Zaloguj się, aby obserwować  
SinClers

Windows Seven - Temat Ogólny

4025 postów w tym temacie

Dnia 03.02.2014 o 17:29, Olamagato napisał:

Wszyscy to wiedzą, a specjaliści od marketingu nie mieli pojęcia. :)

Ależ wiedzieli to doskonale, ale umyślili sobie Surface-a czyli "prawie jak komputer" I trzeba było jakoś "dopasować" do niego Windowsa, mając nadzieję że odniesie sukces, przyćmi "bezdotykowe" komputery i wraz z klonami napędzi sprzedaż 8-ki. Jak się okazało nie mieli racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odpaliłem sobie Win XP mode. Po czystej instalacji odpalam system, prawie nic z autostartu się nie ładuje i wszystko pokazuje nieznane punkty wejścia do advapi32.dll. Nie mogę odpalić żadnej przeglądarki, żadnego menedżera plików, panel sterowania z menu nie odpala się. Nie działa prawie cały system, więcej niż połowa menu. Jedyne co lokalnie działa, to systemowy explorer.
Na szczęście miałem 2,5 GB wolnego na C:, punkt przywracania, jakieś drobne kopie rejestru itp., więc zabieram się do wycofania z crapa.
Odpalam więc spokojnie przywracanie systemu - wszystko się ładnie deinstaluje, system się restartuje, loguje... i nic nie działa.
Poprawka XP mode nie zdeinstalowana cofanie, nieudane. Windows search wywala się - restartuje ponad 1000 razy. Jeszcze raz odpalam przywracanie, a tam tylko jeden ostatni zapis - już po sypnięciu się.
Skląłem siebie za to, że ten badziew zainstalowałem mając w perspektywie nockę naprawiania systemu. Dobrze, że jako tako zadziałało wyszukiwanie z menu start bo inaczej nie miałbym dostępu prawie do niczego (konsola też nie działała). Znalazłem formularz programy i funkcje- odinstalowuję ręcznie syf, który narobił problem. Restartuję - dalej nic nie działa. System leży.
Na szczęście ponieważ działa explorer i jego wyszukiwanie po plikach bez indeksów, więc wyszukuję pliki advapi32.dll i widzę, że w SysWOW64 jest jakaś cholernie przestarzała wersja z 2001 r. Winowajca namierzony, ale nie można go wywalić bo jest otwarty przez explorera. W trybie awaryjnym też bo jest to punkt wejścia do całego winapi32. Zadziałało jedynie jedno - zmiana nazwy i skopiowanie z kopii wersji tej dllki z 2013 r.
Restart i wszystko wróciło do normy.
Jeszcze tylko kasacja starego badziewia i sprawdzenie co się stało w windows restore. Okazało się, że instalator samoczynnie zmienił wielkość rezerwy z 3 GB na 320 MB. Dobrze, że sobie poradziłem z tym badziewiem bo chyba szlag by mnie trafił. :)

Krótko mówiąc - można instalować Win XP mode, żeby odpalić 16-bitowe programy, ale najpierw trzeba sobie samemu sprezentować kopię systemu i najlepiej osobno advapi32.dll w wersji 32-bitowej (ok. 625KB) bo są w systemie jeszcze wersje 64-bitowe mające ok. 852 KB...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam dziwny problem z aktualizacją Windowsa. Otóż Windows próbuje mi zainstalować Net framework 4.5.1 9 chyba taki numerek) czy tam zaktualizować go. Rzecz w tym, że za każdym razem jest jakieś niepowodzenie, już z ponad 10 razy od 4 dni próbował mi go zainstalować. Jakieś pomysły co z tym zrobić? Meczące sie już robi instalowanie aktualizacji przy każdym wyłączeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się też Net nie chciał się zaktualizować (tzn aktualizował się, aktualizował i żadnych postępów w "pasku" nie było), aż w końcu zrobił to podczas wyłączania się systemu (w sesji w której nie próbowałem aktualizować go "ręcznie"). Ta aktualizacja jest chyba "skopana".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem z połączeniem bezprzewodowym z internetem na Windowsie 7 - jakiś czas temu wyskakiwała mi informacja, że ''Brama domyślna jest niedostępna'', w związku z tym posiadałem ''ograniczony dostęp do sieci'', w praktyce w ogóle. By zaradzić temu problemowi postanowiłem łopatologicznie wyłączyć i włączyć router, tak jak nakazywało okienko doradcze, znając życie bez większego efektu ;). Połączyłem się więc z routerem poprzez kabelek Ethrnet i na LANie miałem już połączenie. Jednak po odłączeniu kabelka komputer zaczął wykazywać, że nie ma żadnych dostępnych połączeń, wcześniej jeszcze wykrywał sieć domową. Proszę o pomoc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2014 o 10:12, Olamagato napisał:

Wczoraj odpaliłem sobie Win XP mode. /.../

A ja właśnie wojuję z Win7. Ciężko mi idzie, bo WinXP mam do kilkunastu lat, a w Win7 wszystko jest nie tak. Nawet Skype musiałem obejć bokiem, bo jak chciałem się zalogować normalnie, to dochodziło do 60% i stawało, ządając imienia, nazwiska (obowiązkowo!), a i data urodzenia byłaby mile widziana. A ja nie mam ochoty, z różnych względów, jak Amerykanie chcą mnie też gdzieś sklasyfikować, to niech się chociaż odrobinę pomęczą. No i wgrałem starszą wersję Skype i już loguję się normalnie. Strasznie to wszystko jest czasochłonne - nie ma, albo ja nie mogę znalźć miłego ułatwienia, jakim były "ulubione". Wiesz może, gdzie coś takiego znajdę? Tymczasowo założyłem sobie folder na pulpicie i tam wpisuję adresy dawnych ulubionych, ale może jest łatwiejsza droga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2014 o 21:34, KrzysztofMarek napisał:

> Wczoraj odpaliłem sobie Win XP mode. /.../
A ja właśnie wojuję z Win7. Ciężko mi idzie, bo WinXP mam do kilkunastu lat, a w Win7
wszystko jest nie tak.

To prawda. Musisz pamiętać, że jest to tylko poprawiona Vista. Jest sporo związanych z tym problemów.

Dnia 08.03.2014 o 21:34, KrzysztofMarek napisał:

Nawet Skype musiałem obejć bokiem, bo jak chciałem się zalogować
normalnie, to dochodziło do 60% i stawało, ządając imienia, nazwiska (obowiązkowo!),
a i data urodzenia byłaby mile widziana.

Korporacyjne Skype, to skutek kupienia tej firmy przez Microsoft. No i oczywiście zrobienia z tego kolejnego "społecznościowego g..." zamiast osobistego telefonu internetowego. Nie ma to żadnego związku z systemem. Na XP dzieje się to samo jeżeli wgrasz nowszą wersję.
Da się to obejść. Nie ma konieczności logowania się na ichniej stronie dla lemingów, tylko trzeba pogrzebać i doszukać się małych literek, żeby to cholerstwo obejść. Na dodatek nowa wersja ma tak, że nawet jak wyłączysz autoaktualizację, to i tak co chwila spamuje żądaniami o aktualizację. Na razie jeszcze ten spam jest dość rzadki, ale jak mnie wnerwi, to wyrąbię to nachalne badziewie z komputera. Na razie tylko w ramach protestu po każdej rozmowie w której prosi mnie o podanie jakości rozmowy podaję najniższą możliwą ocenę. :)

Dnia 08.03.2014 o 21:34, KrzysztofMarek napisał:

A ja nie mam ochoty, z różnych względów, jak
Amerykanie chcą mnie też gdzieś sklasyfikować, to niech się chociaż odrobinę pomęczą.

Ja też. Z Googlem robię to samo i ze wszystkimi innymi śmieciami komunikacyjnymi. Każde konto które podejrzewam o to, że nie zarządzam nim wyłącznie i samodzielnie staje się spam kontem nieużywanym do niczego.

Dnia 08.03.2014 o 21:34, KrzysztofMarek napisał:

No i wgrałem starszą wersję Skype i już loguję się normalnie. Strasznie to wszystko jest
czasochłonne - nie ma, albo ja nie mogę znalźć miłego ułatwienia, jakim były "ulubione".

Najważniejszym ruchem po instalacji Win7 jest PPM na pasku zadań, wejście w dostosowanie menu start i ustawienie panelu sterowania jako menu. To daje dostęp do wszystkich elementów, które były obecne w XP i dzięki temu możesz już coś ustawić w systemie wg Twojego widzimisię.
W tym samymi miejscu możesz też włączyć ulubione, które odtąd będzie w menu start po prawej stronie.

Następnie powinieneś wgrać sobie kilka moim zdaniem niezbędnych na Win7 programów:
1. Sunrise Seven 1.2 (lub nowsza) - pozwala ustawić w systemie najlepsze i najważniejsze ustawienia, z których większość nie ma żadnego odpowiednika nigdzie w systemie (poza edytorem rejestru).
2. Notepad 2 x64 lub Notepad++ - edytory zastępujące systemowy notatnik. Głównie ze względu na pełną obsługę kodowania UTF-8, który stał się obecnie standardem. Poza mnóstwem innych przydatnych funkcji edycyjnych.
3. FreeCommander lub coś podobnego, co działa w trybie 32-bit. Głównie ze względu na to iż menu kontekstowe 32-bitowe nie jest obsługiwane w 32-bitowym eksploratorze, a jest sporo wciąż przydatnych programów, które są użyteczne z tym menu (np. różne porównywarki, egzotyczne pakowacze itp.). Do tego wciąż przydatne jest seryjne zmienianie nazw plików, które w systemie jest wyjątkowo nędzne i prawie bezużyteczne.
4. Explorer++ - są wersje 32 i 64-bitowe. Jeżeli obsługa Vistopodobnego eksploratora nie przypadnie Ci do gustu. Działa również w trybie portable, czyli bez połączenia z rejestrem. Można też w opcjach ustawić zastąpienie nim systemowego eksploratora dla wszystkich lub tylko rzeczywistych folderów (tych na systemie plików).

Z rzeczy, które uprzyjemniają działanie systemu:
1. Win7LogonBackgroundChanger 1.5.2 (lub nowsza) - Nazwa tłumaczy wszystko

Win7 ma podobnie jak Vista UAC oraz coś co nazywa się TrustedInstaller. Z UAC możesz sobie poradzić przez Sunrise Seven. TrustedInstaller, to nic innego jak wtyka w systemie, która może Ciebie jako administratora odciąć od wszystkiego co uzna za stosowne. Jest on właścicielem każdego dysku i każdego innego obiektu w systemie plików, więc nawet jeżeli masz prawa administratora, to tak naprawdę niewiele możesz. Żeby to cholerstwo zneutralizować należy przejąć na własność dla grupy Administratorzy wszystkie istniejące dyski wraz z obiektami podrzędnymi. Następnie dopiero wtedy będzie można z praw dostępu usunąć TrustedInstallera - ja w każdym razie nie ufam tej wtyce ani trochę, tym bardziej, że jest to legalny (w USA) sposób na zdalne pozbawienie Cię jakiejkolwiek kontroli nad systemem (administratora oczywiście). Żeby pozbyć się tego całkowicie należy właścicielstwo przejmować w trybie awaryjnym i z odkrytymi chronionymi i systemowymi plikami i folderami. Nie uda się to tylko na elementach załadowanych do pamięci, więc te należy zignorować i kontynuować, aż do końca przejmowania na własność i usuwania praw dostępu dla TrustedInstallera.
Głównym zyskiem z wyrąbania tego jest możliwość usuwania i naprawiania w sytuacjach awaryjnych folderów System Volume Information (SysVolInfo), które nie dość, że potrafią zająć mnóstwo miejsca, to jeszcze na dodatek ukrywają przed Tobą ten fakt. To miejsce idzie często na niejawnie tworzone kopie zapasowe dla usługi przywracania systemu. Oprócz tego należy zmniejszyć lub zweryfikować poziom pozwoleń zajętości dysków dla tej usługi bo potrafi zeżreć to mnóstwo miejsca, a oprócz tego bezpowrotnie zamazać informację o przypadkowo usuniętych plikach czy pomyłkowo sformatowanym napędzie (z tego powodu nigdy nie montuj dysku do naprawy bez wyłączonej usługi i przydziałów dla przywracania systemu oraz kosza).

Następną rzeczą, która może być istotna jest ustawienie kompresji plików na folderze C:\Windows\winsxs, który w szybkim tempie puchnie do rozmiarów rzędu 15 GB. Dzieje się tak ponieważ system gromadzi tam w podkatalogach wszystkie możliwe wersje wszystkich bibliotek jakie kiedykolwiek były potrzebne do działania nawet zdeinstalowanych już programów. Jest to czyste marnotrawstwo, ale poprawia stabilność systemu, więc nie ma co się kopać z koniem. :) Tak samo warto włączyć kompresję dla katalogów C:\Program files i C:\Program files (x86), które też trzymają tylko dobrze kompresujący się kod exe i dll. Warto to zrobić szczególnie dla dysków SSD, które na nadmiar miejsca nie cierpią. Czasem powoduje to nawet dodatkowe przyspieszenie bo dekompresja w pamięci jest sporo szybsza niż odczyt z każdego dysku większej niż potrzeba ilości danych.

To tyle, żeby móc trochę zaprzyjaźnić się z tą wersją systemu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanie.

Po co Win7LogonBackgroundChanger 1.5.2 ? Ekran logowania i wylogowywania się raczej nie obciąża nam kompa, a dostać 1-2 sekundy to jest nic. Ja na Windows 7 Home Professional nie odczułem żadnej zadyszki bez tegoż programu.

No chyba, że na Windows 7 Starter to jest pomocne.

A apropo W7 Starter, to jak go można ustawić, żeby lepiej działał, uruchamiał się, wyłączał i takie tam? Mama na tej wersji systemu W7 jedzie i widać, że czasem system wali focha i długo realizuje prośbę użytkownika (typu otworzenie firefoxa, winworda, pliku PDF). System jest na laptopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2014 o 22:19, Heartbreaker napisał:

Po co Win7LogonBackgroundChanger 1.5.2 ?

Jak napisałem - wyłącznie do uprzyjemniania. Do niczego więcej. :)

Dnia 15.03.2014 o 22:19, Heartbreaker napisał:

Ekran logowania i wylogowywania się raczej nie obciąża nam kompa

No pewnie. :)

Dnia 15.03.2014 o 22:19, Heartbreaker napisał:

No chyba, że na Windows 7 Starter to jest pomocne.

Nawet nie sprawdzałem. :)

Dnia 15.03.2014 o 22:19, Heartbreaker napisał:

A apropo W7 Starter, to jak go można ustawić, żeby lepiej działał, uruchamiał się, wyłączał i takie tam?

Prawdę mówiąc nie męczyłem się okrojonymi wersjami systemu. Wystarczająco denerwowała mnie wersja Home, żeby jeszcze się dodatkowo irytować starterem.

Dnia 15.03.2014 o 22:19, Heartbreaker napisał:

Mama na tej wersji systemu W7 jedzie i widać, że czasem system wali focha
i długo realizuje prośbę użytkownika (typu otworzenie firefoxa, winworda, pliku PDF).
System jest na laptopie.

Do Win7 Starter są całe tematy na wielu forach w internecie. Najlepiej wygooglować i szukać informacji tylko na angielskojęzycznych bo tam jest więcej użytkowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:

> /.../ > Korporacyjne Skype, to skutek kupienia tej firmy przez Microsoft. No i oczywiście zrobienia
z tego kolejnego "społecznościowego g..." zamiast osobistego telefonu internetowego.

Obszedłem to bokiem, bo wgrałem starszą wersję Skype, gdzie nikt mnie o nic nie pytał. Jak będą zbyt nachalni, to odinstaluję Skype, no bo od czego w końcu mamy komórki?

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:

Nie ma to żadnego związku z systemem. Na XP dzieje się to samo jeżeli wgrasz nowszą wersję.

Niezupełnie tak samo. Na Win7 system sam rozpoznał kamerkę internetową, przynajmniej taki pożytek z nowości. Straciłem bezpośredni dostęp do kamery, ale i tak nie używałem kamerko do niczego więcej, jak tylko do rozmów.

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:

/.../
Ja też. Z Googlem robię to samo i ze wszystkimi innymi śmieciami komunikacyjnymi. Każde
konto które podejrzewam o to, że nie zarządzam nim wyłącznie i samodzielnie staje się
spam kontem nieużywanym do niczego.

Gdybym miał Twoją wiedzę, to robiłbym tak a Ty. Ale ja muszę się często pytać kogoś, kto zna problem lepiej, niż ja ;-)

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:


> /.../> menu start i ustawienie panelu sterowania jako menu. To daje dostęp do wszystkich elementów,
które były obecne w XP i dzięki temu możesz już coś ustawić w systemie wg Twojego widzimisię.
W tym samymi miejscu możesz też włączyć ulubione, które odtąd będzie w menu start po
prawej stronie.

Jak się kliknie prawym klawiszem myszy na pasku, potem paski narzędzi, a na kolejnym menu "łącza". to można tam dodawać wszystkie łącza do ulubionych stron. Niewiedza ma i swoje dobre strony, bo jak szukasz rozwiązania - to je czasem znajdujesz. Mam możliwość wyświetlania dawnych "ulubionych" jako "łącza". Inaczej, ale rezultat ten sam.

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:


Następnie powinieneś wgrać sobie kilka moim zdaniem niezbędnych na Win7 programów:
1. Sunrise Seven 1.2 (lub nowsza) - pozwala ustawić w systemie najlepsze i najważniejsze
ustawienia, z których większość nie ma żadnego odpowiednika nigdzie w systemie (poza
edytorem rejestru).

Tak zrobię.

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:

2. Notepad 2 x64 lub Notepad++ - edytory /.../

Mam MSOffice 2003. Wystarcza mi w zupełności, w zapasie Libre Office 4.2. Kto wie, czy nawet nie lepszy.
Cały dzień straciłem na nauke obsługi Outlooka z pakietu Office. Dotąd wystarczał mi w zupełności Outlook Ezpress. I wystarczałby jeszcze na długo, o ile nie do końca świata i jeszcze dłużej.

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:

3. FreeCommander lub coś podobnego, co działa w trybie 32-bit./.../

Tego nie miałem, a skoro dotąd nie miałem, to i po co mi to? Nie będę wykorzystywał.

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:

4. Explorer++ - są wersje 32 i 64-bitowe. Jeżeli obsługa Vistopodobnego eksploratora
nie przypadnie Ci do gustu. Działa również w trybie portable, czyli bez połączenia z
rejestrem. Można też w opcjach ustawić zastąpienie nim systemowego eksploratora dla wszystkich
lub tylko rzeczywistych folderów (tych na systemie plików).

Nie znałem, ale zobaczę. Może mi się spodoba?

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:


Z rzeczy, które uprzyjemniają działanie systemu:
1. Win7LogonBackgroundChanger 1.5.2 (lub nowsza) - Nazwa tłumaczy wszystko

Win7 ma podobnie jak Vista UAC oraz coś co nazywa się TrustedInstaller. Z UAC możesz
sobie poradzić przez Sunrise Seven. TrustedInstaller, to nic innego jak wtyka w systemie,
która może Ciebie jako administratora odciąć od wszystkiego co uzna za stosowne. Jest
on właścicielem każdego dysku i każdego innego obiektu w systemie plików, więc nawet
jeżeli masz prawa administratora, to tak naprawdę niewiele możesz. Żeby to cholerstwo
zneutralizować należy przejąć na własność dla grupy Administratorzy wszystkie istniejące
dyski wraz z obiektami podrzędnymi. Następnie dopiero wtedy będzie można z praw dostępu
usunąć TrustedInstallera - ja w każdym razie nie ufam tej wtyce ani trochę, tym bardziej,
że jest to legalny (w USA) sposób na zdalne pozbawienie Cię jakiejkolwiek kontroli nad
systemem (administratora oczywiście). Żeby pozbyć się tego całkowicie należy właścicielstwo
przejmować w trybie awaryjnym i z odkrytymi chronionymi i systemowymi plikami i folderami.
Nie uda się to tylko na elementach załadowanych do pamięci, więc te należy zignorować
i kontynuować, aż do końca przejmowania na własność i usuwania praw dostępu dla TrustedInstallera.
Głównym zyskiem z wyrąbania tego jest możliwość usuwania i naprawiania w sytuacjach awaryjnych
folderów System Volume Information (SysVolInfo), które nie dość, że potrafią zająć mnóstwo
miejsca, to jeszcze na dodatek ukrywają przed Tobą ten fakt. To miejsce idzie często
na niejawnie tworzone kopie zapasowe dla usługi przywracania systemu. Oprócz tego należy
zmniejszyć lub zweryfikować poziom pozwoleń zajętości dysków dla tej usługi bo potrafi
zeżreć to mnóstwo miejsca, a oprócz tego bezpowrotnie zamazać informację o przypadkowo
usuniętych plikach czy pomyłkowo sformatowanym napędzie (z tego powodu nigdy nie montuj
dysku do naprawy bez wyłączonej usługi i przydziałów dla przywracania systemu oraz kosza).

To na dzisiaj przekracza moje zdolności pojmowania:-( będę musiał poważnie się temu przyjrzeć.

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:


Następną rzeczą, która może być istotna jest ustawienie kompresji plików na folderze
C:\Windows\winsxs, który w szybkim tempie puchnie do rozmiarów rzędu 15 GB. Dzieje się
tak ponieważ system gromadzi tam w podkatalogach wszystkie możliwe wersje wszystkich
bibliotek jakie kiedykolwiek były potrzebne do działania nawet zdeinstalowanych już programów.
Jest to czyste marnotrawstwo, ale poprawia stabilność systemu, więc nie ma co się kopać
z koniem. :) Tak samo warto włączyć kompresję dla katalogów C:\Program files i C:\Program
files (x86), które też trzymają tylko dobrze kompresujący się kod exe i dll. Warto to
zrobić szczególnie dla dysków SSD, które na nadmiar miejsca nie cierpią. Czasem powoduje
to nawet dodatkowe przyspieszenie bo dekompresja w pamięci jest sporo szybsza niż odczyt
z każdego dysku większej niż potrzeba ilości danych.

Nie mam dysku SSD i jeszcze przez parę lat takowego nie kupię. Mam dwa dyski 1TB (praktycznie nieco mniej) w systemie RAID 1 i za rado Nortona utworzyłem dysk naprawy systemu. A jak już się dobrze w tym połapię, to podłączę dysk zewnętrzny na USB i raz na dwa tygodnie będę robił kopię zapasową. RAID 1 dobrze się sprawdza, tylko ma jeden feler: jeśli jeden z dysków padnie - to nie wiadomo który i trzeba je sprawdzać kolejno. 50% szans, że za pierwszym razem trafi się na właściwy.
1 TD mi starcza, dotąd miałem 250GB o jeszcze zostawało mi 80 GB wolnego więc spuchnięcie katalogu Win7 do 50 50 GB też mi niestraszne.

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:


To tyle, żeby móc trochę zaprzyjaźnić się z tą wersją systemu. :)

No cóż, instalacja świeża, więc wszystko chodzi, jak trzeba. Dopóki oczywiście czegoś nie zepsuję. Różnica w ładowaniu się stron internetowych właściwie żadna, Diablo III chodzi, jak chodziło, za to Gothic 3! To dopiero jest widoczna różnica, mowy nie ma, żeby choć na chwilę się zaciął, albo chociaż zwolnił. A jeszcze nie włączyłem sprzetowego dopalacza (taki "klucz" do przyspiesznia gier).
Ach, byłbym zapomniał: mam płytę Asusa Rampage IV Extreme, procesor i7 4820 (Jak się tylko ukazał testy pokazywały, ze jest szybszy niż 4770, potem dopiero znormalniało o pokazywało, że jednak jest trochę wolniejszy), GTS 780 i 1x4 GB RAM. Przy tym tempie rozwoju, jaki obserwowaliśmy w ostatnich latach, zestaw powinien starczyć na 8 lat, chyba, ze wejdą w powszechne użycie monitory 4k a i w procesorach i kartach graficznych dokona się znaczący skok jakościowy.
P.S.
Visty nie miałem, obchodziłem ją z daleka. Tak samo, jak Win8 czy 8.1. Będę czekał na ( z sercice packiem 1 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

Gdybym miał Twoją wiedzę, to robiłbym tak a Ty. Ale ja muszę się często pytać kogoś,
kto zna problem lepiej, niż ja ;-)

Ja też się pytam. Pytam się więcej niż mówię. :)
Tyle, że może częściej używam do tego już gotowych odpowiedzi od wujka (Google :D)

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

Jak się kliknie prawym klawiszem myszy na pasku, potem paski narzędzi, a na kolejnym
menu "łącza". to można tam dodawać wszystkie łącza do ulubionych stron. Niewiedza ma
i swoje dobre strony, bo jak szukasz rozwiązania - to je czasem znajdujesz. Mam możliwość
wyświetlania dawnych "ulubionych" jako "łącza". Inaczej, ale rezultat ten sam.

Tak naprawdę, to nie jesteś ograniczony ani do 4 predefiniowanych pasków narzędzi, ani do folderu "ulubione".
W ten sam sposób możesz utworzyć dowolną ilość pasków narzędzi i nakierować folder macierzysty na dowolny folder do jakiego ma dostęp system Windows.
Ja w taki sposób zrobiłem sobie pasek nakierowany na
"D:\ProgramData\Microsoft\Windows\Start Menu\Games", dzięki czemu mam dodatkowe menu wyłącznie dla samych gier (profile użytkowników, dane tymczasowe, dane aplikacji i inne śmiecie trzymam sobie na osobnej partycji, ale to bez znaczenia). Można w ten sposób różne cuda na kiju. Niestety nie można pasków przenieść jako pływające okno na ekranie, ani przykleić jako pasek do dowolnej krawędzi któregokolwiek z ekranów ponieważ w Viście oraz u następców te fajne właściwości explorera Windows XP zostały po prostu ordynarnie wyrżnięte. :|
To samo można zrobić z menu ulubione - wystarczy tylko zlokalizować folder i podpiąć pasek pod niego. Wtedy dostaniesz do samo co w przypadku paska "Łącza", ale będziesz miał to dostępne zarówno z menu i paska zadań.

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

> 2. Notepad 2 x64 lub Notepad++ - edytory /.../
Mam MSOffice 2003. Wystarcza mi w zupełności, w zapasie Libre Office 4.2. Kto wie, czy
nawet nie lepszy.

Teoretycznie tak. Jednak są to narzędzia wysiwyg, które są przeznaczone do czegoś zupełnie innego. Mają zarówno okrojone możliwości konwertowania formatów, jak i obróbkę tekstu jako tekstu lub danych. Dzisiaj służą częściej za proste narzędzia do składu elektronicznego (typowe zadanie: praca mgr :).
Chodzi o to, że Windows 7 wciąż nie ma pełnej i wygodnej obsługi unicode we wszystkich narzędziach, a systemowy notatnik jest jednym z przykładów takiego przestarzałego narzędzia. Te zamienniki, które Ci podałem są realnymi zamiennikami, czyli mają wszystkie możliwe cechy oryginału i cechy dodane (dość potężne - takie jak np. obsługa wyrażeń regularnych itp.). Powiem tylko, że ja swój system roboczy ustawiam w taki dziki sposób, że nawet robaki się w nim gubią, a te edytorki przyjęły moje preferencje bez zająknięcia. :)

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

> 3. FreeCommander lub coś podobnego, co działa w trybie 32-bit./.../
Tego nie miałem, a skoro dotąd nie miałem, to i po co mi to? Nie będę wykorzystywał.

Prawdopodobne. To dwupanelowy zarządca plików, którego wciąż wiele osób uważa za jedyny sposób zarządzania plikami.

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

Nie znałem, ale zobaczę. Może mi się spodoba?

Jeżeli brakuje Ci w Win7 przycisku wejścia na katalog nadrzędny, to może Ci się spodobać.
Z drugiej strony ma starą manierę wyszukiwania plików poprzez okienko dialogowe, którego wyniki nie są traktowane jako folder z wszystkimi dostępnymi operacjami, więc trochę słabo.
Z drugiej strony eksplorer systemowy ma tę właściwość, ale wejście do folderu macierzystego dla znalezionych wyników też jest niemożliwością. Chyba w końcu zrobię swojego... ;)

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

Nie mam dysku SSD i jeszcze przez parę lat takowego nie kupię.

Zapomniałem napisać - na HDD zyski z kompresji tych katalogów są jeszcze większe. Pod warunkiem jednokrotnego zdefragmentowania dysku po przeprowadzonej kompresji (no i po każdej większej paczce instalacji/deinstalacji).

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

Mam dwa dyski 1TB (praktycznie
nieco mniej) w systemie RAID 1 i za rado Nortona utworzyłem dysk naprawy systemu. A jak
już się dobrze w tym połapię, to podłączę dysk zewnętrzny na USB i raz na dwa tygodnie
będę robił kopię zapasową.

Hihi. Właśnie się zorientowałem, że na swoim lapku mam dostęp do ponad 5 TB lokalnej pojemności jednocześnie. Program kopii zapasowej wbity w system jest biedny i ma różne wredne cechy, ale lepszy taki niż żaden. Musisz tylko bardzo uważać z aktualizacjami bo wgrasz jakąś kluczową lub skopaną przez MS i nie tylko nagle system zaraportuje, że nie masz żadnych kopii zapasowych, ale na dodatek jeszcze może usunąć kopie przywracania systemu. Ogólnie średnio to działa. :)

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

RAID 1 dobrze się sprawdza, tylko ma jeden feler: jeśli jeden
z dysków padnie - to nie wiadomo który i trzeba je sprawdzać kolejno. 50% szans, że za
pierwszym razem trafi się na właściwy.

Gdy pada, to po informacji o sterowniku w menedżerze urządzeń dojdziesz na którym kanale SATA pozostał ten sprawny. Kiedyś kierowałem się nadawanym numerem dysku przez Windozę, ale od kiedy sformatowałem sobie niewłaściwy dysk dałem sobie w papę i nie ufam w numerki nadawane przez system. :)

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

1 TD mi starcza, dotąd miałem 250GB o jeszcze zostawało mi 80 GB wolnego więc spuchnięcie
katalogu Win7 do 50 50 GB też mi niestraszne.

Nie ma dysku nie do zapchania. :)

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

Różnica w ładowaniu się stron internetowych właściwie żadna, Diablo III
chodzi, jak chodziło,

To normalne. System wcale nie jest szybszy od XP, ma tylko trochę inną technologię.

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

za to Gothic 3! To dopiero jest widoczna różnica, mowy nie ma,
żeby choć na chwilę się zaciął, albo chociaż zwolnił.

To raczej zasługa tego, że Gothic nie był najlepiej skonstruowany, a Win7 koryguje działanie takich błędów aplikacji.

Dnia 16.03.2014 o 11:27, KrzysztofMarek napisał:

Ach, byłbym zapomniał: mam płytę Asusa Rampage IV Extreme, procesor i7 4820 (Jak się
tylko ukazał testy pokazywały, ze jest szybszy niż 4770, potem dopiero znormalniało o
pokazywało, że jednak jest trochę wolniejszy), GTS 780 i 1x4 GB RAM.

Pracujesz na jednym kanale DDR? To uzupełnij sobie o drugi - powinieneś mieć przyspieszenie o jakieś 20% (w przypadku niektórych systemów wzrost szybkości CPU jest nawet większy (30-45%)). A 8 GB, to dzisiaj standard. Jakieś większe pakowanko 7-zipem LZMA2 i 4 wątki, a wtedy 8 GB w systemie bez swapa i tak ledwo wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2014 o 14:06, Olamagato napisał:

> /.../> Pracujesz na jednym kanale DDR? To uzupełnij sobie o drugi - powinieneś mieć przyspieszenie
o jakieś 20% (w przypadku niektórych systemów wzrost szybkości CPU jest nawet większy
(30-45%)). A 8 GB, to dzisiaj standard. Jakieś większe pakowanko 7-zipem LZMA2 i 4 wątki,
a wtedy 8 GB w systemie bez swapa i tak ledwo wystarcza.

Nie wiem, o czym wtedy myślałem, ze tak napisałem. Mam 4x4 GB RAM. Niestety, nie dostałem pamięci z opóźnieniem 9 (tylko 10), ale częstotliwość i faktyczna i ta obsługiwana przez płytę to 2400. Jak szaleć, to szaleć, prawda?
Ja nie zapycham dysków filmami czy muzyka. Moje dokumenty i poczta, to są zapychacze "stałe", inny zapychacz, to gry. Ale ile można mieć jednocześnie zainstalowanych gier? 10, 15? To góra 150 GB. Wydaje mi się, że mam sporzy zapas. Zresztą... mam miejsce jeszcze ma bodaj 6 dysków ;-D. I dwa w zatokach na napędy optyczne. Teoretycznie, dwa następne dyski w RAID 1 to następne 1 TB, a t16 TB. Teoretycznie mógłbym zrobić RAID 5 z bodaj 16 TD, ale po co mi tyle? Zanim zapcham to, co mam, upłynie ładnych parę lat.
Co do innych Twoich propozycji - poczekam. Muszę najpierw dobrze poznać sam system operacyjny, bo nawet przejście z Outlook Expressa na Outlook zajęło mi sporo czasu, tym bardziej, że dzielę czas na zapoznawanie się z systemem, gry, poznawanie innych programów i czytanie książek. Telewizji nie wymieniam, bo nawet trudno raz na dzień znaleźć film, który by mnie zainteresował - albo widziałem, albo oglądałbym za odpowiednią dopłatą ;-). Mam zaległości w lekturze, to jest w tej chwili 6 książek kupionych, nie przeczytanych. To co najmniej trzy dni, zważywszy, że jedna ma ponad 1k stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie lub przypuszcza jakie mogą się pojawić problemy lub konflikty, gdy zmieni sie system z xp na win 7 pro w kompie-klient, ktory jest obecnie w sieci lokalnej., gdzie inny komp robi za "serwer", a reszta to "klienci", wszedzie jest xp i tylko ten 1 z win 7 pro byly wyjatkiem.
Win 7 nie uzywam i chcialbym wiedziec co nieco zawczasu czego sie spodziewac np. czy moga byc problemy typu : czy win7 utrudnialby "polaczenie"/widocznosc w sieci innym komputerom z glownym, brak dostepu do danych poprzez "udostepnianie". czy co tam moze sie stac?

Jak przejrzalem posty Olamagato na tej stronie to sie "zalamałem" :P


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Olej sieć domową i ustawiaj tylko firmową, to problemów nie będzie. Sieć w siódemce może działać identycznie jak w xp pod warunkiem, że pobawisz się policy editor''em bo niektóre ustawienia domyślne są inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak w polskiej wersji Windowsa nazywa się World Wide Web Publishing Service i jak to wyłączyć? Podobno według stackoverfloat http://stackoverflow.com/questions/20558410/xampp-port-80-in-use-by-unable-to-open-process-with-pid-4-12 to jedno z rozwiązań na niedziałającego XAMMPA (konkretnie Apache). Chciałem tylko uruchomić lokalnie skrypty PHP dla ćwiczeń z baz danych, ale to ''zadanie'' mnie przerosło chyba... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.03.2014 o 21:51, Olamagato napisał:

Następnie powinieneś wgrać sobie kilka moim zdaniem niezbędnych na Win7 programów:
1. Sunrise Seven 1.2 (lub nowsza) - pozwala ustawić w systemie najlepsze i najważniejsze
ustawienia, z których większość nie ma żadnego odpowiednika nigdzie w systemie (poza
edytorem rejestru).
2. Notepad 2 x64 lub Notepad++ - edytory zastępujące systemowy notatnik. Głównie ze względu
na pełną obsługę kodowania UTF-8, który stał się obecnie standardem. Poza mnóstwem innych
przydatnych funkcji edycyjnych.
3. FreeCommander lub coś podobnego, co działa w trybie 32-bit. Głównie ze względu na
to iż menu kontekstowe 32-bitowe nie jest obsługiwane w 32-bitowym eksploratorze, a jest
sporo wciąż przydatnych programów, które są użyteczne z tym menu (np. różne porównywarki,
egzotyczne pakowacze itp.). Do tego wciąż przydatne jest seryjne zmienianie nazw plików,
które w systemie jest wyjątkowo nędzne i prawie bezużyteczne.
4. Explorer++ - są wersje 32 i 64-bitowe. Jeżeli obsługa Vistopodobnego eksploratora
nie przypadnie Ci do gustu. Działa również w trybie portable, czyli bez połączenia z
rejestrem. Można też w opcjach ustawić zastąpienie nim systemowego eksploratora dla wszystkich
lub tylko rzeczywistych folderów (tych na systemie plików).

nie licząc commandera i notepada czy jest coś takiego dla 8?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2014 o 19:50, kindziukxxx napisał:

nie licząc commandera i notepada czy jest coś takiego dla 8?

Tweakerów dla ósemki jest mnóstwo. Nie tak wygodne, ale to kwestia czasu.
Użyj Google... ;)
A jeżeli chcesz koniecznie poprosić autora, to chyba tutaj:
http://www.windows7.pl/forum/index.php?topic=219.645

Natomiast Explorer++ powinien działać również pod ósemką. Zdziwiłbym się gdyby tak nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam
Mam pytanie posiadam system Windows 7 32- bitowy
Jak zrobic legalnie, zakupic zebym posiadal 64 bitowy system?
Czy jest sposob uatualnic do 64 bitowej ?

Czy latwiej zrobic uaktualnienie z windows 7 32 bitowej do systemu windows 8 64 bit?

Prosze Was o porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Mam zainstalowany i zaupdatowane system (7 64-bit), ale zarówno 32-biotwa i 64-bitowa wersja SQL Management 2012 i 2014 nie chce się zainstalować, bo nie mam Service packa 1. czy nie jest już za późno na instalacje? Czemu tego system nie zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować