Team Fortress 2 - temat ogólny [m]

[Robhaal 0]

Zgadzam się z bobobo. W dodatku w grach ligowych i pick-upach masz przecież ogromne ograniczenia dotyczące ekwipunku.

[Madoc 0]

Dnia 19.08.2011 o 16:22, Onybic napisał:

stwierdzić muszę, że tf2 jest teraz kompletnie niegrywalne z punktu widzenia osoby, ktora
grala kiedys w to baardzo duzo w tym ligowo...
te przedmioty to wszystko, to jakies mmo a nie stara dobra strzelanka

Jakie znaczenie dla rozgrywki ma fakt, że są nowe przedmioty? Nikt ci nie każe używać tych przedmiotów, jak już koledzy napisali (mi osobiście odpowiada fakt, że mogę sobie dopasować postać do własnego stylu gry).

[Onybic 0]

czytanie ze zrozumieniem +2.

nie napisałem, ze ma to jakis wplyw na ligi, dodalem tylko, ze ja osobiscie kiedys gralem ligowo.

to, ze nie musze uzywac przedmiotow to racja i ich nie uzywam, ale generalnie psuja one gre dodajac jakies dziwne bonusy itp. ze starej normalnej strzelanki powstalo pseudo mmo, tyle na ten temat.

moje obiektywne* zdanie, nie ma co naskakiwac od razu.

*subiektywne ;e

[Richmond94 0]

No i ludzie się chwalą czego to oni nie mają, a ten ma już wszystkie itemy dla snajpa z Deus Exa dropniete/wycraftowane, a ten ma autentyki, ten siamto, ten owamto. No i zwykła ludzka złośliwość, żeby najpierw ludzi w handlu w konia robić, a potem na czacie czy przez mikro wyśmiewać, że najnowszą czapę za 3 bronie oddał (bo gracz nowy albo niekumaty).

[Ostrowiak 0]

Po to ludź wymyślił dialog by drogą rozmowy mieszać dwa poglądy subiektywne i je uzupełniać.

Nowe bronie dodają grze kolorytu i powodują, że ludzie zwyczajnie się nie nudzą. W ligach też to widać.

Narzekać mogę na model ekonomiczny, kretyńskie crate i różne jakości przedmiotu, cholernie nieadekwatne przepisy craftingowe i pierdylion czapek - wolałem, gdy było ich <30.

[Moutywator 0]

Przeież są specjalne serwy bez dodatków. graj tam i już.

[Stalker69 0]

Ktoś ogarnia jak działa to wymienianie przedmiotów na gry? Jest jakaś oferta? Trzeba uruchomić TFa czy z menu Steam''a można to robić?

[Aqrelon 0]

Dnia 20.08.2011 o 11:43, Stalker69 napisał:

Ktoś ogarnia jak działa to wymienianie przedmiotów na gry? Jest jakaś oferta? Trzeba
uruchomić TFa czy z menu Steam''a można to robić?

Jak zwykły handel w TF2, tylko z poziomu Steam''a. Można tak wymienić każdą grę pod warunkiem, że posiada się ją w formie prezentu, dodatkowo niektóre gry mają blokadę, np. gry z GFWL można wymienić tylko w regionach gdzie GFWL jest dostępny, czyli w Polsce jakiś czas temu by się nie dało ;p . A oferta... to zależy z kim handlujesz.

[Stalker69 0]

Dnia 20.08.2011 o 11:54, Aqrelon napisał:

Jak zwykły handel w TF2, tylko z poziomu Steam''a. Można tak wymienić każdą grę pod warunkiem,
że posiada się ją w formie prezentu, dodatkowo niektóre gry mają blokadę, np. gry z GFWL
można wymienić tylko w regionach gdzie GFWL jest dostępny, czyli w Polsce jakiś czas
temu by się nie dało ;p . A oferta... to zależy z kim handlujesz.

Czyli to handel tylko między graczami? Hmm.. Głupi herbaciarze, nadchodzę! ]:>

[Zimek1990 0]

Wytłumaczy mi ktoś działanie Dzwonu Zmarłego? Bo wszyscy się tym podniecają, "ja mam dzwon, ja mam dzwon a ty nie!!!!!!11", a jak w końcu dostałem ten przedmiot to trochę zostałem zbity z pantałyku. No bo klikając prawym mój spy wyciąga owe cacko i... nic. Trzeba w chu...steczke długo czekać aż się w końcu zrobi niewidzialnym. A pono ten Dzwon ma zdolność udawania martwego, jak to się aktywuje?

[Ostrowiak 0]

Klikasz prawy, ktoś cię tknie, stajesz się niewidzialny, wszędzie wyświetla że cię zabito.

Zabity nie jesteś, więc możesz wykorzystać przewagę.

[Richmond94 0]

Więc jest tak: włączasz to "cacko", wchodzisz między wrogów i czekasz aż ktoś cię trzaśnie. Wtedy jest animacja twojej śmierci, a jeśli wróg nie jest zbyt inteligentny, ma pewność, że cię zabił. Idziesz trochę za niego, ściągasz niewidzialność (musisz uważać, bo rozlega się bardzo charakterystyczny, elektryczny dźwięk, właśnie ten "dzwon") i wracasz wyrównać porachunki z nieszczęśnikiem. Jak już jesteś niewidzialny, możesz klasycznie odnowić poziom paska niewidzialności amunicją i leżącymi bezpańskimi broniami. Imo nie wiem, czym tu się jarać, ja zawsze znajduję tych dzwonowców po "klangu" dzwonu. A że przez chwilę nie mogą go potem używać... Ich problem :D Nie lubię też dzwonu używać, nazwijcie mnie noobem, ale dla mnie C&D (pelerynka nożownika) jest lepsza. I można wkurzać Inżynierów :D

[Zimek1990 0]

Dzięki za wytłumaczenie. Już zwykły zegar niewidzialności lub ten ulepszony model wydaje się sensowniejszy :D. Spróbuję pobawić się z tym dzwonem, chociaż wydaje się to stratą czasu i niepotrzebnym kombinowaniem.

[Gregario 5]

bo zwykły zegarek jest najlepszy ;] chociaż dla urozmaicenia gry można od czasu do czasu pobawić się innymi zegarkami.

[Astradamus 0]

Dnia 22.08.2011 o 12:55, Richmond94 napisał:

Więc jest tak: włączasz to "cacko", wchodzisz między wrogów i czekasz aż ktoś cię trzaśnie.
Wtedy jest animacja twojej śmierci, a jeśli wróg nie jest zbyt inteligentny, ma pewność,
że cię zabił. Idziesz trochę za niego, ściągasz niewidzialność (musisz uważać, bo rozlega
się bardzo charakterystyczny, elektryczny dźwięk, właśnie ten "dzwon") i wracasz wyrównać
porachunki z nieszczęśnikiem. Jak już jesteś niewidzialny, możesz klasycznie odnowić
poziom paska niewidzialności amunicją i leżącymi bezpańskimi broniami. Imo nie wiem,
czym tu się jarać, ja zawsze znajduję tych dzwonowców po "klangu" dzwonu. A że przez
chwilę nie mogą go potem używać... Ich problem :D Nie lubię też dzwonu używać, nazwijcie
mnie noobem, ale dla mnie C&D (pelerynka nożownika) jest lepsza. I można wkurzać Inżynierów
:D

Jesteś Noobem (:D) bo nie widziałes ogarnietego spya z Dzwonem. On może zrobić grę. C&D jest dla kamperskich lamuchów bo na DR musisz być agresywny a nie czekać jak udup aż frag sie napatoczy :):D

[Ostrowiak 0]

W tej grze nie ma broni ulepszonych, często podstawowe sa zwyczajnie lepsze. Wyjątki to bodajże Amputator, bo nie ma żadnych wad.

[Richmond94 0]

No i? Ja gram na spokojnie, dla gry, a nie żeby rozdupczyć wszystkich. Wiedziałem, że jakiś "pro-spy" się napatoczy, żeby mi wygarnąć używanie C&D, podobnie jak ludziska wyśmiewają Sikacza. Ja gram czym chcę, na opinie nie zważam. Gentlemen? Koniec dyskusji?

[Danio237 0]

A ja sądzę odwrotnie, że Dzwon jest dla lamuchów, a do niewidzialności trzeba mieć trochę sprytu. Dla porównania, dzwonem po 30 minutach gry na standardowym serwerze mam przeważnie co najmniej 80 pkt, a z pelerynką czy zwykłym zegarkiem rzadko do 40 dobijam. Jeśli tylko jako tako ogarnie się jego działanie to nie trzeba się zbytnio wysilać by wbijać co chwila nóż w plecy. Wystarczy lecieć na pałę do wrogiego respa.

[Dared00 2]

Oj tam, i tak nie schowacie się przed Pyrą z Backburnerem. :)

[Budo 0]

Nienawidzę szpiegów i często gram pyro, więc powodzenia ;]
Generalnie jak wiem, że przeciwnicy mają szpiegów, to gram specjalnie pod nich, żeby im uprzykrzyć życie maksymalnie.