Zaloguj się, aby obserwować  
Buhahahahaha

Fallout 3 - temat ogólny

8016 postów w tym temacie

Dnia 04.09.2008 o 20:16, Mertionh napisał:

Poza tym czemu wy boicie się o fabułe? Bethesda stworzyła świetne fabuły dla takiego
Morka czy Obliviona.


Kpisz czy głupiego o drogę pytasz?? o.O

Poza tym...słuchaj, podoba Ci się fabuła "no logic involved" by Beta, niech Ci będzie. Nam chyba nie musi.

Może i F3 też Ci się spodoba, fajnie, masz powody do radochy. Inni zaś, ja na ten przykład, odbiłem się od Elder Scrollsów jak rozpędzony gołąb od szklanego ekranu (kupiłem kiedyś zestaw jakiś reedycji; najpierw grałem w NWN, potem w Morrowinda; w efekcie tego porównania mam przekonanie, iż panowie z Bety mistrzom gatunku kawy niegodni parzyć). Więc gdy te same łosie zabrały się za gotowanie F3, są chyba powody do niepokoju?? Zresztą, dałem im nawet kredyt zaufania, z nadzieją że pewne dziedzictwo wpłynie na ich móżdżki i na jakość produktu. Ale gdy zobaczyłem ręczną wyrzutnię bomb nuklearnych... plizz, for God sake!! -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 20:20, Mertionh napisał:

A co jest w nich złego lol?


Morrowind ujdzie w tłoku, ale Oblivion i świetna fabuła?
Scenariusz, w którym trzeba ratować świat przed wielkim złem i gdzie praktycznie nie ma się na nic wpływu stracił na oryginalności jakieś kilka, jeśli nie kilkadziesiąt lat temu. Jak to się ma do głębokiej i niepowtarzalnej fabuły Planescape: Torment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 20:25, sig. napisał:

> LOL? Czyli miliony fanów serii THE Elder Scrolls muszą się mylić i grają w badziewnego

> niepełnowartościowego cRPG.
właśnie dla nich jest szykowany f3, zaś TESy nigdy na miano cRPG nie zasługiwały.


Niby czemu? Co tam jest takiego, że nie zasługują na miano cRPG?

Jeśli według Ciebie ma przypominać f3 wcześniejsze gry Bethesdy to dzięki Bogu bo zagrywałem przy nich tygodnie mając świetną zabawe. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 20:14, Terrorite napisał:

Ty nie grales a juz ci sie podoba i wiesz ze szykuje sie hit. Co za sliczna schizofrenia.

Chyba hipokryzja.

Mertionh
A tak Morrek i Obek miały świetną fabułę - tej z Morka jakoś nie pamiętam (czego nie mogę powiedzieć o innych grach, w które grałem znacznie wcześniej, np. taki Baldur''s Gate, Fallout, Icewind Dale... choć w tej ostatniej fabuła była dodana w jednym celu - by spiąć do kupy klimat, zresztą i tak bazowała na motywach książek ze świata FR), o tej z Obka wiem tyle, że na początku jakiś staruch coś tam gada - mam go gdzieś, bo właśnie wyszedłem na wolność a 20 godzin później wywaliłem wspaniałego Obka ze wspaniałą fabułą w diabły (i tak długo wytrzymałem tego ciągłego siepania przeciwników a nawet Umbrę, znów, ubiłem!).

No i jedzmy kupę panowie, miliony much na całym świecie nie mogą się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No patrz a ja grałem w Icewind Dale 1 i 2. W BG też. I co? Wywaliłem po kilku dniach, bo w ogóle mi nie pasowała historia. Hm? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 20:29, Mertionh napisał:

No patrz a ja grałem w Icewind Dale 1 i 2. W BG też. I co? Wywaliłem po kilku dniach,
bo w ogóle mi nie pasowała historia. Hm? :)


Jakby ID był wyznacznikiem "dobrego scenariusza", to każdy by się zachwycał nad kolejnymi klonami Diablo. :D

Jak się ma naiwna fabuła z Obliviona, gdzie po raz kolejny trzeba ratować świat przed zagładą, do Planescape: Torment? Zaznaczam, że ponawiam pytanie, bo wcześnie nie raczyłeś udzielić odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 20:36, orzech4 napisał:

Jak się ma naiwna fabuła z Obliviona, gdzie po raz kolejny trzeba ratować świat przed
zagładą, do Planescape: Torment? Zaznaczam, że ponawiam pytanie, bo wcześnie nie raczyłeś
udzielić odpowiedzi...

Fabula Obliviona? To on ma jakąś fabułę? No oprócz "Zamknij wrota oblivionu. Dobra a teraz zamknij kolejna wrota oblivionu. Mhm brawo, no to teraz zamknij kolejne. Na zakończenie zamknij resztę wrót. No a jako smaczek zamknij ostatnie 3 razy wiekszę niż inne wrota oblivionu. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 20:27, hallas napisał:

> Ty nie grales a juz ci sie podoba i wiesz ze szykuje sie hit. Co za sliczna schizofrenia.

Chyba hipokryzja.

Schizofrenia, zakladam ze ktos kto w jednym zdaniu dzieli ludzi na tych co nie grali ale wiedza ze bedzie hit i tych co nie wiedza nic bo tez nie grali jest ciekawym przypadkiem tej choroby. Poza tym moim zdaniem szkoda czasu na dyskusje jesli oponent nie przedstawil zadnego swojego argumentu za tym ze F3 bedzie dobry. Szczegolnie zabawne natomiast bylo to zdanie:
LOL? Czyli miliony fanów serii THE Elder Scrolls muszą się mylić i grają w badziewnego niepełnowartościowego cRPG.
Konrad z Dziadow cierpial za miliony, teraz jest drugi prawie jak Konrad, wypowiada sie za miliony hyhy.

No ale w przypadku takiej argumentacji to miliony much tez sie przeciez nie myla, wiec co? Chyba pozostaje tylko zyczyc mu smacznego? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 20:36, orzech4 napisał:

Jak się ma naiwna fabuła z Obliviona, gdzie po raz kolejny trzeba ratować świat przed
zagładą, do Planescape: Torment? Zaznaczam, że ponawiam pytanie, bo wcześnie nie raczyłeś
udzielić odpowiedzi...

W jednej grze fabuła jest istotą produkcji w a w drugiej powstały modyfikacje wyłączające fabułę bo część z tych milionów fanów wspaniałego Obka nie mogła już jej znieść. Uff. To prawie jak objawienie, nie sądzisz?

A schizofrenia to poważna choroba, tak poważna, że bałem się człowieka na nią chorego (o tym, że to akurat schizofrenia dowiedziałem się później - nie był to problem uprzedzeń).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 20:40, hallas napisał:

W jednej grze fabuła jest istotą produkcji w a w drugiej powstały modyfikacje wyłączające
fabułę bo część z tych milionów fanów wspaniałego Obka nie mogła już jej znieść.


No cóż, gdyby pan Mertionh zasugerował się ''świetnymi'' modyfikacjami do Obliviona, to ewentualnie mógłbym powątpiewać to, że ta gra jest "gniotem totalnym".
Tymczasem koleś twierdzi, że scenariusz tej gry jest świetny... Ciekaw byłem co odpowie przy porównaniu gry z P:T, ale widocznie się tej chwili nie doczekam.

Dnia 04.09.2008 o 20:40, hallas napisał:

To prawie jak objawienie, nie sądzisz?


Taa...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie grałem w P:T jeśli tk bardzo chcesz wiedzieć. Ale chyba nie sądzisz, że wszyscy twórcy gier będą teraz tworzyć gry na podstawie tej jednej?

Scenariusz gry jest świetny. Dużo lepszy niż marne kilka misji fallouta 1 i 2 do skończenia głównego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 20:55, orzech4 napisał:

> W jednej grze fabuła jest istotą produkcji w a w drugiej powstały modyfikacje wyłączające

> fabułę bo część z tych milionów fanów wspaniałego Obka nie mogła już jej znieść.


No cóż, gdyby pan Mertionh zasugerował się ''świetnymi'' modyfikacjami do Obliviona,
to ewentualnie mógłbym powątpiewać to, że ta gra jest "gniotem totalnym".
Tymczasem koleś twierdzi, że scenariusz tej gry jest świetny... Ciekaw byłem co odpowie
przy porównaniu gry z P:T, ale widocznie się tej chwili nie doczekam.

> To prawie jak objawienie, nie sądzisz?

Taa...

Hmmm co do samego P:T. Wszyscy się nim zachwycają, mówią ze to arcydzieło ale dla mnie to gniot,kaszana i porażka. Dla mnie ta gra nie ma nic ciekawego, i szczerze nie potrafię się wczuć w ten klimat i dosłownie wszystko mnie od niej odpycha. Nie twierdze że sama gra jest zła, o nie. Gra ma świetne rozbudowane dialogi, niepowtarzalną fabułę, orginalny świat, ciekawe rozwiązania, ale ... do mnie to nie przemawia. Mimo ze każdy wie że takie ferrari/lamborgini jest najszybsze/najdroższe itp to niektórym się ono nie podoba i wolą jakiegoś "zwykłego" merca.
Oblivion mi się podobał, nie liczyłem na skomplikowaną fabułę(A może, poprostu za duża wolność przez co można było się pogubić) jak w morrowindzie tylko na miłą i przyjemną sieczkę z heroicznym bochaterem i wielkim finałem. Mimo że bochater nigdy heroiczny nie był(level scaling), a zakończenie ąz takie epickie nie było to grało mi się przyjemnie. Gdy wyszedł baldur 1 miałem wtedy około 6-7lat, lat miałem ci ja 9 gdy mój ojciec kupił nowy komp + edycję kolekcjonerską baldurs gate(cała saga+instrukcje+mapy+segregator) za jak na tamte czasy dużo bo chyba 200 lub 250zł. Tak więc te dziś uznawane za "prawdziwe" rpgi znam od dziecka. I jak dla mnie BG są wspaniałe, tak ICW to gnioty, P:T to dla mnie niezrozumiała czarna masa, a Nwn2 i Wiedzmin to chyba najlepsze rpgi ostatnich kilku lat tak też Oblivion mi się bardzo podobał. Dał mi on przyjemnośc i 0 problemów. Z natury jestem taki że nie lubię się męczyć zbytnio nad przeciwnikami i kombinować godzinami jak zabić 1 szkielet. Dał mi średnią swobodę, miłą atmosferę, niektóre zajebiste questy, troche nudy, i jakieś 100h zabawy.
Sądze że dla osób będącymi fanami Morrowinda i oczukjących tego samego+wiele więcej i naprawienie tego co nie działało, oblivion mógł być gniotem i kaszanką roku tak dla zwykłego gracza był już gra bardzo dobrą. Dochodze do wniosku że gdyby zmienić nazwę np. Legend of the Last King, pozmieniać nazwy ras /bogów/świata to gra zostałaby cieplej przyjęta. Podobnie ma się sytuacja z Falloutem 3, jako kontynuacja dno. Jako zwykła gra może być ciekawie.
To takie moje przydługie przynudzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 21:09, Mertionh napisał:

Nie grałem w P:T jeśli tk bardzo chcesz wiedzieć. Ale chyba nie sądzisz, że wszyscy twórcy
gier będą teraz tworzyć gry na podstawie tej jednej?

To troszkę inaczej wygląda - nikt od 10 lat nie jest w stanie dorównać tej produkcji i to nie jest tylko moja opinia.

Dnia 04.09.2008 o 21:09, Mertionh napisał:

Scenariusz gry jest świetny. Dużo lepszy niż marne kilka misji fallouta 1 i 2 do skończenia
głównego wątku.

Są ludzie którzy przedkładają owce nad kobiety, są i tacy, którzy przedkładają fabułę Obliviona nad fabułę Fallouta. Jednym i drugim należy współczuć... ale jedni i drudzy mają prawo do swoich upodobań niezależnie od przedkładanych argumentów lub ich braku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 21:19, Solstheim napisał:

dla mnie
to gniot,kaszana i porażka.



+

Dnia 04.09.2008 o 21:19, Solstheim napisał:

Nie twierdze że sama
gra jest zła, o nie.


Gra zła nie jest, ale to gniot :) Wiem, o co Ci chodziło i że było to celowe, ale dość śmiesznie to wygląda. Ja jestem wielkim fanem PT i się z Tobą nie zgodzę, ale każdy ma swoje zdanie. Byłbym wdzięczny, jeśli w temacie o PT napisałbyś dokładnie, co w tej grze Ci nie pasuje, to może rozwinie się jakaś ciekawa dyskusja, bo szczerze mówiąc, nie spotkałem osoby, której PT się nie spodobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówie, że fabuła falloutów jest zła. Ale kilka misji wątku głównego to prawie jak nic. Można skończyć to bardzo szybko i ja współcczuje ludziom którzy widzą w tym coś dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No teraz to już zbluźniłeś... Przeliteruj mi to: Oblivion jest bardziej skomplikowany od Falloutów??

Dajcie mi sznur... idę powiesić... siebie albo kogoś, ale kogoś muszę...

P.S. No tak, zapomniałem o żyjącym świecie Obliviona (w sumie to racja, drzewka ruszają się na wietrze), moralnych konsekwencjach swych czynów i kom-ple-tnym braku pompatyczności. Sure. Poza tym, sam udowodniłeś, że czegoś tutaj nie rozumiesz. Tu właśnie nie chodzi o tworzenie scenariuszy na podstawie CZEGOKOLWIEK. Tu chodzi o wymyślenie własnego, wciągającego i wykraczającego poza coraz bardziej skostniałe ramy gatunku

P.P.S. Stary, dobra rada. Tyś młody i radosny fan Bety, nierozumiejący uroku starych produkcji. A tutaj same konserwatywne dziadki wychowane na klasyce. Nie przekonasz nas, my najwyraźniej nie przekonamy Ciebie...daj se siana, po póki co to co najwyżej się ośmieszasz... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 21:29, Dexter McAaron napisał:

No teraz to już zbluźniłeś... Przeliteruj mi to: Oblivion jest bardziej skomplikowany
od Falloutów??


Dajcie mi sznur... idę powiesić... siebie albo kogoś, ale kogoś muszę...

P.S. No tak, zapomniałem o żyjącym świecie Obliviona (w sumie to racja, drzewka ruszają
się na wietrze), moralnych konsekwencjach swych czynów i kom-ple-tnym braku pompatyczności.
Sure. Poza tym, sam udowodniłeś, że czegoś tutaj nie rozumiesz. Tu właśnie nie chodzi
o tworzenie scenariuszy na podstawie CZEGOKOLWIEK. Tu chodzi o wymyślenie własnego, wciągającego
i wykraczającego poza coraz bardziej skostniałe ramy gatunku

P.P.S. Stary, dobra rada. Tyś młody i radosny fan Bety, nierozumiejący uroku starych
produkcji. A tutaj same konserwatywne dziadki wychowane na klasyce. Nie przekonasz nas,
my najwyraźniej nie przekonamy Ciebie...daj se siana, po póki co to co najwyżej się ośmieszasz...
:/


Oh powiem ci tak właśnie oblivion ma plusa za świat bo on żyje w porównaniu z morrowindem gdzie npc mieli w bity kołek w tyłek i byli sztywni teraz przechodzę obliviona i powiem ci mi się podoba ba zwłaszcza quest gdzie przeniosłem się do snu maga .O skomplikowaniu tych gier mógłbym polemizować bo można gł wątek szybko zaliczyć (mówię o fallout i oblivionie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 21:09, Mertionh napisał:

Ale chyba nie sądzisz, że wszyscy twórcy
gier będą teraz tworzyć gry na podstawie tej jednej?


Dobrze by było. Wbrew pozorom większość bazuje na nieskomplikowanych scenariuszach, a nie na odwrót.

Dnia 04.09.2008 o 21:09, Mertionh napisał:

Scenariusz gry jest świetny.


Nie. Nawet bez porówniania do P:T, scenariusz leży i kwiczy. Strasznie sztampowy i schematyczny. Tematyka ratowania świata była wałkowana setki razy czy to w literaturze, filmach czy właśnie w grach.

Zamknąć wrota -> pokonać złego. Trzeba mieć naprawdę ubogi światopogląd i gust by twierdzić, ze jest to "świetne", tak jak pisałeś wcześniej.

@Solstheim

Dnia 04.09.2008 o 21:09, Mertionh napisał:

Hmmm co do samego P:T. Wszyscy się nim zachwycają, mówią ze to arcydzieło ale dla mnie to gniot,kaszana i > porażka. Dla mnie ta gra nie ma nic ciekawego, i szczerze nie potrafię się wczuć w ten klimat i dosłownie
wszystko mnie od niej odpycha. Nie twierdze że sama gra jest zła, o nie. Gra ma świetne rozbudowane dialogi, > niepowtarzalną fabułę, orginalny świat, ciekawe rozwiązania, ale ... do mnie to nie przemawia.


Nie wiem jak to nazwać... Dziwny z ciebie koleś. Najpierw piszesz, że gra to gniot totalny, a potem wymieniasz zalety gry z wyraźnym szacunkiem (niewpotarzalna fabuła, itd.).
To, że do ciebie nie przemawia nie może świadczyć o tym, że jest "kaszaną".

Dnia 04.09.2008 o 21:09, Mertionh napisał:

P:T to dla mnie niezrozumiała czarna masa


Po prostu do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć. Gra zahacza o niezwykle ciężką tematykę, operuje pojęciami często niemalże filozoficznymi. Bez odpowiedniej mentalności, faktycznie, lepiej do gry nie zasiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 21:45, orzech4 napisał:

@Solstheim


Dnia 04.09.2008 o 21:45, orzech4 napisał:

Nie wiem jak to nazwać... Dziwny z ciebie koleś. Najpierw piszesz, że gra to gniot totalny,
a potem wymieniasz zalety gry z wyraźnym szacunkiem (niewpotarzalna fabuła, itd.).
To, że do ciebie nie przemawia nie może świadczyć o tym, że jest "kaszaną".

Napisałem to po to by dać do zrozumienia że wiem i widze ze ludzie się przy grze napracowali. Czy to przy fabule czy przy dialogach żeby mi nikt nie wyskoczył z argumentem właśnie ze nie doceniam trudu w to włożonego. Co nie zmienia faktu że w moim osobistym odczuciu gra jako całość nie reprezentuje nic wartego uwagi.

Dnia 04.09.2008 o 21:45, orzech4 napisał:

Po prostu do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć. Gra zahacza o niezwykle ciężką tematykę,
operuje pojęciami często niemalże filozoficznymi. Bez odpowiedniej mentalności, faktycznie,
lepiej do gry nie zasiadać.

Wiesz tą grę miałem rok po premierze(Chyba) bo w 2001.r kupił ją sobie mój ojciec. Wtedy miałem lat 9. Odpadłem już na początku po wyjściu z kostnicy. Dziś lat mam 17, jak wyszło w praniu( w szkole) mój umysł jest ścisły i bardzo lubi wszelkiej maści liczby(matma, fiz , inf) więc nie uważam siebię za osobę nie zdolną do zrozumienia gry. Poprostu mnie to podejście nudzi. Staram się wczuwac w postać jednocześnie pamiętając ze to fikcja i godziny spędzone nad rozmyślaniem kim był bezimienny i jak to się stało poprostu mi nie odpowiadają. Traktuję gry jako odskocznie i relaksator gdzie robię to czego tutaj(w świecie rzeczywistym) nie moge(np. ratuję świat), nie potrzebuję gry której treść i fabuła zmuszają mnie do filozoficznych przemyślen itp/itd jak by normalne zycie dostarczało ich mało. Dokładnie swoje argumenty przedstawiłem w topicu o P:T więc nie róbmy tu już OT i przejdzmy tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2008 o 21:29, Dexter McAaron napisał:

No teraz to już zbluźniłeś... Przeliteruj mi to: Oblivion jest bardziej skomplikowany
od Falloutów??


Wole główny wątek Obliviona, który starcza na kilka dni, a nie jak w Falloucie na kilka godziń gry czy dzień/dwa. (zakładając, że gralibyśmy tylko główny wątek).

Dnia 04.09.2008 o 21:29, Dexter McAaron napisał:


P.P.S. Stary, dobra rada. Tyś młody i radosny fan Bety, nierozumiejący uroku starych
produkcji. A tutaj same konserwatywne dziadki wychowane na klasyce. Nie przekonasz nas,
my najwyraźniej nie przekonamy Ciebie...daj se siana, po póki co to co najwyżej się ośmieszasz...
:/


Haha chłopie też się zbłaźniłeś. Jesteś synem Nostradamusa czy innego wróżbity, że piszesz takie coś? Ja nie rozumiem uroków starych produkcji? Chłopie co ty gadasz? Grałem w takie gry co dziś uznałbyś za żart. Grałem w wiele klasyków róznych rodzajów gier. Grałem w obie części fallouta (nie podobają mi się). Ja się wychowalem na klasyce tak jak i ty. Dać sobie siana możesz ty pisząc takie rzeczy. Ośmieszyć to ośmieszasz się ty wymyślać kim to ja nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować