Company of Heroes

[piopio9 0]

Dnia 01.10.2006 o 22:00, lukmistrz napisał:

Pierwsze pytanie
Athlon 3000+ , 512 RAM DDR (za jakiś czas 1GB RAMU) , GeForce 5600 128 MB
To mój komputer. Czy mogę liczyć na spokojną grę w Company of Heroes na niskich detalach bez
zacięć ?

Drugie pytanie
Ile zajmuje gra w CoH ? Czy to jest gra na parę godzin, czy spędziłbym przy niej więcej czasu
? :)

ja gram w nią długo, bo lubie ten klimat ,te bronie :D poprostu realizm :D zawsze chcialem pobiegac i rozwalac rengerami szkopów :P

[oOreVenOo 0]

Dnia 01.10.2006 o 22:00, lukmistrz napisał:

Pierwsze pytanie
Athlon 3000+ , 512 RAM DDR (za jakiś czas 1GB RAMU) , GeForce 5600 128 MB
To mój komputer. Czy mogę liczyć na spokojną grę w Company of Heroes na niskich detalach bez
zacięć ?

Drugie pytanie
Ile zajmuje gra w CoH ? Czy to jest gra na parę godzin, czy spędziłbym przy niej więcej czasu
? :)

No ja w jeśli mam podać ilość godzin łącznie to myśle ze okolo 10-13 godzin i byłem już prawie na końcu gry. Co do Twojego sprzetu na low detalach gral bys ale czy spokojnie nie jestem wstanie Ci powiedziec napewno musisz miec 1 GB ramu.

[UMC_Hugo 0]

dlaczego grając Axisami nie mogę np. zamontować karabinu na czołgu albo zrobić innych ulepszeń ?? u piechoty moge robić ulepszenia ale u pojazdów pancernych już nie :/

[scott 0]

Trochę pograłem i ... mam mieszane uczucia co do gry - owszem jest niezła ale...
To tylko RTS
Piechota zachowuje się fantastycznie, pierwsza klasa ale znowu broń pancerna jest zbyt mocna (rozumiem w otwartym terenie ale w walkach w mieście już piechota powinna mieć przewagę)
Czołgi są zbyt wytrzymałe uważam że powinno być tak że pocisk albo przebija pancerz i niszczy czołg albie nie przebija lub nie trafia ewentualnie uszkadza silnik lub gąsienice itd. a tak jest tak samo jak w codname panzer - stoja dwa czołgi blisko siebie i pukają do mometu zabraknie któremuś H.P :( wielki minus. Dlatego piechota w ataku z zaskoczenia nigdy nie ma szans bo pocisk z bazooki czy panzerschrecka nigdy nie wyeliminuje czołgu trzeba zawsze kilka razy trafić ( w tylny pancerz ze trzy strzały ) a tak jak by był system że przebija albo nie to zawsze była by jakś szansa że się uda, a tak zawsze wiadomo że takiej szansy niema - polecam rozwiązanie z gry Stell Panthers - jak dla mnie najlepszej gry o ww2
kolejny wielgachny minus to snajperzy - rozumiem że są "niewidzialni" jak się zamaskuja i czekają w zasadzce ale paradowanie po całym polu bitwy i być niewidzialnym to jakaś paranoja !!! może to Dark Templars ze starcrafta :)
Cóż po grze reklamlowanej jako super realistyczna i wierna można było się więcej spodziewać. A tak kolejny w miarę solidny RTS w realjach WW2 !! -
+ dla piechoty - walki piechoty są pierwsza klasa
i znowu w grze liczy się tylko akcja - gra nastawiona chyba wyłącznie multi
trza znowu czekać aż może kiedyś wydadzą grę w miarę realistyczną - kiedyś to był Close Combat, Stell Panthers ech .... to były dobre czasy

[military 0]

Ja jakoś sceptycznie podchodzę do tej gry (znaczy - poczekam na demo w CDA :P). Co mi się nie podoba, to głównie to że na screenach CoH wygląda jak mod do W40k: Dawn of War. Przysadziści żołnierze, pękate czołgi, długie smugi pocisków, wiele łuków w zabudowie miast, ogólna CIASNOTA (oczywiście zaleta misji miejskich, ale bez przesady). Grafika wygląda dość komiksowo (szczególnie Amerykańscy G.I.Joe - łapy jak bochny i kwadratowa szczęka), co w przypadku gry wojennej pozującej na realistyczną jest ogromną wadą.

Czytałem, że gra ma system punktów rekwizycji, taki jak w DoW, co moim zdaniem jest koszmarnie chybione w przypadku gry o IIWŚ. Wyobrażacie sobie, żeby jakiś dowódca ryzykował życie kilkunastu żołnierzy na początku misji, tylko po to żeby ewentualnie wspomóc ich jeśli już poczynią jakieś postępy? To tak, jakby na plażę Omaha wysadzono 20 wojaków i kazano im zdobyć bunkry, obiecując że jeśli zdobędą, dostaną czołg. No i inna rzecz - stawianie bazy, budowanie i kupowanie jednostek. To w końcu gra jest realistyczna czy nie...?

Podsumuję to krótko i zwięźle. To, co sprawdzało się w fantastyczno-nierealnym Warhammerze, nie pasuje do innych realiów.

[scott 0]

Dnia 02.10.2006 o 09:08, military napisał:

Podsumuję to krótko i zwięźle. To, co sprawdzało się w fantastyczno-nierealnym Warhammerze,
nie pasuje do innych realiów.

Gra ma realistyczne : (moje odczucia)
- dzwięk
- zachowanie piechoty ( cąłkiem całkiem)
- grafika - głównie wybuchy i teren

reszta to zwykły RTS - gra się tak samo jak W40k - identycznie
tu nie dba się o jednostki bo szybko można wybudować nowe -
taktyka może jakaś jest ale bardziej się opłaca "masa"
w tej grze wystarczy mieć 2-3 niewidzialnych snajperów i 3 czołgi - i misje przechodzisz z palcem w d...
sytem zdobywania punktów strategicznych dających zasoby jest bez sensu - to nie są realja II wojny światowej
i jak pisałem wcześniej w tej grze nie trzeba dbać o jednostki bo szybko można wybudować nowe tak więc brak misji gdzie trzeba pokombinować - lepsze było by chyba rozwiązanie z Ground Contrl II gidze dostawało się posiłki za zdobyte punkty zwycięstwa -
gra się przyjemnie ale niedosyt jest wieeeeelki

[military 0]

Dnia 02.10.2006 o 09:19, scott napisał:

Gra ma realistyczne : (moje odczucia)
- dzwięk
- zachowanie piechoty ( cąłkiem całkiem)
- grafika - głównie wybuchy i teren

reszta to zwykły RTS - gra się tak samo jak W40k - identycznie
tu nie dba się o jednostki bo szybko można wybudować nowe -
taktyka może jakaś jest ale bardziej się opłaca "masa"
w tej grze wystarczy mieć 2-3 niewidzialnych snajperów i 3 czołgi - i misje przechodzisz z
palcem w d...

Ech, liczyłem na coś zupełnie innego... A jednak wyszedł im mod do Warhammera.

[scott 0]

Dnia 02.10.2006 o 09:24, military napisał:

Ech, liczyłem na coś zupełnie innego... A jednak wyszedł im mod do Warhammera.

jeżeli grasz samą piechota przeciwko piechocie przeciwnika to gra jest nawet przyjemna i wciagająca ale jak dojdzie broń pancerna to już e...
powiem na przykładzie jednej z misji
atakujemy port w cherburgu - walka w mieście - przeszedłem ją 1 snajperem niewidzialnym i 1 odziałem saperów i dwoma Shermanami - snajper odkrywał teren a shermany kasowały wszystko a saperzy naprawiali czołgi (śmiesznie to wyglada - cząłg strzela a saperzy spawaja go i naprwiają w między czasie) - jedyne uszkodzenia jakie miałem to od Stugów 42 - po jednym strzale ze stuga traciłem ok 1/6 energii :) a jak doszła artyleria okrętowa to wystarczy tylko snajper "niewidzialny " i obstrzał przez artylerię

[morthi 0]

mam bardzo podobne odczucia jak Ty :) choc gralem tylko w demo...mnie najbardziej zaskoczyl fakt ze przez dwa stanowiska ckm przedarly mi sie oddzialy piechoty :D w CC to jest nie do pomyslenia :)

DoW ma swoj klimat a CoH...bardzo ladny rts w realiach II WS :)

[scott 0]

Dnia 02.10.2006 o 09:31, morthi napisał:

mam bardzo podobne odczucia jak Ty :) choc gralem tylko w demo...mnie najbardziej zaskoczyl
fakt ze przez dwa stanowiska ckm przedarly mi sie oddzialy piechoty :D w CC to jest nie do
pomyslenia :)

DoW ma swoj klimat a CoH...bardzo ladny rts w realiach II WS :)

Dokładnie wytrzymałość jednostek jest sałbą strona tej gry - wystarczyło dać system - trafia albo nie trafi i było by wszystko ok - w szczególności dotyczy broni pancernej ale gra jest fajna bo widowiskowa i dziwęk broni miodzio ale pozostawia wieeeeeeeeelki niedosyt a czasem jest wręcz śmieszna - powiem że się zawiodłęm
cóż trzeba będzie wrócić do close combat o steel panthers

[Papishon 0]

A ja wczoraj oglądełem Fresh Air na Hyper poświęcony Company of Heroes, i muszę powiedzieć że gra wygląda na świtną strategie czasu rzeczywistego. Muszę ją mieć...

[scott 0]

Dnia 02.10.2006 o 09:42, PAPISHON napisał:

A ja wczoraj oglądełem Fresh Air na Hyper poświęcony Company of Heroes, i muszę powiedzieć
że gra wygląda na świtną strategie czasu rzeczywistego. Muszę ją mieć...

Jeżeli chodzi o RTs to jest zaje... jeżeli nie przeszkadza Ci brak realizmu to bierz ją bez namysłu
gra się bardzo przyjemnie - a efekty ech super a piechota zachowuje się lepij niż w CoD2
- ja czepiam się dlatego że
- jestem maniakiem wojskowości i realizmu

[Papishon 0]

Ja kocham realia II wojny śwaitowej i lubię firmę Relic, więc grę po prstu muszę mieć. Co tam realizm jak plaża Omaha i Carentan czeka na zawojowania :)

[scott 0]

Dnia 02.10.2006 o 09:56, PAPISHON napisał:

Ja kocham realia II wojny śwaitowej i lubię firmę Relic, więc grę po prstu muszę mieć. Co tam
realizm jak plaża Omaha i Carentan czeka na zawojowania :)

akurat plaża omaha (misja) jest banalnie trywialna nie da się jej nie ukończyć a Carenat no chyba jedna z lepszych misji bo nie mam czołgów i jest walka piechoty która w tej grze jest najlepsza

[military 0]

To ja jeszcze zadam jedno pytanie: w jakich terenach rozgrywają się misje? Czy oprócz standardowej zielonej Francji są jakieś misje zimowe, pustynne itp? W ogóle czy cała gra to tylko Market-Garden?

[Papishon 0]

W każdym razie jeżeli demo będzie chodziło zadowalająca na moim sprzęcie to grę na pewo kupię, jeżeli nie to poczekam na nowego kompa :D

[scott 0]

Dnia 02.10.2006 o 10:01, military napisał:

To ja jeszcze zadam jedno pytanie: w jakich terenach rozgrywają się misje? Czy oprócz standardowej
zielonej Francji są jakieś misje zimowe, pustynne itp? W ogóle czy cała gra to tylko Market-Garden?

hym ... market -garden to było później (wrzesień) czas gry to relalia operacji D-Day - i walki w normandii - czyli lato - a walki są w terenie zabudowanym i wiejskim - tak jak w normandi :) dużo żywopłotów.

papishon a jaki masz sprzęt?

[military 0]

Dzięki.:)

Papishon, wiele się pisze o wymaganiach tej gry, jakie to one nie wielkie, ale z recenzji na wp wynika, że A3000+, 1 gb ramu, GF 6600 GT wystarczą w zupełności do mieszaniny detali high i medium. Czyli taki podrasowany Dawn of War...

[Papishon 0]

Dnia 02.10.2006 o 10:05, scott napisał:

papishon a jaki masz sprzęt?

Nie chcę się chwalić... zobaczę sam jak będe miał demo :P

[scott 0]

Dnia 02.10.2006 o 10:08, PAPISHON napisał:

>
> papishon a jaki masz sprzęt?
Nie chcę się chwalić... zobaczę sam jak będe miał demo :P

U mnie 1280x1024 i wszystko na maxa śmiga aż miło - co do sprzętu to :) też się nie bedę chwalił