Zaloguj się, aby obserwować  
ArkStorm

OOBE, LD - czyli wszystko o Waszych doświadczeniach poza ciałem

4288 postów w tym temacie

Dnia 12.05.2010 o 22:24, Ambroo napisał:

Poleciłby ktoś jakąś książkę an temat LD i OOBE z naciskiem na LD?


Gorąco polecam książeczkę "Pierwsze kroki w świadomy sen" Janusza Konrada Jędrzejczyk - w moim przypadku była bardzo pomocna, gdyż jest to niejako podręcznik, gdzie krok po kroku poznajemy fascynujący świat świadomego snu :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie z Robertem Monroe i Darek Sugier "Miłość i Wolność Poza Ciałem".
Ja ostatnio jak próbuję to nie pamiętam, kiedy zasypiam. Taka faza ;) Lepiej próbować 4+1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2010 o 15:51, Jcl napisał:

Wszystkie z Robertem Monroe i Darek Sugier "Miłość i Wolność Poza Ciałem".
Ja ostatnio jak próbuję to nie pamiętam, kiedy zasypiam. Taka faza ;) Lepiej próbować
4+1.

Probuje. Dzis probuje ejszcze raz. Nachleje sie Coli, Pepsi, byle by wytrzyamc. Ta tez nie wiem kiedy zasypiam a kiedy mnie tylko troche omulilo xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy próbowałem OBEE. Nic mi nie wychodziło. Jakiś czas temu byłem taki napalony. Teraz to mi powiewa. Nawet jeśli to możliwe to trzeba mieć dar, lub niesamowity zapał aby wejść w ten stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba mieć żadnego daru!
To jakieś bzdury. Ten kto chce, to wyjdzie później lub wcześniej.
Kilka razy? Czyli ile? 2-3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytalem ten temacik jakis czas temu,zaprzestalem i znow zaczalem i chcialem sie z wami podzielic moimi odczuciami,doswiadczeniami ;)
Po pierwsze chcialbym doswiadczyc LD czy OOBE ale nie wiem jak zaczac;p
A druga sprawa to paralize senne,nie wiem jaki maja zwiazek z LD czy OOBE ale zdarzyly mi sie pare razy,nie wiem co to oznacza;p
Pierwszy raz gdy przydarzyl mi sie ten paraliz,byl srodek nocy,nie wiem dokladnie jak to opisac,ale:
nie moglem sie ruszac,czulem na sobie czyjs wzrok,czulem ze cos jest obok mnie,slyszalem dziwne odglosy,dzwonienie itp. ,probowalem krzyczec ale nie pomagalo(przy pierwszej probie krzyku nie wydobylo sie ze mnie zero glosu,pozniej z kazda chwilą czulem ze krzycze,i to dzwonienie i ta ''''zjawa''''znikala i obudzilem sie strasznie spocony...Nastepnego dnia pytalem sie rodzinki czy slyszeli,ze krzycze(w moim odczuciu krzyczalem strasznie glosno)ale powiedzieli,ze nic nie slyszeli i nie krzyczalem(gdybym krzyczal uslyszeli by napewno) i przeminelo.Pare razy jeszcze mialem takie zjawisko,identyczne jak opisane wczesniej,tylko ze dodatkowo pojawialy mi się jakies oczy wpatrujace sie we mnie.Przy tym zjawisku towarzyszylo mi takie uczucie jakbym odplywal(ale na samym poczatku,a potem to co opisywalem wyzej)... nie wiem jak to dokladnie opisac ;P

Co sadzicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Paraliż senny.
Występują przy nim halucynacje, poczytaj o tym. Wszystko się zgadza.
Jak zacząć? Najlepiej metodą 4+1. Budzisz się po 4 godzinach snu, rozbudzasz się i kładziesz się w pozycji która by ci się nie kojarzyła ze snem i czekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To po co się w ogóle zabierałeś do tego?
Skoro uważasz, że lepiej jest spać, proszę bardzo.
Tak boimy się nieznanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że temat trochę odkopaliście. Ja ostatnio miałem dziwny sen...sen o LD. To było już dawno, nie pamiętam wszystkiego tak dokładnie ale chodziło mniej więcej o to, że ktoś mnie zaatakował, ja wiedziałem że to sen. Pamiętam nawet, że pomyślałem sobie "To sen, nie mogę się obudzić", ale jakoś specjalnej kontroli nad przebiegiem wydarzeń nie czułem, jakby to wszystko, ten atak i ta kwestia były zaplanowane, jak w zwykłym śnie. Obudziłem się...to dalej był sen, o tym, że się obudziłem :o Dopiero potem obudziłem się naprawdę. Trochę dziwne to wszystko.
A tak poza tym to chciałem się spytać czy macie tak czasami, że jesteście już na granicy zaśnięcia, wyobrażacie sobie czy śni się wam, że gdzieś idziecie. Przez pierwsze momenty tego snu, kiedy macie już zrobić pierwszy krok czy ruch ręką nagle wracacie do świata realnego i to właśnie w nim ruszacie tą nogą albo ręką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj miałem coś dziwnego
Śniło mi się, że chodzę sobie po mojej okolicy i nagle zacząłem ziać ogniem ^^
Postanowiłem sobie zrobić RT no i tak skojarzyłem, że mam LD
Czytałem, że można w LD powiedzieć komuś żeby nas "uświadamiał" że to sen no i postanowiłem kogoś "przywołać"
problem w tym że wyobrażałem sobie kogo chce i nic... nadal nic się nie zmieniało
to postanowiłem zmienić okolice. Wyobraziłem sobie, zamknąłem oczy i znowu nic. Miałem kiedyś już kilka razy LD i normalnie mogłem takie rzeczy robić. Po kilku próbach zrezygnowany obudziłem się(przynajmniej to zadziałało...
). Byłem świadomy że śnie ale nie miałem wpływu na to co się dzieje.
Ktoś wie może o co chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja ras wstałem w nocy po 2 godzinach snu i pomyślałem "eee tam już się nie uda, ale co mi szkodzi" rozbudzałem, zaczynam (nigdy mi się nie udało OOBE) i tak leże zamknięte oczy i nagle mam uczucie że duży palec i ten obok mam tak jakby założone na siebie. Poruszyłem stopą ale okazało się że wszystko git. Czy to było to słynne ''Astralne cialo''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj znowu próbowałem OOBE. Najpierw straciłem kontrolę nad rękami, potem, jak dłużej poleżałem miałem to bicie serca i szybszy oddech. I na razie to jest ten moment, do którego mogę najdalej dojść. Ale z tego co czytałem to jest przedostatnia faza, tak? Wczoraj przeczekałem to bicie serca, oddech się uspokoił no i leżę dalej, ale oprócz braku czucia w rękach i ogólnego lekkiego zdrętwienia ciała nic nie czułem. Tak jakbym był przed fazą bicia serca. W końcu nie wytrzymałem otworzyłem oczy, poruszałem rękami. Coś mi z jednej strony podpowiada żeby podnieść rękę w czasie bicia serca, ale z drugiej strony czytam żeby to przeczekać...jak to w końcu jest? A jest taka możliwość, że ciało astralne samo wyjdzie kiedy przyjdzie na to pora? Poza tym jeden gość mi mówił, że w świecie OOBE jest coś takiego jak istoty astralne, które mogą nam pomóc w OOBE jak je ładnie poprosimy, czy też czasami wyssać komuś energię jak się wkurzą, słyszeliście o czymś takim? i jeszcze jedno....przy próbach OOBE zauważyłem, że do bicia serca łatwiej jest dojść jeśli zrobimy sobie przerwę od prób. To jest zawsze jak próbuje OOBE dzień po dniu to zazwyczaj to bicie serca mi nie wychodzi, natomiast gdy próbuję po dłuższej przerwie (tak jak wczoraj) to bicie serca jest niemal gwarantowane. Ma to jakiś związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2010 o 11:52, Memorr napisał:

Czytalem ten temacik jakis czas temu,zaprzestalem i znow zaczalem i chcialem sie z wami
podzielic moimi odczuciami,doswiadczeniami ;)
Po pierwsze chcialbym doswiadczyc LD czy OOBE ale nie wiem jak zaczac;p
A druga sprawa to paralize senne,nie wiem jaki maja zwiazek z LD czy OOBE ale zdarzyly
mi sie pare razy,nie wiem co to oznacza;p
Pierwszy raz gdy przydarzyl mi sie ten paraliz,byl srodek nocy,nie wiem dokladnie jak
to opisac,ale:
nie moglem sie ruszac,czulem na sobie czyjs wzrok,czulem ze cos jest obok mnie,slyszalem
dziwne odglosy,dzwonienie itp. ,probowalem krzyczec ale nie pomagalo(przy pierwszej probie
krzyku nie wydobylo sie ze mnie zero glosu,pozniej z kazda chwilą czulem ze krzycze,i
to dzwonienie i ta ''''zjawa''''znikala i obudzilem sie strasznie spocony...Nastepnego
dnia pytalem sie rodzinki czy slyszeli,ze krzycze(w moim odczuciu krzyczalem strasznie
glosno)ale powiedzieli,ze nic nie slyszeli i nie krzyczalem(gdybym krzyczal uslyszeli
by napewno) i przeminelo.Pare razy jeszcze mialem takie zjawisko,identyczne jak opisane
wczesniej,tylko ze dodatkowo pojawialy mi się jakies oczy wpatrujace sie we mnie.Przy
tym zjawisku towarzyszylo mi takie uczucie jakbym odplywal(ale na samym poczatku,a potem
to co opisywalem wyzej)... nie wiem jak to dokladnie opisac ;P

Co sadzicie o tym?



Ja bym to potraktował jako ostrzeżenie. Nie próbuj więcej, ponieważ zwracasz na siebie uwagę duchów, zwłaszcza demonów. Halucynacje senne? Bzdura. Prędzej uwierzę w paraliż ciała.
Można wyjść z ciała, ale tam, gdzie potem się znajdziecie (mówię do wszystkich), trudno wrócić. Najpierw widzisz swoje ciało na łóżku, potem niektóre elementy zaczynają się mieszać. Tam już nie ma potęgi mózgu, nic was nie przywoła do ciała, myśli są pomieszane, jasne światło bardzo dekoncentruje, czuć strach i niepokój, to trwa bardzo długo, potem widać swoich bliskich, do którego podejść? Do ojca. Podchodzisz, czemu on ma krzyż? Daje ci go, wszystko nagle znika widać ciemność, krzyż przywiera na wadze, ale zdajesz sobie sprawę, że tylko to masz. Myślę, bez sensu, to świat astralny, tu nie ma dobra, czy zła, tu po prostu się jest. Uczucie spadania, lecisz tak szybko, że zaczynasz widzieć się w siedmiu ciałach, nagle wrzaski ciemność i czujesz jak bolą cię już wyschnięte fizyczne oczy i fizyczna ślina zapaskudziła ci koszulkę. Ufffff....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więc powiedz mi, dlaczego ja jeszcze żyję?
Co krzyż ma do tego wszystkiego? To są kompletne bzdury i mity na temat OOBE.
On miał paraliż, zwykły paraliż. U mnie walą pioruny i widzę UFOków krążących po moim pokoju oraz widzę postacie w kapturze i co? Widziałem nawet jednego w astralu, wystarczyło przegnać. W Paraliżu takim jak on miał występują halucynacje, w którym widzi się różne dziwne rzeczy. Nie ma możliwości nie powrotu, nawet choćbym chciał tam zostać to i tak wrócę, choćbym każdego prosił to i tak wrócę, bo moje ciało fizyczne wciąż żyje tylko śpi. Uczucie spadania i tunel czasami występują gdy się wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ale zastosowałem inną metodę, nie dla "króliczków".
Coś typu: wyobrażasz sobie, że jesteś w czworościanie foremnym, przechodzisz przez jego wierzchołek od środka, potem, że jesteś w basenie powoli z niego wycieka woda przez mały otwór, gdy woda wypłynie, ty też przechodzisz przez ten otwór itp. nie było to łatwe, ale zrobiłem to i to bez snu, siedząc na krześle. Moje ciało astralne opuściło moje ciało fizyczne bo ja tak chciałem. Nie miłe doświadczenie jak i skutki uboczne. Zakładam, że orientujesz się w co najmniej 4 światach, żeby podważać to co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakie skutki uboczne?
Z każdym kolejnym wyjściem jest lepiej, a i ciekawsze doświadczenia są. Nie ma możliwości, aby w astralu ci się coś stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować