Zaloguj się, aby obserwować  
Bartek_93

Gry kształcą :)

81 postów w tym temacie

Niestety nie znalazłem nic podobnego za pomocą szukajki, może źle szukałem... jeżeli istnieje podobny temat to bardzo przepraszam!
Co sądzicie o twierdzeniu że gry komputerowe kształcą i rozwijają odpowiednie zachowania itd. (sam nie wiedziałem jak to opisać:P)
Czy gry nauczyły was czegoś? Rozwinęły w was coś?
Mnie osobiście gry nauczyły trochę taktycznego, logicznego myślenia, trochę też historii :) oraz dały mi wiedzę o różnych kulturach, wierzeniach, mitach i światach fantasy nie spotykanych w Najpiękniejszym Kraju Nad Wisłą (bo jedynym:P)
Co sądzicie na ten temat?
Pozdrawiam
Reggis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie gry nauczyły czytać:) poważnie! jak miałem 4 lata to grałem w Bombermana, i jak nie wiedziałem co pisze wołałem tate,ten nie przychodził bo sie spieszył do pracy i musiałem sobie radzić sam. I tak oto spitfire nauczył się czytać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mhm na pewno pomogły mi w nauce angielskiego. Pamiętam jak grałem w Fallouta musiałem praktycznie trzymać słownik na kolanach, ale całkiem sporo się dzięki temu nauczyłem.
Poza tym jeśli gry mnie czegoś nauczyły (co w sumie bardziej później grach wykorzystałem, chociaż i życiu się oberwało) to logiczne i strategiczne myślenie, oraz analizowanie problemów w celu znalezienia rozwiązania. Coś jeszcze ?? Na pewno co nieco mitologii, fantasy oraz spory kop do wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Racja racja... zapomniałem dodać tego że mnie też troszkę angielskiego to-to nauczyło:) Tylko szkoda że tylko słówka a nie poprawne formy gramatyczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grając w TDU wreszcie nauczyłem się, rozróżniać marki samochodów po "znaczkach" Jestem z tego dumny, a Alfa Romeo będę pamiętał do końca świata :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... kształcą to może za mocne słowo.

Ale podobnie jak Hubi Hoski, dzięki nim poduczyłem się trochę angielskiego. Kiedy zaczynałem grać, nie było tak dużo gier ze spolszczeniami, zazwyczaj grało się po angielsku.
Po za tym może trochę poćwiczyłem umysł dzięki strategiom w których czasami trzeba było pokombinować trochę, zamiast pchać bezmyślnie swoje wojska do przodu na pewną śmierć.
Najwięcej jednak nauczyłem się z gier... historii 2 wojny światowej. Bardzo lubię gry dziejące sie w tamtym okresie, i sporo wiedzy na temat tego konfliktu liznąłem właśnie z gier. Resztę zrobiła ciekawość dzięki której poszukałem trochę więcej informacji w internecie. Kiedy był sprawdzian z historii z tego tematu w gimnazjum, w ogóle się nie uczyłem, nawet do książki nie zajrzałem. I dostałem 5.
Ale na tym edukacja z gier się kończy w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Guild Wars i kiedyś angielski morrowind i Warcraft nauczyły mnie dużo angielskiego. Serio, to chyba najwazniejszy edukacyjny aspekt gier wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nic nowego nie wniosę. Gry nauczyły mnie angielskiego (a raczej poduczyły), logicznego myślenia, a także zachowania zimnej gry. Oprócz tego wyostrzył mi się wzrok (głównie dzięki strzelankom).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja sie nauczyłem szybciej pisać na klawiaturze nie muszę sie na nic patrzeć żeby pisać szybko, koleżanki mojej siostry myślą że ja jestem psychiczny xD x)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie też chociaż i tak gram dużo w GW po polsku, ale i tak sie dużo nauczyłem (zapomniałem dopisać w poprzednim poście) Budo nie bij !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... ja tak jak wszyscy, nauczyłem sie sporo słówek z języka Angielskiego, grając właśnie w różne MMO i RPG:)
Co jeszcze, może strategiczne myślenie, bo w przeróżne RTS''y zagrywam sie bardzo często i dobrze mi idzie:)
Może jeszcze historia II Wojny Światowej (przeszło sie to CoD 2 18 razy xD Serio:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2007 o 22:22, Darkstar181 napisał:

Kiedy był
sprawdzian z historii z tego tematu w gimnazjum, w ogóle się nie uczyłem, nawet do książki
nie zajrzałem. I dostałem 5.

Mi się udało dzięki grze w Medieval''a TW odpowiedzieć na pytanie "na szóstkę" :) Było coś o militariach średniowiecznych i chyba o szykach wojennych:) Opłaciło się te osiem dyszek wydać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczynałam przygodę z komputerem to praktycznie nie było programów po polsku, a że byłam Zosia-samosia to nie prosiłam rodziców, żeby mi tłumaczyli i tak nauczyłam się obsługiwać angielski interfejs w wieku siedmiu lat. Uważam, że lokalizacje gier zrobiły więcej szkody niż pożytku, czego przykładem jest moja siostra, która nie umie sobie poradzić z prostym programem graficznym.

Zasób słownictwa z gier przydaje się też w szkole. Ja np. mam historię nauczaną dwujęzycznie i nauczyciel poprosił nas kiedyś abyśmy po angielsku opisali uzbrojenie rzymskiego legionisty. No to bez zawahania wyrecytowaliśmy z kumplem, bo tak się składa, że graliśmy oboje w Diablo i nazwy broni i opancerzenia mamy w jednym paluszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Miałem taka sytuację na egzaminie językowym niedawno- słownictwo z guild wars i magic:the gathering sprawiło, że musiałem przekonywac babkę że to moja własna praca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

fajny temacik.... wypowiem sie...
mnie gry poduczyły, jak większości z was, angielskiego. nauczyłem się myśleć logicznie szczególnie przy szachach i także przy nic nauczyłem się szybko pisać... :)) nie uwierzycie jak...podczas gry w Age od Empires czasami [za małe słowo] wpisywałem cheaty... i tak oto powstał CzOkApIk... buehehe... a tak poza tym to nie wiem... moze sie jeszcze wypowiem kieeeedyś :D


pozdrawiam Kacper Michał Franek :D:D:D [fajnie jest mieć 3 imiona a nie tak jak bezimienny z Ghotic''a ani jednego... :P]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2007 o 22:23, Mac Cry napisał:

a także zachowania zimnej gry.

Yyy... chyba zachowania zimnej KRWI. Co swoją drogą jest bardzo sensowne. Ostatnio kuzyn przywiózł swojego kompa i Dooma 3 to sobie pogiercowaliśmy (mój komp to zbyt kiepska maszynka żeby ta gra poszła) i szczerze mówiąc przez prawie całą grę (graliśmy na średnim poziomie trudności) zaledwie parę razy coś mnie lekko przestraszyło, w sumie to udawało się to tylko odpadającym płytom i wybuchającym rurom, przeciwnicy jakoś nie wzbudzali we mnie strachu, co najwyżej irytacją że zachodzą od tylca, albo że tak ich dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować