Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Poza firewallem: książki

23 postów w tym temacie

bardzo przyjemny cykl, dodatkowo dla mnie mieszkanca poludnia jeszcze ciekawszy bo miejsca opisane w ksiazce znam :) - dodaje to ksiazce smaczku :].

Spokojnie mozna powiedziec ze jest to seria ciekawsza niz Wiedzmin, ciekawsi bohaterowie, bardziej dopracowana fabula i realia dopiete na ostatni guzik, bardzo ciekawe elementy historii - naprawde warto sie zapoznac :)

czy jest w tych ksiazkach za duzo przemocy ??? Przesada... takie czasy (mowa o sredniowieczu), jak dla mnie wszystko jest w normie - jak ktos przewrazliwony to moze sie wydac "okrutna"

Ale w recenzji nie mozna bylo przedstawic ksiazek lepiej niz wiedzmina - bo przeciez wiedzmin ma byc teraz "super, mega, hiper najlepszy"... a nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucas the Great

Obiecaliśmy, że wszystkie książki nominowane za zeszły rok do nagrody im. Janusza Zajdla zostaną u nas opisane. Nagrodę przyznano, a na gram.pl nie było jeszcze tylko Lux Perpetua Andrzeja Sapkowskiego. Dlaczego? Bo nie sposób było jej opisać bez przypomnienia poprzednich części. A tak obszerny tekst nie powstaje od razu...

Przeczytaj cały tekst "Poza firewallem: książki" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2007 o 01:47, EmperorKaligula napisał:


Ale w recenzji nie mozna bylo przedstawic ksiazek lepiej niz wiedzmina - bo przeciez wiedzmin
ma byc teraz "super, mega, hiper najlepszy"... a nie jest.

Prawda jest taka, że Andrzej jest mistrzem krótkiej formy - z naszych rozmów wynika, że czasami sam jest w stanie to przyznać - Szary Płaszcz również (jak wielu starych "czytaczy") uważa, ze opowiadań o Wiedźminie nic w twórczości AS-a nie doścignęło. Osobiście mógłbym stwierdzić, że najgorzej wypada końcówka cyklu o Geralcie. Szary uważa, ze au masse husyci nie maja aż takiej siły. Z polityką CDP mamy obaj tyle wspólnego, co picie w Szczawnicy ze szcz... ekhem... w piwnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że Szary Płaszcz podszedł do lektury z nieco zbyt wygórowanymi oczekiwaniami...może spodziewał się powtórki z "Wiedźmina"?
Mi osobiście ta powieść bardziej podobała się niż ta o Białym Wilku (którą też za rewelacyjną uważam), choć muszę przyznać, że z tomu na tom było coraz gorzej, a zakończenie...ech, takie ni z gruchy ni z pietruchy moim zdaniem.
W każdym razie...podziwiać Sapkowskiego za warsztat językowy naprawdę należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2007 o 02:08, Yorrickus napisał:

W każdym razie...podziwiać Sapkowskiego za warsztat językowy naprawdę należy.

To fakt - chyba nawet najbardziej bezczelni krytycy nie próbowali Andrzejowi zarzucić nieporadności językowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie również jest to jak do tej pory najlepszy cykl Andrzeja Sapkowskiego. Bohaterowie są bardzo wyraziści (Szarlej, Samson, Reynevan). Fabuła wciąga i, co jest zaletą, jest osadzona w realiach historycznych. A takowe realia pomieszane z fantastyką są świetne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U ASa jak zwykle kapitalnie wypadają postacie epizodyczne. Moi faworyci to Buko von Krossig, imć Neplach (nazywany Flutkiem), Urban Horn i ten goliard - agent husycki (zapomniałem jego imienia, a nie chce mi się sięgać po książkę). Ogólnie mogę zrozumieć, że na nowej Trylogii zawiedli się ci wszyscy, którzy oczekiwali nowego "Wiedźmina". Cykl husycki jest czymś nowym i zupełnie innym od dzieła życia Sapkowskiego. Jeżeli oczekiwali nowego wiedźmina, to cykl może nie spełniać ich oczekiwań. Moim zdaniem jednak dorównuje przygodom Geralta z Rivii, a pod pewnymi względami nawet go przewyższa. Warty odnotowania jest też fakt, że obecnie w Polsce wzrosło zainteresowanie tak zapomnianym okresem (także naszej) historii, jak wojny husyckie. Zresztą mieszkam na południu Polski i miło poczytać w "Lux Perpetua" o swoim krajanie Mikołaju Korniczu-Siestrzeńcu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytałem kiedyś w CDA, że Lux Perpetua jest dość słabe. W końcu zamówiłem sobię tą sagę wiedźmińską z gram.pl:) Myślę, że na tej twóczości ASa (może jeszcze jakies opowiadanka) poprzestane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2007 o 10:22, tomoliop napisał:

Czytałem kiedyś w CDA, że Lux Perpetua jest dość słabe. W końcu zamówiłem sobię tą sagę wiedźmińską
z gram.pl:) Myślę, że na tej twóczości ASa (może jeszcze jakies opowiadanka) poprzestane.


to w CDA potrafia czytac ??? o w morde ilu ciekawych rzeczy sie czlowiek moze dowiedziec w komentarzach :D No i nie radze kierowac sie opinami panow z CDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie się cały cykl bardzo podobał w szczególności, że fajnie jest poczytać o bohaterze, który nie jest nikim nadzwyczajnym i musi polegać na przyjaciołach, no i do tego opisane są miejsca które dosyć dobrze znam, a to że nie jest to "Wiedźmin" mi nie przeszkadza, bo gdyby bohater buł bardzo podobny to mielibyśmy "odgrzewane kotlety" niby ładne ale zawsze odgrzewane. W końcu "Wiedźmin" jest tylko jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zakończenie cyklu jest wręcz fatalne, jakby autorowi zabrakło weny i postanowił wybrać najprostsze rozwiązanie poprzez masowe uśmiercenie bohaterów. Słabo też wypadły opisy Kotliny Kłodzkiej, autor nie zebrał wystarczającej ilości materiału źródłowego i popełnił trochę herezji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2007 o 13:02, EmperorKaligula napisał:

> Czytałem kiedyś w CDA, że Lux Perpetua jest dość słabe. W końcu zamówiłem sobię tą sagę
wiedźmińską
> z gram.pl:) Myślę, że na tej twóczości ASa (może jeszcze jakies opowiadanka) poprzestane.


to w CDA potrafia czytac ??? o w morde ilu ciekawych rzeczy sie czlowiek moze dowiedziec w
komentarzach :D No i nie radze kierowac sie opinami panow z CDA.


Może nie kieruję się fanatycznie wszelkimi stamtąd opiniami, ale kształtuję sobie poglądy na różne tematy (głównie chodzi mi o hardware) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, podobnie jak wielu innych należe do tej frakcji, której się trylogia husycka podoba już chociaż z tego faktu, iż traktuje o naszych rodzinnych stronach. Baa, moja rodzina miejscowość (niestety tylko z nazwy) pojawia się niedługo po rozpoczęciu ;)

Ale do rzeczy - mimo zapewnień Lucasa autor recenzji postawił mały pomnik sadze Wiedźmina i nieco bije to po oczach w tekście. Ja np. z pewnością nie nazwałbym związku Geralta z Yennefer dojrzałym. Nie ma nic dojrzałego w skakaniu sobie do oczu, rozchodzeniu się i schodzeniu znowu. Dopiero z czasem ten związek wspina się ku dojrzałości. Poza tym jeśli ta trylogia nie wnosi nic to czy w takim razie saga coś wnosi ? Przesłanie jest w obydwu cyklach takie samo - by pozostać wiernym swoim ideałom i przyjaźniom. Oczywiście można mówić o poszukiwaniu Boga, jednak to chyba mimo wszystko jest tłem, podobnie jak walka o reformy w Kościele Katolickim. A koronym dowodem jest nazywanie przez Szarego Płaszcza Geralta mistrzem miecza i magii. Miecza i owszem ale magii ? U Geralt znajomość magii ograniczała się do kilku znaków, którymi co bardziej zdolnego ucznia maga może i mógłby zabić... ale jakby się ten uczeń ze śmiechu przekręcił.
Tak więc Szary Płaszcz może się bronić, iż nie kierowała nim czepialstwo bo to przecież nie nowicjusz. Ale faktem jest, że poprzez liczne, i przyznaje - zasadne, porównanie do wyniesionego wzorca (nawet jeśli są to jedynie opowiadania) psuje wymowę tekstu. Bowiem błędy, które AS popełnił w Wiedźminie są niedostrzegane, za to w trylogii punktowane bez litości.
I na koniec pytanie - czy Geralt nie dlatego jest tak lubianym przez czytelników bohaterem, bo nie przystaje do wielu innych ? Że to nie jest pewny obranej drogi mistrz miecza, którego sercem nie targają wątpliwości ? Dlatego jest on tak bliski wielu ludziom, bo mimo że jest mutantem to jednak jest bliski ludziom. Podobnie Reynevan. To nie dwudziestokilkuletni mag, który nawet Salomona by przechytrzył. To ktoś, kto dopiero uczy się życia, kto często nie wie jak w postępować i przez to popełniający błędy. A czy przez to nie jest bliższy wielu z nas niż mający już sporo doświadczenia życiowego i w związku z tym kuty na cztery nogi demeryt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2007 o 10:22, tomoliop napisał:

Czytałem kiedyś w CDA, że Lux Perpetua jest dość słabe. W końcu zamówiłem sobię tą sagę wiedźmińską
z gram.pl:) Myślę, że na tej twóczości ASa (może jeszcze jakies opowiadanka) poprzestane.



Hmm...w CDA było napisane, że Lux Perpetua wypada dość słabo, ALE tylko w porównaniu z poprzednimi tomami cyklu husyckiego, co więcej, autor tamtej mini recenzji twierdził, że warto zapoznać się z tą lekturą, bo i tak wybija się znacznie ponad przeciętną. I ja się z tym zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.09.2007 o 00:24, Yorrickus napisał:

> Czytałem kiedyś w CDA, że Lux Perpetua jest dość słabe. W końcu zamówiłem sobię tą sagę
wiedźmińską
> z gram.pl:) Myślę, że na tej twóczości ASa (może jeszcze jakies opowiadanka) poprzestane.



Hmm...w CDA było napisane, że Lux Perpetua wypada dość słabo, ALE tylko w porównaniu z poprzednimi
tomami cyklu husyckiego, co więcej, autor tamtej mini recenzji twierdził, że warto zapoznać
się z tą lekturą, bo i tak wybija się znacznie ponad przeciętną. I ja się z tym zgadzam.



Racja, tak było napisane. Co i tak nie zmienia, że raczej na Wiedźminie poprzstanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.09.2007 o 09:02, tomoliop napisał:


Racja, tak było napisane. Co i tak nie zmienia, że raczej na Wiedźminie poprzstanę.


A szkoda, bo cykl husycki, szczególnie pierwszy tom, czyli "Narrenturm", jest rewelacyjny i warto się z nim zapoznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować