Zaloguj się, aby obserwować  
iro1979

Co dostaliście na święta :)

1561 postów w tym temacie

Chwalimy się!

Rękawiczki ciepluchne, książkę i koszulinkę ze Slashem, cobym miał w czym na koncert jechać. ^^

Wesołych wam życzę ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę słodkości, perfum, dezodorant, a reszta tradycyjnie:
- Hitman: Absolution [ANG]
- Lollipop Chainsaw
- Deus Ex: Human Revolution
- Spec Ops: The Line

Wszystko to w wersji na Xbox''a 360.

Bo dobre święta, to świeta przy konsoli. :) Przynajmniej w mojej opini.

Właśnie już ogrywam Hitmana i muszę przyznać, iż pierwsza misja jest tak wciągająca, oczywiście poziom trudności nie mógł być inny niż Purist, więc minie trochę czasu, nim ogarnę wszystkie mechanizmy rozgrywki. Niemniej, gra jest megaaaaaaaaa, ta grafika, ta grywalność. Na to czekałem od czasu premiery Blood Money. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

gotówką 2dyszki od babci z jednej rodziny, 5 dyszek od dziadka z drugiej. Bluzę z Lee od cioci.. Od dziewczyny książkę-" Demoniczne Przymierze" Eversona i super niespodziankę- od jej ojca perfumy z Bi-es:P Od siostry książkę, "Straceni" Ketchuma.. No a od rodziców codziennie dostaję chleb o każdej porze dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nic specjalnego. Standardowo paczuszka perfum + woda po goleniu. Zupełnie tego nie używam... Skarpetki i nowy ładny szaliczek. Skromnie. Na nic innego nie można liczyć, za drogi kraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2012 o 21:26, HerMetic napisał:

Ja zostałem mile zaskoczony, gdyż pod choinką zastalem płytę "Jesteś Bogiem" ;)


Trzymaj się z dala od balkonu dzisiejszej nocy :)
Żarcik taki jakby co :)

A ja w tym roku największy prezent zrobiłem sobie sam, kupując sobie za ciężko zarobiony hajs porządnego lapka na studia. Wcześniej na mikołajki zafundowałem sobie Kindle''a.
Jestem już chyba w takim wieku, że bardziej zależy mi na tym aby ktoś cieszył się moim prezentem. Dla mnie największą radością było i tak wrócić z akademika do domu na dwa tygodnie wolnego :)

Lecz jeśli chodzi o choinkowe prezenty to wszystko raczej praktyczne:
-Skórzany pasek do spodni, po zrzuceniu 30kg jest jak znalazł.
-Konkretne skórzane rękawiczki, które na pewno będą mi bardzo użyteczne,
-Fikuśny słok na kawę/herbatę,
-Standardowo jakieś pachnidełka w postaci zestawu adidasa,
-100zł + Słodycze

I jest git :) Wesołych świąt wszystkim.
Jak to powiedział CTSG, obżarstwa, pijaństwa i lenistwa. Bezpośrednie i prawdziwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy będę oryginalny mówiąc że na święta nie dostałem nic , prócz ogromnej michy jedzonka na wigilijnym stole ?
Jakoś tak wyszło, że w tym roku nie ma prezentów. Lata mi to koło wuja czy coś dostanę czy nie. Z roku na rok robi się to dla mnie dzień jak co dzień. Tyle, że jedzenia jakby w nim więcej.

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2012 o 22:04, Braveheart napisał:

Czy będę oryginalny mówiąc że na święta nie dostałem nic , prócz ogromnej michy jedzonka
na wigilijnym stole ?
Jakoś tak wyszło, że w tym roku nie ma prezentów. Lata mi to koło wuja czy coś dostanę
czy nie. Z roku na rok robi się to dla mnie dzień jak co dzień. Tyle, że jedzenia jakby
w nim więcej.


Dla mnie tak samo jest to dzień jak co dzień, tylko jedzenia sporo, prezenty niestety dostałem i dawałem, ale to jest głupie takie kupowanie i dostawanie, zazdroszczę Ci, bo najlepiej dla mnie też byłoby to bez prezentów, po prostu dużo jedzenia, najeść się porządnie, leżeć, jeść, leżeć, jeść i nic nie robić, prosta recepta na UDANE święta ; ) + do tego w moim przypadku jakiś dobry film (dla innych porządna gra) i czego chcieć więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie już kilka lat wstecz zamieniłem rolę z tego co coś dostaje an tego co innym kupuje =P
Tak więc w tym roku bez prezentu [bo ja przed wigilią zawsze uprzedzam, ze to zbędny wydatek bo wszystko mam.. chyba, że ktoś mi chce podarować najnowszy model sportowej rav4 albo milion ojro, to spoko bez krępacji =)]

Nie wiem, jakoś tak nie czuję potrzeby dostawania zbędnych bibelotów [cholera wie, może dlatego, że jestem "anty-materialistą"]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2012 o 22:20, Pietro87 napisał:

wydatek bo wszystko mam.. chyba, że ktoś mi chce podarować najnowszy model sportowej
rav4 albo milion ojro, to spoko bez krępacji =)]
dlatego, że jestem "anty-materialistą"]

Zacytowałem najistotniejsze fragmenty twojej wypowiedzi z której wynika że jesteś materailistą wbrew swym przekonaniom a słowo "wszytsko mam " sugeruje że nie masz niczego.
W każdym razie podejrzewam że większość z was poprostu nie ma kasy bo jest kryzys i nie umie sie przyznać że postanowiliście zainwestować w jedzenie by nie głodować.Chodź częściowo się zgadzam z tym że dawanie prezentów w święta nie jest do końca ciekawe bo czasem ciężko trafić w czyjeś gusta.
W każdym razie ja dostałem spodnie i dwie bluzy przynajmniej będę miał ciuchy jedzenia tez troche mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tak naprawdę nie dostałem nic takiego, dopiero sobie po świętach sprawię, ale to tak naprawdę ze swoich pieniędzy z małym wspomaganiem osób trzecich. Tak więc jakby nie patrzeć to jednak wolę ten aspekt świąt niezwiązany z prezentami. Dobrym prezentem jest to, że moja mama naprawdę się napracowała przy tym całym szamaniu i jak widzę na ile to jeszcze starczy to może i coś jeszcze z tego zostanie dla innych xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem książke Metro 2033,Risena,3 odcinki Bonanzy na DVD (uwielbiam westerny ;)) i nowe łyżwy. No i pieniądze ;)

Wiecie co najbardziej lubie z potraw wigilijnych? Barszcz z uszkami. Nie jemy go z rodziną nigdy poza gwiazdką,i bardzo dobrze,gdyż ten smak przywołuje wspomnienia świąteczne,a jedzenie go codziennie popsuło by tą magię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.12.2012 o 23:15, bobobo napisał:

Wiecie co najbardziej lubie z potraw wigilijnych? Barszcz z uszkami. Nie jemy go z rodziną
nigdy poza gwiazdką,i bardzo dobrze,gdyż ten smak przywołuje wspomnienia świąteczne,a
jedzenie go codziennie popsuło by tą magię ;)



To prawda. Są takie potrawy, których nie wypada jeść na co dzień, bo tracą one swoją magię. A tak smakują zaje***cie co roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować