Eragon - okiem Grimnira

[e_t 0]

Niepodoba mi się ona :(

[Gram.pl 3]

Hakken

Gry komputerowe na podstawie filmów powstają jak grzyby po deszczu. Jak tylko do kin wchodzi co bardziej kasowy tytuł zaraz możemy sobie w niego pograć. Jak powszechnie wiadomo z jakością takich produkcji bywa różnie. Jak jest w tym wypadku? Przeczytajcie sami.

Przeczytaj cały tekst "Eragon - okiem Grimnira" na gram.pl

[Kawel 0]

Eragon - film słaby, gra lepsza (ale też licha), książka dobra...

[ViCRattlehead 0]

Jak dla mnie Eragon x3 (gra, film, książka)-beznadzieja.

[Moras1990 0]

Cholercia teraz mam dylemat przez tę nową serię. Czy poczekać aż Eragon wejdzie do TS za 40 zł, lub wydać trochę więcej i kupić wersję na PS2...

[Firefly94 1]

Zwyczejna TPP. Już lepiej sięgnąć po niezłą (według mnie), acz nie doskonałą Joannę d''Arc.

[xxmarcinxx5 0]

ksiazka fajna,film sredni,a gra beznadziejna

[Ostrowiak 0]

Książka świetna, szczególnie drugi tom,film naciągany na siłę, a gra to zwykła reklamówa-ogółem tylko na książki się skusiłem, i nie żałuję, ale szkoda mi takiej głupiej gry, możnaby w ogóle zmienić jej gatunek, ale nie...To musiała być sieka.

[matenol 0]

Mam nadzieje ze autor tegoż artykułu w prologu streścił nam fragmenty z filmu a nie książki. Bo w tym przypadku treść filmu i treść ksiązki nijak sie pokrywają.

[konarion 0]

Jak dla mnie nie za ciekawa ta gra.

[Tofik1000 0]

no to bedzie tak.... Film dla dzieciaków, egranizacja coś na 4-5/10 czyli tak denna jak wszystkie egranizacje charych portierów, książki nie czytałem ale pewnie jest 2 razy lepsza od filmu i gry

[RealMielcar 0]

Książka - dobra jak czytałem ją pare lat temu. Film - strata forsy na kino. Gra - wyciśniecie ile się da z tego tytułu (na siłe).

[tomoliop 0]

Film to kompletna porażka, książka bardzo mi się podobała, przeczytałem też drugą, mam zamiar trzecią dorwać. A gra to taka średnia siekanka.

[zbyl2 0]

Film - Żygać się chce jak się na niego patrzy (czyli zmarnowałem kase) gra beznadziejna, książka jest b.dobra przeczytałem obie części.

[Beliar-13 0]

Gra zdecydowanie nie dla mnie...fil taki sobie, mógł by być lepszy.

[Kung3n 0]

To, że wiele osób dobrze ocenia książkę wynika z jednego prostego faktu. Wielu na tym forum grało w masę gier i mają porównanie. Również filmów widzieliście zapewne masę - stąd i spora "baza danych" w Waszych głowach. A książki? Idę w zakład że czytacie mało (pewnie nie tylko fantastykę) i stąd i brak porównania.

Wśród osób czytających więcej niż "od przypadku" do przypadku, jeszcze nie spotkałem się z dobrą oceną książki Eragon. I nikt mi nie wmówi, że aż taki % ludzi mających porównanie do wielu dziesiątek innych tytułów, akurat dziwnym trafem zebrał się an tym forum.

Po prostu przeczytaliście parę książek i uważacie Eragona za coś dobrego. A niestety książka to kiepska, przewidywalna i mało interesująca. Polecam poszperać w bibliotece, a nie kupować to co podrzucają media. Gwarantuję że znajdziecie dziesiątki lepszych tytułów!

[kuba_s3 0]

Gra kiepska i krótka. Nie przepadam za grami które pochodzą od filmów. Jest jeden wyjątek "Bitwa o Śródziemie"

[Artemis1108 0]

Jeszcze nie grałem, ale film obejrzałem

[RealMielcar 0]

Dnia 31.08.2007 o 18:37, Kung3n napisał:

Po prostu przeczytaliście parę książek i uważacie Eragona za coś dobrego. A niestety książka
to kiepska, przewidywalna i mało interesująca. Polecam poszperać w bibliotece, a nie kupować
to co podrzucają media. Gwarantuję że znajdziecie dziesiątki lepszych tytułów!

Eragon to książka dla młodych czytelników i zgodze sie, że jest przewidywalna. paolini jescze jest mlody i w koncu moze napisze cos lepszego. do tolkiena i sapkowskiego mu daleko, czytałem ją gdy byłem jescze dziecięciem:) i wtedy była dobra teraz wydaje się płytka.

[matenol 0]

Może i faktycznie książka nie była aż tak ciekawa jak niektórzy się nią zachwycają, ale czytałem nudniejsze powieści fantasy, więc możemy wybaczyć Paoliniemu, że nie pisze jak Tolkien (dla przykładu fantasy). Gość miał 15 lat jak to napisał, mimo wszystko respect dla niego.

Film to typowa produkcja Hollywood & Company; poprostu twórcy dorwali dobrze przedającą się książkę, stowrzyli film w ładnym plenerze, troche efektów specjalnych i pieniądze same płynęły im do kieszeni. Z Tolkienem było to samo.

A co do gry, to wszystko zostało juz powiedziane. Nic specjalnego. Na książce zarbiali, na filmie zarabiali to czemu by na grze nie zarobic ?