Fallout 3 - temat ogólny

[wolverine 0]

Dnia 02.11.2008 o 17:05, barcikbb napisał:

Jak popatrzycie na dzisiejszy rynek to zrozumiecie, że gra podobna do Fallout 1
lub Fallout 2 (rzut izometryczny, sprite''y 2D itp.) się nie sprzeda. Tak po prostu jest.

>
Pewnie dlatego seria HOMM, King`s Bounty czy nawet stare fallouty ciągle dobrze się sprzedają. Tiaaaaa.... tury i rzut izometryczny w dzisiejszym świecie nie mają prawa bytu.....

[Selv 0]

Wiadomym jest, że nigdy nie jestem wstanie ocenić gry obiektywnie a jeśli jest mowa o `lepszości` to jest tutaj już czysto moje zdanie, wole więc powiedzieć świeższe - budziły we mnie dużo więcej emocji i dalej, często wygrzebuje jakaś grę z dawnych lat i bawię się przy niej świetnie, chociaż grałem już w jej `kopie` to jednak bardziej podobała mi się starsza wersja (dotyczy zwłaszcza jRPG).
Tomb Raider to remake a te rządzą się własnymi prawami.

Z trudnymi grami to może nie wyraziłem się do końca dobrze. Gry nastawione na poziom trudności będą trudne - jak większość np: gier logicznych.
Chodzi mi jednak o to, że gry ogólnie nie stanowią wyzwania. Przecież RPG taki jak np: NWN2 powinien posiadać chociażby namiastkę planowania - nie ma. Buffy i do przodu, podobne mają wszystkie `taktyczne shooery`, nie udała się głupia taktyka? Quick Load i jeszcze raz. Z tego powodu na przykład ucierpiał Far Cry 2 - nie ma sensu planować akcji bo i tak się uda dzięki quick save/load ;)
W ArmA osobiście grałem ale po prostu nie lubię takich gier, nie mój gatunek. Brygada E5 to ta słaba kopia JA?
Penumbra, to musiałbym sprawdzić, wrzucę na listę jak przejdę F3/Farehneita i Dead Space ;)

[barcikbb 0]

Dnia 02.11.2008 o 17:18, hallas napisał:

A niektórzy zapominają, że tak jak można chcieć czegoś więcej od muzyki niż tylko "umpa
umpa" to można też chcieć czegoś więcej od gier. Nie będę tu już się rozwodził z przykładami
bo jak ktoś nie rozumie czegoś takiego to szukanie analogii będzie dla niego jeszcze
bardziej niezrozumiałe. W skrócie - Fallout 1 i 2 miał coś więcej, Fallout 3 nie ma.

Jasne, że tak, ale to po prostu były inne czasy. Nie wiem czy jakbyś dzisiaj dostał w ręce Fallout''a 1 grając w Fallout''a 3 lub inną grę wydaną w tym roku to byłbyś w niebo wzięty. Każdy ma swój gust, każdy lubi takie gry jakie chce :-)

[barcikbb 0]

Dnia 02.11.2008 o 17:24, hehe napisał:

Pewnie dlatego seria HOMM, King`s Bounty czy nawet stare fallouty ciągle dobrze się sprzedają.
Tiaaaaa.... tury i rzut izometryczny w dzisiejszym świecie nie mają prawa bytu.....

Tam jest naprawde napisane rzut izometryczny, sprite''y 2D a nie rzut izometryczny i modele 3D, ale mniejsza z tym. Zrob grę taką jak fallout w starej technologii, na starym silniki i sprobuj pojsc do wydawcy i powiedziec ze to bedzie hit. Rzeczywiscie, kupia od razu.

[hallas 0]

Dnia 02.11.2008 o 17:23, barcikbb napisał:

Tutaj się niestety mylisz bo sequelem był Fallout 2, Fallout 3 jest po prostu postapokaliptycznych
Action RPG,

Widać, że nie w temacie: b. zapowiadają grę jako k o n t y n u a c j ę.
To co wyszło - no to jest właśnie problem.

Dnia 02.11.2008 o 17:23, barcikbb napisał:

Może jednak byś przeczytał. Świadczyłoby to o Twojej kulturze. Tam jest jednoznacznie
napisane rzut izometryczny, sprite''y 2D.

A użytkownik, którego posądzasz o brak czytania ze zrozumieniem wyraźnie napisał, że nie chodziło o to by Fallout był w 2D i koniecznie w izo (choć nie widzę przeciwwskazań ku temu drugiemu rozwiązaniu). Czytaj ze zrozumieniem.

Dnia 02.11.2008 o 17:23, barcikbb napisał:

Czytaj ze zrozumieniem. Nie martw się, z tematem
gier jestem zaznajomiony aż za nadto.

Ale z tematem narzekań na Fallout 3 jestś kompletnie niezaznajomiony lub nie jesteś w stanie pojąć o co chodzi. I znów - czytaj ze zrozumieniem bo SoundWave nie pisał o grach ogólnie a o jednym zasadniczym przypadku - Fallout 3.

[SoundWave 0]

Dnia 02.11.2008 o 17:23, barcikbb napisał:

Tutaj się niestety mylisz bo sequelem był Fallout 2, Fallout 3 jest po prostu postapokaliptycznych
Action RPG

Oczywiscie. Strata czasu, nic wiecej.

[wolverine 0]

Dnia 02.11.2008 o 16:21, Daimon_Frey napisał:

3. Zapominanie przez NPC naszych akcji. Jasne może to mało realistyczne, ale przynajmniej
nie zniechęcające do gry. Bo jaki to wybór? Bo co to za decyzja, jeśli wiem, że zrobię
coś nie tak, to całe miast zwróci się przeciwko mnie i będę musiał tym samym wczytać
grę. Czyli muszę grać tylko dobrą postacią. Ten sam problem denerwował mnie chociażby
w Baldursach i wszystkich innych cRPG w jakie grałem. Z relacji innych przynajmniej wiem,
że złą postacią będę mógł grać bez problemu. Jasne konsekwencje są, ale krótkotrwałe,
więc nie jestem zmuszany do grania dobrą postacią.

O ile pamietam grając w Baldura złą postacią można było skompletować baaardzo potężny team i wcale nie wiązało się to z problemami. Tak jak napisałem wyżej, złymi postaciami da się grać, ale zła postać nie polega na wyżynaniu wszystkiego co się rusza. Jeżeli chcesz bezkarnie młócić co się nawinie pod miecz/strzelbe to nie grasz złą postacią tylko wariatem a na dodatek chcesz żeby w świecie gry nikt Ci nic nie robił bo dla Ciebie jest to uciążliwe ??? Wybacz, ale to bzdura.

Dnia 02.11.2008 o 16:21, Daimon_Frey napisał:

4. Recenzje w magazynach. Ja to widzę inaczej. Weźmy na tapetę CDA. Kto wyszedłby gorzej
na złej recenzji F3 w piśmie, sam magazyn czy producent gry. Jeśli producent gry zdecyduje
się w takim wypadku na niedostarczanie kolejnych materiałów, czy przestaniu dawania do
niego reklam sam skazuje się na to, że spora rzesza potencjalnych klientów gry nie kupi
bo o niej nie wiedziała. A pismo i tak obsmaruje producenta za takie akcje. Więc nie
wiem kto tu jest na gorszej pozycji ;)

Jedno słowo - konkurencja. Jeżeli jakiś serwis zdecyduje się obsmarować takiego F3 a konkurencja wyda bardziej pozytywną opinię, to następny exclusive gdzie trafi ? Na który serwis ludzie potem będą wchodzić, na ten który obsmarował grę którą kochali jeszcze przed premierą i na dodatek nie mają recki najnowszej produkcji, czy na ten który mile połechtał ich ego piejąc z zachwytu nad ich kochaną grą i na dodatek ma jako jeden z pierwszych reckę najnowszej gry ? Kto potem na tym źle wyjdzie ?

[Selv 0]

Tylko widzisz, gdyby było to nagradzane jakoś wyjątkowo, w sensie:
Duża nagroda - duża konsekwencja czynu.
Wtedy to ma sens, dla super potężnej broni/czegoś wyjątkowego warto złamać prawo. Tak jednak nie jest, może to się zmieni bo osobiście nie widziałem jeszcze aby w grze RPG warto było postawić przeciwko sobie całe miasto z npcami/sklepami etc.
System z F3 chociaż jest mało realny jednak powoduje, że jakieś występki mają sens - wszak nagrody nie są jakieś wyjątkowe - dlaczego więc konsekwencje mają być ogromne zwłaszcza w takiej grze jak Fallout, gdzie bezprawie, brutalność i śmierć są na porządku dziennym. Może i 3 dni to mało, można by go poprawić na 7-14-31 dni. Nie mniej, taka koncepcja podoba mi się bardziej.
Trzeba by rozbudować niesamowicie system kar/drugiej strony aby system był skuteczny i grywalny.

PS: Akurat postać zła w Baldurze jest kiepsko pokazana bo tam zła postać polega na dokładnie tym samym co dobra :/

[wolverine 0]

A kto powiedział że nowy fallout miał być w starej technologii ? Przykłady które Ci podałem świadczą o tym że da się zrobić grę w rzucie izometrycznym w pełnym 3D + tury i odnieść sukces. Zresztą żeby daleko nie szukać, zobacz co robi Blizzard z kontynuacjami swoich hitów ? Nie zmienia ich, tylko dostosowuje do realiów technologicznych naszych czasów. Da sie ?

[hallas 0]

Dnia 02.11.2008 o 17:25, Selv napisał:

Z trudnymi grami to może nie wyraziłem się do końca dobrze. Gry nastawione na poziom
trudności będą trudne - jak większość np: gier logicznych.

Ekhm. Wiesz - od lat nie grałem w trudną grę logiczną. Gry logiczne są proste - trudność zwiększa się gdy zaczniemy wymagać by gracz w krótkim czasie wykonał czynności, które normalnie zajmują mu czasu więcej. Taki przykład: Fable i gra w zapamiętywanie kart. Dla mnie to było niewyczerpalne źródło pieniędzy. Niektórzy mieli problem by wyrobić się w tych 30s.

Dnia 02.11.2008 o 17:25, Selv napisał:

Chodzi mi jednak o to, że gry ogólnie nie stanowią wyzwania. Przecież RPG taki jak np:
NWN2 powinien posiadać chociażby namiastkę planowania - nie ma. Buffy i do przodu, podobne
mają wszystkie `taktyczne shooery`, nie udała się głupia taktyka? Quick Load i jeszcze
raz. Z tego powodu na przykład ucierpiał Far Cry 2 - nie ma sensu planować akcji bo i
tak się uda dzięki quick save/load ;)

No właśnie - gry nie stanowią wyzwania. Te najmocniej sprzedawane i reklamowane. Tak samo jak muzyka disco polo nie stanowi wyzwania pod względem interpretacji tekstów czy samego zaśpiewania tegoż. Zaśpiewaj "Majteczki w kropeczki" a potem spróbuj "Bogurodzicę". To drugie to mało kto potrafi (nie chodzi o znajomość tekstu - podkreślam).
I teraz pytanie zasadnicze: dlaczego mam się godzić na to, że seria gier, które nie należały do tych głupich i łatwych taka się staje? Moje wymagania się nie zmieniły przez te lata - wręcz przeciwnie. Oczekuję produktu doskonalszego i głębszego. I go nie otrzymuję.

barcikbb: strata czasu.

[wolverine 0]

W falloucie było to jakoś w miarę dobrze rozwiązane. Przynajmniej jak na tamte czasy. Po Bethesdzie można by się spodziewać jakiegoś rozwoju, a przynajmniej zachowania pewnego standartu. Natomiast jest wiele przykładów świadczących o moim zdaniem głupocie lub lenistwie twórców. No chociażby ten przykład ze strzelaniem do gościa który potem chce Ci pomagać ?
Sam zauważyłeś, że powinno być jasne i przejrzyste konsekwencje ( przynajmnije ja to tak zrozumiałem ). Czyli za małą kradzież mała konsekwencja, za coś większego większa i odpowiednia opłacalność takiego postępku. Jednak w F3 nie ma nawet namiastki tego, a poprzednich falloutach twórcy chociaż postarali się jakoś do tego podejść.

[Graffis 1]

Ok, jestem po kilku godzinach gry... i szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że będzie aż tak źle. Gra jest po prostu tragiczna, żałosna i nic nie warta. To zupełna porażka, pokaz beznadziejnej wtórności i braku szacunku dla legendy cRPG. Gra nie jest cRPG, jest średnim shooterem. Ma w sobie coś, ma świat Fallouta, który zawsze zachwyca i pobudza każdego kto kocha gry i to te ambitne. Niestety wszystko co oferuje Bethesda w swym produkcie to nazwy i ogólny obraz świata. Całą reszta to Oblivion z dodatkowymi teksturami i nic więcej - a to właśnie okazało się wystarczające by zdusić w Falloucie 3 absolutnie wszystko co łączy go z legendami gatunku cRPG. Moment, gdy przekonałem się, że początek gry to kalka TES IV, z tą różnicą, że w Oblivionie uciekaliśmy z zamku, tu z Vaulta. Epic fail. Nie tylko słaby Fallout, nie tylko słaby cPRG, ale słaba gra jako taka. Za łatwa, za wtórna, zbyt zbuggowana.

[wolverine 0]

Hehe jak tak dalej pójdzie to nie odbiore tej EK :) Spodziewałem się chociaż dobrego fpsa ( bo na rpg przestałem dawno temu liczyć ) no i główny powód zakupu to figurka Vault Boy’a. Ale zaczynam coraz bardziej się zniechęcać to produktu ( chociaż nie wiem czy można jeszcze bardziej :))

[Selv 0]

Dla mnie było rozwiązane tak sobie szczerze mówiąc, zwłaszcza jako, że miałem postać którą robiłem sporo steal, za jabłko z kieszeni mnie atakowało całe miasto więc pozostawał load.
0 konsekwencji, 0 czynów, 0 fun za robienia czegoś co ryzykowne.
Nie zmieni się to tak długo jak będzie load/save a postać nie będzie się kasować po zgonie ;)
Jak dla mnie to poprzednie Fallouty tej namiastki nie miały, żadna gra nie miała - TESy się starały tak naprawdę, przez system więzienia, spadających statsów etc tylko, ze load game załatwiał sprawę ;P

[SoriusH 0]

Jak włączyć te okienko Games For Windows LIVE? Naciskam w Menu LIVE i nic. O co chodzi?

[Tengu 0]

Jak się dostać na ten lotniskowiec w Rivet City?

[Tengu 0]

Sorry, już wiem. Chyba dostalem zeza, że nie zauważyłem :)

[Skwarek_pl 0]

Dnia 02.11.2008 o 17:52, hehe napisał:

Hehe jak tak dalej pójdzie to nie odbiore tej EK :) Spodziewałem się chociaż dobrego
fpsa

Cóz moge napisać, ja spodziewałem się chociaż dobrego rpg''a a to co dostałem kompletnie nie spełniło moich oczekiwań. FPS z tego jest żaden, lepiej kup Stalker''a ;] tam przynajmniej można się wychylać za murek z tego co pamiętam, w F3 zwyczajnie biegasz, strefujesz obserwując brak animacji w kierunkach nie przewidzianych przez twórców, jedynie VATS sprawia, że oceniłbym tą grę pod kątem fps''a na 3+\10, ale i ten napędzany jest przez AP, które w końcu się wyczerpią, i będziesz zmuszony bawić się w żenującego fps''a ;/

[KrzychW 0]

dlaczego mam się godzić na to, że seria gier, które nie należały

Dnia 02.11.2008 o 17:42, hallas napisał:

do tych głupich i łatwych taka się staje? Moje wymagania się nie zmieniły przez te lata
- wręcz przeciwnie.

Niestety , ale bez wysiłku można zaobserwować postępującą tendencję nadmiernego upraszczania gier.A to zachciało się zawojować rynek amerykański , a to za bardzo hardcorowo było itp.Dochodzi , na szczęście nie zawsze , do takiej sytuacji , że gracz mający obecnie więcej niż kilkanaście lat i od 10 lub więcej grający , wraz z poznawaniem coraz większej ilości tytułów , musi się zadowalać coraz bardziej nieskomplikowanymi grami.Dzieje się akurat odwrotnie niż powinno.Zaczynałem kiedyś od jakiegoś poziomu skomplikowania gier , a teraz , w prawie każdym przypadku muszę zadowolić się czymś prostszym i łatwiejszym.I to wszystko dzieje się w czasie , gdy coraz częściej podaje sie statystyki mówiące o rosnącej grupie 20-30-40 i więcej latków , regularnie grających.To gdzie są gry dla takich ludzi?
Ostatnio widziałem na Hyperze wywiad z jednym z twórców Red Alert 3.Nie wiem jaki poziom reprezentuje ta gra , ale wręcz odrzuca mnie od tego tytułu stwierdzenie udzielającego wywiadu : "postaraliśmy się , aby sterowanie nie było zbyt skomplikowane , aby było wręcz banalne." Banalne.Bez komentarza.

[zuch123 0]

@hehe
Zablokowali Ci kiedyś konto na GOL-u? Jeśli nie to Longwinter kłamie. Napisał:
Co do jakiejś "zakazanej recenzji" to domyślam się że chodzi o to że osoby usunięte z tego forum nie mają prawa an nim pisać. Nie wystarczy napluć na moderatora, dostać bana i pisać ponownie pod nową ksywką. Takie konto również zostanie zablokowane i posty na nim napisane usunięte.
Podobno usunęli Twój post, bo już wcześniej byłeś na czarnej liście.