CD-ACTION

[OceanMachine 0]

Ale ja też potrafię wybaczyć wiele "grze z ulubionej serii" - jeżeli jest to dobra gra i reszta wynagradza nam niedogodności. Są gry, które nie mają zbyt wiele do pokazania i choć mają mało wad, to i tak bym i dał niższą lub niską ocenę, bo nie oferują mi nic ciekawego.

[Tomoya-kun 0]

Dnia 16.12.2014 o 17:20, OceanMachine napisał:

Ale ja też potrafię wybaczyć wiele "grze z ulubionej serii" - jeżeli jest to dobra gra
i reszta wynagradza nam niedogodności. Są gry, które nie mają zbyt wiele do pokazania
i choć mają mało wad, to i tak bym i dał niższą lub niską ocenę, bo nie oferują mi nic
ciekawego.

I dlatego właśnie nie nadawał byś się na dobrego recenzenta. Jeśli wybaczasz ulubionej serii błędy bo poprzednie gry były dobre lub może kiedyś to naprawią wtedy już leżysz jako recenzent. Jeśli gra jest dobra to obroni się sama, jednak jeśli zostanie wydany naprawdę słaby produkt to podbijesz ocenę przez sentyment? Rozumiem że są niektórzy ludzie którzy sądzą np że kolejny AC to niczym nadchodzące zbawienia (aż do kolejnego) a są też inni którzy jada po taśmowych tytułach w sumie dla zasady(bo mogę!!!!111). Ale warto zauważyć że jeśli masz 99 osób które twierdzą że gra jest naprawdę świetna to bycie tą 1 która krzyczy że to crap niekoniecznie sprawia że jesteś tym mądrzejszym.
Czytałem CDA od ostatnich ok 14 lat, widziałem teksty wielu różnych recenzentów najczęściej się nimi zgadzałem, lub w przypadkach kiedy nie rozumiałem dlaczego im to się nie podobało. I nawet wtedy obniżali ocenę o 1-2 oczka a nie do oceny 2-3, przy nich Berlin wypada jakby zatrudnili hatera z onetu. Zauważ że on nimal ślepo ocenił DS2 któremu w sumie bezprawnie dał 10, a w miedzyczasie dał 5/10 Wofowi który naprawdę jest grą na mocną 8, nawet czepiając się dawniej recenzenci dali by mu 7 a nie 5!

[Stadnykon 0]

To ile dla tego Isaaca?

[OceanMachine 0]

Zacznijmy od tego, że słaba część cyklu nie ma co liczyć na sentyment - zjadę ją jeszcze bardziej za to, że niszczy to, co wypracowały poprzednie części (lepiej by było dla niej, gdyby to była oddzielna gra).

Dnia 16.12.2014 o 17:38, Tomoya-kun napisał:

Ale warto zauważyć że jeśli masz 99 osób które twierdzą że gra jest naprawdę świetna to bycie tą 1 która krzyczy > że to crap niekoniecznie sprawia że jesteś tym mądrzejszym.

A pamiętasz taki słynny cytat o muchach? :)

Dnia 16.12.2014 o 17:38, Tomoya-kun napisał:

Zauważ że on nimal ślepo ocenił DS2 któremu w sumie bezprawnie dał 10

Zauważ, że nie dał bezprawnie tej dziesiątki. Aby jakaś gra dostała 10 w CD-Action to ta ocena musi być poparta przez co najmniej 3 osoby. Było zatem więcej takich "fanboyów DS".

Dnia 16.12.2014 o 17:38, Tomoya-kun napisał:

a w miedzyczasie dał 5/10 Wofowi który naprawdę jest grą na mocną 8, nawet czepiając się dawniej
recenzenci dali by mu 7 a nie 5

Po prostu nie zgadzasz się z oceną. :)

[TojaSmuggler 0]

Dnia 16.12.2014 o 16:37, Arcling napisał:

Sęk w tym, że Berlin często wykazywał się pewną niekonsekwencją - grze z serii, której
jest fanem, potrafił wybaczyć wiele, jednocześnie nie wspominając nawet o oczywistych
bugach i niedoróbkach.

Leczymy go z tego, leczymy...


W przypadku innych tytułów, potrafi przyczepić się do nawet drobnych

Dnia 16.12.2014 o 16:37, Arcling napisał:

rzeczy. CDA kupuję już kawał czasu (od ponad 15 lat), ale niestety nie każdy recenzent
trzyma poziom.

Ja osobiscie nie narzekam, swieza krew dobrze pismu zrobila. Pewnie, ze np. styl EGMa ciezko podrobic, ale z drugiej strony nowi ludzie, nowe spojrzenie, nowy styl.


Luki po niektórych redaktorach nie udało się dobrze wypełnić. Od recenzji

Dnia 16.12.2014 o 16:37, Arcling napisał:

oczekuję, że dowiem się też z niej czegoś o grze, poznam też w niej różne za i przeciw,
a nie głównie to, że autor jest fanem serii.

No juz nie mow, ze glownie w recenzji o tym autor pisze.

[TojaSmuggler 0]

Dnia 16.12.2014 o 17:38, Tomoya-kun napisał:

I dlatego Zauważ że on nimal ślepo ocenił DS2 któremu w sumie
bezprawnie dał 10,

Nie mogl dac 10. Te ocene przynajemy kolektywnie, wiec co najmniej 2 inne osoby tez musialy dac jej 10. Zeby byla jasnosc ja zupelnie nie rozumiem za co, ale nie jestem fantem takich gier.


a w miedzyczasie dał 5/10 Wofowi który naprawdę jest grą na mocną

Dnia 16.12.2014 o 17:38, Tomoya-kun napisał:

8, nawet czepiając się dawniej recenzenci dali by mu 7 a nie 5!

On jest fanem oldskukowych FPSow. Wolf, udajac ze jest oldskulowy, jednoczesnie zawieral wszystko to, czego Berlin w FPSach nie cierpi. Stad ta ocena. Ja sam dalem mu bodaj 7 czy 7+ ale rozumiem co wkurzylo Berlina i za co ta ocena. Mysle, ze DS2 sam dalbym z 6/10 gora, ale rozumiem za co inni dali jej 10/10.

I nie mam problemu z tym, ze np. wielu hejtuje ME3, ktoremu JA dalem jedyne w zyciu 10/10. DLA MNIE to jest dycha i koniec. Gralem ostatnio trzeci raz - nadal podtrzymuje ocene.

[OceanMachine 0]

No widzisz, a ja bym dał ME3 najwyżej... 3 (naciągnięte! :D) Przez taki ruch byłbym jeszcze bardziej znienawidzony niż Berlin, ba, może bym zginął marnie na ulicy. :)

[Stadnykon 0]

No to w końcu ile dla tego ISaaca w najnowszym cda ?

[KrzysztofMarek 9]

Jeszcze nikt nie zauważył, ze CDA jest na lepszym papierze i drukowany lepszymi farbami? No to ja będę pierwszy!

[LESZ3u 2]

W moim przypadku Berlin był decydującym czynnikiem, który zadecydował o zaprzestaniu kupowania CD-A ponad rok temu po jedenastoletniej serii numer w numer. W międzyczasie kupiłem jeszcze wydanie urodzinowe, ale te jedynie utwierdziło mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłem.

Wiem, że dla Ciebie Smugg jeden czytelnik do tyłu nic nie znaczy, ale sądząc po komentarzach, nie jestem jedyny. Zaprawdę ciężko mi zrozumieć, dlaczego tak zaparcie bronisz tego chłopaka, skoro dla wielu te kilka stron zapełnionych przez Berlina są jedynie marnotrawstwem papieru. Indywidualności są fajne, ale imo odpowiednim miejscem dla tak ciężkiego przypadku jest blog, a nie stanowisko w redakcji swego czasu poczytnego i "opiniotwórczego" magazynu.

[Stadnykon 0]

[nie dorosłem do korzystania z forum]

[ElieVian 0]

Dnia 16.12.2014 o 18:36, KrzysztofMarek napisał:

Jeszcze nikt nie zauważył, ze CDA jest na lepszym papierze i drukowany lepszymi farbami?
No to ja będę pierwszy!

Ale śmierdzieli tak samo paskudnie od dłuższego czasu :)

[TojaSmuggler 0]

Dnia 16.12.2014 o 18:04, OceanMachine napisał:

No widzisz, a ja bym dał ME3 najwyżej... 3 (naciągnięte! :D) Przez taki ruch byłbym jeszcze
bardziej znienawidzony niż Berlin, ba, może bym zginął marnie na ulicy. :)

I wcale by mi to nie przeszkadalo, ze TY dalbys jej 3, poniewaz to JA gram w ME i nadal kopie przt tym mnie w jaja. W sumie to mysle, ze ta trylogia to moja "gra zycia" tak na marginesie. Wiedzmin - tak, janse, ale jednak hard sf rzadzi.

[TojaSmuggler 0]

Dnia 16.12.2014 o 18:36, KrzysztofMarek napisał:

Jeszcze nikt nie zauważył, ze CDA jest na lepszym papierze i drukowany lepszymi farbami?
No to ja będę pierwszy!

Ja tez nie zauwazylem. Nic na ten temat nie wiem...

[ElieVian 0]

Dnia 12.12.2014 o 09:30, TojaSmuggler napisał:

I okladka

Mnie brakuje dłuższych wstępniaków. Lubiłem je. :]

[TojaSmuggler 0]

Dnia 16.12.2014 o 18:40, LESZ3u napisał:

Wiem, że dla Ciebie Smugg jeden czytelnik do tyłu nic nie znaczy, ale sądząc po komentarzach,
nie jestem jedyny.

Cokolwiek zrobimy, zawsze jest tak, ze ktos strzeli focha a inny sie uciesze. Ot
- Co grram na Steam?! Nie kupie!
- Jak gra nie bedzie na steam, nie kupie!

I co zrobisz?


Zaprawdę ciężko mi zrozumieć, dlaczego tak zaparcie bronisz tego chłopaka,

Dnia 16.12.2014 o 18:40, LESZ3u napisał:

skoro dla wielu te kilka stron zapełnionych przez Berlina są jedynie marnotrawstwem papieru.

Bo ma jaja i dobre pioro, a takze sporo fanow.

Dnia 16.12.2014 o 18:40, LESZ3u napisał:

Indywidualności są fajne, ale imo odpowiednim miejscem dla tak ciężkiego przypadku jest
blog, a nie stanowisko w redakcji swego czasu poczytnego i "opiniotwórczego" magazynu.

Wybacz, ale to wlasnie indywidualnosci tworza pismo. A na blogach niech sobie pisza szaraczki bez osobowosci. Z checia zatrudnilbym z 10 takich Berlinow jeszcze, gdyby to ode mnie zalezalo.

Dnia 16.12.2014 o 18:40, LESZ3u napisał:

[TojaSmuggler 0]

Dnia 16.12.2014 o 19:22, ElieVian napisał:

Mnie brakuje dłuższych wstępniaków. Lubiłem je. :]

Bywaja dluzsze, gdy jest o czym mowic.

[Anonim_bd3af7a5de82ff95e7265e106d24f3a29217fe6704dec5a3bddb339ee9e51a41 0]

Dnia 16.12.2014 o 19:20, TojaSmuggler napisał:

I wcale by mi to nie przeszkadalo, ze TY dalbys jej 3, poniewaz to JA gram w ME i nadal
kopie przt tym mnie w jaja. W sumie to mysle, ze ta trylogia to moja "gra zycia" tak
na marginesie. Wiedzmin - tak, janse, ale jednak hard sf rzadzi.

Akurat 10 dla ME doceniam bo czuć było, że redakcja(pewnie nie cała, ale w większości) była zachwycona tym co Bioware wypuściło. Sam byłbym w stanie dać tej grze 9+ bo była doprocowana i starała się połączyć to co najlepsze z części pierwszej i drugiej nie będąc jednocześnie kotletem w stylu serii AC. Natomiast rozumiem, że nie do wszystkich trafia taki mix fps/rpg''a i kilku innych gatunków(w sumie nawet pierwsza część była krytykowana, gdy przedstawiano ją jako rpg''a).

[LESZ3u 2]

Dnia 16.12.2014 o 19:23, TojaSmuggler napisał:

Wybacz, ale to wlasnie indywidualnosci tworza pismo.

Jak wspomniałem - indywidualności są fajne, ale w tym przypadku mamy do czynienia z przypadkiem, który wymyka się jakiejkolwiek klasyfikacji i zdaje się, że kolejne teksty stanowią jedynie pretekst do wywołania kolejnej burzy, nie dostarczając przy tym żadnej merytorycznej treści. Już nie chodzi o te kontrowersyjne oceny, ale fakt, że z tekstów w zasadzie nic nie wynika. Taki Sławek Serafin z gramu też niejednokrotnie wzbudzał swoim numerycznym werdyktem wzburzenie czytelników, ale za każdym razem był w stanie uargumentować swoją decyzję. Bo nie mogę odmówić Berlinowi sprawności w operowaniu słowem, ale co z tego, skoro to zazwyczaj jedynie ładnie ubrana papka.

Myślałem, że CD-A nie może się zdarzyć nic gorszego od Phnoma, ale srogo się pomyliłem.

Temat wałkowałem już kilkukrotnie, Ty też niejednokrotnie Berlina broniłeś i widocznie zmierza to donikąd. Niemniej - podziwiam za wytrwałość i aktywność po godzinach pracy. Bo choć po odkryciu tych całych Internetów stwierdziłem, że jednak nie jesteś taki zarąbisty jak mi się wydawało za młodu, a do samej redakcji podchodzę z dużym dystansem już od czasów pamiętnej afery, o której pewnie już nie chcesz pamiętać, ciągle darzę Cię dużym szacunkiem i liczę na to, że uda Wam się utrzymać pismo przez wiele lat. Bo jakby nie patrzeć - mieliście niemały wpływ na ukształtowanie dzisiejszego mnie.

Miłego wieczoru ;)

[OceanMachine 0]

Mass Effect nie jest hard sf. :) Gdyby tak było to ME byłby grą chyba tylko dla zapaleńców.