie "książki nie przeczytam bo trzeba czytać a film mi
się nie podoba bo trzeba myśleć" dąży aż powietrze od pędu gwiżdże.

Może ja bagatelizuję, ale ty z całą pewnością demonizujesz. Trudno nie zauważyć że społeczeństwo głupieje, ale sam scenariusz zakazania książek i wszelkiej sztuki jest wg mnie absurdalny.

Dnia 08.01.2010 o 16:09, Fumiko napisał:

Książkę sobie przeczytaj. JESZCZE nie zakazali.

Hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Equilibrium zakazane było to, co może wywołać w ludziach emocje. Tam chodziło o społeczeństwo pozbawionych uczuć "mrówek robotnic", w Farrenheicie - o społeczeństwo któremu niskie emocje przesłoniły świat. Hmm... tak teraz mi przyszło do głowy, że Eq to może być właściwie przyszłość Farrenheita. To, co stało się po wojnie...

Dnia 08.01.2010 o 22:15, rob006 napisał:

Może ja bagatelizuję, ale ty z całą pewnością demonizujesz. Trudno nie zauważyć że społeczeństwo głupieje, ale
sam scenariusz zakazania książek i wszelkiej sztuki jest wg mnie absurdalny.


Póki co nie trzeba zakazywać. Zobacz sobie statystyki czytelnictwa. Jak się utrzyma tendencja to za parę dekad przeciwko takiemu zakazowi protestowałaby tylko garstka odmieńców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 17:02, kerkas napisał:

A jak sądzisz skąd twórcy filmu czerpali inspirację ?

Tak, wiem, remake, itd itp :P

Dnia 08.01.2010 o 17:02, kerkas napisał:

ale z drugiej strony miasta przyszłości w kinie SF to właśnie wieżowce (z paroma wyjątkami) ile można ?.

A jak inaczej wyobrażasz sobie miasta przyszłości? Wieżowce to naturalna kolej rzeczy, na małej powierzchni ziemi pozwalają stworzyć dużo przestrzeni użytkowej. Wymyśl coś lepszego i nieabsurdalnego. ;]

Dnia 08.01.2010 o 17:02, kerkas napisał:

Equilibrium było by dla Ciebie plagiatem (z braku lepszego słowa) wyżej wymienionych.

W odniesieniu do Fahrenheita, to dla mnie Equilibrium jest ulepszoną wersją, a nie plagiatem. Możesz mnie nazwać ignorantem, który nie potrafi docenić klasyki, ale Equilibrium oglądało mi się lepiej, i ogólne przesłanie bardziej do mnie trafiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 22:20, Fumiko napisał:

W Equilibrium zakazane było to, co może wywołać w ludziach emocje. Tam chodziło o społeczeństwo
pozbawionych uczuć "mrówek robotnic", w Farrenheicie - o społeczeństwo któremu niskie
emocje przesłoniły świat.

Czyli (bardziej) ogólnie o to samo - przesłonienie prawdziwego świata i wrzucenie ludzi do tego stworzonego przez System. O ułatwienie kontroli nad ludźmi

Dnia 08.01.2010 o 22:20, Fumiko napisał:

Póki co nie trzeba zakazywać. Zobacz sobie statystyki czytelnictwa. Jak się utrzyma tendencja
to za parę dekad przeciwko takiemu zakazowi protestowałaby tylko garstka odmieńców.

Znowu demonizujesz. Akurat sporo moich znajomych czyta, i to całkiem sporo, a na rozrywce wszelakiej jest zbyt dużo kasy, żeby z tego zrezygnować. To tyczy się też bardziej ambitnej rozrywki niż "gwiazdy" tańczące na lodzie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 22:31, rob006 napisał:

Czyli (bardziej) ogólnie o to samo - przesłonienie prawdziwego świata i wrzucenie ludzi
do tego stworzonego przez System. O ułatwienie kontroli nad ludźmi


Tylko o ile w Equilibrium był realny powód do buntu o tyle w Farrenheicie z perspektywy "przeciętnego" człowieka nie. No bo co? Żarcie jest, telewizja (czy też jej odpowiednik) jest, prochy łatwo dostępne - niska, tania i wygodna rozrywka i o co tu się buntować? Po co mu książki? Ma ekran i obrazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.01.2010 o 22:20, Fumiko napisał:

Póki co nie trzeba zakazywać. Zobacz sobie statystyki czytelnictwa. Jak się utrzyma tendencja
to za parę dekad przeciwko takiemu zakazowi protestowałaby tylko garstka odmieńców.


Na całym świecie czyta bardzo, bardzo dużo osób. Większość czytuje totalne badziewia, i nie mam tu wcale na myśli "Zmierzchu" ale gorsze dzieła, np. romansidła sprzedawane w kioskach, to jednak są one czytane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 22:49, Fumiko napisał:

Tylko o ile w Equilibrium był realny powód do buntu o tyle w Farrenheicie z perspektywy
"przeciętnego" człowieka nie. No bo co? Żarcie jest, telewizja (czy też jej odpowiednik)
jest, prochy łatwo dostępne - niska, tania i wygodna rozrywka i o co tu się buntować?
Po co mu książki? Ma ekran i obrazki.


Tylko jedna rzecz się nie zgadza. W Fahrenheicie nie było masy nieuków, którzy czytającymi pogardzali, tylko ideologiczna, utrzymywana przez system nienawiść do nich. Ludzie nie opływali w przyjemności, nadal chodzili do pracy (i to niekoniecznie banalnej) i umieli reagować w stresujących sytuacjach - główny bohater ratuje przecież swoją żonę.
Problem z Fahrenheitem jest taki, że współcześnie to już ramotka z paroma solidnymi lukami logicznymi. Ciekawy pomysł z dużym potencjałem, ale zbyt wiele się w nim rozłazi by był wiarygodny. To jest dzieło, któremu przydałby się dobry remake i nie mówię teraz o filmie, a o książce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 22:49, Nagaroth napisał:

Na całym świecie czyta bardzo, bardzo dużo osób.

ale po co od razu patrzeć na świat wystarczy zapoznać się z wynikami badań przeprowadzonych w tej sprawie w Polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 23:34, Gregario napisał:

> Na całym świecie czyta bardzo, bardzo dużo osób.
ale po co od razu patrzeć na świat wystarczy zapoznać się z wynikami badań przeprowadzonych
w tej sprawie w Polsce :)


No dobra, przyznaje, w Polsce jednak coraz popularniejsza jest wśród młodzieży moda na bycie debilem. Bo przecież czytają tylko pedały i kujony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 22:49, Fumiko napisał:

Tylko o ile w Equilibrium był realny powód do buntu o tyle w Farrenheicie z perspektywy
"przeciętnego" człowieka nie. No bo co? Żarcie jest, telewizja (czy też jej odpowiednik)
jest, prochy łatwo dostępne - niska, tania i wygodna rozrywka i o co tu się buntować?
Po co mu książki? Ma ekran i obrazki.


A po co komu uczucia, da się bez nich żyć? ;) I tu i tu mamy bajkę o zakazanym owocu, który nie jest ludziom potrzebny, ale jednak go chcą i ich kusi. Z tym że w jednym przypadku jest to jabłko, w drugim gruszka ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, kwestia jest taka, że w drugim przypadku ten zakazany owoc kusi tylko niektórych. Reszcie to wisi, bo i tak by nie czytali tylko poszli pograć na komputerze, pogapić się w telewizor albo na piwo z kolegami.
I tu jest główny "ból" tego świata - początkowo nikt ludziom nic nie odbierał. Czekaj, znajde książkę, pewien cytat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2010 o 00:38, Fumiko napisał:

Widzisz, kwestia jest taka, że w drugim przypadku ten zakazany owoc kusi tylko niektórych.
Reszcie to wisi, bo i tak by nie czytali tylko poszli pograć na komputerze, pogapić się
w telewizor albo na piwo z kolegami.


Jeśli wszystkim na uczuciach zależało, to czemu nikt się nie zbuntował, jak w ogóle doszło do takiego stanu. A jakoś doszło, widać nie każdemu zależało, a właściwie niewielu zależało.

Poza tym widzę że uczepiłaś się tych książek i strasznie cię to boli. A kiedy ostatnio byłaś w teatrze, operze, słuchałaś jakiegoś klasycznego utworu, albo byłaś na jakiejś wystawie (obrazów)? Nie musisz odpowiadać, ale liczę że choć z jednym trafiłem, i olałaś sobie jakąś dziedzinę "sztuki". :P I tak jak ty olałaś sobie jedną z nich, tak ktoś inny mógł olać sobie książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2010 o 00:56, rob006 napisał:

Jeśli wszystkim na uczuciach zależało, to czemu nikt się nie zbuntował, jak w ogóle doszło
do takiego stanu. A jakoś doszło, widać nie każdemu zależało, a właściwie niewielu zależało.


Teoretyzuję, ale ludzie w szoku po wojnie totalnej są w stanie zgodzić się na wszystko, co daje minimum gwarancji na to, że się ona nie powtórzy. A nowe pokolenia nie wiedziały co tracą, przecież prozium podawano już dzieciom, jedyni buntownicy to albo osoby w jakiś sposób odporne na działanie albo te, które z takich czy innych powodów (przypadek/zniszczenie fiolki/ciekawość) zaprzestały jego przyjmowania.

Dnia 09.01.2010 o 00:56, rob006 napisał:

Poza tym widzę że uczepiłaś się tych książek i strasznie cię to boli. A kiedy ostatnio
byłaś w teatrze, operze, słuchałaś jakiegoś klasycznego utworu, albo byłaś na jakiejś
wystawie (obrazów)? Nie musisz odpowiadać, ale liczę że choć z jednym trafiłem, i olałaś
sobie jakąś dziedzinę "sztuki". :P I tak jak ty olałaś sobie jedną z nich, tak ktoś inny
mógł olać sobie książki.


Książki są tylko metaforą. Nie chodzi o książki jako takie, ale o zastępowanie kultury wartościowej efektowną acz jałową papką. I o dobrowolną rezygnację ludzi z myślenia i działania. O zastąpienie teatru telenowelą, klasyki elektronicznym łomotem (bez urazy dla prawdziwej muzyki elektronicznej) a opery Anią Wyszkoni (czy która tam teraz płaczka na topie).
Ad personam: Z pójściem do opery na żywo byłby problem, bo wymaga to wycieczki do innego miasta, ale dzisiaj sobie oglądałam ekranizację Czarodziejskiego Fletu. Liczy się chyba za "utwór klasyczny" (a nawet kilka) i za operę. A jak finanse pozwolą to sobie pójdę na Barona Cygańskiego w teatrze muzycznym pod koniec miesiąca :P

A, obiecany cytat: "To nie rząd zakazał czytania książek. Nie było dekretu, deklaracji, cenzury. Wszystkiego, dzięki Bogu, dokonał postęp techniczny, wyzysk mas i naciski ze strony mniejszości. Oto źródła twojego dobrobytu, Montag. Dziś możesz być szczęśliwy dwadzieścia cztery godziny na dobę, czytać komiksy, stare dobre katechizmy albo katalogi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.01.2010 o 00:56, rob006 napisał:

I tak jak ty olałaś sobie jedną z nich, tak ktoś inny mógł olać sobie książki.

co innego jak możesz sobie olać a co innego jak musisz olać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj tj. 9 stycznia 2010r. Na programie TVN o godzinie 21:05 - American Beauty . Kto nie widział - polecam :) Ja widziałem ale ponownie obejrzę z wielką chęcią, bardzo dobry film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2010 o 10:01, ArkStorm napisał:

Dzisiaj tj. 9 stycznia 2010r. Na programie TVN o godzinie 21:05 - American Beauty
. Kto nie widział - polecam :) Ja widziałem ale ponownie obejrzę z wielką chęcią,
bardzo dobry film.

Wczoraj Szeregowie Ryan, dzisiaj American Beauty, a jutro Full Metal Jacket :D To jest to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś z wielkim przekonaniem polecam ci obejrzeć Działa Nawarony. Film jest po prostu świetny. Od dawna czekałem by puścili go w tv, bo nigdzie nie mogłem do ściągnięcia znaleźć. I wreszcie się doczekałem. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądał ktoś z was "Ciacho"?
Ciekawe czy to kolejna przereklamowana komedia, czy coś lepszego.
Polska miała wg mnie najlepsze komedie na świecie do 2000r, no i są jeszcze seriale komediowe.
Takie kulty jak "Sami Swoi" czy "Jak rozpętałem II Wojnę Światową" i wiele wiele innych. Są oczywiście i zagraniczne typu "American Pie". Do jakiegoś czasu mieliśmy świetne pomysły. Teraz wszystkie prawie kręcą się wokół seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się