Zaloguj się, aby obserwować  
ArkStorm

OOBE, LD - czyli wszystko o Waszych doświadczeniach poza ciałem

4288 postów w tym temacie

Dnia 13.01.2008 o 00:30, Igor FCBayern napisał:

> /.../
Lepiej abyś była najniebezpieczniejszą morderczynią w snach niż w realnym świecie

Niom, fakt :P
>W każdym razie, jeśli

Dnia 13.01.2008 o 00:30, Igor FCBayern napisał:

Cię to pocieszy, ja również zamieniam się w bezwzględnego mordercę podczas snów.

Uff, odetchnęłam z ulgą, myślałam, że tylko ja jestem dziwna xD

Dnia 13.01.2008 o 00:30, Igor FCBayern napisał:

Co prawda
nie codziennie - zazwyczaj jestem ostatnim żywym człowiekiem na Ziemi (a czasem nie tylko na
Ziemi...) i walczę z hordami... "dziwnych" przeciwników.

"Jestem legendą"? ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja mam tak, że mi się czasami moja przyszłość śni - zwykle to co będzie za miesiąc, dwa.
LD natomiast mam czasami gdy jestem zawieszony pomiędzy snem a jawą, nie wiem czy śnie czy nie, i zwykle przed wstaniem z łóżka dokądkolwiek z rana(Znaczy od razu po obudzeniu, później już nie).

Igor FCBayern>> To bardzo możliwe z tą wilczki legendą, obejrzałeś film i wchodzisz w skórę Willa Smitha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2008 o 00:34, Smoczy Wilq napisał:

"Jestem legendą"? ^^

Nie koniecznie, choć od czasu gdy obejrzałem "I Am Legend" przenoszę się właśnie w tamte realia :D Tylko, że przeciwnicy nie są wampiro-zombiakami, ale zazwyczaj jakimiś... żołnierzami w maskach przeciwgazowych Oo
Od urodzenia byłem inny niż wszyscy rówieśnicy :P

@LUIGI93

Dnia 13.01.2008 o 00:34, Smoczy Wilq napisał:

To bardzo możliwe z tą wilczki legendą, obejrzałeś film i wchodzisz w skórę Willa Smitha ;)

Żeby to raz! Film widziałem już 3 razy, a gdy w przyszłym tygodniu przylecę do Polski mam zamiar iść do kina czwarty raz! Niesamowity film!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, dzisiaj chciałbym spróbować przejść w oobe sposobem 4+1, czyli pójdę spać, nastawie sobie budzik, żeby zadzwonił po 4-5 godzinach i poczytam sobie którąś z książek o Wiedźminie. Ale co dalej? Po godzinie czytania mam zwyczajnie pójść spać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2008 o 19:16, Ćpunek01 napisał:

Hej, dzisiaj chciałbym spróbować przejść w oobe sposobem 4+1, czyli pójdę spać, nastawie sobie
budzik, żeby zadzwonił po 4-5 godzinach i poczytam sobie którąś z książek o Wiedźminie. Ale
co dalej?


No chyba tak...tylko ja proponuje wstać gdzieś o 3-4 (żeby się bardziej chciało spać :P).

Dnia 14.01.2008 o 19:16, Ćpunek01 napisał:

Po godzinie czytania mam zwyczajnie pójść spać?!


A co masz robić xD??To jak coś pójdź później spać...wtedy jak sobie poczytasz książke będzi ci się chciało spać (no bo jak pójdziesz spać gdzieś o 23 ,a wstaniesz o 5 to gdy poczytasz sobie wybudzisz się na amen...i czkeać trzeba do następnej nocy xD).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2008 o 19:16, Ćpunek01 napisał:

Hej, dzisiaj chciałbym spróbować przejść w oobe sposobem 4+1, czyli pójdę spać, nastawie sobie
budzik, żeby zadzwonił po 4-5 godzinach i poczytam sobie którąś z książek o Wiedźminie. Ale
co dalej? Po godzinie czytania mam zwyczajnie pójść spać?!

Po pierwsze - pobudka po równo 4 godzinach - +/- 10-15 minut. Najlepiej sprobować zrobić to własną siła woli, choć budzik ostatecznie też może być.
Po drugie - tak, po godzinie czytania zwyczajnie idź spać.
Po trzecie - z góry ostrzegam przed tym stanem. On naprawdę NIE jest przyjemny, czy bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.01.2008 o 11:38, ziptofaf napisał:

Po trzecie - z góry ostrzegam przed tym stanem. On naprawdę NIE jest przyjemny, czy bezpieczny.

Puki nie spróbuję, nie przekonam się. Zresztą są różne opinie na ten temat... ale za pierwszym razem może mi się coś stać? I za którą próbą może mi się udać? Da radę za pierwszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2008 o 20:20, Ćpunek01 napisał:

Puki nie spróbuję, nie przekonam się. Zresztą są różne opinie na ten temat... ale za pierwszym
razem może mi się coś stać? I za którą próbą może mi się udać? Da radę za pierwszym?

Pierwsze pytanie - nie wiem. Może tak, może nie. Dla mnie pierwszy raz jeszcze nie był aż tak przerażający jak następne.
Drugie pytanie - zależnie od wybranej metody. Czasem uda się za pierwszym razem, czasem za dwudziestym pierwszym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanie do Ciebie...czy kiedyś udało ci się wejść w stan LD przy sposobie MILD??
Ja się z tym męczę od jakiegoś czasu...robię wszystko jak mówisz ,ale nic nie wychodzi.Pamięć snów troszkę sobie poprawiłem (np. dzisiaj jakieś tam sny pamiętałem...sen nie był przeze mnie kontrolowany...ale był miodzio xD).Zaczyna być to troszkę wkurzające ,bo ani sposobem MILD ,ani sposobem WILD mi nic nie wychodzi :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.01.2008 o 13:28, ziptofaf napisał:

Pierwsze pytanie - nie wiem. Może tak, może nie. Dla mnie pierwszy raz jeszcze nie był aż tak
przerażający jak następne.


Eee... a czym u Ciebie te kolejne razy różniły się od tego, co było na początku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2008 o 14:53, Ćpunek01 napisał:

Eee... a czym u Ciebie te kolejne razy różniły się od tego, co było na początku??

Spojrzeniem na swoje ciało leżące na łózku podczas drugiego wejścia do OOBE. To był mój pierwszy duży błąd. Później, w trzeciej, niechcianej próbie (OOBE ma to do siebie, że jak raz się pojawi, to później ciężko się go pozbyć) zobaczyłem coś, czego widzieć nie należy. Dokładniej? Czerwonokrwisty "portal" na ścianie...Nawet, jeżeli to była tylko moja wyobraźnia (w co watpię, niestety), to było to na tyle przerażające przeżycie, że od pewnego czasu probuję na dobre pozbyć się OOBE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2008 o 14:52, Nertis napisał:

Takie pytanie do Ciebie...czy kiedyś udało ci się wejść w stan LD przy sposobie MILD??

Tak, ale nie za pierwszym razem. Jeżeli już wiesz, co chcesz osiągnąć (czyt. choć raz byłeś w LD), to chyba każda metoda jest skuteczna. Ja osobiście za pierwszym razem "uparłem się", że chcę mieć LD. Dokładniej mówiąc cały dzień wmawiałem sobie - "tej nocy będę mieć świadomy sen". I wyszło. Fakt, że taką metodą tylko raz się udało, ale wystarczyło. Później używałem wirtualizacji - przed snem zamykałem oczy i wyobrażałem sobie uświadomienie sobie, że śnię.

Dnia 17.01.2008 o 14:52, Nertis napisał:

Ja się z tym męczę od jakiegoś czasu...robię wszystko jak mówisz ,ale nic nie wychodzi.Pamięć
snów troszkę sobie poprawiłem (np. dzisiaj jakieś tam sny pamiętałem...sen nie był przeze mnie
kontrolowany...ale był miodzio xD).Zaczyna być to troszkę wkurzające ,bo ani sposobem MILD
,ani sposobem WILD mi nic nie wychodzi :/.

http://dhost.info/truths/para/ld2.php - dość dobry poradnik na osiągnięcie LD. Może ci pomoże.
EDIT Nie próbuj ciągle zmieniać metod na osiągnięcie LD. Wybierz jedną i staraj się jej trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy dobrze określam mój ,,sen'''', ale zdaje mi się, że było to LD. Byłem bardzo mały (5-7 lat, nie pamiętam dokładnie). Często po powrocie ze szkoły/przedszkola kładłem się spać, tak też zrobiłem tego dnia. Po kilku minutach wstałem i funkcjonowałem normalnie. Pamiętam, że z nikim nie rozmawiałem. Po jakimś czasie obudziłem się, ale wszyscy już spali. Byłem bardzo zmęczony i nie spałem całą noc. Nikomu o tym nie mówiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiejszej nocy nie mogłem spać, co chwilę się budziłem i sprawdzałem godzinę na zegarku... Jednakże miałem bardzo dużo snów, z czego pamiętam bliżej tylko jeden. To chyba był Lucid Dream, bo wszystko działo się tam po mojej myśli. Powiem szczerze, że próbowałem wchodzić w LD, ale z różnymi skutkami. Najczęściej leże w łóżku bez ruchu i próbuję się wyłączyć... Raz miałem nawet halucynacje, a z powodu nadmiernego podniecenia wszystko diabli wzięli... Takim właśnie rezultatem skończyła się moja najlepsza próba świadomego wchodzenia w LD. Tak na dobrą sprawę to nie należę do osób którym łatwo się skupić na jednej rzeczy... Chciałbym spróbować też OOBE, ale się tego nie podejmę z powodów osobistych. Może kiedyś spróbuję, ale na razie stanowcze NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem granica między OOBE a LD jest dość cienka. Można wejść w OOBE przez LD, ale nie koniecznie. Polecałbym Ci poszperać trochę w sieci na ten temat i na pewno znajdziesz to co Cię interesuje. W tym wątku już podawane były linki do stron tym tematom poświęconych, a ja skieruję Cię do Wikipedii ===> http://pl.wikipedia.org/wiki/OOBE Jest tam kilka technik, które pomagają w osiągnięciu OOBE. Ale trzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, wyniki raczej same nie przyjdą... Grunt to wyłączyć się, potrafić maksymalnie skoncentrować i starać się nie myśleć o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla niektórych może być ciekawy fakt, że osiągnąłem prawie LD podczas... badania ;D . Wiecie, co to jest EEG? To jest badanie aktywności mózgu i czy wszystko tam dużo funkcjonuje. Otóż byłem zmęczony. Przez tydzień wstawałem o 14:00 , a w dzień przed badaniem poszedłem spać o 2:30. Nie mogłem spać, bo to był mój pierwszy raz z EEG i nie wiedziałem, co będzie i jakie będę wyniki. Wstałem zmęczony, zasypiałem na stojąco, a przy badaniu musiałem być przytomny. Nawet lekarka się mnie zapytała, czemu jestem taki "spadający" :P . Kiedy się położyłem to musiałem mieć zamknięte oczy i co parę chwil otworzyć i zamknąć oczy. Myślałem (jak mi kazano ;D ) i przyjemnych rzeczach i o tym, aby się nie poruszyć za gwałtownie, gdyż tego robić podczas tego badania nie można. Myślałem sobie o łące i owcach, które skaczą przez płot. Wiem, zły wybór, ale cóż... Pod koniec musiał robić głębokie, szybkie wdechy i wydechy, ale musiałem gwałtownie przestać liczyć owce poprzez wizualizację, że jedna potyka się i wszystko się pali na łące. To apokaliptyczne wyobrażenie dało mi lekki paraliż i spotęgowało uczucie unoszenia się, które zresztą wcześniej następowało.
Badanie było z tego powodu złe, musiał je powtórzyć, ale tym razem byłem wyspany i wszystko było ok ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2008 o 15:57, kitek0101 napisał:

a jak mozna "spowodowac" OOBE? kiedys czytalem o LD, ale jakos nie wiedzialem dokladnie
co trzeba zrobic, zeby miec swiadomy sen...

Heh...Im więcej napiszę o szkodach powodowanych przez OOBE, tym więcej osób chce spróbować. Ale i tak powtórzę: OOBE jest stanem nienaturalnym i groźnym dla naszej psychiki! Już po pierwszej (udanej) próbie możesz mieć kilkudniową (lub kilkutygodniową) bezsenność! Ja po dziś dzień mam pewne opory z zasypianiem...To jest autentycznie niebezpieczne!
A co do LD - to akurat prostsze i dużo bezpieczniejsze. Metod jest pełno, do najpopularniejszych można zaliczyć DILD, MILD, WILD i metodę rąk. Każda ma pewne zalety i wady. DILD i MILD np. dają prawie 100% efektywność bez halucynacji, ale wymagają 2 tygodni czekania na efekty. Z kolei WILD może dać efekty natychmiast, ale po drodze czekają halucynacje i trudności z zaśnięciem. Metoda rąk jest z kolei czymś podobnym do DILD i MILD. Wszystkie te metody znajdziesz opisane na poprzednich stronach tego tematu np.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=26786&pid=705
http://forum.gram.pl/for um_post.asp?tid=26786&pid=491
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=26786&pid=573

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tak swoją drogą - miałem dzisiaj (zdrzemnąłem się o 13, obudziłem o 15.30) chyba najbardziej chory sen (?) w moim życiu.A mianowicie: budzę się i próbuję się ruszyć - nic. Do głowy wpada myśl - paraliż senny. Przez kilka sekund miałem pełną jasność umysłu (jak w LD). Po kolejnej chwili jednak chyba znowu zapadłem w pół-sen - do głowy wpadały dziwne myśli (coś o mocach umysłowych Niemców...). Po kolejnej chwili - halucynacje. Ze ściany wyłania się dziwny kształt - powiedzmy kosmita (trochę przezroczysty). Doskakuję do drzwi pokoju (znów mogłem się ruszać, choć ociężale - tak jakbym zmuszał się do ruchu siłą woli) i próbuję zwiać. Już przy drzwiach i...znowu w łóżku (coś jak cofnięcie czasu). Więc próbuję znowu - Alien przy okazji zaczyna nabierać coraz bardziej materialnych kształtów. I znowu. W końcu się wkurzam i daję Alienowi pięścią w twarz. Dałem, ale znowu wylądowałem w łóżku...Po chwili się budzę. Co ciekawe, podczas snu NIE bałem się - podświadomie wiedziałem, że to tylko jakaś farsa, nic złego mi nie grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ho ho:) Poczytałem sobie troche o świadomym śnie i... uświadamiam sobie, że gdybym to wiedział i miał wytrenowane nawyki ze snu to bez problemu łapałbym świadomość we śnie (ot choćby kilka razy "czytałem" coś ch*lernie niezrozumiałego we śnie i nie byłem w stanie załapać że to sen:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować