Zaloguj się, aby obserwować  
Pizduszek

Dead Island - gra komputerowa od firmy Techland

478 postów w tym temacie

Frajdy jest od pyty, ale w co-opie najwięcej niestety :)
Aczkolwiek i solo jest ok, questy - jedne schematyczne typu idź z pkt A do B ale trafiają się tez bardziej ambitne momenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grą się można bawić, co jest dosyć istotne dla sandboxów. Co prawda zbyt wiele rzeczy do robienia tam nie ma, oprócz eksploracji świata, wycinaniu zombie czy wykonywania questów. Model walki jest bardzo przyjemny, a wiele rodzajów broni kuszą aby je wypróbować. W grze nie czujemy zaszczucia przez zombie. To nie Resident Evil czy Dead Rising gdzie każdy przeciwnik może przyczynić się do naszej śmierci. W Dead Island to zombie powinny się bać nas, a nie odwrotnie. Questów jest sporo, choć sama fabuła jest miałka, to zadania wykonuje się przyjemnie, chociaż większość to jest "idź-pozamiataj-przynieść". Gra przynosi dużo frajdy, głównie w początkowych kilku godzinach gry. Choć grę przeszedłem w niecałe 20 godzin, to nie czułem że gram na siłę i nawet pod sam koniec, walka z zombiakami przynosiła mi dużo frajdy.

PS. W co-opa ciężko się gra, chyba że ma się paru kumpli którzy też chcą pograć. Z "randomami" bardzo ciężko grać na poważnie, ale pobawić się zawsze można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O wlasnie, nie wspomnialem ze Dead Rising 2 bardzo mi się podobal. Był trudny, i koniecznie bylo resetowanie gry zeby do czegos dojsc. Ale to jednak chyba dwie zupelnie rozne gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DR2 był trudną i wymagającą grą, przez to że bohater miał mało hp, bronie trzeba było tworzyć samemu, a zombiaków było naprawdę dużo. W Dead Island największa liczba zombiakó która mnie "goniła", to mniej więcej dziesięć. Co prawda na przeciwników trafiamy bardzo często, choć zdarzają się momenty gdzie możemy złapać oddech. Ogólnie w DI to my jesteśmy panami i nie musimy się bać niewielkiej grupy zombiaków. W początkowej fazie gry, nie biegałem z żadną bronią, wystarczyły mi jedynie pięści. Broń się zużywa, a dodatkowo można ją ulepszać. Początkowo bronie bardzo łatwo zniszczyć, tak później nie musimy się za bardzo martwić zniszczoną bronią, bo zawsze można ją naprawić, a pieniędzy w grze jest sporo. Podczas całej gry zginąłem bodajże 58 razy (choć 20 zgonów było z czystej głupoty), to i tak praktycznie nic nie tracimy oprócz niewielkiej ilości złota. Respawnujemy się tuż obok miejsca zgonu, czasem nawet gra oszukuje i gdy wykonujemy jakieś zadanie, to przywraca nas do życia dużo bliżej miejsca do którego mamy dotrzeć. DR2 i DI łączą tylko dwie rzeczy: tematyka i bronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DR2 był "trudny" ?
Gdzie ? W jakim miejscu ?
Ninja Gaiden - to była trudna gra.
Bah w porównaniu imho do DI to Dr jest smieszny.
Skończyłem, na najwyższym poziomie DR2 bez ani jednego zgonu na perfekcyjne zakończenia, do tego chyba uratowałem wszystkich których się dało [oprócz tygrysa snowflakea... bo nie wiedziałem, że można =P], w DI natomiast zdarzało mi się kilka razy kite odwinąć.
Owszem, po wbiciu 20-25 poziomu gra staje się łatwiejsza bo jesteśmy twardo dopakowani skillami i złomem, ale imho DI jest bardziej wymagający jak DR2.
A z tym zaszczuciem - nie wiem co wy się tak czepiacie, ja po dotrciu do miasta czy wiedzajac np hotel czułem calkiem niezły klimat, fakt faktem potem troche go rozbijał fakt posiadania przy sobie hiper-duper arsenału* ale i tak było niexle [oczywiście nie wmawiam tu nic nikomu, ot takie a nie inne mam odczucia wobec tej produkcji, tyle]
Nie mniej zgodze się, że durny system respawnu po zgonie zabija sporo klimatu gry, tu nie mam nawet dwóch zdań.


*
Swoją droga, fajny był by mod, który by wywalił całą to masę mega-modów do broni, zostawiło by się tylko zwykłe przedmioty, w wersji vanilla, bez jakiś chorych modyfikacji [typu Elektro-maczety, turbo rozpruwacze i inne cuda wianki z kosmosu], gra zyskała by na realizmie a przedmioty dalej by się ulepszało ale tylko modyfikacją statów bez robienia "schematów broni".
Ciągle mam za mało czasu, gdybym miał wolne albo urlop to już dawno bym coś ciekawego skleił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witam
Mam takie szybkie pytanko: jakich przedmiotów się nie pozbywać? Chodzi mi o te, za które można dostać sporo dolarów w subquestach jak woda dla tej jednej "sieroty" która płaci bodajże 30$ za butelkę? ;) Są jeszcze jakieś inne artykuły które w sklepach kosztują grosiki a za które potem można dostać sporo od "ofiar losu" oferujących dużo więcej?
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2011 o 16:43, Pariah napisał:

witam
Mam takie szybkie pytanko: jakich przedmiotów się nie pozbywać? Chodzi mi o te, za które
można dostać sporo dolarów w subquestach jak woda dla tej jednej "sieroty" która płaci
bodajże 30$ za butelkę? ;) Są jeszcze jakieś inne artykuły które w sklepach kosztują
grosiki a za które potem można dostać sporo od "ofiar losu" oferujących dużo więcej?
Pozdrawiam

Szampan z miasta można podarować pewnej Rosjance ukrytej w domkach na wodzie z pierwszego aktu. W zamian za to daje nam diamenty. Bardzo opłacalna zamiana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2011 o 20:21, Pariah napisał:

dzięki, coś jeszcze? jakieś jedzenie, alkohol soki itp.? Czy sprzedawać to wszystko w
cholerę?

Konserwy: przydadzą się

Spoiler

w Dżungli

do wymiany za amunicję karabinową
Alkohol: jest świetny do leczenia Logana i wymiany na koktajle Mołotowa
Spoiler

(najlepiej u Harlana Johnsona)


Środki czyszczące (albo inaczej wybielacz): można wymienić na świetne granaty zapalające u jednego kolesia
Spoiler

w warsztacie w mieście

, jest to też składnik (razem ze złomem) potrzebny do wytwarzania wszelkiej amunicji
Zegarek na rękę: bardzo rzadki i przydany jeśli lubisz konstruować miotane ładunki wybuchowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ograłem Logana do 50 poziomu, pograłem tez resztą bandy.
Nie mniej Logan, imho najmocniejszy zawodnik [lub zwyczajnie podpasował mi pod mój styl gry]
Można go banalnie leczyć gorzałą, można by do tego dodać też dopałkę obrażeń pod wpływem [ale ja olałem, za krótko to zamroczenie trwa, żeby marnować pkt, wolałem się gorzałka podleczyć gdzieś w spokojnym miejscu i ruszać dalej jak mroczki miną]

Bezużyteczne generalnie drzewko furii, bo paradoksalnie wykupienie z niego tylko upgradeu do zasięgu rzutów i drugiego poziomu do trafiania 3 wrogów na raz starczało do robienia totalnej masakry, build pod całe drzewko furii uznałem za zbędny, bo w sumie ten tryb odpalamy sporadycznie, przynajmniej ja go trzymałem zawsze na większe tabuny zdechlaków, sporadycznie na kilku zbirów, bossów etc.

Drzewko walki i survivalu tu było w czym przebierać, w survivalu głównie bumerang na full, leczenie gorzałą, większy plecak, hp i stamina, zabrakło mi pkt na wyższa trwałość modowanych przedmiotów, ale i tak rzadko co mi się kiedykolwiek łamało.

W walce po fulu, nie wziąłem tylko dmg bona do broni siecznych, bo trzeba było z czegoś zrezygnować, więc odpuściłem tu te 15% dmg +, za to rozwijanie rzutów z bumerangiem wymiata, elektryczne maczety/tanto i można szaleć.

Generalnie świetna postać, bardzo zbalansowana, może jakoś nie błyszczy i nie ma jakiejś wyraźnej przewagi w danych dziedzinach, ale generalnie dla mnie wymiatacz straszny, mało co w ogóle w grze mogło mnie zranić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra wygląda dosyć ciekawie jednak nie wiem czy mi ruszy na moim starym i słabym komputerze... Czy Techland udostępnił jakąś wersje demo nie czy bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dema nie było.
Ale giera jest naprawdę wzorowo zoptymalizowana, podaj specyfikację sprzętu to coś więcej będzie można powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj skończyłem gierkę - grałem Xian Mei i doszedłem do 36 poziomu doświadczenia.
Ogólnie bardzo fajna gra - całkiem ładna grafika, ciekawa oprawa dźwiękowa, zero fabuły :) i naprawdę dobry klimat.
Gra jest dobrze zoptymalizowana - na dość leciwym Core 2 Quad Q9550@3.8Ghz, 4GB RAM i 5850 wszystko chodziło na maksa w 1680x1050 z max. AA i max. AF (sterowniki grafy) bez żadnych przycięć.
Niestety gierka ma też sporo bugów - blokowanie się menu ekwipunku, blokowanie się "warsztatów", niemożliwe założenie i użycie apteczek dopóki się nie awansuje na kolejny poziom, znikająca broń z ewkipunku.
Niestety po pewnym czasie gra stała się już nudna (tak od 3 aktu) i szkoda, że Techland nie wymyślił jak ją dodatkowo uatrakcyjnić.
Gwoli podsumowania - ogólnie gra całkiem sympatyczna, fajnie się w nią gra, ale po pierwszym przejściu gry nie chce się już w nią dalej grać. Może w przyszłym roku w nią znowu zagram. Do tego czasu będzie sobie czekała na "lepsze czasy".
Gbybym miał jej wystawić ocenę to byłoby to mocne 6 na 10, czyli 6/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2011 o 18:46, KrzysztofT napisał:

Gbybym miał jej wystawić ocenę to byłoby to mocne 6 na 10, czyli 6/10.


Jak grasz z kumplem jest duzo lepiej. Branie zombiakow na dwie pary butow jest duzo przyjemniejsze i zabawniejsze, zwlaszcza, ze gralismy w jednym pomieszczeniu. Okrzykom typu ''butuj ... (tutaj wstawic jakis przyjemny epitet) '' nie bylo konca. Teraz gramy we trzech i pomimo, ze znam zadania na pamiec to nadal przyjemnie walczy sie z martiwakami.

PS. Malo leciwy ten twoj komp, ja do niedawna jechalem na intel i3, 2 giga ram i gf8600 gt. Na ktorym dalo sie w Dead Island grac btw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2011 o 18:57, Noirr napisał:

> Gbybym miał jej wystawić ocenę to byłoby to mocne 6 na 10, czyli 6/10.

Jak grasz z kumplem jest duzo lepiej. Branie zombiakow na dwie pary butow jest duzo przyjemniejsze
i zabawniejsze, zwlaszcza, ze gralismy w jednym pomieszczeniu. Okrzykom typu ''butuj
... (tutaj wstawic jakis przyjemny epitet) '' nie bylo konca. Teraz gramy we trzech i
pomimo, ze znam zadania na pamiec to nadal przyjemnie walczy sie z martiwakami.

PS. Malo leciwy ten twoj komp, ja do niedawna jechalem na intel i3, 2 giga ram i gf8600
gt. Na ktorym dalo sie w Dead Island grac btw.


1). Akurat mi się nie podobało granie z kimś - może dlatego, że preferuję tryb single player.

2). Leciwy - pod względem wieku - wydajnościowo daje radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2011 o 17:22, Pietro87 napisał:

Dema nie było.
Ale giera jest naprawdę wzorowo zoptymalizowana, podaj specyfikację sprzętu to coś więcej
będzie można powiedzieć.

Geforce 7600 GT 256 mb
1.5 g ramu
Intel Pentium Dual Core E5300 2.6GHz

Gdzieś czytałem że karta musi grafiki musi być 1gb :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.09.2011 o 19:20, nolif3r napisał:

Gdzieś czytałem że karta musi grafiki musi być 1gb :D


Bzdura [Taki GTX 260 nie ma pełnego 1024 mb ram a jest w stanie ciągle obsłużyć wszystkie gry na full płynnie, podobnie odpowiedniki od radeona], aczkolwiek kartę masz słabiutka jak na obecne standardy, samego ramu też nie za wiele.

Nie wiem nawet czy ta karta nie jest czasem już nie wspierana przez grę, ryzykujesz tu na własny koszt, bo optymalizacja jest zaprawdę wzorowa w Dead Island, jednak twój sprzęt to już niestety mocny archaik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>jednak twój sprzęt

Dnia 30.09.2011 o 19:24, Pietro87 napisał:

to już niestety mocny archaik.

Zdaje sobie sprawę, przez to chciałem spróbować demo... a że demo nie ma.
Ale np. Crysis mi ruszył, nawet przeszedłem całego :D. Tylko troche mało fps...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm jak pierwszy crysis jakoś względnie chodził to DI przy swojej dobrej optymalizacji i prostej metodzie zmieniania czy też wyłączania zbędnych opcji graficznych tez ma pewne szanse, tu nawet na całkiem znośną rozgrywkę w rozdziałce nie wyżej jak 720p i ze wszystkim ustawionym nisko.

Ale to na własne ryzyko zakup, chociaż imho i tak i tak warty swojej ceny, bo przecież prędzej czy później zmienisz komputer [za około 2 do 2.5 tysiąca złożył byś dziś świetną maszynę która każda grę na full odpali] =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszelkie info. Co do gry, poczekam aż pojawi się w jakiejś tańszej serii... do tego czasu może zupgraduje kompa. A poza tym matura, trzeba się uczyć a nie zabijać zombie i obijać się na plaży ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować