Empire: Total War - temat ogólny

[costi 0]

Dnia 04.03.2009 o 19:13, Lailonn napisał:

Masz rację, że uzależnianie instalacji od połączenia to dyskusyjna sprawa ALE powiem
ci prosto z mostu. NIKOGO nie obchodzi, że biedni ludzie ze wschodu mogą nie mieć Internetu!!
Co więcej, ci biedni, którzy nie mają netu na bank nie mają też dość mocnego kompa by
uciągnąć Empire! Już o tym by kupić oryginał nie mówię...

Na zachodzie normą są łącza grubo ponad polskie standardy. Zresztą i u nas Internet nie
jest żadnym rarytasem już - 120zł za 6MB. Nie szukasz aby dziury w całym? Za kilka/naście
lat będziesz musiał mieć nowoczesny TV by oglądać cokolwiek i też nikt nie będzie wstrzymywał
postępu, bo jeden z drugim nie może sobie pozwolić na coś innego niż 30-letni CRT. Pogódź
się z tym.

Aha, widze nigdy nie miales awarii netu ani nigdy serwer Steam sie nie wysral? Tak by mozna dlugo wymieniac... juz nie wspomne o ludziach, ktorzy netu w domu nie maja z wyboru, bo uwazaja to za zbedny wydatek (tak, znam takich, i wcale nie przeszkadza im to miec wypasnego sprzetu AV za bardzo gruba kase; TV w domu zreszta tez nie maja).
Tu nie chodzi o to, czy net jest rarytasem, tylko o uzaleznianie od dostepu do Internetu procesu, podczas ktorego owy Internet jest totalnie zbedny. Mam plyty, mam CD-Key w pudelku, czemu musze jeszcze internetowo udowadniac, ze nie jestem wielbladem?
Zrozumialbym jeszcze potwierdzenie legalnosci przy probie rozpoczecia rozgrywki online, bo wtedy i tak bez netu sie nie da...

Ok, w przypadku Empire Total War widze jednego plusa: nie jestem zmuszony grac po polsku, moge wybrac wersje angielska. Co prawda i tak wlacze polska, bo np. nie orientuje w angielskich nazwach wagomiarow dzial (za to w polskich bardzo dobrze), ale plus za opcje.

Za to przypomnial mi sie jeszcze jeden minus: ulomne informacje podczas sciagania czegokolwiek. Mam podany postep i predkosc - rozumiem, ze za trudne bylo podanie przewidywanego ETA i rozmiaru sciaganego pliku? W koncu moge usiasc ze stoperem i sam sobie policzyc wszystko...

EDIT: ha, zmienilem wersje z angielskiej na polska i ssie mi jakis update z netu (oczywiscie nieznanej wielkosci)...jaja normalnie.

[Blackbird 0]

Nie jestem biednym człowiekiem ze Wschodu.
Mam łącze 3 Mb/s (do 6 Mb/s w nocy). Kupiłem grę za 100pln.
Przestań wreszcie bronić skrajnie idiotycznego systemu instalacji tej gry. To nie jest sprawa dyskusyjna - to jest bezdyskusyjny skandal. I nie ma nad czym debatować.
Jeśli ściągasz grę z sieci przez steam, to mogą być wprowadzone cuda wianki i wiązanki. Ale jak kupuję grę w sklepie to coś takiego, co nam zafundowali ci idioci, to sukinsyństwo grubego kalibru.
Przy transferze między 800KB/s - 1,2MB/s, w ciągu prawie trzech godzin proces instalacji osiągnął... UWAGA, UWAGA :25%.
To jest, k..., nienormalne i ktoś powinien za to ponieść konsekwencje.

[NecroVisioneR 0]

Hmmm...czy ktoś moze mi wytłumaczyć gdzie dżentelmeni pracują nad nowymi technikami?:) Mam Pana Issac''a Newtona i u mnie ma 60 lat a nie chcę aby sie zmarnował[dodam że jednak oni sami pracują]ale jest sposób aby więcej efektów ich prace przynosiły..?

[Blackbird 0]

Aha, i jeszcze jedno - masz ludzi za debili, którzy kupują grę bez sprzętu, na którym będą mogli pograć?
Ile takich przypadków znasz na wszystkie kupione egzemplarze danej gry?
Nie mam zamiaru chwalić się swoim kompem, ale ETW pójdzie na nim bez problemów...
... pójdzie, jak mi ten j... steam pozwoli.

[Malcollm 0]

Dnia 04.03.2009 o 19:47, costi napisał:

Aha, widze nigdy nie miales awarii netu ani nigdy serwer Steam sie nie wysral? Tak by
mozna dlugo wymieniac... juz nie wspomne o ludziach, ktorzy netu w domu nie maja z wyboru,
bo uwazaja to za zbedny wydatek (tak, znam takich, i wcale nie przeszkadza im to miec
wypasnego sprzetu AV za bardzo gruba kase; TV w domu zreszta tez nie maja).
Tu nie chodzi o to, czy net jest rarytasem, tylko o uzaleznianie od dostepu do Internetu

A gdzie tu problem bo ja nie widzę, chcesz mieć pretensje o coś śmigaj do Tepsy bo to ona przez dłuższy czas trzymała w swoich "komunistycznych łapach" przywilej podłączenia kogoś do internetu, teraz to powoli idzie do przodu więc jest dobrze, a co do reszty, nikt naprawde nikt nie będzie patrzył na zacofaną polskę, bo prawda jest taka, że co się tyczy informatyzacji to jesteśmy sto lat za murzynami, w większości krajów eupopy podłączenie do internetu kosztuje grosze, tak samo jak płatność za owo łącze, w Szwecji 1mb mają wszyscy za DARMO, a u nas co najwyżej możesz się cmoknąć, internet to nie luksus, itnernet to wymóg XXI wieku i nie wazne jak wielkie będziesz miał o to pretensje to tego nie zmienisz, nie masz internetu nie grasz, tak samo ładnie na pudełku napisane jest - potrzebny dostęp do internetu, ja z grą nie miałem problemu od razu poszła z płytek najważniejsze jest dobrze skonfigurować steama który jest naprawdę bardzo prosty w obsłudze...

[Blackbird 0]

Ty zdaje się nie kumasz o czym my tu piszemy. Każdy z nas ma Internet (jeśli nie zauważyłeś tego jeszcze). Mamy oryginalne płyty. Wku*wiamy się na proces instalacji tej gry!!! Łapiesz? Czy może to za trudne jest. I zacofanie czy nie-zacofanie, TPsa i inne pierdoły nie mają tu nic do rzeczy. A dowodem najlepszym na to, że bredzicie broniąc steama jest hasło, które widzimy (mi się udało po 1,5 godziny prób wreszcie się podłączyć... instalacja trwa od trzech godzin!): "Serwery Steam są zajęte. Nie możemy się teraz zająć Twoją sprawą."
Rozumiesz?

[Vistor 0]

Wy to chociaż coś zrobiliście. Ja włożyłem płytkę do napędu, daje instal i na początek jakieś problemy ze steamem. Że niby nie może zainstalować. Usunąłem starego, wgrałem tego z płytki i próbuję się zalogować. Od pierwszej próby zalogowania minęło 5 godzin... ciągle nie mogę się połączyć z serwerem Steam, albo Steam nie może się połączyć ze swoim. Support nic mi nie pomógł. Dwaj kumple mogą się normalnie logować u siebie, a jak spróbowałem ich passami wbić się u siebie to dupa blada... nie cierpię tego ścierwa.

[ThimGrim 0]

Hmmm a to dziwna sprawa. Half-Life 2, kolejne epizody, Team Fortress 2, Portal i siakieś inne gry- i problemów nie było z połączeniem. Chociaż faktycznie, z aktualizacjami chyba coś się sypało, znaczy się przeciągały się w nieskończoność, czasami.

[NecroVisioneR 0]

Hmmm...proponuje dla osób mających problem ze steam''em założyć odpowiedni temat w wątku pomocy technicznej,tam szybciej będzie jak jakiś konsul z CDP zainteresuje sie to sprawą i zrobi odpowiednie kroki,bo nie oszukujmy się do tego tematu rzadko kiedy zaglądają.

P.s-coś mi przyszło do głowy-próbowaliście instalować grę w trybie offline??Na gol''u podobno komuś to pomogło

[ibisz 0]

Ciekawe dlaczego nie mogę zagrać, bo gra wg Steama "jest w tej chwili niedostępna"... Nie wmawiajcie nikomu, że Steam jest dobry, bo to zuoo... Nie wspomnę już o instalacji, bo brak na to słów... Nie zapomnę nigdy jak kupiłem Lost Planeta, żeby ściągnąć (przymusowo) to coś co zwą najlepszym systemem dla graczy. No i ściąganie prawie 1,5GB patcha z netem 512kb/s na dzień dobry... Life is brutal, ale nie mówcie, że Steam jest fajny, bo tak nie jest i nigdy nie będzie.

[NecroVisioneR 0]

Hmm...Mam "już" 1709 rok no i pojawiły się Stany Zjednoczone i tu moje pytanko czy ta frakcja jest grywalna po przejściu gry czy nie??

[Bambusek 8]

Raczej nie. Wszystkie nacje, które są pomyślane jako grywalne mamy na początku. Jak chce się grać Stanami to jest tylko Droga do niepodległości.

[Miniu 0]

Dnia 04.03.2009 o 20:14, ibisz napisał:

Ciekawe dlaczego nie mogę zagrać, bo gra wg Steama "jest w tej chwili niedostępna"...
Nie wmawiajcie nikomu, że Steam jest dobry, bo to zuoo... Nie wspomnę już o instalacji,
bo brak na to słów... Nie zapomnę nigdy jak kupiłem Lost Planeta, żeby ściągnąć (przymusowo)
to coś co zwą najlepszym systemem dla graczy. No i ściąganie prawie 1,5GB patcha z netem
512kb/s na dzień dobry... Life is brutal, ale nie mówcie, że Steam jest fajny, bo tak
nie jest i nigdy nie będzie.

Uzyj google . Jest to jeden z najczestszych bugow .
http://supportwiki.steampowered.com/wiki/Steam_Error:_This_game_is_currently_unavailable

[Principes 0]

Dnia 04.03.2009 o 20:17, rafekx 12 napisał:

EDIT: ha, zmienilem wersje z angielskiej na polska i ssie mi jakis update z netu (oczywiscie nieznanej wielkosci)...jaja normalnie.

Sciąga ci polską wersję plików językowych. Skąd to zdziwienie?

Dnia 04.03.2009 o 20:17, rafekx 12 napisał:

Hmm...Mam "już" 1709 rok no i pojawiły się Stany Zjednoczone i tu moje pytanko czy ta
frakcja jest grywalna po przejściu gry czy nie??

Nie, US of A nie jest grywalną frakcją.

Dnia 04.03.2009 o 20:17, rafekx 12 napisał:

Ciekawe dlaczego nie mogę zagrać, bo gra wg Steama "jest w tej chwili niedostępna"...

Spróbuj zmienić region, na ogół stanowi to remedium na tego typu problemy. Lub zastosuj się do poleceń w linku, który zapodał ci Miniu.

Dnia 04.03.2009 o 20:17, rafekx 12 napisał:

Przy transferze między 800KB/s - 1,2MB/s, w ciągu prawie trzech godzin proces instalacji osiągnął... UWAGA, UWAGA :25%.
To jest, k..., nienormalne i ktoś powinien za to ponieść konsekwencje.

Człowieku, ściągasz całą grę ważącą ponad 15 GB. Uruchom instalację z płyt i dociągnij tylko patcha.

Dnia 04.03.2009 o 20:17, rafekx 12 napisał:

Life is brutal, ale nie mówcie, że Steam jest fajny, bo tak nie jest i nigdy nie będzie.

Steam JEST fajny... Kiedy serwery nie są zapchane, tak jak obecnie.

Fakt jest faktem, że ktoś na premierę gry się nie przygotował... Nie pierwszy to raz, niestety, gdy Steam po prostu nie "wyrabia" (że pozwolę sobie na kolokwializm) w przypadku premiery ważnej gry, stąd problemy wielu i frustracja.
Powiem krótko: poczekajcie kilka dni, gdy fala "aktywujących" opadnie.

[costi 0]

Dnia 04.03.2009 o 19:57, Malcollm napisał:

najważniejsze jest dobrze skonfigurować steama który jest naprawdę bardzo prosty w obsłudze...

Aha, jest tak prosty w obsludze, ze bez odpowiedniej konfiguracji nie ma co marzyc o zabawie (to wynika z tego zdania)? Fajnie...

I nie traktuj nas jak mlotkow, bo powtarzasz jak mantre ten tekst o zacofaniu, a my mowimy o czyms kompletnie innym. Zreszta nie bede sie powtarzal, poczytaj posty Yarr.

Ja mialem to szczescie, ze u mnie poszlo bez bolu (choc update niewiadomej tresci po zmianie jezyka ciagnie sie juz godzine), ale jak widac na przykladzie innych, to latki "trzeci swiat" i "sto lat za Murzynami" rownie dobrze moznaby przypiac do samego Steam, ktory nie jest w stanie zapewnic odpowiedniego poziomu obslugi. Na miejscu wydawcy gry (i nie mowie tu o CDP, tylko o Sedze) zrobilbym z tego ciezka chryje, z sadem wlacznie, jesli bedzie trzeba.

[kamceg 0]

Dnia 04.03.2009 o 17:56, Lailonn napisał:

Z tym, zę to żaden powód do dumy nie był nigdy dla
mnie ^^

Nie no, jak tak to się nie czepiam, tylko wstawka o ''największej w kraju'' mnie rozwaliła ;d

[ibisz 0]

Dnia 04.03.2009 o 20:42, Miniu napisał:

> Ciekawe dlaczego nie mogę zagrać, bo gra wg Steama "jest w tej chwili niedostępna"...

> Nie wmawiajcie nikomu, że Steam jest dobry, bo to zuoo... Nie wspomnę już o instalacji,

> bo brak na to słów... Nie zapomnę nigdy jak kupiłem Lost Planeta, żeby ściągnąć
(przymusowo)
> to coś co zwą najlepszym systemem dla graczy. No i ściąganie prawie 1,5GB patcha
z netem
> 512kb/s na dzień dobry... Life is brutal, ale nie mówcie, że Steam jest fajny, bo
tak
> nie jest i nigdy nie będzie.
Uzyj google . Jest to jeden z najczestszych bugow .
http://supportwiki.steampowered.com/wiki/Steam_Error:_This_game_is_currently_unavailable

Dzięki :) Wpisywałem w google, ale złe słowa dobrałem tłumacząc to na angielski i zbytnio nic znaleźć nie mogłem :P Dzięki jeszcze raz, mam nadzieję, że rozwiążę problem.

@Principes
Próbowałem zmienić region i nic to nie dawało :) Z tymi serwerami to prawda, no ale nie oszukujmy się, jeżeli podejmuje się takie przedsięwzięcie i nie ma się serwerów, które wytrzymują takie obciążenia, to coś tu jest nie halo. I to jest dla mnie niefajne :P Ale z tą radą: poczekajcie kilka dni, to się nie popisałeś :D

[costi 0]

Dnia 04.03.2009 o 20:45, costi napisał:

> najważniejsze jest dobrze skonfigurować steama który jest naprawdę bardzo prosty
w obsłudze...

Aha, jest tak prosty w obsludze, ze bez odpowiedniej konfiguracji nie ma co marzyc o
zabawie (to wynika z tego zdania)? Fajnie...

I nie traktuj nas jak mlotkow, bo powtarzasz jak mantre ten tekst o zacofaniu, a my mowimy
o czyms kompletnie innym. Zreszta nie bede sie powtarzal, poczytaj posty Yarr.

Ja mialem to szczescie, ze u mnie poszlo bez bolu (choc update niewiadomej tresci po
zmianie jezyka ciagnie sie juz godzine), ale jak widac na przykladzie innych, to latki
"trzeci swiat" i "sto lat za Murzynami" rownie dobrze moznaby przypiac do samego Steam,
ktory nie jest w stanie zapewnic odpowiedniego poziomu obslugi. Na miejscu wydawcy gry
(i nie mowie tu o CDP, tylko o Sedze) zrobilbym z tego ciezka chryje, z sadem wlacznie,
jesli bedzie trzeba.

EDIT:

Dnia 04.03.2009 o 20:45, costi napisał:

Sciąga ci polską wersję plików językowych. Skąd to zdziwienie?

A to wyborne, a ja glupi myslal, ze jak kupilem gre z ladnym logiem PL na pudelku, to polska wersja bedzie w defaulcie...

I ponowie pytanie o kod do bonusowej jednostki - gdzie, jak, skad? Czy moze tym razem CDP przerosla premiera kolejnego hitu?

EDIT2: sorki, zrobilem nowego posta zamiast edycji poprzedniego...

[Miniu 0]

Kod jednostki jest w liscie zamowien w sklepie Gram - san go szukalem jak glupi. Mogli by go wyslac na emaila .

[rosenand 0]

Może to komuś pomoże - jeśli udało Wam się zainstalować grę z obu płytek DVD ale gra nie chce się odpalić ("This game is currently unavailable...") i Steam "wisi" na ściąganiu update''a (0%) to zmieńcie wersję językową Steama na polską.

Najwyraźniej wybranie wersji polskiej podczas instalacji gry nie wystarczy Steamowi do zrozumienia, że chcemy grać po polsku (chociaż szerze mówiąc wolałbym mieć możliwość grania w oryginale, szkoda że CDProjekt narzucił nam wersję zlokalizowaną, a ciągnięcia 15GB wersji angielskiej ze Steama sobie nie wyobrażam) i samego Steama też trzeba mieć w wersji polskiej - przynajmniej mnie to pomogło. Co prawda po kilkunastu minutach ściągania update''a mam oszałamiające 5%, ale 5 to wciąż nieskończenie więcej niż 0. Pozdrawiam.

PS. Popieram wszystkich przeciwników przymusowego korzystania ze Steama. Scenariusz powinien być prosty: kupuję pudełkową wersję -> instaluję -> gram. Wszelkie rejestracje przez internet jak widać i tak g...uzik dają, skoro gra jest już od dawna dostępna na torrentach.

Grę kupiłem wczoraj, gdyby nie to całe steamowe mambo-jambo mógłbym ją od razu po zakupie zainstalować, w międzyczasie ściągając patcha z jakiegoś FTPa, a tak nie dość że musiałem czekać do dnia następnego aż ją łaskawie odblokują na Steamie, to dopiero po całym tym dniu czekania plus kilku godzinach użerania się ze Steamem (patrz: pierwsza część posta) okazuje się że muszę jeszcze ściągać jakieś update''y, których nawet nikt łaskawie nie opisał - w sumie nie wiem co tak naprawdę ściągam.

Żeby nie było wątpliwości - jak ktoś lubi to niech korzysta ze Steama, hell - może nawet ja się do niego przekonam. Ale nie lubię jak mi się coś narzuca.