Jaka gra na konsole spowodowała, że granie na PC straciło dla ciebie sens ?

[Dann 0]

Dnia 26.07.2007 o 21:30, Abok napisał:

Chyba nie bardzo orientujesz się w branży bo byś wiedział, że era Ps2 zaczęła się dość dawno
temu i jak na razie nie zamierza się tak szybko kończyć. A co gadać o PS3, zapomniałes jeszcze
op obu X-box''ach i doskonale sprzedającym się Wii.

Akurat tamten zwrot miał być takim żartem :-), bo przecież tak jak pojawiają się kolejne generacje konsol, to samo jest i z PC, tyle że zmieniają się np. G-force''y na 7xxx, 8xxx, a za niedługo 9xxx :-). Także to nie miało być odbierane na poważnie. Ale skoro tak, to PS 2 żyło ... obecnie chyba już nikt nie wydaje na to gier, a każda większa nowość, to juz tylko 360 i PS3. Spokojnie ... to też tylko do wydania nastepnej konsoli : PS 4, co przy obecnym, coraz szybszym postępie technologicznym, nastąpi szybciej niż się wydaje.

Dnia 26.07.2007 o 21:30, Abok napisał:

Żeby móc grać w najnowsze tytuły na fuul detalach(tak jak to lubi większość ludzi) musisz co
jakieś pół roku wykładać niemało kasy na sprzęt do kompa, a konsole przetrzymują mniej więcej
5 lat i przez cały ten czas nie musisz w nich wymieniać zupełnie nic, a większość gier wygląda
i tak lepiej niż na najnowszej konfiguracji Peca.

I tutaj sprostowanie. Otóż nie wiem, kto modernizuje PC co pół roku. Ja osobiście dokonuję modernizacji PC raz na 2 lata (mniej więcej) i jak narazie nie mam problemu z żadną grą. Detale czasami obniżam na medium albo jakoś tak (dla uzyskania tej idealnej płynności ;-)), a mimo wszystko grafika zadowala mnie w zupełności (zresztą nigdy mi na tym aspekcie zbytnio nie zależało).
I wydatek co dwa lata rzędu... powiedzmy 2500 zł jest IMO tym optimum , nawet dla gracza PC takiego jak ja :-). Może i tak jest to drożej niż kupno konsoli raz na 6-7 lat, ale jeśli spojrzeć na to z tej strony, że w ciągu roku kupuję średnio jedną grą na miesiąc lub nawet na dwa (powiedzmy jakąś nowość), to proporcje zmieniają się naprawdę diametralnie. Jeśli dbasz o swojego PC i potrafisz wycisnąć z niego max wydajności, to naprawdę w.w. suma jest nawet aż za duża. Pomijam już fakt , że PC w domu każdy mus ... no może nie musi, ale powinien mieć. I nawet jak kupuje jakiegoś rzęcha, to nie dostaje go przecież za darmo. W zasadzie jako gracz konsolowy może doliczyć ten koszt właśnie do konsoli :-))

Dnia 26.07.2007 o 21:30, Abok napisał:

Na przykład takie Jade Empire widziałeś wersje na konsole i na PC, jak nie to nie mów, ze konsole
mogły by nie istnieć nawet dla Ciebie. I nie wyjeżdżaj mi zaraz z tekstami, że to tylko Twoje
zdanie bo ja to rozumiem. Ty wyrażasz swoje zdanie a ja swoje i na tym skończymy, dobra? Mam
tylko pytanie dlaczego konsole według ciebie ni mają racji bytu?

Ja nigdzie nie napisałem, że konsole nie mają racji bytu ? Napisałem ?
Napisałem, iż dla graczy stricte RTSowych i cRPGowych konsole mogą nie istnieć (a Jade Empire to niestety niezbyt udany przykład cRPG ... znowu IMO :-)). Ktoś się ze mną nie zgodzi w tej kwestii ?
Zresztą gatunek cRPG ostatnio schodzi równo na psy, chyba dlatego , że nikt nie zrobi na konsole gry tak złożonej i rozbudowanej jaką był (jest :-)) swojego czasu BG2, PT albo F2. Graczy konsolowych jest więcej , a jak wiadomo, zwykle to popyt kształtuje podaż. I dlatego z gatunkiem cRPG jest jak jest. A jak każdy wie, jest coraz gorzej.
Obecnie podejmuje się nawet próby upraszczania RTSa na potrzeby konsol (zapytacie, jak to możliwe ? A grzyb go wie ;-? :-D). I Jak dobrze pójdzie, to nawet tak proste w obsłudze w swojej obecnej formie RTSy na PC przestaną istnieć.
Powiem tak, gdyby to gracze PC-towi kształtowali rynek :-), to jego struktura i gry byłyby zupełnie inne.

PS. chyba nie chcesz mi powiedzieć, ze jesteś zły bo mam swoje własne zdanie ? A tak właśnie odebrałem część ostatniego akapitu Twojej wypowiedzi.
Ja osobiście Twojego zdania nie neguję ... jeno staram się zrozumieć.

[GodOfLiar 0]

Maż własne zdanie i dobrze i o to chodzi, gdyby wsztscy na tej planecie myśleli by tak samo ten świat był by cho*ernie nudny. I oczywiście jak dla mnie wole wydać na tego PS3 2300 złoty raz na 6 lat niż bym miał co dwa lata wydawać tyle co ty, co nie oznacza że kompa nie modernizuje. Ze starego dobrego Peca żadna siłą nigdy mnie nie zgoni, po prostu teraz wolę grać na konsoli. I nie wiem czy wiesz ale porównywanie jakichkolwiek gier do PT, Baldura albo Fallouta, to świętokradztwo takich cudnych gier. Kiedyś robiło się świetne gry na kompa, a teraz sam przyznaj, że jest o wiele gorzej.

[Grz3chu 0]

Dnia 26.07.2007 o 22:04, VaRIaT napisał:

Wiesz co to trickjumping?

będziesz wyjadacza Q3 trickjumpingu uczył :P ?

Dnia 26.07.2007 o 22:04, VaRIaT napisał:

gothic5pln
Super... Zagraj sobie w Q4 (albo FarCry tam też piękna grafa) w takim razie, to wrócisz do
PC. Albo poczekaj na Crisis...

Q4 to kupa, którą wyłączyłem po 2óch godzinach. Grafika wcale nie piękna, przez cały czas chodzi się przez identyczne korytarze, nie dzięki...FarCry jest piękny fakt, ale nic poza tym nie zaobserwowałem...tak samo Crysis - kupa, która jarają się pecetowcy, a u nikogo prawie nie pójdzie.

Dnia 26.07.2007 o 22:04, VaRIaT napisał:

Moją grą ,dla której odrzuciłem PCta na kilkanaście tygodni był Metal Gear Solid 3 .Ta gra to mistrzostwo i geniusz moim skromnym zdaniem .Przeszedłem ją 7 razy

WIELKA GRA! Ja mam na liczniku 19 przejść ;-)

[Grz3chu 0]

Ja nie modernizuje kompa nigdy, tylko kupuję w całości nowego. Czyli robie dokładnie to co z konsolą po latach. Mojego pierwszego kompa miałem bodajże w 1995 roku, następnie wymieniłem go na całkiem innego 4 lata później. Od 1999 roku aż do października 2006 - jechałem na siedmioletnim kompie ;)

Po co mam modernizować jak Word, gg i Firefox nie potrzebują większej mocy ?
A z tego co widzę przeglądając CDA, nie ma w co i tak grać, to nic nie tracę.

[castlerock 0]

mam pc i konsolę, i szlag mnie trafia jak widzę do jakiego poziomu pęd ku tworzeniu gierek dla dzieciarni na konsolkę sprowadził gry na pecety. bo konsola to zabawka dla dzieciaka i nic więcej. tak samo jak deskorolka hulajnoga i rower. i piłka. i klocki lego.
ma chłopak ochotę to sie bawi. raz tym, a innym razem czym innym.
tylko dziwnym trafem jak człek przysiadzie nad jakimś porządnym rpg czy rtsem z tyłu za nim ślęczy jego syn i obaj godzinami rozwazają jak tu najlepiej daną turę czy kwestię rozegrać. I to jest dobre.
a konsola? no cóż postrzela sie trochę, pojezdzi i co? i g...o. ;)
pozdr.

[Dann 0]

Dnia 27.07.2007 o 08:16, Abok napisał:

Maż własne zdanie i dobrze i o to chodzi, gdyby wsztscy na tej planecie myśleli by tak samo
ten świat był by cho*ernie nudny. I oczywiście jak dla mnie wole wydać na tego PS3 2300 złoty
raz na 6 lat niż bym miał co dwa lata wydawać tyle co ty, co nie oznacza że kompa nie modernizuje.
Ze starego dobrego Peca żadna siłą nigdy mnie nie zgoni, po prostu teraz wolę grać na konsoli.

Ależ szanuję Twoje zdanie i też cieszę się, że takowe posiadasz. W końcu jakiż to świat byłby nudny, jakby wszyscy na tej planecie myśleli tak samo. ;-)
Ja dodam jeszcze do swojego zdania, że jako osoba kupująca dużo nowości na daną platformę, wolę kupywać gry na PC niż jakbym miał wydawać tyle co gracz konsolowy (czyli jak mniemam własnie Ty m.in ;-)).

Dnia 27.07.2007 o 08:16, Abok napisał:

I nie wiem czy wiesz ale porównywanie jakichkolwiek gier do PT, Baldura albo Fallouta, to świętokradztwo
takich cudnych gier. Kiedyś robiło się świetne gry na kompa, a teraz sam przyznaj, że jest
o wiele gorzej.

Właśnie dlatego obecne cRPG się do nich porównuje : stanowią pierwowzór i zarazem wzorzec niedościgniony :-). A że obecnie sam piszesz, że jest coraz gorzej, to owe porównanie staje się jeszcze bardziej widoczne , a różnice jeszcze bardziej dostrzegalne.
A szkoda, że tak się dzieje. IMO po części właśnie przez ekspansję konsol i tym podobnych platform do gier wideo only. ;-/
Przez to właśnie gatunek cRPG schodzi na psy, a na konsolach w zasadzie pozostaje bez zmian.
Mi osobiście zostaje już tylko RTS i inne strategie (tych turowych też jakby mniej), ale już i za upraszczanie tego zaczynają się zabierać pseudo-spece od rynku. Zgadnijcie dlaczego ? Tak dobrze zgadujecie,na potrzeby właśnie konsol. :-/
Ehh ... szkoda gadać.

[Grz3chu 0]

tak tylko średnia wieku graczy konsolowych to chyba 35 lat, a PC 15 czy coś koło tego. Rozumiem że masz 12 lat i mama Ci nie pozwala na konsolę, ale nie musisz pisać głupot...a może chciałeś tylko nabić sobie posta ?

Dnia 27.07.2007 o 08:54, castlerock napisał:

jak człek przysiadzie nad jakimś porządnym rpg czy rtsem z tyłu za nim ślęczy jego syn i obaj godzinami rozwazają jak tu najlepiej daną turę czy kwestię rozegrać

lol haha ! Już siebie widzę siebie i mojego starego zgarbionych przed 20 calowym monitorkiem i rozmyślających jaki ruch wykonać LOL

[evilADM 0]

Żadna PC rządzi

[Kermit 0]

Dobry temat :)
W sumie za każdym razem jak kupię coś do PS2 to komp traci sens...przynajmniej na jakiś czas..
Jak narazi to na maxa od kompa oderwała mnie gra : Grant Turismo 4
normalnie arcydzieło ;]
Teraz jak jestem na "-" finansowym PS2 siedzi nie ruszana, choć czasem mam chęć zagrania w SC3 :P

[castlerock 0]

Dnia 27.07.2007 o 09:57, Grz3chu napisał:

tak tylko średnia wieku graczy konsolowych to chyba 35 lat, a PC 15 czy coś koło tego. Rozumiem
że masz 12 lat i mama Ci nie pozwala na konsolę, ale nie musisz pisać głupot...a może chciałeś
tylko nabić sobie posta ?

> jak człek przysiadzie nad jakimś porządnym rpg czy rtsem z tyłu za nim ślęczy jego syn
i obaj godzinami rozwazają jak tu najlepiej daną turę czy kwestię rozegrać
lol haha ! Już siebie widzę siebie i mojego starego zgarbionych przed 20 calowym monitorkiem
i rozmyślających jaki ruch wykonać LOL

wiesz jak to jest z tą srednią chłopcze - jesli ja mam wypije 4 piwa a ty zadnego to obaj wypijemy po dwa.
a lat chłopcze mam tylko troszkę ponizej podanej przez ciebie średniej - 34.

[castlerock 0]

Dnia 27.07.2007 o 10:22, castlerock napisał:

> tak tylko średnia wieku graczy konsolowych to chyba 35 lat, a PC 15 czy coś koło tego.
Rozumiem
> że masz 12 lat i mama Ci nie pozwala na konsolę, ale nie musisz pisać głupot...a może
chciałeś
> tylko nabić sobie posta ?
>
> > jak człek przysiadzie nad jakimś porządnym rpg czy rtsem z tyłu za nim ślęczy jego
syn
> i obaj godzinami rozwazają jak tu najlepiej daną turę czy kwestię rozegrać
> lol haha ! Już siebie widzę siebie i mojego starego zgarbionych przed 20 calowym monitorkiem

> i rozmyślających jaki ruch wykonać LOL

wiesz jak to jest z tą srednią chłopcze - jesli ja mam wypije 4 piwa a ty zadnego to obaj wypijemy
po dwa.
a lat chłopcze mam tylko troszkę ponizej podanej przez ciebie średniej - 34.

[castlerock 0]

sorry za dubelek tak mi sie niechcący klikneło

grz3chu - to, ze stary nie lubi mysleć, z reguły dzidzieczy też jego potomstwo :P

[Satruss 0]

Jak ja nie lube fanboyów... Ja mam w domu i PC i PS2 (Ale znowu PC wygrał to jego upgradne, a nie wymienię konsolę xD) i na zmianę coś mnie od nich odrzuca coś przyciąga... Zakupiłem Final Fantasy X i 1,5 miesiąca nie tykałem kompa. Zakupiłem Dark Messiah i miesiąc nie tykałem konsoli itp, itd.

[Klimos 0]

Sporo było takich gier: Burnout, GTA: LCS, Tekken 3, Final Fantasy VII, ale zdecydowanie na najdłuższy czas od PC odciągnęła mnie seria Gran Turismo.