Zaloguj się, aby obserwować  
Buhahahahaha

Fallout 3 - temat ogólny

8016 postów w tym temacie

Dnia 13.10.2008 o 10:56, MLODY2K6 napisał:

No ghoule zawsze byli powolni. Co do reszty to normalne postapokaliptyczny swiat zadzi
sie prawami przetrwania

Prawa przetrwania nie mówią nic o zabijaniu wszystkiego. Proponuję się cofnąć do dzieciństwa bo chyba przegapiłeś "księgę dżungli".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2008 o 11:55, Valkanis napisał:

Co do samej legendy Falloutów to... no właśnie pozostanie już legendą, której nie da się wskrzesić (tak samo jak nie zrobią już innych Tormentów i Baldurów), a nazwa Fallout 3 jest tylko chwytem marketingowym, który ma przyciągnąć więcej graczy.

Skoro wiemy, że Fallout jest legendą, skoro wiemy, że tego rodzaju gry już się nie robi (nie napiszę, że się nie da zrobić bo to byłoby kłamstwo) to po jaką ch... grę tytułować jako Fallout 3 i twardo zapierać się, że jest to 100%-towa kontynuacja ze wszystkim tym co pierwowzory posiadają? Tak wiem chwyt marketingowy ale czy nie ociera się to o oszustwo?

>Dla mnie ta gra mogła by się równie dobrze nazywać "Przygody Jasia w wielkim świecie" Sądze, że ta gra może być dobra o ile nie będzie się patrzyło przez pryzmat poprzedników.
Dlaczego nie przez pryzmat poprzedników? Przecież jest to w prostej linii ich kontynuacja. Powiem więcej, jak najbardziej przez ich pryzmat powinno się na tą grę patrzeć. Nazywa się Fallout? Tak. Reklamowana jest jako następca 1 i 2? Tak Więć dlaczego mam traktować ją jako inną grę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, okładka Clicka.
Pokochasz lub znienawidzisz - zagraj koniecznie!
Kupon zniżkowy na grę tylko u nas! To już wiadomo co gra dostała... Pójdę potem po clicka i wam streszczę reckę jeśli ktoś tego wcześniej nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dużo nowego z tej recenzji się nie dowiedziałem, autor opisuje to, co osoba, która czytała zapowiedzi i inne tego typu rzeczy już wie.
- Główny wątek jest do przejścia w 10 godzin.
- Wątki poboczne według autora są ciekawsze od głównego wątku i mają wiele smaczków.
- Zakończenie nie da nam odpowiedzi jak to miało miejsce w poprzednich częściach co się stało z innymi ludkami, których napotkaliśmy na swojej drodze.
- LA SPOJLERO!!!!! (przeczytaj od tyłu) .einedzązru śeikaj ćawodubz cómop ymam iwokśutaT
- Misje da się przejść przeważnie na 2 sposoby - wersja siłowa lub wersja gadkowa + hakowanie komputera.
- Grafika nie jest szczególnie poprawiona od tej jaka była w Oblivionie.
- Autorowi bardziej przypadł do gustu sposób walki przez system vats, dodał jeszcze, że amunicji nie ma za wiele więc oszczędniej na tym wychodził.

NA DOLE ZDJĘCIE Z PLUSÓW I MINUSÓW ORAZ PODSUMOWANIE AUTORA I OCENA KOŃCOWA


20081014084213

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2008 o 08:55, wysysaczdusz napisał:

Dużo nowego z tej recenzji się nie dowiedziałem


Wydaje mi się , że wszystkie oficjalne recenzje uznanych czasopism lub portali growych będą niezbyt wiele warte.Fallout to światowa marka i jej oceny będą to odzwierciedlać.Więcej bezstronnego spojrzenia spodziewam się po znacznie mniej popularnych stronach i po zwykłych graczach , którzy nie są związani z growym biznesem i spokojnie mogą napisać to , co im przyjdzie go głowy , bez ściemniania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Grzegorz Wons zagra rolę ojca głównego bohatera. Prezentujemy pierwszą z postaci z gry Fallout 3!

Jako wyłączny partner firmy Bethesda w Polsce, Czechach i na Słowacji, z przyjemnością prezentujemy pierwszą z postaci występujących w grze Fallout 3. W roli ojca głównego bohatera, Jamesa wcielił się znany i lubiany aktor – Grzegorz Wons.

Fallout 3 to jedno z największych wyzwań polonizacyjnych przed jakim stanęła polska branża gier komputerowych. Ponad 80 aktorów użyczyło swoich głosów do nagrania 1350 stron tekstu. Profesjonalni tłumacze dostali około 2000 stron maszynopisu do tłumaczenia. A wszystko to w zawrotnym czasie trzech miesięcy. Specjalnie dla polskich fanów gry ponad setka testerów już od półtora miesiąca szuka jakiegokolwiek błędu w grze. Ponad 80 godzin ciągłego testowania tygodniowo przypadło na każdego z testerów. Wszystko to, tylko po to, aby każdy polski fan gry mógł zagrać w Fallouta 3 w dniu światowej premiery.


Grzegorz Wons, jeden z najbardziej znanych aktorów dubbingowych, użyczył swojego głosu postaci ojca głównej postaci, czyli Jamesowi. Pan Grzegorz nie jest tylko aktorem dubbingowym. W swoim dorobku ma role w takich filmach jak: „Nic Śmiesznego” „Ranczo Wilkowyje” i wiele niezapomnianych ról w Teatrze Telewizji.

W grze Fallout 3, aktor wciela się w centralną postać osi fabularnej gry, czyli ojca głównej postaci. Ojciec towarzysz Nam przez cały okres dorastania. Uczy nas chodzić, strzelać czy podejmować właściwe decyzje. To On tłumaczy Nam zasady panujące w Krypcie 101. A gdy osiągamy pełnoletniość, ojciec decyduje się uciec z totalitarnej podziemnej społeczności na niebezpieczne postnuklearne Pustkowia. Dlaczego to zrobił? Dowiemy się już w tym miesiącu!"
Źródło: Cenega.pl

Zna ktoś tego aktora? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.10.2008 o 23:14, Marco Polo napisał:

Skoro wiemy, że Fallout jest legendą, skoro wiemy, że tego rodzaju gry już się nie robi
(nie napiszę, że się nie da zrobić bo to byłoby kłamstwo) to po jaką ch... grę tytułować
jako Fallout 3 i twardo zapierać się, że jest to 100%-towa kontynuacja ze wszystkim tym
co pierwowzory posiadają? Tak wiem chwyt marketingowy ale czy nie ociera się to o oszustwo?


Masz sporo racji, ale to nie jedyny przypadek gdzie gra posiada słynny tytuł, a właściwie to całkiem inna produkcja. Taki jest np. Far Cry 2 czy najnowszy Gothic i jeszcze kilka tytułów by się pewnie znalazło. Chodzi mi przede wszystkim by przymknąć oczy na tytuł: Fallout 3 i pomyśleć o tym jako o całkiem nowej produkcji, która jest na motywach Falloutów.

Dnia 13.10.2008 o 23:14, Marco Polo napisał:

Dlaczego nie przez pryzmat poprzedników? Przecież jest to w prostej linii ich kontynuacja.
Powiem więcej, jak najbardziej przez ich pryzmat powinno się na tą grę patrzeć. Nazywa
się Fallout? Tak. Reklamowana jest jako następca 1 i 2? Tak Więć dlaczego mam traktować
ją jako inną grę?


Wiele produkcji ucierpiało dlatego, że każdy oglądał się na poprzedników. Np taki Deus Ex: IW. swego czasu został strasznie skrytykowany, a ostatnio coraz częściej można się spotkać z opinią, że to tak naprawdę dobra gra. Jeśli mamy być dosłowni, to nie jest to typowa kontynuacja, bowiem nie kontynuuje losów bohatera z poprzedniej części, ani tych samych wątków. Wiadmo, że jeśli porównamy większość RPGów do Fallouta (mówię to jako zagorzały fan) to tylko kilka największych klasyków się obroni, więc chyba nie ma to większego sensu. Zabrzmi to banalnie, ale możesz albo zagrać w grę i cieszyć się nią (jeśli rzeczywiście okaże się dobra) albo siedzieć, narzekać i porównywać.

Moja konkluzja jest taka: nie kupie najnowszego Fallouta dopóki się nie przekonam czy ta gra jest warta 130zł . A to pewnie będzie trudne, bo recenzje będą albo porównywać tą grę do poprzedników(czyli to za czym postulujesz) i będą wystawiać kiepskie oceny, albo będą to maniacy Obliviona i oceny będą super :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm...jej...aż wierzyć mi się nie chce, że Cenega w tej chwili wyszukuje błędy w polonizacji, żeby wyrobić się dokładnie w dzień premiery. Jeżeli im się uda to będę bardzo pod wrażeniem.

W każdym razie...gościa ja także zbytnio nie kojarzę ;p. Musiałbym usłyszeć próbkę lub zobaczyć jakiś fragment filmu z jego udziałem. Zresztą...i tak będę grał z Qui-Gon Jinn, chce aby mój start w TES V: Fallout był rycerzem Jedi!

EDYT:
Omg! Właśnie sprawdziłem jego kartotekę! http://www.filmweb.pl/o48223/Grzegorz+Wons podkładał głos pod C3PO w polskim dubingu Star Wars, więc fajny mamy wybór, albo rycerz Jedi Qui-Gon Jinn albo niezbyt hetero złoty robot jako nasz stary w nowym Tesie xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2008 o 19:31, Valkanis napisał:

Moja konkluzja jest taka: nie kupie najnowszego Fallouta dopóki się nie przekonam czy ta gra jest warta 130zł . A to pewnie będzie trudne, bo recenzje będą albo porównywać tą grę do poprzedników(czyli to za czym postulujesz) i będą wystawiać kiepskie oceny, albo będą to maniacy Obliviona i oceny będą super :|


Osobiście wystarczyłoby mi gdyby oceny były wystawione nawet już nie w porównaniu z pierwowzorami ale po prostu jako grze cRPG, tylko nie przez ludzi, dla których wszelkiej maści Obliviony i WoWy są wyznacznikami tego gatunku. Chciałbym żeby w końcu trafił się ktoś kto ma jaja i nie boi się napisać tego co myśli, ktoś kto już nieco grywał czy nadal grywa w tradycyjne czy też "elektroniczne" RPG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.10.2008 o 23:08, Marco Polo napisał:

Osobiście wystarczyłoby mi gdyby oceny były wystawione nawet już nie w porównaniu z pierwowzorami
ale po prostu jako grze cRPG, tylko nie przez ludzi, dla których wszelkiej maści Obliviony
i WoWy są wyznacznikami tego gatunku. Chciałbym żeby w końcu trafił się ktoś kto ma jaja
i nie boi się napisać tego co myśli, ktoś kto już nieco grywał czy nadal grywa w tradycyjne
czy też "elektroniczne" RPG.



No właśnie za tym postuluje, by ocenić najnowszego Fallouta jako zwykłą grę cRPG, a nie kontynuacje legendy, bądź wariację Obliviona. Myślę jednak, że takich ludzi to ze świecą szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2008 o 19:31, Valkanis napisał:

Masz sporo racji, ale to nie jedyny przypadek gdzie gra posiada słynny tytuł, a właściwie
to całkiem inna produkcja. Taki jest np. Far Cry 2 czy najnowszy Gothic i jeszcze kilka
tytułów by się pewnie znalazło.


Coś słabe porównanie jak na mój gust. FC był fpsem i FC2 jest fpsem, tak samo w Gothicu konwencja gry została zachowna. Tutaj mamy natomiast wywrócenie wszystkiego do góry nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie wpieniają ludzie którzy mówią by nie patrzyć przez pryzmat F1 i F2. HALOOO!! B sama określiła to coś jako KONTYNUACJĘ LEGENDY!!!!!! Więc jest rzeczą oczywistą że ludzie będą to coś porównywać do orginalnej serii. Określam narazie F3 jako " to coś ", gdyż jesazcze się okaże czy będzie dobrze czy źle. Jako zagorzały fan Fallout''a będę miał nadzieję to ostatniej chwili. Ale jak wiadomo, nadzieja matką głupich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.10.2008 o 12:11, hehe napisał:

Coś słabe porównanie jak na mój gust. FC był fpsem i FC2 jest fpsem, tak samo w Gothicu
konwencja gry została zachowna. Tutaj mamy natomiast wywrócenie wszystkiego do góry nogami.


Rzeczywiście to już kwestia gustu. Jak dla mnie podstawowe zasady jak: SPECIAL, klimat i świat post apokaliptyczny zostały zachowane.


Kith-kanan -----> a co Ci mają pisać? Że to będzie całkiem inna gra, a Ci którzy na Fallouta niech jej lepiej nie kupują? W dzisiejszych czasach twórcy obiecują złote góry tylko po to by kupić ich grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Valkanis, chyba nie do końca zrozumiałeś mnie. A sądzę że się jasno wyraziłem i nie musisz mi tłumaczyć do czego służy rynek gier. Każden wie że do zbijania grubej forsy, lecz jakieś konsekwencje muszą być. I nie mówię o bojkotowaniu gry. Sam kupię ją. Ale wkurza mnie jeśli ktoś mówi że robi kontynuację, a tu całkiem inna gierka wychodzi niż to mówili. Wiem chwyty marketingowe itd. Ale zaczynają graczy traktować jak kre....., a za takiego się nie uważam. Poza tym trzeba jakąś odpowiedzialnośc ponosić za swoje słowa, zwłaszcza taka firma jak bethesda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2008 o 14:00, Kith-kanan napisał:

Ale wkurza
mnie jeśli ktoś mówi że robi kontynuację, a tu całkiem inna gierka wychodzi niż to mówili.
Wiem chwyty marketingowe itd. Ale zaczynają graczy traktować jak kre....., a za takiego
się nie uważam. Poza tym trzeba jakąś odpowiedzialnośc ponosić za swoje słowa, zwłaszcza
taka firma jak bethesda.



Tu już chyba wkraczamy w temat moralności, do twórca może, a czego nie może obiecać. :) Dla mnie nie jest ważne co B. obiecuje odnośnie Fallouta, bo jej interpretacja poprzednich części może być (i raczej napewno jest) inna od mojej. Ja chciałem tylko doradzić, że jesli będziemy porównywali najnowszą część do poprzednich, to gra wypadnie blado.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować