Zaloguj się, aby obserwować  
Buhahahahaha

Fallout 3 - temat ogólny

8016 postów w tym temacie

Dnia 19.09.2008 o 16:52, hallas napisał:

Chyba bym się posikał jakbym taki dialog znalazł w jakiejś grze...


O kurde, a wyobraz sobie teraz taki dialog miedzy glownym bohaterem a np. supermutantem a potem ten ostatni odbezpiecza gatling canon albo wyciaga wyrzutnie rakiet :D.
Sila wyobrazni jest jednak powalajaca, i wiesz, wlasnie kiedys to wystarczalo, nie byly potrzebne super efekty graficzne bo gracz reszte dorabial sobie sobie sam, teraz niestety gry mysla za graczy podsuwajac pod nos sliczniunie efekty, HDR, sterylnie piekne swiaty i inne takie badziewia. Tylko gdzie teraz jest miejsce na wyobraznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> i inne takie badziewia. Tylko gdzie teraz jest miejsce na wyobraznie?

E-e-e, nie przesadzaj bo znowu zalatujesz starym, zasuszonym dziadem... ;> HaDeeRy i "inne badziewa" są od ludzi dla ludzi i można by je naprawdę rewelacyjnie wykorzystać. Nie wiem czy jesteś fanem Half-Life''ów, ale ja owszem i to wielkim. Tam seria z części na część rozwija się pod względem graficznym, ale poszczególne nowalijki służą ...niczym pędzel z włosia mangusty (deczko powiedziawszy, burżujska rzecz) w rękach sprawnego malarza... do jeszcze lepszego opowiedzenia historii, do dodania jej dramatyzmu, uroku, by stworzyć chwilę godną zapamiętania.

A to, że cały tabun różnych projektantów gierkowych miast użyć owe "badziewia" do upiększenia swych fabuł graficznymi fajerwerkami maskuje po prostu brak jakiejkolwiek fabuły... to już zupełnie inna sprawa.

Nobel też wymyślił dynamit do innych celów, że tak DAALEEKOO zakręcę metaforą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2008 o 15:55, r0Xkill napisał:

Najwyraźniej nie wie, bo nie wie jak przekonać Ciebie do Fallouta 3.


Bethesda nie musi nikogo przekonywać. Konsolowe dziaciaki już zadbają o to żeby nabić im kase - wystarczajaco dużo było szumu wokół F3. Teraz to jest pozycja "must have" :))

Dnia 19.09.2008 o 15:55, r0Xkill napisał:

Robią po prostu swoją grę, a tobie nic do tego.


Zapominasz, że gry się robi dla kogoś, a nie dla siebie. Więc nam jako potencjalnym nabywcom "dużo do tego"

Dnia 19.09.2008 o 15:55, r0Xkill napisał:

Trzeba było wymyślić albo kupić markę Fallout to mógłbyś sobie nią teraz rozporządzać do woli


Tak jak Bethesda. Wyciśnie z marki ostatniego dolara głęboko gdzieś mając skąd się ta marka wzieła i głęboko gdzies mając fanów czekajacych na kontynuację serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiales widocznie o co mi chodzi. Otoz kiedys do szczescia nie bylo to potrzebne bo gry skupialy sie na opowiadaniu historii. Bajery sa fajne jesli sluza jako uzupelnienie a nie jako wypelniacz zamiast tresci. Ale ostatnimi czasy gry staly sie plytkie jak 100letni chama staw i nadrabiaja braki merytoryczne wlasnie tymi wszystkimi bajerami. Wygladaja jak choinka w Boze Narodzenie i zywotnosc maja tez choinki niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2008 o 17:41, Terrorite napisał:

Nie zrozumiales widocznie o co mi chodzi. Otoz kiedys do szczescia nie bylo to potrzebne
bo gry skupialy sie na opowiadaniu historii. Bajery sa fajne jesli sluza jako uzupelnienie
a nie jako wypelniacz zamiast tresci. Ale ostatnimi czasy gry staly sie plytkie jak 100letni
chama staw i nadrabiaja braki merytoryczne wlasnie tymi wszystkimi bajerami. Wygladaja
jak choinka w Boze Narodzenie i zywotnosc maja tez choinki niestety.


No pod tym podpisuję się wszystkimi łapkami, wyjaśniliśmy sobie. ;)

Cóż, niestey Crysis pokazał nam kędy droga i chyba tą ścieżką Ciemnej Strony Mocy będą podążali kolejni, skoro, jak to sam Will Wright przyznał, chodzi już tylko o kasę, nie o jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2008 o 18:30, Dexter McAaron napisał:

Cóż, niestey Crysis pokazał nam kędy droga i chyba tą ścieżką Ciemnej Strony Mocy będą
podążali kolejni, skoro, jak to sam Will Wright przyznał, chodzi już tylko o kasę, nie
o jakość.

miejmy nadzieję, ze nie. zawsze znajdzie się ktoś, kto zagospodaruje niszę. tak jak w kinie - hollywood nie wyrugowało produkcji ambitnych filmów. jeśli chodzi o rpg, to postęp techniczny jest tu ślepą uliczką. przyznam, ze przejście na 3d odczułem boleśnie.nie żebym był przeciwnikiem postępu wszelakiego. koło, żarówka i silnik parowy... owszem, owszem, ale to czemuś służyło. a neverwinter nights mimo, że w 3d wyglądał okropnie. o ileż gorzej, niż pięknie malowane plansze baldursa, icewind dale, nie wspominając o tormencie. podobnie z serią heroes m&m. w 3d grywalność, przejrzystość plansz jest dużo gorsza... ale oczywiście zgodzę się, że o treść chodzi, a nie o formę. są gry, które grafiką 3d stoją i mają sens. tylko deus ex wspomnę.
ps. ale w f3 treści bym się nie spodziewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2008 o 22:19, jaceloth napisał:

żebym był przeciwnikiem postępu wszelakiego. koło, żarówka i silnik parowy... owszem,


Przepraszam stary ale w pewnym momencie sie zgubilem. Rozumiem ze komus moze sie nie podobac realm np. Arcanum ale, litosci, to sie nazywa steampunk i powstalo juz oooohohoho, pare lat przed jakakolwiek gra komputerowa. Slyszales w ogole o alternatywnych swiatach? Nie? No wiec widzisz, Fallout rozgrywa sie w swiecie alternatywnym, gdzie, uwazaj teraz bardzo, NIE BYLO LOTNICTWA. Dziwne? niekoniecznie. popatrz w F2. Gosc z BoS w F2 mowi tak: my szukamy starych technologii i jestesmy najbardziej zaawansowani na kontynencie. A potem: Enklawa -> posiada -> machiny latajace... ktore daja jej przewage, musisz wykrasc ich plany!!. Wez mi teraz wytlumacz jak to jest mozliwe.
Przykladowo, wygladam przez okno, leci sobie helikopter, ooooo, a skad znam jego budowe i wiem ze to heli? No proste, wszedzie moge o tym przeczytac, zobaczyc itd...
Dobra, 100 lat po wojnie atomowej, nagle pojawiaja sie VertiBirds. I co? powiesz, łooooo, latajace machiny?
Czy łooooo ktos ma helikoptery?
Jesli powiesz ze aha aha, machiny ktorych planow nie mamy, sa wynalazkiem i musimy sie bronic to wszystko OK. Jesli powiesz ze oooowe, no, przeciez one byly przed wojna, jasssne, to pokaz mi to palcem w lore. ;]
Reasumujac, w lore F nie ma mowy o jakichkiolwiek latajacych ktosiach poza pociskami rakietowymi.
Bomba atomowa nie moze istniec w swiecie F bo jej zwyczajnie nie wynaleziono. Nooooo. Aleeee, betsoft wie lepiej ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do antyfanów Bethesdy (tylko prosze o normalne wypowiedzi). Kilka osób wyśmiewało się z ten wyrzutni pluszowych misiów. Nie uważacie, że to po prostu Easter Eggs jakich wiele było w Falloucie? Może to po prostu żart twórców - przecież nie musicie go używać, ot taki smaczek.

Mnie naprzykład rozbawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2008 o 14:13, Mertionh napisał:

Mnie naprzykład rozbawił.

Mnie bardziej rozbawiła katapulta mini-pocisków nuklearnych - nic tak nie cieszy jak cudza głupota lub cudze nieszczęście. Do wyrzutni pluszowych misiów nie dotarłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2008 o 14:18, Mertionh napisał:

Ową wyrzutnie też uznałem, za żart. :P

Niestety - jest to jeden z rozpoznawczych elementów FO3, którym twórcy chwalą się "od początku". Żaden żart. ta broń pokazuje o co biega w tej grze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2008 o 14:13, Mertionh napisał:

Pytanie do antyfanów Bethesdy (tylko prosze o normalne wypowiedzi). Kilka osób wyśmiewało
się z ten wyrzutni pluszowych misiów. Nie uważacie, że to po prostu Easter Eggs jakich
wiele było w Falloucie? Może to po prostu żart twórców - przecież nie musicie go używać,
ot taki smaczek.


To "trochę" dziwny ten Easter Egg, bo bronie w Falloucie były w miarę normalne, więc walki nie przypominały jakiegoś shizowego science-fiction. No bo trochę głupio zabić głównego bossa wyrzutnią śmieci wszelakich z pluszowym misiem na czele; "Stary, mówię ci. Ten boss wyjął wyrzutnię rakiet, a ja mu wtedy w klatę misiem i aż mu ręce odpadły".EE w Falloutach były losowe i nie miały dużego (jeśli jakikolwiek miały) wpływu na resztę świata, w tym i sposób śmierci napotkanych wrogów. Chociaż mam nadzieję, że to "broń" potrzebna tylko do relkamy.

Dnia 20.09.2008 o 14:13, Mertionh napisał:

Mnie naprzykład rozbawił.


A mnie na przykład nie rozbawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2008 o 12:35, hehe napisał:

Mam nadzieje ze się nie mylisz, ale z tego co słyszałem to Bethesda zamierza wciskać
dalej to kretyńskie rozwiązanie do swoich gier.


Skalowanie leveli z założenia nie jest kretyńskie. To, że postacie niezależne mogą się rozwijać jest dobrym pomysłem... Inna sprawa, że Bethesda spieprzyła ten pomysł w Oblivionie koncertowo, ponieważ lvl''e npc''ów rosą współmiernie do lvl''i postaci gracza. Równie kiepsko wyszło to z przedmiotami...

Jeżeli znacząco by to poprawili, to nie widzę sensu by wliczać ten element do tabelki z dopiskiem "wady"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>EE w Falloutach były losowe i nie miały dużego (jeśli jakikolwiek miały) wpływu na resztę

Dnia 20.09.2008 o 14:22, Flash606 napisał:

świata, w tym i sposób śmierci napotkanych wrogów. Chociaż mam nadzieję, że to "broń"
potrzebna tylko do relkamy.


No 10 000 kapsli przy ciężarówce Nuca Coli raczej wpływ miały. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2008 o 14:18, Mertionh napisał:

Ową wyrzutnie też uznałem, za żart. :P

Rozumując tak...80-90% gry można uznać za żart.
Wybuchające wraki samochodów,napromieniowana woda która leczy,migracja mutantów,głupota Ghuli itp.to też żart?:P
Beth ma wielkie poczucie humoru więc może założy jakiś cyrk a nie studio?;)

Dobra,teraz na poważnie:Waszyngton ma około 190 km kwadratowych,bomba atomowa ma zasięg...około 1/4 miasta...nieeeźle!:P Jak obstawiacie?Beth pomniejszy ten obszar o 10 czy 20 km?
P.S jeśli palnąłem jakieś głupstwo to sorry ale nie mam 100% pewności,jako że informacje te przerobiłem już jakiś czas temu i mogłem się pomylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie ja widzę, że Beta miała kilka naprawdę szczerych chęci we wzorowaniu i naśladownictwu starych Falloutów, z tym że zrobiła to z typową dla siebie nieudolnością. Chciałbym zauważyć, że nie wiemy w jaki sposób nasz NieWybrany sierotka wchodzi w posiadanie misiowego launchera i równie dobrze jego zdobycie może być formą EE. A chciałbym Wam przypomnieć, że dzięki Randomom mogliśmy zdobyć m.in. GENIALNEGO Alien Blastera (w jedynce, w dwójce rzadko kiedy można było kupić) oraz Solar Scorchera (w dwójce) które to, jak Merinoth służnie zauważył na przykładzie kapsli, znalezionie odpowiednio wcześniej naprawdę mocno mogły zmienić rozgrywkę. Dość powiedzieć, że całą Mariposę i Katedrę w swoim czasie przechodziłem z zestawem snajperka / Alien Blaster i ani razu nie zdarzyło mi się zaliczyć K.I.A. (chyba że z Masterem).

Z tym że obie bronie jakoś się wpasowywały w klimat i mimo że okoliczności ich znalezienia były absurdalne (szczególnie Solara) to w grze posługiwało się nimi już normalnie. Zaś wyrzutnia misiów... hemm hemm. Flash606 już skomentował wyczerpująco. :> Inna sprawa - intryguje mnie kwestia zdobywania amunicji. Mamy zabierać małym dzieciom? Przecież to niepoprawne politycznie!!!111!oneoneone

A ręcznej wyrzutni głowic atomowych już w ogóle nie chce mi się komentować. Ja wiem że jakiś d***k z Bety mógł sobie grać w Dooma i rajcować się BFG ale na ruskiego boga!! Fallout to nie Doom! Bezimienny marines z Marsa to nie jakiś łoś z Krypty spod DC! Chyba że jednak toto samo...... -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować