Zaloguj się, aby obserwować  
Bartek_93

Gry kształcą :)

81 postów w tym temacie

Dnia 02.08.2007 o 23:56, evilADM napisał:

> zgadzam się z tezą :)
> mój synek obserwując moje zmagania z gothikiem sam chciał w to pograć i tak stopniowo
z moja
> mała pomocą w wieku 5 lat czytał już całkiem płynnie, a idac do zerówki miał przeczytane
3
> tomy harrego pottera. zamiłowanie do cyfr równiez wykształcił w nim gothic - handlował
na całego,
> zliczał pd, punkty nauki itp. a od kiedy zaczał zabawę kodami pisze na klawiaturze szybciej

> niz ja :)
> pozdr.

Z moim bratem jest tak samo. Mały chiter zaczął grac na kodach od kiedy mamy internet- sam
umie je sobie wyszukac ;-). Ja bym tego nigdy nie zrobił- gra na kodach to już nie gra.


no ja to samo mu powtarzam ale twierdzi, żo on w tej grze widział już wszystko więc teraz bawi się tylko ;) a generalnie to szaleje w quake 4 na multi i nikt mu nie wierzy gdy w ramach czatu dowie się że własnie przegrał deatchmatch tudzież turniej z siedmiolatkiem.od pewnego czasu gra anonimowo jako player to i chętnych do rywalizacji znowu znajduje :D wiem że wyrodny ojciec jestem pozwaljąc mu grać w takie giery, ale z niego niespotykanie spokojny człowiek jest - chyba po matce ten stoicki spokój odziedziczył;)
pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będę oryginalna ;D - gry nauczyły mnie podstawowych słów i zwrotów w j. angielskim, dzięki czemu nie miałam potem problemów z nauką tego języka w późniejszym czasie. Również nauczyłam się logicznego myślenia i...pokory (kto musiał się męczyć z Elder Godem w Defiance i jemu podobnymi bossami w innych grach, ten wie o czym mówię) oraz cierpliwości.

Dzięki Legacy of Kain poznałam taki łaciński zwrot "Vae Victus". Ba, kiedyś sobie ustawiłam go w komórce jako tekst powitalny :) Także pomógł mi pośrednio w pisaniu analizy interpretacyjnej utworów Kochanowskiego i Stachury w kontekście stworzenia świata i życia w tym świecie. Gdy smarowałam razem mamą wiersz Stachury, ni z gruchy, ni z pietruchy przypomniałam sobie słowa Kaina z Soul Reavera 2:

"...Free will is a illusion!"

Idealnie pasowały do omawianego utworu :) I jeszcze zostałam pochwalona za myślenie, hehehe :D

Także zostałam zmuszona do zastanowienia się nad walką Dobra ze Złem, oraz tym, kto tu w LoK jest właściwie dobry, a kto zły: Kain czy Raziel, gdyż nie było to takie oczywiste, jak się początkowo wydawało oraz nad tym, czy jest takie coś, jak przeznaczenie, czy mamy jednak tą wolną wolę, bo na samą myśl, że Pan Bóg napisał całe moje życie, zanim jeszcze się urodziłam, to mnie ciarki przechodzą...

To tyle odnośnie jednej gry, a co dały inne gry, to jeszcze inna bajka, życia nie starczy, by opisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2007 o 00:02, Darkstar181 napisał:

Bardzo śmieszne...akurat o fizyce nikt nie pisał.
Może dlatego że jej to nawet podręcznik ciebie nie nauczy? :)

o, przepraszam, mam 3 w 1 liceum czyli sukces :D gdyby nie granie byłoby 5 zapewne, wiec mamy tu obraz jak gry uczą... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry ksztalca?? Na pewno tak, choc nie wszystkie. Taki Postal nie moze chyba za duzo zaoferowac od siebie grajacym. Z kolei jest gier calkiem sporo, dzieki ktorym mozna sie czegos nauczyc czy to umiejetnosci, czy tez wiedzy jakiejs przydatnej. Niektore gry sa jak dobra ksiazka i tak jak papie,r historie opowiedziec potrafia niesamowita.
Ja osobiscie zawdzieczam grom wlasnie znajomosc jezyka angielskiego w stopniu jako tako zadowalajacym (by funkcjonowac w tym jezyku) jako, ze jak zaczynalem grac, to nawet Windowsa po polsku nie bylo (3.10 krolowal i na 3.11 poczekac trzeba bylo kilka miesiecy). Mnostwo innych rzeczy jest przez nas niezauwazalne, lecz poprawia sie koordynacja reka oko, poprawia sie zdolnosc logicznego myslenia lecz jest tez ale... trzeba znac umiar, jako ze same gry nie uczynia z nas geniuszy i przeczytanie dobrej ksiazki nie zaszkodzi :P a na egzamin gra nas nie przygotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Granie na kompie w gry nauczyło mnie organizowanie czasu. nauczyły mnie optymalizować czas na naukę i granie. Dzięki temu potrafiłem grać, studiować, trenować i spędzać całe dni z dziewczyną:) i wszystko z dobrym skutkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2007 o 00:32, Mekus napisał:

> Bardzo śmieszne...akurat o fizyce nikt nie pisał.
> Może dlatego że jej to nawet podręcznik ciebie nie nauczy? :)
o, przepraszam, mam 3 w 1 liceum czyli sukces :D gdyby nie granie byłoby 5 zapewne, wiec mamy
tu obraz jak gry uczą... ;)


oj już nie przesadzaj....to nie przez gry tylko moim zdaniem jesteś sam sobie winien.Przecież gry nie zmuszają Cię żebys w nie grał ale ty sam wybierasz.Grasz a nie sie uczysz to masz wtedy trójkę zamiast piąteczki.Proste.
IMO w tym przypadku gry tutaj nic nie winią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2007 o 00:32, Mekus napisał:

> Bardzo śmieszne...akurat o fizyce nikt nie pisał.
> Może dlatego że jej to nawet podręcznik ciebie nie nauczy? :)
o, przepraszam, mam 3 w 1 liceum czyli sukces :D gdyby nie granie byłoby 5 zapewne, wiec mamy
tu obraz jak gry uczą... ;)

Zależy czego. Jak już wiele osób tutaj napisało... na pewno pomagają w nauce angielskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak - nauka języków to na pewno. Sam siedziałem ze słownikiem przy kilku grach.

Dzięki grą nauczyłem się jeszcze nie stać przed blokiem xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2007 o 00:46, dAngello napisał:

No tak - nauka języków to na pewno. Sam siedziałem ze słownikiem przy kilku grach.

Dzięki grą nauczyłem się jeszcze nie stać przed blokiem xD



No tak...po graniu w niektóre gry wyniosłem kilka slów angielskich których w normalnych okolicznościach bym nie poznał :)

To co mowisz ze dzięki gra nie stoisz już pod blokiem to dobra rzecz.Też miałem taki okres nie dawno ze cały czas siedziałem na ławkach ze znajomymi i nic innego nie robiliśmy.Teraz zrozumiałem ze to było beznadziejne i wole sobie usiąść w domu przed kompem zagłębić się w świat gier i nie myślec o czym myślec.
To zdecydowanie jest plus gier komputerowych--pomagają nam zapomnieć o rzeczywistości..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak u większości, pod szlifowałem angielski oraz dzięki cRPG zacząłem chętnie sięgać po książki, lektury co wcześniej było nie do pomyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry nauczyły mnie :
- rozumowania (często tego typu produkty stawiają nas przed zagadkami/wyzwaniami jakich nie doświadczymy w "szkole")
- angielskiego (głównie GW za czasów gdy nie było polskiej wersji, przed zakupem GW nie potrafiłem się dogadać w tym języku a teraz bez większych problemów)
- planowania i taktycznego myślenia (przejście BG2 dwoma łotrzykami, zawadiaka i zabójca z kumplem... ;) w trakcie)
- słownictwa (o dziwo słownictwa - to się tyczy głównie cRPG)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno dzieki grom nauczylem sie angielskiego i to dosyc dobrze.
Wyrobilem sobie bardzo refleks i spostrzegawczosc dzieki Counter Strike''owi.
Nauczylem sie grac dobrze w blackjacka co czesto daje sporo zarobic ;)
Na pewno mam bardziej opanowana sztuke jazdy samochodem bo przynajmniej teoetycznie wiem jak samochod sie moze zachowac i co w takim przypadku zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie najbardziej gry nauczyły mnie języka angielskiego. Moim pierwszym sprzętem do grania była konsola Playstation, a na nią gier po Polsku było jak na lekarstwo (myślę, że na palcach obu rąk mógłbym je wymienić) :) Poza tym sporo logicznego myślenia, a gry sieciowe nawiązywania kontaktów :-)

Poza tym mogę dodać od siebie, że dzięki grom + internecie sporo prac klasowych z języka polskiego pisałem na 5, gdyż po prostu świetnie się pisze o tym, co się lubi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2007 o 10:27, master matrox napisał:

Poza tym mogę dodać od siebie, że dzięki grom + internecie sporo prac klasowych z języka polskiego
pisałem na 5, gdyż po prostu świetnie się pisze o tym, co się lubi :-)

Za dawnych czasów (chyba 5 podstawówki) pisałem o postaci z Sacred:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2007 o 10:30, Bartek 93 napisał:

> Poza tym mogę dodać od siebie, że dzięki grom + internecie sporo prac klasowych z języka
polskiego
> pisałem na 5, gdyż po prostu świetnie się pisze o tym, co się lubi :-)
Za dawnych czasów (chyba 5 podstawówki) pisałem o postaci z Sacred:)


Bodajże w 2 klasie podstawówki napisałem 8 stronicowe opowiadanie na temat Mafii (gry) :P Miało być na dowolny temat, no to o tym napisałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że nie przychodzi do tego tematu ktoś kto powie: ,, haha, mnie GTA:SA Nauczył zabijać, haha". - tak naprawdę ta gra nie naucza zabijać :P
Mnie też gry nauczyły logicznego myślenia, ale nie chce mi sie już myśleć bo mi mały mózg eksploduje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować