Antyamerykańska gra irańskich studentów

[Angar0 0]

K. Rydzyk
Przez firme CD Maryja:P

[MacJak 0]

Trochę nie do tematu: pisze się "tą grę" czy "tę grę"??

P.S. nie lubię języka polskiego :P

[H1ghlander 0]

Dnia 19.07.2007 o 18:17, DawSolo napisał:

Zawsze chciałem być tym złym w wojennych FPSach :) Teraz pora na sterowanie niemieckimi żołnierzami
podczas II wś :D

a na jakiej podstawie mowisz kto jest zly? ;)
Dla amerykancow araby to zło,
a dla arabow zlo to usa,
dla niemcow reszta europy to bylo zlo,
a dla reszty europy niemcy to bylo zlo ;)

to tak uogolniajac ;)

[GothixPL 0]

A dobrze ta tym amerykanom :P

[Gofer31 0]

Naprawde madrzejszych gier nie moga robic? :D

[kaismarcin 0]

:P wiadome, że polityka wejdzie wszędzie
ciekawe dlaczego Niemcy nie skarżyli się na ich wirtualny pogrom w Medal of Honor xdxd

[Ryk_Niedzwiedzia 0]

Dnia 19.07.2007 o 18:21, Darkstar181 napisał:

Chętnie zobaczyłbym screeny:)
A co do propagandy... a nie jest tak że w wielu grach z zachodu pokazuje się że jedynymi strażnikami
wolności są Amerykańce? A co z America''s Army? Dlaczego jej się nikt nie czepiał za propagandę?

Oj, czepiali się, uwierz. Poza tym faktem jest, że "America''s Army" jest proamerykańska, a nie antyirańska, z kolei opisywany tu produkt to (z tego, co mogę przeczytać) gra antyamerykańska, a nie proirańska. Taka subtelna różnica.

Jak dla mnie, gry służą TYLKO rozrywce i wszelka zawarta w nich propaganda spływa po mnie jak po kaczce (wiem, bo już w kilka "propagandowych" tytułów grałem)... KTOŚ musi w nich być przeciwnikiem. Nikt nigdy się nie obrusza, że gra jest "antyrosyjska" ("StarLancer", "C&C: Red Alert 2"), zauważyliście? Ktoś po prostu wymyślił kilka lat temu "wojnę Wschodu i Zachodu" jako nośne hasełko i od tego momentu każdy FPS, w którym pojawiają się Arabowie, uznawany jest za "amerykańską propagandę", albo - jak tutaj - "arabską".

Swoją drogą, ciekawe, że ta tendencja pojawia się tylko w FPS-ach... Ani "Conflict Zone", ani "C&C: Generals" nie zostały o "propagandowość" oskarżone.

[Sq-Ter 0]

Ciekawe ile pudełek sprzeda się w Ameryce;D

[Ryk_Niedzwiedzia 0]

Dnia 19.07.2007 o 19:15, Sq-Ter napisał:

Ciekawe ile pudełek sprzeda się w Ameryce;D

A wiesz, że może całkiem sporo (zakładając, że będzie wersja pudełkowa i że będzie sprzedawana w USA)? Cały ruch antybuszowski może w ramach wyrażenia protestu rzucić się na grę...

[mooman 0]

W końcu jakieś trochę inne spojrzenie na tą całą sytuację. Będziemy mieli okazję zobaczyć jak ten cały konflikt widzą nasi rówieśnicy z Iranu :)

[KannX 0]

To będzie na pewno straszna irańska kupa ;)

[Ash 0]

Ciekawy temat na grę ;)
Jednak jeśli będzie to FPS, to i tak nie zagram...

[Renchar 0]

O już mi się podoba ta gra z chęcią w te amerykańskie czachy postrzelam haha

[tomas92 0]

A ja bym chciał pograć Niemcem w Call of Duty :)

[The_Hammerburst 0]

Może pod względem technicznym to na poziomie gier w stylu maluch racer to jest... Ale jeśli zachód robi ciągle gry o "dobrych" marines walczących z fanatycznymi rosjanami, terrorystami, arabami, itp.i to czemu tamci nie mogą zrobić gry, gdzie ci "źli" są "dobrymi", a amerykanie "źli"? Przecierz świat nie jest czarno-biały. W usa są takie same dupki jak w izraelu i w każdym innym zakątku świata.

[Lycz 0]

Z jednej strony, nie ma co się czepiać. W końcu w iluż to Delta Forcach "naparzano się" z muzułmanami... ale ta gra w przeciwieństwie do Delta Force ma charakter propagandowy, a to przeraża. Gry służą ku naszej rozrywce, a nie propagandzie "jedynej słusznej idei".

[Gol_Galad 0]

Ehheh... Ciekawe czy ukaze sie w Ameryce - toc to normalnei hit bedzie xD

[Arcling 0]

Dnia 19.07.2007 o 19:07, Ryk Niedźwiedzia napisał:

Ktoś po prostu wymyślił kilka lat temu "wojnę Wschodu i Zachodu" jako nośne
hasełko i od tego momentu każdy FPS, w którym pojawiają się Arabowie, uznawany jest za "amerykańską
propagandę", albo - jak tutaj - "arabską".

Iran to nie jest kraj arabski. Irańczycy to Persowie i nie lubią jak myli się ich naród i ich kulturę z arabską. Co do samych wrogów w tych grach to jest to normalna tendencja. W grach dziejących się w przeszłości zwykle są to Niemcy i Rosjanie, a we współczesnych grach zastępuje się ich terrorystami, Koreą Północną, Chinami, a w tym przypadku Amerykanami :)

Dnia 19.07.2007 o 19:07, Ryk Niedźwiedzia napisał:

Swoją drogą, ciekawe, że ta tendencja pojawia się tylko w FPS-ach... Ani "Conflict Zone", ani
"C&C: Generals" nie zostały o "propagandowość" oskarżone.

Conflict Zone był grą, która przeszła bez większego echa i szybko o niej zapomniano. Co do Generals to był on zakazany w Chinach, ze względu na pokazywanie ataków terrorystycznych na chińskie miasta.

[Lee1234 0]

Jak wyjdzie ta gra w Ameryce to ciekaw jestem jak zareaguje na nią George Bush :)

[Mateuszes91 0]

Jak amerykance robią grę w której zabija się arabów to nikt jakos specjalnie się nie wzburza,a jak Irakijczycy robią grę o zabijaniu amerykanów to juz jest wielka afera na skale swiatową.....paranoja