OOBE, LD - czyli wszystko o Waszych doświadczeniach poza ciałem

[Caelethi2 0]

Techniki wizualizacji Jedne z najpopularniejszych technik, ponieważ dają możliwość wyjścia z ciała o dowolnej porze. Są trudne w nauce i wymagają bardzo długiego treningu. Najpierw człowiek wprowadza się w trans, podobny do hipnotycznego, a następnie wyobraża sobie sytuację, która ma poruszyć jego ciałem astralnym. Najczęściej osoby chcące doświadczyć OOBE wyobrażają sobie linę, po której próbują się wspinać. Można jednak użyć innej wizji, np. bujania się na huśtawce, obracania wokół własnej osi lub czegokolwiek innego, co ma związek z ruchem.

Metoda 4+1 Jedna z najskuteczniejszych technik. Jej zasada to: położyć się spać, nastawić budzik aby obudzić się po czterech godzinach, przez godzinę zajmować się czymś aby nie zasnąć, a następnie znów położyć się spać. W takim stanie bardzo łatwo doznaje się OOBE. Istnieją inne warianty tej metody, różniące się długością poszczególnych faz, np. 6 godzin snu - 2 godziny czuwania lub 5 godzin snu - godzina czuwania. Metoda ma tę wadę, że OOBE można osiągnąć tylko o odpowiedniej porze (nad ranem, po przebudzeniu) i nie nadaje się do częstego stosowania, gdyż powoduje niewyspanie.

Skopiowane z wikipedii - sorry, że tak, ale jest to w najzgrabniejszej formie, co by nie ukrywać. Metoda hiperwentylacji jest też ponoć łatwa, ale zdecydowanie nie polecam, bo prowadzi to do różnych urazów... Bynajmniej może prowadzić. Pozdrawiam!

Edit: A i z tego co widzę to rzeczywiście są jakieś postępy, grunt to ćwiczyć to dalej.
I tutaj dowód dla tych, którzy uważają, że wszystkim OOBE udaje się po kilku próbach. Bleh.

[Hi_my_name_is 0]

Ehh:P Przed zaśnięciem mówiłem sobie- ''Chcę śnić świadomie...'', ustaliłem sobie dzięki czemu skapnę się, że śnię i... nic.( Kiedyś miałem chyba ld nawet dwa razy, ale po chwili mnie wywaliło niestety... Muszę poszukać jakiejś dobrej metody.

[DartiReviMaster 0]

Dnia 09.08.2008 o 18:04, Wayzin napisał:

Metoda 4+1 Jedna z najskuteczniejszych technik. Jej zasada to: położyć się spać, nastawić
budzik aby obudzić się po czterech godzinach, przez godzinę zajmować się czymś aby nie
zasnąć, a następnie znów położyć się spać. W takim stanie bardzo łatwo doznaje się OOBE.
Istnieją inne warianty tej metody, różniące się długością poszczególnych faz, np. 6 godzin
snu - 2 godziny czuwania lub 5 godzin snu - godzina czuwania. Metoda ma tę wadę, że OOBE
można osiągnąć tylko o odpowiedniej porze (nad ranem, po przebudzeniu) i nie nadaje się
do częstego stosowania, gdyż powoduje niewyspanie.

Tzn. że gdybym położył sie spać o północy, obudził sie o 4:00, poszedł spać o 5:00 to ile jest szansy że za pierwszym razem osiągnąłbym ld?

[Pablo_Querte 1]

Dnia 09.08.2008 o 18:19, DartiReviMaster napisał:

Tzn. że gdybym położył sie spać o północy, obudził sie o 4:00, poszedł spać o 5:00 to
ile jest szansy że za pierwszym razem osiągnąłbym ld?

Nie osiągnąłbyś LD tylko OOBE...

[DartiReviMaster 0]

Dnia 09.08.2008 o 18:21, Pablo Querte napisał:

Nie osiągnąłbyś LD tylko OOBE...

Wtopa :x . Ofc że o oobe mi chodziło tylko tak jakoś zamyślałem sie xd

Mogłeś chociaż powiedzieć ile :>

[Caelethi2 0]

Za pierwszym razem raczej nie... Użytkownicy, którzy praktykują od dawna OOBE i mają do tego "talent" w różnych odstępach czasu dochodzili do OOBE tym sposobem, np. zdaje się Kalejdoskop lub ziptopaf doszedł do tego po drugiej próbie, ale grunt to ćwiczyć, więc za którymś razem Ci się to uda. Niestety powoduje niewyspanie, polecam więc raczej techniki wizualizacji, imo warto spróbować.

[Thog 0]

Od niedawna ćwiczę LD , a dokładniej zapamiętywanie snów . Minimum 3 razy dziennie po 5 min. się afirmuję . Po raz pierwszy od roku pamiętam swój sen. Wydaje mi się , że gdy się nie widzę moich snów , przez to nie wiem w jaki sposób zrobić RT . Znacie może jakieś w miarę proste sposoby?

[BulusMaximus 0]

Kiedys miałem cos dziwnego pół LD i pół zwykly sen mogłem robic prawie wszystko ale bylem "częscią świata" a nie jej pępkiem i cos sobie np zrobiłem np wyobraziłem sobie ze mam plazmid spopielenie (ten kto bioshocka grał ten wie) i pozniej sobie tym strzelałem i musiałem sobie w LD zastrzyki robic xDDDD a z kolei Ziptofaf mowił mi ze on nie musi zadnych zastrzykow brac jak sie bawi w rozpierduche xDD Ale tylko kilka razy miałem cos takiego ze nie do konca wszystko kontrolowałem dziwne troche ;/ xD

[ziptofaf 2]

Dnia 09.08.2008 o 18:43, Prateorian napisał:

Od niedawna ćwiczę LD , a dokładniej zapamiętywanie snów . Minimum 3 razy dziennie po
5 min. się afirmuję . Po raz pierwszy od roku pamiętam swój sen. Wydaje mi się , że gdy
się nie widzę moich snów , przez to nie wiem w jaki sposób zrobić RT . Znacie może jakieś
w miarę proste sposoby?

Po pierwsze, pisz po ludzku :) Zanim sobie przypomniałem, co to było RT (Reality Test, mam rację?) minęło kilka minut :)
A teraz do sedna - osiągnięcie LD rzeczywiście wymaga dobrej pamięci snów, ale nie dlatego, że nie zrobisz testu rzeczywistości, ale dlatego, że po przebudzeniu nie będziesz pamiętać LD. Jedynym skutecznym sposobem na poprawienie pamięci snów jest prowadzenie dziennika snów, który musi być tuż koło łóżka i należy z niego korzystać od razu po przebudzeniu. Po kilku miesiącach treningu będziesz w stanie zapamiętywać 4-5 snów dziennie.
Rzecz jasna, LD można ćwiczyć w tym samym okresie. Jedyne, co ryzykujemy, to to, że możemy go nie pamiętać po przebudzeniu. Co do metod osiągania - MILD, DILD i ich wariacje. Szczególnie skuteczny MILD po pewnym treningu.

[ziptofaf 2]

/.../

Czasem zdarzają mi się nawet LD, w których tylko wiem, że śnie i nic z tym faktem nie zrobię...Niewiele LD to takie, w których osiągamy pełną kontrolę nad senną rzeczywistością. Do tego najlepsze są metody WILD, ale obfitują w halucynacje...
Więc nie dziw się, że czasem pełnej kontroli nad snami nie masz, bo to normalne.

[ziptofaf 2]

Dnia 09.08.2008 o 18:15, kedzior141 napisał:

Ehh:P Przed zaśnięciem mówiłem sobie- ''Chcę śnić świadomie...'', ustaliłem sobie dzięki
czemu skapnę się, że śnię i... nic.( Kiedyś miałem chyba ld nawet dwa razy, ale po chwili
mnie wywaliło niestety... Muszę poszukać jakiejś dobrej metody.

"Chcę śnić świadomie" daje statystycznie jeden LD miesięcznie. Za to myśl "Kiedy zasnę, to chcę pamiętać, że śnię" daje rezultaty na poziomie 30 LD miesięcznie :)
http://www.forumowisko.pl/index.php?s=42327bdebbac7379e0c750064f9e8376&showtopic=1 0350&st=0&p=237764&#entry237764

[azure83 0]

Hmm, poczytałam trochę i dochodzę do wniosku, że chyba miałam do czynienia z LD. Ale te zjawiska wydawały mi się całkowicie naturalne. Co najmniej kilka razy mi się zdarzyło, że gdy śniło mi się coś złego (koszmar), to uświadamiałam sobie że to sen i w tym momencie się sama świadomie wybudzałam. Zdarzały mi się też sny, gdzie zgrywałam jakby superbohaterkę, czyli był jakiś potwór, i wymyślałam (wyobrażałam) coś sobie żeby go pokonać itp. i to się wtedy działo. Tylko nie pamiętam czy byłam świadoma, że to sen. To mogą być przykłady LD?

Co do OOBE, to wydaje się fascynujące. Ja jednak trochę się boję tego zjawiska. Piszecie o bardzo nieprzyjemnych odczuciach podczas "wychodzenia z ciała". Poza tym jestem ciekawa, jak odbywa się powrót? Automatycznie i przypadkowo, czy np. wystarczy pomyśleć o powrocie? Czy istnieje ryzyko (i jak duże), że nie będzie można wrócić?

Mimo wszystko, zjawiska same w sobie, są bardzo interesujące. Mi się bardzo podoba wizja z serialu Stargate, gdzie cywilizacja wchodzi na następny stopień egzystencji, i ludzie stają sie czystą energią, a ciało nie jest już potrzebne. Podobna wizja ewolucji była też w książce Dukaja "Perfekcyjna Niedoskonałość". Może takie zdolności, zakładając że są prawdziwe, są elementem ewolucji? Szkoda, że nie dożyję czasów, żeby zobaczyć jak to się potoczy.

[Strange101 0]

Dnia 09.08.2008 o 21:06, ziptofaf napisał:

to chcę pamiętać, że śnię" daje rezultaty na poziomie 30 LD miesięcznie :)

Szczególnie w lutym :P A tak serio - do wszystkiego trzeba dojść powoli. Ja zaczynałem (LD praktykuję od miesiąca) od poprawienia pamięci snów, potem je inkubowałem (choć ostanio przestałem, nie wiem czemu), a teraz mam średnio 1 długie, dobrze kontrolowane LD w tygodniu (wrócę do inkubacji, bo dawała lepsze rezultaty), nie licząc tych krótszych/słabszych. A więc nie nastawiajcie się na codzienne LD od razu, trzeba być cierpliwym.

[ziptofaf 2]

Dnia 09.08.2008 o 21:33, azure83 napisał:

Hmm, poczytałam trochę i dochodzę do wniosku, że chyba miałam do czynienia z LD. Ale
te zjawiska wydawały mi się całkowicie naturalne. Co najmniej kilka razy mi się zdarzyło,
że gdy śniło mi się coś złego (koszmar), to uświadamiałam sobie że to sen i w tym momencie
się sama świadomie wybudzałam. Zdarzały mi się też sny, gdzie zgrywałam jakby superbohaterkę,
czyli był jakiś potwór, i wymyślałam (wyobrażałam) coś sobie żeby go pokonać itp. i to
się wtedy działo. Tylko nie pamiętam czy byłam świadoma, że to sen. To mogą być przykłady
LD?

Częściowo. Do pełnego LD brakuje dwóch rzeczy - sprawnego działania zmysłów (wzrok, słuch, węch i dotyk powinny działać tak samo jak na jawie) oraz pełnej kontroli nad senną rzeczywistością (podejrzewam, że z powietrza sobie stołu z jedzeniem nie wyczarowałaś ? :)). A w LD to jak najbardziej możliwe.

Dnia 09.08.2008 o 21:33, azure83 napisał:

Co do OOBE, to wydaje się fascynujące. Ja jednak trochę się boję tego zjawiska. Piszecie
o bardzo nieprzyjemnych odczuciach podczas "wychodzenia z ciała". Poza tym jestem ciekawa,
jak odbywa się powrót? Automatycznie i przypadkowo, czy np. wystarczy pomyśleć o powrocie?

Jednym tak, innym nie. Dla mnie jedynym sposobem na powrót jest odczekanie, inni na tym forum po prostu myślą o powrocie i wracają.

Dnia 09.08.2008 o 21:33, azure83 napisał:

Czy istnieje ryzyko (i jak duże), że nie będzie można wrócić?

Ciężko stwierdzić, z tego względu, że wszyscy tutaj piszący wrócili. A ten kto nie powrócił, raczej się nie podzieli tą informacją, bo nie ma za bardzo jak...Tym niemniej, ja uważam, że jest to możliwe. Ryzyko to pewnie 0,0001% i wymaga chęci do pozostania w tym stanie, ale moim zdaniem istnieje.

Dnia 09.08.2008 o 21:33, azure83 napisał:

Mimo wszystko, zjawiska same w sobie, są bardzo interesujące. Mi się bardzo podoba wizja
z serialu Stargate, gdzie cywilizacja wchodzi na następny stopień egzystencji, i ludzie
stają sie czystą energią, a ciało nie jest już potrzebne. Podobna wizja ewolucji była
też w książce Dukaja "Perfekcyjna Niedoskonałość". Może takie zdolności, zakładając że
są prawdziwe, są elementem ewolucji? Szkoda, że nie dożyję czasów, żeby zobaczyć jak
to się potoczy.

Kto to wie? Do OoBE wejść może każdy. A w tym stanie nie mamy ciała, a tylko energię. Fakt, że wcześniej, czy później musimy na razie powracać...Ale to się pewnie da ominąć.
PS Poza tym ponoć w 2012 roku ludzkość wejdzie na nowy poziom (albo będzie koniec świata, różnie piszą).

[Strange101 0]

Dnia 09.08.2008 o 21:33, azure83 napisał:

Hmm, poczytałam trochę i dochodzę do wniosku, że chyba miałam do czynienia z LD. Ale
te zjawiska wydawały mi się całkowicie naturalne. Co najmniej kilka razy mi się zdarzyło,
że gdy śniło mi się coś złego (koszmar), to uświadamiałam sobie że to sen i w tym momencie
się sama świadomie wybudzałam. Zdarzały mi się też sny, gdzie zgrywałam jakby superbohaterkę,
czyli był jakiś potwór, i wymyślałam (wyobrażałam) coś sobie żeby go pokonać itp. i to
się wtedy działo. Tylko nie pamiętam czy byłam świadoma, że to sen. To mogą być przykłady
LD?

Powiem Ci z własnego doświadczenia, że może być to podobne i mieć pewne cechy świadomego snu, ale do prawdziwego LD nie ma porównania. W prawdziwym LD nie będziesz miała wątpliwości bycia świadomą i nie obudzisz się po uświadomieniu sobie, że śnisz. A po kilku treningach LD będzie trwało coraz dłużej i coraz lepiej będziesz je kontrolować. Ja np. w kilku pierwszych nie mogłem zmieniać otocznia, bo sen się "łamał", ale teraz potrafię utworzyć we śnie przedłużenie swojej woli, tak jakby "pilota snu", dzięki któremu mam coraz większy wpływ na wiele aspektów marzeń sennych.

[azure83 0]

Dnia 09.08.2008 o 21:41, ziptofaf napisał:

PS Poza tym ponoć w 2012 roku ludzkość wejdzie na nowy poziom (albo będzie koniec świata,
różnie piszą).

W tą teorię ja nie wierzę. Nie sądzę żeby ot tak, w jednej chwili nagle ludzkość mogła zrobić tak poważny skok ewolucyjny. Tym bardziej nie wszyscy ludzie na raz. Na pewno dzięki różnym ćwiczeniom, medytacjom itp. można usprawniać swój umysł, dzięki czemu później szybciej ewoluować. Ale to wymaga czasu, i nie każdy może to osiągnąć tak po prostu. Te teorie 2012 zresztą czytałam, i jest ona powiązana z takimi bajkami, że aż staje się śmieszna (m.in. zwłoki mumii ratujące Ziemię przed zagładą)
PS. Dziękuję za szybki odzew na mojego posta. Może mam jakieś szansę na zabawę z LD ;)

[ziptofaf 2]

/.../

Dnia 09.08.2008 o 21:53, azure83 napisał:

PS. Dziękuję za szybki odzew na mojego posta. Może mam jakieś szansę na zabawę z LD ;)

Na LD zawsze jest szansa. 100% szansa :). Wymaga nieco treningu, ale wcześniej, czy później wyjdzie każdemu, kto spróbuje.

[BogSumerow 0]

Nie wiem co o tym myśleć, ale słyszałem taką metodę na LD. Wyobrażamy sobie, że śnimy. W tym śnie też wyobrażamy sobie, że śnimy i tak dalej.

[ziptofaf 2]

Dnia 09.08.2008 o 22:05, BogSumerow napisał:

Nie wiem co o tym myśleć, ale słyszałem taką metodę na LD. Wyobrażamy sobie, że śnimy.
W tym śnie też wyobrażamy sobie, że śnimy i tak dalej.

Chcesz się założyć, że nie działa?
Co prawda miewałem "piętrowe" sny - w których zdaje mi się, że się budzę, a później jeszcze raz się budzę, a dopiero za trzecim razem budziłem się naprawdę, ale LD nigdy przez to nie miałem.

[BogSumerow 0]

Nie no właśnie chodzi o to, że nie wiem cy to działa tylko o czymś takim słyszałem.