Zaloguj się, aby obserwować  
geralt_z_rivii7

Team Fortress 2 - temat ogólny [m]

6690 postów w tym temacie

Powoli, postaram się to rozłożyć logicznie:

-set pierwszy jest dość niepraktyczny, bo co to jest odporność na headshoty, gdy samemu nie da się ich wbijać? Do tego nóż Bushwacka najlepiej działa ze słoikiem w garści, bo kto by biegał z nożem żeby brac na klatę postrzelonych? Nie radzę się absolutnie sugerowac żadnymi setami itemów, bo są zwykle niepraktyczne i mało dają w zamian (wyjątek - Medyk)

-Sydney Sleeper jest bronią wyłącznie do bodyshotów, do tego nakłada Jarate, to fakt. Dzięki temu Snajper może z daleka pomagać w walce swoim towarzyszom, zamiast czaić się na headshoty. Broń ta jest też jedną z najbardziej trollujących - jej powszechna nazwa to Pisshooter

-Bazaar Bargain jest bronią dla snajperów zaawansowanych, bo zyskuje na mocy z każdym headshotem, natomiast traci z bodyshotem. Graj nią tylko gdy jesteś pewien swoich umiejętności.

-nawet gdybyś chciał zdobyć ten pierwszy set, to długa droga przed tobą - czapka potrzebna do jego wypełnienia jest naprawdę droga w handlu i w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No masz rację co do tych headshotów..Dziękuje bardzo, pomogłeś mi ;) jednak zainteresowało mnie to iż uznałeś za wyjątek Medyka. Wydaje mi się, że tak sądzisz a nie inaczej dlatego iż Crusader''s Crossbow + Amputator =The Medieval Medic set tak ? ;) Do tego Quick-Fix na 2 slot i jazda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2011 o 12:11, Ostrowiak napisał:

Powoli, postaram się to rozłożyć logicznie:

-set pierwszy jest dość niepraktyczny, bo co to jest odporność na headshoty, gdy samemu
nie da się ich wbijać? Do tego nóż Bushwacka najlepiej działa ze słoikiem w garści, bo
kto by biegał z nożem żeby brac na klatę postrzelonych? Nie radzę się absolutnie sugerowac
żadnymi setami itemów, bo są zwykle niepraktyczne i mało dają w zamian (wyjątek - Spy)


Fix`d.
Serio, by grać medem z kuszą, trza być mocno postrzelonym :>.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Medyk nie powinien zwracać uwagi na swoją broń, bo jedyne co mu faktycznie grozi to backstab - melee jest, prawda?

Pacjent ma bronić go od dalekich ataków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2011 o 14:30, gogiell napisał:

Serio, by grać medem z kuszą, trza być mocno postrzelonym :>.


Regeneracja zdrowia jest całkiem praktyczna, a Amputator całkiem nieźle sprawdza się jako broń ręczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2011 o 15:22, Mercuror napisał:

> Serio, by grać medem z kuszą, trza być mocno postrzelonym :>.

Regeneracja zdrowia jest całkiem praktyczna, a Amputator całkiem nieźle sprawdza się
jako broń ręczna.

IMHO Blutsauger jest znaaacznie skuteczniejszy, w przeciwieństwie do ww. pozwala na przetrwanie bezpośredniego starcia z, dajmy na to, pyrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Blutsauger ogranicza naturalną regenerację życia, przez co jest zwyczajnie nieprzydatny.

Już lepiej celować w Overdose, znacznie lepsze dla medyka który naprawdę leczy ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2011 o 15:46, Ostrowiak napisał:

Blutsauger ogranicza naturalną regenerację życia, przez co jest zwyczajnie nieprzydatny.


Już lepiej celować w Overdose, znacznie lepsze dla medyka który naprawdę leczy ludzi.

Nie wiem czemu 3 sekundy poświęcone na zregenerowanie 70% hapsa przez meda z blutsaugerem ma przeszkadzać w "prawdziwym" leczeniu ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2011 o 15:46, Ostrowiak napisał:

Blutsauger ogranicza naturalną regenerację życia, przez co jest zwyczajnie nieprzydatny.

Celny Medyk z Blutsaugerem zwycięsko może wyjść z walki z Pyro, jak napisał już gogiell, przez co trudno go nazwać nieprzydatnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego Medyk wdaje się w walkę? Jego zas... domniemanym obowiązkiem jest pilnowanie kolegów, nie bieganie po mapie i tłuczenie pyrosów.

Medyk z kuszą ma dodatkową regenerację zdrowia, medyk z Overdosem szybciej biega. Gdy chcę, by medyk był w stanie sam się obronić w miarę potrzeby, ekwipuję go raczej w przydatną broń na dystans krótki, chociażby Ubersaw - kilka trzepnięć i odpalić charge, hiphiphura, przeżyłem.

Najważniejsze nie dopuścić, nawet nie brać pod uwagę dopuszczenia do sytuacji, gdzie Medyk jest sam na sam ze wściekłym Pyrosem, szczególnie na mapie bez wody, w ślepej uliczce, daleko od teamu. Trzeba zawsze mieć pacjenta z przodu, Snajpera za plecami i paru roamerów/pocketów wokół, inaczej jest się w tej grze trupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2011 o 21:54, Ostrowiak napisał:

Ale dlaczego Medyk wdaje się w walkę? Jego zas... domniemanym obowiązkiem jest pilnowanie
kolegów, nie bieganie po mapie i tłuczenie pyrosów.

Dnia 15.07.2011 o 21:54, Ostrowiak napisał:

Najważniejsze nie dopuścić, nawet nie brać pod uwagę dopuszczenia do sytuacji, gdzie
Medyk jest sam na sam ze wściekłym Pyrosem, szczególnie na mapie bez wody, w ślepej uliczce,
daleko od teamu. Trzeba zawsze mieć pacjenta z przodu, Snajpera za plecami i paru roamerów/pocketów
wokół, inaczej jest się w tej grze trupem.

Tak, owszem, taka jest teoria. Medyk ma obowiązek trzymać się kumpli, którzy go obronią. A Pyro z przeciwnej drużyny ma obowiązek go spalić. Nie raz zdarza się tak, że Medyk się odłączy od kolegi, z różnych przyczyn (najczęściej jest to śmierć owego kolegi), a wtedy warto być gotowym do walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drugi paragraf mojego posta. Blutsauger uważam za przereklamowany, bo są skuteczne środki obrony które nie zmniejszaja potencjału lekarskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2011 o 22:22, Ostrowiak napisał:

Drugi paragraf mojego posta. Blutsauger uważam za przereklamowany, bo są skuteczne środki
obrony które nie zmniejszaja potencjału lekarskiego.

Chodzi mi o to, że regen przy celnych trafieniach z blutsaugera potrafi przywrócić większość nadwątlonego zdrówka w 2-3 sekundy. To szybsze niż rozglądanie się za apteczką w kryzysowych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tyle że jest kilka ale:

-Blutsauger wymaga jakiegoś wroga w pobliżu, by medyk mógł się podleczyć - jeżeli atakuje Medyka klasa spamująca z dala, jest buba

-Blutsauger mimo wszystko nie zadaje przesadnie dużych obrażeń, w przypadku klas ruchliwych i bijących na krótki dystans, wiele pocisków się marnuje, zaś wróg może nadejść niespodziewanie i sobie postrzelaliśmy

-strzykawki lecą po paraboli, której owszem, można się wyuczyć odruchowo, ale w sytuacjach kryzysowych po prostu wyciąga się Bluta i strzela w dal

-jedna strzykawka leczy 3 punkty zdrowia, do tego nadwątlony naturalny regen wynosi 1punkt/sekunda. By medyk mógł się wyleczyć chociażby po jednym sticky (w przypadku frontalnego nadepnięcia), musi wystrzelać calutki magazynek i nie dać się w tym czasie zadźgać

-Medyk bez bluta nie musi się bawić w Dżona Rampo, ucieka do nowego pacjenta, możliwie daleko od frontu - naturalna regeneracja zdrowia zapewni mu szybki powrót na ring bez konieczności polowania na własne HP

-Medyk z kuszą i bardzo praktycznym Amputatorem ma naturalny regen rzędu 3 do nawet 6 punktów na sekundę, zaś medyk z Overdose ma duży boost do szybkości w przypadku wbicia troszkę ubercharge - zakładam, że medyk bez pacjenta na środku pola walki właśnie nieco ubercharge uskładał


I co jest praktyczniejsze - nieintuicyjna, bardzo sytuacyjna metoda odnawiania zdrowia na zasadzie "tym razem mi się uda", czy naturalniejsza i wynikająca wprost z filozofii grania medykiem?

Popieram wszystko doświadczeniami, Medykiem mam przegrane niemal 50 godzin (w najbliższym czasie muszę podjąć zagadnienie Quick-Fixa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeśli ktoś ogarnia strzykawki to Blut może być lepszy dla niego, aczkolwiek fakt na której gramy nie jest bez znaczenia, osobiście jak gram medem to z kuszą i amputerem, tylko po to by zwiększyć heal u innych, u siebie to tylko bonus, zresztą jak ma się voice chat to imo łatwiej uzyskać apteczkę medykiem (zwłaszcza gdy nie jest się pocket medic). Ogółem jeśli ktoś wie jak tym strzelać i dogada się z ludzmi to Blut może być dobrym itemem, jeśli gra się z idiotami lub na mapach otwartych lub bez apteczek to regen lepszy (na arenie raczej bym chciał większy hp regen+ możliwość leczenia na odległość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pusta demagogia. Jeżeli ktoś ogarnia skakanie na lotni bez lotni to może być lepsze dla niego, tu chodzi o faktyczną, obiektywną skuteczność.

Blut ma rację bytu jedynie gdy w teamie jest drugi medyk który poświęcił się leczeniu ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja wam coś powiem a''propos setu Krokostylowego dla snajpa.
Gram na nim prawie od początku mojej przygody z TF2 (kompletnym, kumpel kończący przygodę z TF2 odpalił mi 3 rafiny na Forfitera, sam ostatni dozbierałem), a gra jest miodna. Przy pełnym naładowaniu sikacza nie muszę na gwałt celować wrogiemu snajperowi w głowę, gdy on próbuje zrobić to samo. Wystarczy przymiarka na odwal i każdy snajper bez oh albo Darwina wypada z gry. No i odporność na heady też jest bardzo fajną korzyścią - snajper zjeżdża mnie headem do 1hp, idę po bylejaką apteczkę, bo starczy mi 2hp i znów jestem odporny na heady. A co do niemożności osobistego zaliczania headów - zwisa mi to, nie muszę celować, a tak czy siak na jednego w 100% naładowanego "szczała" mam szpiegów, snajperów bez Darwina, vagi... inżynierów i medyków. Reszta klas schodzi na 2 strzały, przy czym po zaliczeniu jednego śmiesznie się wokół miotają i wkurzają, szczególnie grubi, którzy myślą, że z sikwonda dostali :D Grubego na spokojnie można nawet bez heada dobić, raz, czekamy na 100%, 2 raz minikrytyk, Gruby padł. Żołnierz, dostanie raz i już zdycha właściwie, bez kilofa nie ucieknie, ryp do piachu. Demomani także są łatwymi celami, Pyry dobijają za nas inni, bo po pierwszym 100% strzale zostaje im 10hp, a wtedy nawet szpieg waląc z noża od frontu zalicza minikryta na obsikanym Pyro i zabija go. Prościzna, walka z tym setem jest wspaniała, łatwa i przyjemna. Tylko gdy walka toczy się w korytarzach, np przy ostatniej bazie w Fastlane, używam łuku. Automatycznie na wysokość głowy, wychodzimy zza winkla, strzał, head, wychodzimy, strzał, head. Choćby na ślepo, head zawsze może wpaść. Efekt: kilka wiszących na ścianie Grubych, Soldów i Pyr, przybitych strzałą w głowę. Finazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Phi, Sydney był fajny do momentu gdy jednym strzałem mogłeś zdjąć dwóch przeciwników. Poza tym, walenie headshotów to główna cecha oddzielająca snajperów od "snajperów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2011 o 11:14, luzac napisał:

Phi, Sydney był fajny do momentu gdy jednym strzałem mogłeś zdjąć dwóch przeciwników.
Poza tym, walenie headshotów to główna cecha oddzielająca snajperów od "snajperów".


Więc jestem "snajperem" i jestem z tego dumny. No i zawsze lepszy od innych snajperów, którzy w pocie czoła próbują zdążyć mnie ubić i potem z zaskoczeniem na twarzy padają martwi, bo mimo heada ja dalej żyję :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2011 o 11:31, Richmond94 napisał:

No i zawsze lepszy od innych snajperów, którzy w pocie czoła próbują zdążyć mnie ubić i potem z
zaskoczeniem na twarzy padają martwi, bo mimo heada ja dalej żyję :3

Chcesz się zmierzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować