kris2005a

CD-ACTION

38291 postów w tym temacie

Dnia 15.01.2010 o 22:56, Ezio napisał:

To co działo się na blogu EGM''a, że zachował się nie ładnie?..


Kolega Growin podawal już linka.
http://egmunrated.blogspot.com/search?updated-max=2010-01-13T22%3A18%3A00%2B01%3A00&max-results=7

Pzeczytaj wpis z tytułem "AAARGH! ME A PIRATE!"

No i komentarze do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 23:18, Jagged napisał:

na stronie EA pisze, ze 10 :)

Ale jesteś pewien? W końcu widać to tylko w przyklejonym poście na górze dokładnie tej strony, na której własnie jesteś, więc to niesprawdzona informacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 23:18, Jagged napisał:

na stronie EA pisze, ze 10 :)


Rzeczywiście... No, no, to będzie dopiero DOBRA gra. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 22:39, KaPe napisał:

Stąd reakcja Smugglera jest dla mnie zupełnia zrozumiała.


Nie, nie jest. Osoba w sile wieku, inteligentna i poważna - za jaką Smuggler właśnie się podaje - powinna być świadoma, iż tak histeryczna reakcja tylko dodaje całej sytuacji dodatkowego smaczku, by nie ując tego inaczej: "zapaszku". Cała sprawa, jak sam zauważyłeś, jest bardzobardzo delikatna, więc delikatnie właśnie powinna zostać rozegrana. Nie mówię że imć EGM pograł w porządku. Ale zachowanie redakcji jest na równie porządnym poziomie...

Niestety, imć Smuggler nadal nie rozumie, że nie zawsze znajduje się na łamach AR, gdzie pewien wzorzec zachowania uchodzi płazem, ba, jest nawet podziwany przez żądną igrzysk dziatwę. Wzorzec, dodajmy, który nie uległ zmianie od n-nastu lat, co tym bardziej czyni go irytującym; a przynajmniej po prostu nudnym. Widać to także po jego postach wyżej, a) argumentacją niczym się nie różniącym od bazyliona innych postów zamieszczonych przezeń wcześniej, b) bardzo niebezpiecznie balansujących na granicy ostrej riposty oraz zwykłego, histerycznego pieniactwa.

Więc niech się teraz nie dziwią, iż temat będzie jeszcze maglowany przez pewien czas.

Dnia 15.01.2010 o 22:39, KaPe napisał:

Natomiast zarzut, że "ktoś" że bierze kase i w recenzjach kłamie w żywe oczy setkom tysięcy czytelników?
To już poważna sprawa. <ciacho>/ Nieważne czy prawda czy nie, niektórzy już uwierzyli.


Właśnie niekoniecznie. Środowisko i tak było wcześniej wokół tego tematu mocno spolaryzowane. "Wolta" Generała jest tylko wodą na młyn tych, którzy różne wątpliwości względem rzetelności oceniania mieli już wcześniej; oraz dodatkowym argumentem dla faunów CDA, jak to ich pismo nie biedne, nie ostrzeliwane ze wszystkich stron.

Nie zaprzeczam, iż EGM wypracował sobie przez tę parę lat bardzo mocną pozycję, wielki ładunek szacunku (choćby jako redakcyjny nestor). Niemniej uważam, że może to mieć wpływ na co najwyżej wąską grupę ludzi. Reszta albo - jak już napisałem - potraktuje to jako kolejny kamyczek do swego ogródka, bądź po prostu nawet nie zwróci na sprawę uwagi i tak pójdzie do kiosku, "bo dobrą gierkę dają".

Sam przykładowo już od kilku lat straciłem szacunek dla rzetelności recenzji zamieszczanych przez CDA, aczkolwiek nigdy nie posuwałem się do oskarżeń wprost o korupcję. Raczej chodziło mi o łatwe uleganie hype''om oraz nieprofesjonalne podejście do niektórych tytułów. Można sobie przeszukać moje wcześniejsze wypowiedzi. Potem zraził mnie dodatkowo kierunek ewolucji obrany przez szefostwo i po kilku latach regularnych zakupów (od lata 1998 bodajże) podziękowałem za zabawę. I obecny Kwas niespecjalnie to zmieni: dalej będę uważał swoje, będę unikał tak ostrych opinii o korupcji środowiska (w tym specjalizował się imć Vojtas; no właśnie bardzo mi Go tu brak, zawsze miał ciekawą myśl do rzucenia i jestem wielce ciekaw Jego reakcji wobec takiego dictum). CDA kupię raz na ruski rok dla pełniaka, a chcąc znaleźć recenzję na interesujący mnie temat, pomyszkuję po zaufanych, sprawdzonych przeze mnie źródłach w Internecie.


P.S. A tak na marginesie, Oskarżony Generał umieścił właśnie sprostowanie na swoim blogu; aczkolwiek muszę przyznać, iż można dopatrzyć się w nim paru milusich niuansów, pod tytułem "jak Galileusz pod nosem mruczał". Choć... może to tylko ja się doszukuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2010 o 01:15, Dexter_McAaron napisał:

Nie, nie jest. (...)

Od kiedy decydujesz, co jest dla mnie zrozumiałe, a co nie? :) Potrafię się odnieść do tej sytuacji i dlatego tak piszę. Sposób rozwiązania był być może zbyt agresywny, ale sama sprawa - jak najbardziej do wyjaśnienia. To czy były jakieś PMki, czy nie, to można się tylko domyślać(wiadomo jak to bywa, gdzie 2 osoby, tam 3 punkty widzenia) - zakładam, że coś takiego najpierw poszło, bardzo wątpie, by Smuggler był tak przewrażliwiony, jak to się niektórym wydaje.

W całej tej sprawie, nie sam fakt "kupowania recenzji" mnie "interesuje", tylko podejście niektórych osób, typu "usuwając link z forum, atakujecie jego wolność słowa", czy "aż strach teraz coś pisać, bo Smuggler czuwa". Jak dla mnie, jest to paranoja. Logiczne wydaje mi się, że nikt nie będzie zamieszczał linków do anty-reklamy, w dodatku niczym niepotwierdzonej(bardziej to podchodzi pod zarzucania łapówkarstwa), a już szczególnie pochodzącej od osoby kojarzonej z redakcją. Nie mówiąc już o tym, że forum internetowe to nie miejsce, gdzie można postować wszystko co się podoba i użytkownicy zgadzają się na pewne zasady. Gdyby jakiś losowy krzyczacz napisał taki blog, link też by zniknął, pewnie razem z banem, i wątpie by była wielka afera.

A moje podejście do recenzji jest w sumie podobne do twojego, co nie zmienia faktu, że opinia na tą konkretną sprawę się różni. Hype na nowości jest też w internecie, żeby zebrać rzetelną opinię, zawsze lepiej przejrzeć recenzje bardziej wyważone, a już na pewno nie wzorować się na zapowiedziach. "Kupować" nic nie trzeba, bo recenzenci też ludzie, i sami dają się złapać na sztuczki marketingowe, a i twórcy gier nie są głupi, i odpowiednio przefiltrują informacje na "exclusive". Zresztą, najbardziej zraziłem się już w czasach HoMM4 - gdzie oczywiście żadna z licznych recenzji nie wspominała o memory leakach, straszliwym cięciu i licznych błędach, 8+ i więcej wszędzie. Może i coś wcześniej było, ale tu wnerwiło najbardziej, bo w końcu się to kupiło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2010 o 12:09, Peter44 napisał:

Ciekaw jestem czym będzie ta ZMIANA w cda, o jak dotąd wszystko wygląda normalnie....

Mocno powiększone działy newsowe i publicystyczne, dodatkowo odnowione AR i Na Luzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja bym prosił, żeby przez pierwsze dwa tygodnie po ukazaniu się nowego CD-A wpisy dotyczące wyglądu brać w

Spoiler

spoiler

, żeby nie psuć wrażenie prenumeratorom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 20:48, TojaSmuggler napisał:

Wiesz jaka jest typowa definicja "obietywnej recenzji"
(co samo w sobie brzmi jak "sucha woda", bo recenzja Z DEFINICJI obiektywna byc nie moze)

Recenzje są subiektywne, oczywiście, ale mają zawsze dążyć do obiektywizmu. Taka jest rola rzetelnej recenzji. Wasze - niestety, nie zawsze dążą.

Dnia 15.01.2010 o 20:48, TojaSmuggler napisał:

? Ooz "recenzja wtedy jest obiektywan gdy recenzent ma to samo zdanie co JA":)

Nie. Recenzja jest obiektywna wtedy, kiedy autor podaje naprawdę mocne powody, dla których gra jest taka lub owaka. A nie pisze "grę musi przejść każdy gracz, bo to Tomb Raider" (recenzja TR:A) - sam bardzo lubię tą grę i cenię serię, ale w/w cytat to jakaś bzdura. Podobnie jak zachwyty nad Crysisem (grafika i co jeszcze?), tuningiem w SGP3 (tuningiem czego, przepraszam?). Kliknięcie napisu "tuninguj silnik" - bez wyboru chociażby tunera? Chwalenie wpływu nawierzchni na model jazdy (też SGP3), gdzie żadnego wpływu nie było. W recenzji GoW-a kabaretem były zachwyty GEMa nad fabułą (gra jest całkiem fajna, ale fabuła nie była kolejnym z cudów świata - była bardzo zwyczajna, chociaż faktycznie - do niedoróbek trudno się przyczepić). A recenzja ProStreeta i chwalenie systemu Autosculpture jako wpływającego na osiągi samochodu? Faktycznie, wpływał. W tak minimalnym stopniu, że szkoda nawet o tym pisać. I najlepszy cytat (ProStreet) "z realizmem dużo wspólnego ma także model zniszczeń". Z jakim realizmem!? Przydzwonienie w mur przy 100 km/h – nic się nie dzieje. 101 km/h – game over. Przewrotka – game over. Allor dobrze pisze, ale ten kawałek nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nic.
A to są tylko te cytaty, które znalazłem na szybko, dysponując wyłącznie tymi paroma numerami CDA, które mam w domu i pobieżnie je przeglądając.
Nie każda wasza recenzja jest do bani. Ale pewna część (w mojej opinii, zapewne odosobnionej, chociaż może nie do końca - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=2694&pid=28696) ma niewiele wspólnego z rzeczywistością i wygląda, jakby takie recenzje pisał dystrybutor/producent gry, a nie niezależna osoba recenzenta. Ów recenzent musi umieć oprzeć się hype’owi i naciskom, które na pewno występują (nie mówię o żadnej korupcji ani czymkolwiek takim, ale naciski są, były i pewnie będą) i czort wie czemu jeszcze (tak, użyłem słowa „czort”. Na pewno czczę szatana i pożeram koty). Wygląda na to, że zbyt często to się nie udaje.
>>>Nie interesuje mnie czy jestes zlodziejem czy meska prostytutka - jak widzisz ja tez potrafcie cie ladnie szufladkowac,
Jak na razie JEDYNE, co potrafisz, to szufladkować i pluć jadem. Ale do dyskusji jakoś ci się już nie pali.
Dziwne to, że kiedy uczciwie piszę do was maile i chcę podyskutować o tekstach i ogólnie - zawartości waszego pisma, zostaję olany, a maili już kilka do was poszło. Ale kiedy macie ''drażliwą sytuację'', a ja wsadzam wam szpilkę, od razu rzucasz się na mnie, jakbym ci gwałcił siostrę.
Kiedyś na przykład rzuciliście wyzwanie, żeby każdy, kto uważa Allorowe zestawy komputerowe za kiepskie, wysłał wam lepsze. Ja wysłałem. Wyszło tego łącznie z 3 strony w Wordzie czcionką 12. I oczywiście odpowiedzi nie było. A teraz odpowiedź pojawiła się od razu i to w niesamowicie zjadliwym tonie. Zabawne, że trzeba was połaskotać w drażliwe miejsce i to w „gorącym” okresie, żeby w ogóle zostać zauważonym.

Dnia 15.01.2010 o 20:48, TojaSmuggler napisał:

>>>To co co tkwisz w tym watku i sie wypowiadasz? Ja nie wchodze na seminaria
poswiecone sonetom koreanskim z XVI wieku, zeby oglosic ze mnie one wisza i powiewaja.

Zwisa mi, czy afera okaże się wyssaną z palca, czy się potwierdzi. Nie posądzam was o korupcję, ale nawet jeśli – recenzje są i zapewne dalej będą ostatnią rzeczą, dla której kupuje wasze pismo. Piszę, bo chciałem wyrazić swoją opinię właśnie na temat recenzji gier w gazecie, która mnie obchodzi, i którą lubię. Chciałbym, żeby te z recenzji, które (dla mnie) nie są niezależne, już nigdy nie pojawiły się w tej formie. Takie moje prawo - do wyrażenia własnego zdania, nawet jeśli to odosobniona opinia.

Dnia 15.01.2010 o 20:48, TojaSmuggler napisał:

>>>Ok. A teraz powiedz po co kupujesz CDA i jak sie nazywa ta gazeta, ktora
kupujesz.

Nie udawaj głupiego, chodzi o CDA. Jak już napisałem, kupuję je dla wszystkiego, oprócz opinii na temat gier. Sam nie zbiorę tyle newsów ze świata gier, co kilkunastu redaktorów, a twórcy gry X nie zdradzą mi paru niepublikowanych do tej pory sekretów. A to, że kupuję CDA (tylko) kilka razy w roku to po prostu efekt niepodchodzących mi pełniaków, albo niezbyt interesujących mnie nowinek/zapowiedzi.

Dnia 15.01.2010 o 20:48, TojaSmuggler napisał:

>>>Oj, a kiedy byla?

Kilka lat temu (tak mniej więcej do 2006 roku) wręcz czciłem wasze pismo, a opinie redaktorów na temat gier były dla mnie świętością. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2010 o 15:02, Sebo7 napisał:

Jakim cudem jest Ninja Blade pełniak ? przecież on nie dawno wyszedł z tego co pamiętam.


Ostatnio dużo gier które dostały bardzo dobre noty w CDA zaraz po premierze są na coverze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2010 o 15:59, sevrond napisał:

> Jakim cudem jest Ninja Blade pełniak ? przecież on nie dawno wyszedł z tego co pamiętam.


Ostatnio dużo gier które dostały bardzo dobre noty w CDA zaraz po premierze są na coverze.


Ninja dostał 7 chyba nie wiem ale wg mnie to ocena dobra a nie bardzo dobra (procentowo ) a na studiach byłoby 3;P

Teorie spisku odstawić :) albo najpierw samemu gierkę spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się