kris2005a

CD-ACTION

38291 postów w tym temacie

Chyba bardziej chodzi o pochwałę ludzi tego typu:
"Pominąłem oczywiście tych ludzi, którzy po prostu recenzję/tekst przeczytali, bo byli ciekawi co o grze sądzi autor recenzji, rozumiejący że to, że skoro autor dał 8 nie oznacza, że to jest jedyna słuszna ocena i wszyscy muszą się z nią zgadzać. I nie odsądzają autora od czci i wiary za to, że może mieć inne zdanie niż oni. Ale z takich ludzi nie ma jak się śmiać, więc mi do felietonu nie pasują. Lecz bardzo się cieszę, że są i mam nadzieję, że zawsze będą."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2013 o 19:17, Demagol napisał:

"Pominąłem oczywiście tych ludzi, którzy po prostu recenzję/tekst przeczytali, bo byli
ciekawi co o grze sądzi autor recenzji, rozumiejący że to, że skoro autor dał 8 nie oznacza,
że to jest jedyna słuszna ocena i wszyscy muszą się z nią zgadzać. I nie odsądzają autora
od czci i wiary za to, że może mieć inne zdanie niż oni. Ale z takich ludzi nie ma jak
się śmiać, więc mi do felietonu nie pasują. Lecz bardzo się cieszę, że są i mam nadzieję,
że zawsze będą."


To też przeczytałem. :) To też jest częścią przesłania felietonu. Ale po co produkować się tyle opisując ten feedback ? To co zacytowałeś wystarczyłoby samo w sobie bez tego całego spisu. Opisane typy moją to do siebie, że w żaden sposób nie są konstruktywne, ie zawierają cienia argumentacji, więc jest to pokazanie, jak nie należy pisać i chyba przedstawia wypowiedzi na jakie Smugg nie będzie zwracał nawet uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

albowiem wielce konstruktywne jest rzucanie 10/10 grom uderzającym autora w "emocjonalny odpowiednik jąder"

jak się chce prowadzić hagiografię, to nie na łamach monopolisty i kreatora światopoglądów, inaczej trudno mówić że autor zna się na własnej robocie i skończy jak Tomasz "Liz" L.

ba, za moich czasów w przypadku gier o bipolarnej recepcji CDA często umieszczało recenzje równie bipolarne - entuzjasta przeciwko sceptykowi, dwie różne oceny

CDA zwyczajnie zeszło na psy i nie ma co się zżymać - po latach łykania po kolei każdego gniota degenerującego gatunek erpegie sami redaktorzy stracili gust, allor i smuggler przykładami kardynalnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja pasuję do kilku, ba, uważam też, że siłą rzeczy ocena w piśmie a ocena na jakimś "podrzędnym blogasku" to duża różnica i wiadomym jest, że ta będzie miała większe znaczenie, wyższy status i większy rozdźwięk społeczny.

W sumie to straciłem myśli w trakcie pisania tego posta. Ból cierpienia

Anyway, mam wrażenie, że od długiego czasu trendem w CD-A jest tak naprawdę olewanie ocen i nieprzykładanie do nich większej wagi. Kiedyś to się poważniej do tego podchodziło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2013 o 20:18, Demagol napisał:

Ja pasuję do kilku, ba, uważam też, że siłą rzeczy ocena w piśmie a ocena na jakimś "podrzędnym
blogasku" to duża różnica i wiadomym jest, że ta będzie miała większe znaczenie, wyższy
status i większy rozdźwięk społeczny.


Masz rację, ale nie można też przesadzać - autor recenzji jest tylko człowiekiem i może się mylić :) Często wrażenia z gry zależą też od ogólnego nastroju - mi przez kłopoty zdrowotne nie spodobało się zupełnie Dark Souls. Można się nie zgadzać z autorem recenzji, podać jakieś sensowne argumenty uzasadniające nasz punkt widzenia, ale często ogólne wrażenia z rozgrywki są czymś całkowicie subiektywnym - każdy będzie miał własne i nigdy nie dojdzie się do zgody :)

Dnia 04.06.2013 o 20:18, Demagol napisał:

Anyway, mam wrażenie, że od długiego czasu trendem w CD-A jest tak naprawdę olewanie
ocen i nieprzykładanie do nich większej wagi. Kiedyś to się poważniej do tego podchodziło...


Właściwie ocena powinna być najmniej istotnym elementem recenzji. Ale wiadomo, że obecnie mamy erę Metacritica (sam czasami sprawdzam średnie oceny gier) i wiele osób decyduje się na grę tylko na podstawie jakiejś oceny, albo średniej ocen. Szkoda, bo wiele razy dobrze mi się grało w gry, które oceny dostawały słabe, a nie mogłem się przekonać do tytułów z średnią ocen 90/100 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2013 o 19:43, Ostrowiak napisał:

"emocjonalny odpowiednik jąder"

Znaczy to, że fabuła gry bardzo dobrze wywiązała się ze swojego zadania, którym jest wywoływanie silnych uczuć ? Można może by napisać dłuższe uzasadnienie, ale czy dałoby się to zrobić bez bez tego zła wcielonego tj. spoilerowania ? Przeczytałem jeszcze raz recenzję i powiem, że dobrze spełnia swoje zadanie. Odnajduję w niej to, co sam zauważyłem podczas grania i na pewno przynajmniej minimum obowiązującego poziomu ona spełnia. Choć moim zdaniem nie trzeba pisać więcej.

Dnia 04.06.2013 o 19:43, Ostrowiak napisał:

jak się chce prowadzić hagiografię, to nie na łamach monopolisty i kreatora światopoglądów,
inaczej trudno mówić że autor zna się na własnej robocie i skończy jak Tomasz "Liz" L.

Nie zauważyłem żadnego przypadku tego o czym mówisz.

Dnia 04.06.2013 o 19:43, Ostrowiak napisał:

ba, za moich czasów w przypadku gier o bipolarnej recepcji CDA często umieszczało recenzje
równie bipolarne - entuzjasta przeciwko sceptykowi, dwie różne oceny

Tu się zgodzę, że między innymi takich recenzji mogłoby być więcej. Przy Aliens vs. Predator wypowiadały się trzy osoby ! Chociaż ostatni przykład takiego tekstu to zapowiedź Starcraft II, więc chyba o tym nie zapomniano. Pojawia się też od czasu do czasu zdanie innego redaktora w tym mini gamewalkerze.

Dnia 04.06.2013 o 19:43, Ostrowiak napisał:

CDA zwyczajnie zeszło na psy i nie ma co się zżymać - po latach łykania po kolei każdego
gniota degenerującego gatunek erpegie.


Przecież w recenzji było powiedziane, że ME3 to już nie cRPG (głownie pod względem mechaniki) a co najwyżej gra z elementami cRPG, ale biorąc ją taka jaka jest, nie żałując straconego, to i tak wypada bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to odnoszę wrażenie, że smugel myśli, że widział już wszystko, zaczął przyklejać wszystkim łatki i myśląc, że odpisuje na szablonowy tekst też płodzi szablonowy tekst, nie zwracając uwagę na to, że a może w tym, co pisze interlokutor jest coś na rzeczy? Takie to bez większego zastanowienia się nad czymkolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2013 o 20:38, Demagol napisał:

Fabuła to tylko ciąg wydarzeń w danym utworze. Spełniła rolę jej realizacja, czyli scenariusz
+ jego realizacja :).


Ta. Uprościłem, ale chyba każdy wie o co mi chodziło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2013 o 20:37, Demagol napisał:

Generalnie to odnoszę wrażenie, że smugel myśli, że widział już wszystko, zaczął przyklejać
wszystkim łatki i myśląc, że odpisuje na szablonowy tekst też płodzi szablonowy tekst,
nie zwracając uwagę na to, że a może w tym, co pisze interlokutor jest coś na rzeczy?
Takie to bez większego zastanowienia się nad czymkolwiek.


Być może widział już wszystko i nie można go już niczym zaskoczyć :D
W każdym razie ten tekst mnie trochę rozbawił - pewnie, że nie da się przypiąć każdemu łatki, ale też nigdzie w tekście nie jest podkreślone, że dotyczy on wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie pomyślałem... Przestałem czytać CDA z powodu występujących idiotyzmów w tekstach autorów (niektórych po pewnym czasie nie da się już czytać).
Ilu ludzi kupuje CDA tylko i wyłącznie dla coverów. Trzeba kiedyś przeprowadzić ankietę wśród kupujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2013 o 02:50, Sigu napisał:

Ilu ludzi kupuje CDA tylko i wyłącznie dla coverów. Trzeba kiedyś przeprowadzić ankietę wśród kupujących.


Zawsze była spora grupa ludzi, która kupowała CDA dla coverów. Czy to w 2000, czy w 2006, czy w 2012 roku. Ja osobiście kupuję czasopismo z przyzwyczajenia (a właściwie to mam dość pokaźną kolekcję numerów CDA, którą stale poszerzam) i dla publicystyki, która jest naprawdę ciekawa (oczywiście zdarzają się pod tym względem lepsze i gorsze numery). Cover jest oczywiście miłym dodatkiem do pisma, ale nie wychodzę z założenia, że w tym miesiącu nie kupię CD-Action, bo dali słabe pełniaki. Recenzji praktycznie nie czytam, od czasu do czasu przeczytam tekst o grze, która mnie interesuje, ale wynika to z tego, że recenzji na ogół nie czytam wcale. O wiele bardziej wolę zapowiedzi czy "Za pięć dwunasta" (choć zdaje się, że te dwa działy zostały połączone w dział "W produkcji") Co do samych coverów, to CDA wybiło się poprzez dodawanie do gier kodów Steam - są tacy, którzy kupują czasopismo dla powiększenia swojej biblioteki tytułów, są też tacy, którzy kupują je dla opchnięcia pełniaków i zarobieniu na tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2013 o 02:50, Sigu napisał:

Tak sobie pomyślałem... Przestałem czytać CDA z powodu występujących idiotyzmów w tekstach
autorów (niektórych po pewnym czasie nie da się już czytać).
Ilu ludzi kupuje CDA tylko i wyłącznie dla coverów. Trzeba kiedyś przeprowadzić ankietę
wśród kupujących.

Ja np. kupowałbym dalej, lecz ze względów ekonomicznych musiałem wybrać, i nie padło na CDA :P I tak uważam, że pismo jest tanie, dobre i zawartość (teksty, pełniaki) jest adekwatna do ceny. Myślałem o tym ostatnio, bo też kupowałem ostatnie 2 lata z przyzwyczajenia(co chyba nie wykracza poza granice normalności).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co, umowa się cda z gram.pl skończyła?
edit: może ktoś wyjaśnić jakie są powody i jakie będą skutki wejścia sklepu cd-actionu? Nie ma zysków, czy mogą być większe? Czy naprawdę warto polegać na mało sprawdzonych sklepach? Wchodzenie teraz na rynek to nie jest strzał w swoją stopę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się