Zaloguj się, aby obserwować  
ArkStorm

OOBE, LD - czyli wszystko o Waszych doświadczeniach poza ciałem

4288 postów w tym temacie

Dnia 19.08.2007 o 18:56, jcl99 napisał:

Tematu nie przeglądałem od kilku godzin ale widziałem na niektórych stronach różne nurtujące
pytania . Tak się właśnie składa, że już dawno dużo bardzo dużo czytałem o OOBE . A więc najważniejsze
:

- Nie istnieje możliwość nie powrotu do własnego ciała
- W OOBE możesz spotkać inne istoty ( najczęściej zmarłe, ale też które w tym momencie są w
OOBE )
- Możesz się z nimi porozumiewać za pomocą myśli
- Poruszasz się za pomocą myśli
- Możesz się wybierać gdzie chcesz, czy to zobaczyć co robi twój kolega lub koleżanka
Być na innych kontynetach, a nawet w Kosmosie !!!
- Gdy spojrzysz lustro zobaczysz jak twoja twarz się roztapia ( ale to chyba w LD ? )
- Możesz przenikać przez ściany, a gdy wnikniesz np. w szafę to znajdziesz się tak jakby w
innym wymiarze, tak jakbyś przeszedł przez ścianę tylko, że prawie nic nie jest tak jak w rzeczywistości
.

Nie potwierdzam, że tak jest naprawdę w 100%, piszę to o czym czytałem już dawno temu i to
zapamiętałem .


OOBE jest już czymś paranormalnym i nie polecam tego... LD jest zaś jest normalnym snem z podtrzymaną świadomością...

Dnia 19.08.2007 o 18:56, jcl99 napisał:

PS. Dzisiaj spróbuję LD z techniką DILD :)


Musisz ćwiczyć kilka dni, ale za to sukces gwarantowany bez wysiłku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy tekst ze strony hypnos.pl
Nie chciałem linkować, a tylko skopiowałem najciekawszą część:

"Powinieneś wyrobić sobie nawyk sprawdzania rzeczywistości. W różnych momentach dnia, przy różnych zajęciach, zadawaj sobie od czasu do czasu magiczne pytanie: Czy to sen?
Przy okazji dokonaj pełmego sprawdzenia rzeczywistości. Możesz na przykład zapragnąć zmienić pewien aspekt twego najbliższego otoczenia za pomocą samej myśli. Jeżeli to ci się to uda (np. łyżeczka którą trzymasz w ręku zamieniła się widelec, bo wyraziłeś takie życzenie w myślach), to z całą pewnością właśnie śnisz.
Za każdym razem, gdy uświadomisz sobie, że nie śnisz, powtórz w myślach: To nie sen. Jeżeli jednak czujesz, że rzeczywiście znajdujesz się po środku snu, powiedz sobie: Właśnie śnię.
Zanim zaśniesz, wydaj sobie mentalne polecenie: Dziś w nocy rozpoznam fakt, że śnię znajdując się w trakcie snu.
Gdy zadając sobie po raz n-ty pytanie: Czy to sen? stwierdzimy wreszcie, że śnimy - osiągniemy swój cel: świadomy sen. W trakcie jego trwania, będziemy nad nim całkowicie panować. Ale co zrobić, gdy zaczniemy się budzić, lub nawet powracać w zwykły sen?
Istnieje pewna technika opracowana w Centrum Badaniu Snu na uniwersytecie w Stanford przez Stephena LaBerge''a, która jest w stanie przedłużyć czas trwania świadomego snu. Polega ona na rozmyślnym wirowaniu swoim śnionym ciałem jak bąk.
Po prostu, gdy w trakcie snu zaczniesz się budzić lub tracić nad nim kontrolę, zakręć swoim śnionym ciałem jak wykonujący piruet tancerz. Kręć się coraz szybciej, aż osiągniesz odpowiednią szybkość do utrzymania świadomego snu.
Technika ta jest również doskonała do zmiany śnionego miejsca. Wirując z odpowiednią szybkością, możesz sprawić, że obecne miejsce snu zacznie się zamazywać i wyłoni się nowe, takie, które chcesz aby się wyłoniło.
Inną techniką (sugerowaną przez pisarza Carlosa Castanedę), służącą do utrzymania świadomego snu, jest wpatrywanie się w swoje dłonie. Castaneda uważa, że jeżeli postanowisz wpatrywać się w swoje dłonie tuż przed zaśnięciem, a potem patrzysz na nie już w swoim śnie, to stan świadomości powinien zostać utrzymany, przynajmniej dopóki wizerunek dłoni nie rozpłynie się. Technika ta jest bardzo podobna, do prezentowanej tutaj.
No tak, ale co zrobić, gdy się już obudzimy?
Ten sam psycholog (Stephen LaBerge) zachęca nas do wykorzystania jeszcze jednej techniki.
Gdy obudzisz się spontanicznie ze snu (niekoniecznie świadomego), powinieneś leżeć dalej spokojnie w łóżku, bez poruszania się i otwierania oczu. Pomyśl o śnie, który właśnie miałeś i przejrzyj go ponownie w umyśle, przyswajając sobie emocjonalny ładunek w nim zawarty. Następnie odtwórz sen jeszcze raz, ale podejdź do niego tak, jakbyś ty, śniący, był świadomy tego snu w trakcie jego trwania. Powtórz zdanie: Rozpoznam sen, który będę śnił i pozwól sobie na ponowne odpłynięcie w sen.
Po chwili stwierdzisz, że ponownie zapadasz w sen. Być może spostrzeżesz, że powtarzasz przerwany przed chwilą sen, lub też tworzysz zupełnie nowy sen - ale najważniejsze jest, że w każdym z tych przypadków możesz stwierdzić, iż znajdujesz się w trakcie pełnego świadomego snu. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2007 o 16:27, Astropath napisał:

> Miałem to samo (chyba). I to nie OOBE. Bo wtedy nie wiedziałbyś jak wyjść...

Skąd nie wiedziałbym jak wyjśc? Z ciała? Ze snu? Bo nie do końca rozumiem :/

Ze snu. Nie wiesz, czy śnisz, ani tym bardziej, jak wrócić do ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może to głupio zabrzmi, ale uparłem się na metodę Matrixową xD Telefon! Najlepiej budka! Nie mam z tym problemów może to być cokolwiek :)

// Nie wiedziałem, że TO się jakoś fachowo nazywa i od dzieciństwa traktowałem to jako zabawę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2007 o 16:44, Graffis napisał:

Co do moralnych uwarunkowań LD - od wczoraj staram sie zwracać uwagę na to, ze niewiele o tym
wiemy.

Akurat LD pojawia się naturalnie i wbrew pozorom dość często. Ponadto jest wiele książek poświęconych temu zagadnieniu. Więc nie można powiedzieć, że niewiele o tym wiemy.
>Według mnie do OOBE można przejść przez sen świadomy, niekoniecznie aktem woli. Co ciekawe

Dnia 19.08.2007 o 16:44, Graffis napisał:

przy odpowiedniej technice można kogoś ''wrzucić'' do tego stanu, podobno nawet uwięzić, choć
nie widziałem na to drugie żadnych dowodów.

Z tym się zgadzam - OOBE rzeczywiście może być niebezpieczne. Niby to tylko sen, ale tak naprawdę akurat o tym rzeczywiście wiemy za mało. Swoją drogą na Discovery leciał kiedyś program, w którym pewien mężczyzna przez kilka dni, śnił, że jest w Londynie. I to w miejscach, w których nigdy nie był. Co ciekawsze, opisał je dość dokładnie. Jeżeli, to co przeżył, to OOBE, to ten stan można uczciwie nazwać niebezpiecznym.

Dnia 19.08.2007 o 16:44, Graffis napisał:

Czy zatem LD jest bezpieczne? Tak, jeśli ktoś nie szuka w tym podniety. Wiadomo, że może się ono pojawiać
samoistnie, bez woli i chęci śpiącego, wiec jest to w pewnych okolicznościach stan naturalny. Z tego zaś
wynika, że sztuczne jego wywoływanie jest nienaturalne dla istoty ludzkiej, ergo wysoce prawdopodobne, że > szkodliwe.

Akurat z tego nic nie wynika. Skoro czasem jest to stan naturalny, to zrobienie z niego rutyny też nie powinno tego porządku zaburzać. Ponadto dość wiele osób to praktykuje i jakoś nigdzie nie widziałem, jakoby oszaleli, zwariowali, czy też już się nie obudzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2007 o 20:21, Rexaw napisał:

Może to głupio zabrzmi, ale uparłem się na metodę Matrixową xD Telefon! Najlepiej budka! Nie
mam z tym problemów może to być cokolwiek :)


Nieważne, jaka metoda. Ważne, że skuteczna.

Dnia 19.08.2007 o 20:21, Rexaw napisał:

// Nie wiedziałem, że TO się jakoś fachowo nazywa i od dzieciństwa traktowałem to jako zabawę
...

Ja do wczoraj też nie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2007 o 17:40, Ranthar napisał:

Aha i dodam jeszcze, że trzymam się z daleka od wszelkich paranormaliii, psi-balli, nawet OOBE.
Wg. mnie nie mają one nic wspólnego ze świadomymi snami - SĄ TO BARDZO DZIWNE WYMYSŁY, OD KTÓRYCH

Zgadzam się ze wszystkim oprócz psi-balli. Akurat w LD warto jednego zrobić ;) Fakt, że w rzeczywistości nie warto. I tak nie wyjdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie se przypomniałem że miałem w życiu 2 razy LD i obydwa jak byłem mały. Pierwszy raz był wtedy jak śniło mi się że coś tam robię i nagle popsułem matce jakieś bardzo ważne dokumenty. Zrobiło mi się strasznie smutno ale po chwili uświadomiłem sobie "przecież to sen" i się obudziłem. Drugi raz to było jak miałem koszmar. Szedłem w jakieś straszne miejsce i nagle uświadomiłem sobie że to sen. Skuliłem się i myślałem tylko o tym by się obudzić. No i tak się stało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2007 o 18:56, jcl99 napisał:

- Gdy spojrzysz lustro zobaczysz jak twoja twarz się roztapia ( ale to chyba w LD ? )


Brzmi drastycznie! :| Ani przy OOBE, ani w LD nie spoglądałem nigdy w lustro (co mnie w sumie w tej chwili zaskakuje). W OOBE nie jesteś idealną kopią fizycznego ciała, jesteś raczej niematerialnym obłokiem myśli. Gdy spoglądasz sobie na ręcę, to twoja podświadomośc przyzwyczajona do istnienia rąk, wygeneruje te ręce. Jak przestaniesz o nich myślec to znikną. Trochę trudno opisac wrażenia z tego płynące :/


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie miałem ostatni coś takiego co mógłbym nazwać'''' paraliżem sennym'''' Jest coś takiego? Wszystko słyszałem, ale nie mogłem nic zrobić!!! Ruszyć ręką czy czymkolwiek (nawet otworzyć oczu) Czułem tylko jakbym się topił... okropne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lol. To ja miałem coś podobnego też nie mogłem sie poruszać anie nawet zaciągnąć oddechu ( DUSIłEM SIE).
To naprawdę okropne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2007 o 20:05, ziptofaf napisał:

Ze snu. Nie wiesz, czy śnisz, ani tym bardziej, jak wrócić do ciała.


Nadal do końca nie rozumiem problemu. Robiąc OOBE przez LD sprawa wygląda tak: próbuję wypchnąc z siebie ciało astralne (niezależenie od tego gdzie w tym śnie jestem). Od razu pojawiają silne wibracje. Potem wywołuję silne wrażenie szybkiego opadania i nagłe zatrzymanie. W tym momencie zrywam się i siadam na swoim łóżku. Cisza, światło jest jakby przytłumione, kolory dziwne i w momencie gdy już mam się unieśc w górę, się budzę :( Nie potrafię tej chwili przetrzymac.

Nie ma znaczenia gdzie jest ciało fizyczne (poza tym mając świadomy sen i tak wiesz, że jest ono w łóżku ^^). Tak jak opisałem, wychodząc przez LD, nie wychodzisz ze swojego sennego duplikatu. Wychodzisz z normalnego ciała fizycznego. Prostota polega na tym, że nie musisz ciała usypiac, bo jest już uśpione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mało powiedziane szczególnie, że nie można się wtedy skupić .... Bo człowiek zastanawia się ''''Co u licha?'''' i póbuje się ruszyć ... Myślałem , ze to śpiączka albo inne zdrajstwo xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi dość często mi się zdarza (wtedy gdy zaspypiam w pozycji na wznak) że jakby wychodze z ciała i jakby to ciało nie należy do mnie takie uczucie jakbym się lekko unosił nad nim ale go nie widze jakby moja dusza się unosiła, a móżg i wszystkie zmysły pozostały w nim, również czasmi mam tak że budzę się po bardzo krótkiej chwili ze snu ale następuje to w taki sposób że albo coś kopię we śnie albo skacze (ale moje ciało się nie poruszyło natomiast odczuwam w móżgu informacje ze moja noga się poruszyła i ciało niby jakoś zareagowało i przechodzi mnie taka bardzo krótkotrwałą fala dreszczy po całym ciele(a nie mam żadnych kłopoptów z występowaniem tzw paraliżu sennego)). Czy takie odczucie równiez dotyczy wychodzenia lub wchodzenia w stan OOBE. A i jeszcze jedno czy ktoś wie więcej na temat zespołu "Charlesa-Bonneta" (halucynoza wzrokowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi tak raz na miesiąc zdarza się że zaraz po zaśnięciu budzę się i jakby rzucam w którąś stronę (dość mocny podskok jak leże) Nie wiem jak to nazwać xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2007 o 20:41, Rexaw napisał:

Mam pytanie miałem ostatni coś takiego co mógłbym nazwać'''' paraliżem sennym'''' Jest coś
takiego? Wszystko słyszałem, ale nie mogłem nic zrobić!!! Ruszyć ręką czy czymkolwiek (nawet
otworzyć oczu) Czułem tylko jakbym się topił... okropne ...


Zwrot "paraliż senny" jest tu źle uzyty poniewaz jest to coś całkiem innego. Podczas snu kiedy np grasz w nim piłke lub się poruszasz, w prawidłowo funkcjonującym móżgu wtedy nie dochodzi do wydania polecen mięśniom i nie możesz się poruszać podczas snu dzięki temu min. nie lunatykujesz. (prawdopodobnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2007 o 20:56, Rexaw napisał:

Mi tak raz na miesiąc zdarza się że zaraz po zaśnięciu budzę się i jakby rzucam w którąś stronę
(dość mocny podskok jak leże) Nie wiem jak to nazwać xD


Ale rzuca się całe twoje ciało (poruszasz się) czy masz takie mocne odczucie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że temat cieszy się ogromną popularnością... przeglądałem strony tematyczne... jednak co innego teoria, a co innego przeżycia... więc chcę was zapytać: jakich technik polecacie do osiągnięcia LD/OOBE? Dużo ich wyczytałem, jednak nie wiem, która jest najlepsza... od razu mówię, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie próbowałem, więc prosiłbym o jakąś wyrozumiałość... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować