Zaloguj się, aby obserwować  
Pablor

Wybory 2007

2476 postów w tym temacie

Dnia 15.10.2007 o 21:48, dulak napisał:

Ach dziękuje :D Ale ten kraj trzeba zmienić !!
Wyniki debaty Tusk- Kwaśniewki wg.www.tvn24.pl
58% Tysk
36% Kwaśniewski
7%remis


Wynik jak najbardziej adekwatny to tego co działo się podczas debaty. Ważne i cenne uwagi, celne riposty, trudne pytania... Ale nie należy zapominać o tym że póki co opozycja nie ma za bardzo jak krytykować Tuska i jego partii, bo jak wiemy nie rządzili jeszcze w Polsce. Co z tą Polską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 21:48, dulak napisał:

Ach dziękuje :D Ale ten kraj trzeba zmienić !!
Wyniki debaty Tusk- Kwaśniewki wg.www.tvn24.pl
58% Tysk
36% Kwaśniewski
7%remis


Sonda na Onecie też na korzyść Donalda.

52% Donald Tusk

48% Kwaśniewski

Jednak Kwaśniewski to doskonały przeciwnik i muszę powiedzieć, że lubię go i pokazał się dzisiaj z jak najlepszej strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 21:31, axe1971 napisał:

> Transmisję oglądałem poprzez internet i powiem szczerze, że jak oglądałem tylko ostatnie
33%
> bo miałem problemy z odbieraniem na żywo, to w sumie może nawet i lepiej, że nie traciłem
czasu
> na oglądanie jej całej... ogólnie nie podobała mi się.
Albo Tusk nie jest jednak taki pizdeczkowaty ;) albo strasznie szybko ewoluuje ;D. Nie uważasz?
:)

Wiesz medycyna idzie tak szybko do przodu, że "jaja" sie da przyszyć na poczekaniu ; ), cóż może taka strategia, coby nagle uderzyć z partyzanta na niespodziewającego się rywala. Jestem śpiący, jutro n arano mam seminaria, ale chyba jeszcze poczekam co tam "Drogi Jarosław" powie dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że debata była emitowana w tvp2 i tvn24 nieby na obu programach na żywo jednak tvn24 nie wiem jakim cudem miało opóźnienie do tvp2 o kilka sekund.Odnośnie debaty to uważam, że pierwszą część pomimo że nie oglądałem bo w szkole byłem to z tego co usłyszałem był remis obajspobie dali jeden o podatkach drugi o tym jak założyć firmę nie wiedział.Pozostałe części debaty wygrał Tusk pimimo że dał ciała z tym sikorą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jarek raczej ma świadomość, że wszystko co teraz powie może być tylko wykorzystane przeciwko niemu. Nie liczył bym na to, że pojawi się tak szybko. Obaj panowie są przeciwko niemu i teraz został już tylko na placu boju sam z bratem. A Lechowi nie wypada zajmować głosu w sprawach kampani wyborczej. Już prędzej liczyłbym na Ziobro z kolejną błyskotliwą konferencją prasową ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszej debacie obaji politycy nie pokazali nic nowego, ani nie było takiej wyrażnej przewagi, jaką miał Tusk nad Kaczyńskim. Nie podobały mi się momenty, kiedy zamiast dyskutować, we dwóch uwzięli się na Kaczyńskiego. Tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No bo przecież jak wiadomo PO i LiD prawdopodobnie utworzą koalicje (osobiście nie podoba mi się to) co niestety nie będzie tak dobrym wyjściem jak PoPiS i możliwość zmiany konstytucji. Osobiście jednak uważam że Donald wypad lepiej od Kwaśniewskiego ale tylko trochę :/ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 23:02, Los Emilos napisał:

No bo przecież jak wiadomo PO i LiD prawdopodobnie utworzą koalicje (osobiście nie podoba mi
się to) co niestety nie będzie tak dobrym wyjściem jak PoPiS i możliwość zmiany konstytucji.
Osobiście jednak uważam że Donald wypad lepiej od Kwaśniewskiego ale tylko trochę :/ .


Nie wydaje mi się, żeby taka koalicja mogła powstać. Być może w niektórych sprawach obie partie będa zgodne. jednak na dłuższą mete podobny układ nie ma prawa bytu. Taka koalicja to wymysł Kaczyńskiego który chciał odciągnąć ludzi od PO mówiąc "głosując na PO głosujesz na LiD" - i niestety zarówno ten mit jak i inne obalono ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 22:56, ^RaZZieL^ napisał:

Jarek raczej ma świadomość, że wszystko co teraz powie może być tylko wykorzystane przeciwko
niemu. Nie liczył bym na to, że pojawi się tak szybko. Obaj panowie są przeciwko niemu i teraz
został już tylko na placu boju sam z bratem. A Lechowi nie wypada zajmować głosu w sprawach
kampani wyborczej. Już prędzej liczyłbym na Ziobro z kolejną błyskotliwą konferencją prasową
;)

Ale Lechu już pomaga w kampanii, a Jarek teraz właśnie gada w teraz my, no i oczywiście wg. scenariusza którego można było się spodziewać, czyli Jarek =Tusk + czarny PR, czyli próbuje zminimalizować straty po debacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Dnia 15.10.2007 o 23:07, kordzio1 napisał:

Ale Lechu już pomaga w kampanii, a Jarek teraz właśnie gada w teraz my, no i oczywiście wg.
scenariusza którego można było się spodziewać, czyli Jarek =Tusk + czarny PR, czyli próbuje
zminimalizować straty po debacie.


Oooo, tego się nie spodziewałem dobrze, że mówisz musze sobie tvn24 odpalić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 19:12, Sth`Devilish napisał:

No dobra, żaden ze mnie kozak w kwestii prawa, ale czy nie przyznacie że to czysty absurd?
Spot jest przecież emitowany, widziałem go już parę razy (a TV na prawdę rzadko włączam).


Odpowiem tutaj, bo to co napisałeś wydaje mi się istotne:) Rzeczywiście zacytowałeś regulację z kpk, gdy mowa tu była o procesie ... no właśnie. Nie sprawdzałem ale raczej cywilnym. Jest to specjalny tryb - tryb wyborczy, regulowany nie w kpc, a w ordynacji wyborczej albo jeszcze gdzieś indziej (nie sprawdzałem. Jednakże cytowany przez Ciebie art. z kpk ma swój inentyczny odpowiednik w kodeksie postępowania cywilnego (art. 228 kpc). Kwestią do rozstrzygnięcia jes natomiast to, co należy uznać za fakt powszechnie znany lub znany sądowi z urzędu. Na tą dokładnie chwilę dostęp do odpowiednich źródeł mam ograniczony więc odwołam się wyącznie do podręcznika do postępowania cyilnego W. Siedleckiego i Z. Świebody ("Postępowanie cywilne. Zarys wykładu" Warszawa 2003, s. 228). Otów wg autorów niniejszego podręcznika za "fakt powszechnie znany" należy uznać "(...) okoliczności, zdarzenia czynności lub stany, które powinny być znane każdemu rozsądnemu i posiadającemu doświadczenie życiowe mieszkańcowi miejscowości, wktórej znajduje się siedziba sądu", a są to m. in. "wydażenia historyczne, klęski żywiołowe, zdażenia normalnie i zwyczajnie zachodzące w pewnym miejscu i czasie". Natomiast jako fakty znane sądowi z urzędu należy traktować fakty, "(...) z którymi sąd zdołał się zapoznać w związku ze swymi czynnościami urzędowymi, jak wszzcęcie postępowania spadkowego, wszczęcie procesu, ogłoszenie upadłości, wpis do rejestru spółdzielni itp." Przy tekiej definicji tych pojęć i w porównaniu z takiim przykładami fakt wyemitowania danego spotu nie wydaje się zawierać w definicji któregokolwiek z w/w pojęć. Jest to raczej zdarzenie "klasyczne", czyli takie, które wymaga wykazania, że zaistniało w postępowaniu dowodowym. Przecież to nawet nie był jedyny spot prezentowany w tv przez PiS. Nie każdy ogląda telewizje non stop i jest spore prawdopodobieńswto, że wiele osób tego spotu nie widziało dotychczas w ogóle. Wiem, że dla kogoś kto interesuje się polityką i poświeca na oglądanie tv trochę czasu niezauważenie tego spotu graniczy wręcz z cudem,a przez to ten wyrok sądu wydaje się co najmniej dziwny. Mnie też on trochę rozbawił. Ale faktem jest, że pełnomocnicy, w świetle regulacji prawnych, mieli w tym przypadku obowiązek wykazania niejako, że ich klient nie jest wielbłądem:) I w gruncie rzeczy słusznie. Kwestia częstotliwości pokazywania spotu, miejsca (które telewizje) oraz pory ma istotne znaczenie przy ustaleniu odpowiedzialności tego, kto spot wyemitował (tutaj PiS). A co jeśliby ta partia zakwestionowała niektóre z twierdzeń w tym zakresie pełnomocników PO? Tak więc jkuż lepiej niech będzie jak jest:)

__________________

Gwoli ścisłości odnośnie debat. Jak dla mnie jest po 1: 1 wygrana Kaczyńskiego, 1 Tuska i 1 Kwaśniewskiego. Kwachu w gadaniu o niczym i gruszkach na wierzbie (bo ani PO ani LiD w rządzie nie są) czuje się jak ryba w wodzie. Wg mnie Tusk dzisiaj wyraźnie mu ustępował. A z Irlandią dał się zapędzić w kozi róg. Najpóźniej pojutrze można się spodziewać sondaży sporządzonych po tej debacie. Zobaczy jak to się na nie przełoży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ani trochę mnie te sondaże interesują - jak słyszę w TV "a teraz zobaczmy jak przedstawiają się sondaże", to już mi się na wymioty zbiera. Do wyborów pozostało jeszcze nieco czasu, dużo się może zmienić, a i tak wszystko zależy od tego ilu młodych ludzi pójdzie na wybory :) Bo babcie, dziadkowie i ludzie starsi chodzą, a młodzież... Z tym bywa różnie. Ja pójdę, dla czystego sumienia i po to żebym mógł potem palcem wytykać tych co narzekają jak jest, a nawet głosu nie oddali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety jeszcze nie mogę (myślałem że 2 lata temu to ostatnie bez mojego udziału są) ale na 99% bym głosował na PO a ten 1% to SLD ponieważ u nich nigdy afer nie było i to mi się podoba :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Debata Tusk - Kwaśniewski jak należało się spodziewać nie pokazała nic nowego. Moim zdaniem była to tylko i wyłącznie walka o elektorat LiDu, i moim zdaniem walka remisowa ze wskazaniem na Tuska który nieźle ją zakończył.

2. Pan premier pojawił się w "Teraz My", chyba tylko ze względu na dzisiejszą debatę. Denerwuje mnie to jego wciskanie w każdym zdaniu coś na temat Tuska. Przecież na Tusku świat się kończy, a premier w każdej wypowiedzi do niego nawiązywał. Rozumiem że to gra wyborcza, a lider PO to najgroźniejszy przeciwnik, ale są pewne granice, a jak dla mnie prezes PiSu je przekracza. Nuuuuda panie :)

3. Jacek Kurski chciał pogrążyć Giertycha, a strzelił sobie samobója :P Pokazuje pięknie zmontowane materiały, zachęcając internautów do robienia filmików itd. Potem mówi ludziom prosto w oczy że to jego prywatne materiały i nagrywał je kiedy jarał się nowym video ( 4 lata temu ? ). Zabawne jest to że kłamie w żywe oczy, kiedy jednocześnie widać na filmie który sam puścił, że materiały nie dość że nie mają oznaczeń żadnej tv,( a podobno nagrane z tvp :)), to jeszcze widać że to materiały dopiero do zmontowania, zapewne z archiwum tvp. Fajnie jest mieć rezesa tvp po swojej stronie, ciekawy jestem tylko, czy to jest legalne ? Może przyszła pora na Kurskiego ? Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka ( a właściwie sam się poniósł :)

4. Strasznie mnie denerwuje pan poseł Brudziński. A najabrdziej kiedy mówi o korkach w Warszawie. Że niby stolica jest rozkopana i że to wina PO i wyborcy już niedługo ich z tego rozliczą. I chyba rozliczają, bo PO w Warszawie według sondazy ma ponad 40 %. Chyba Warszawiacy nie są tak głupi jak pan poseł i wiedzą że jak się coś remontuje i buduje to są korki. Samo się nie zrobi. Wiedza to chyba też wyborcy pana Brudzińskiego, który według sondaży w swoim okręgu wyborczym ma nieco ponad 10%....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 22:49, .Sabina. napisał:

To zależy gdzie oglądałeś TVN24 a gdzie 2 - bo u mnie jest różnica pomiędzy Cyfrą a telewizją
naziemną - opóźnienie kilku sekund...

To cię zaskoczę oba programy mam w jednym i tym samym telewizorze i se przełączałem między jednym a drugim wyglądało to mniejwięcej tak Tusk mówi zdanie poczym przełączam na tvn24 i to zdanie powtarza jak zepsuty gramofon fajne co:))

Jak chodzi o kroki w Warszawie to gdzieś w programie telewizyjnym usłyszałem że Poznań się bardziej rozwija:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ad 1
Dotychczasowe sondaże przedwyborcze przeprowadzane po debatach pokazywały, że tracił nieobecny.
ad 2
W jego interesie było również wskazanie Aleksandra Kwaśniewskiego jako zwycięzcy, ponieważ chciał zamazać bardzo niekorzystne wrażenie, które pozostawił szczególnie po konferencji prasowej zwołanej po debacie z "pomocnikiem". Co do samych ocen debat, to IMO Kwaśniewski-Kaczyński remis, Kaczyński-Tusk 0:1, Tusk-Kwaśniewski remis.
ad 3
Roman Giertych okazuje się być bardzo zdolnym pogromcą "bulteriera".
ad 4
Wyrazy współczucia dla posła Brudzińskiego. Czego by się ten bidulek uczepił, gdyby nie było korków w stolicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 00:22, Treant napisał:

ad 1
Dotychczasowe sondaże przedwyborcze przeprowadzane po debatach pokazywały, że tracił nieobecny.

Dokładnie. Kaczyński strzelił sobie w kolano podając termin debaty z Tuskiem przed debatą z Kwaśniewskim. Chociaż sztab Kwaśniewskiego zapewne w tym pomógł. Strzał był o tyle bolesny, że przestrzelił sobie również łydkę i stopę przegrywając w swojej debacie, a potem jeszcze robiąc z siebie wariata propagandą sukcesu jak za PRL.

Dnia 16.10.2007 o 00:22, Treant napisał:

W jego interesie było również wskazanie Aleksandra Kwaśniewskiego jako zwycięzcy

Poniekąd TVN24 wyrolowała Jarka K. Z jakiego powodu? Otóż gdyby nie zaprosili go do programu po debacie, to zamiast wypowiadać się na antenie TVN24, która ma tylko 3% widowni wypowiadałby się na antenie TVP, która ma ponad 50% widowni. Ewidentnie sztab mu nawala. ;)

Dnia 16.10.2007 o 00:22, Treant napisał:

Roman Giertych okazuje się być bardzo zdolnym pogromcą "bulteriera".

Może się zdarzyć i taka sytuacja, że bulterier się do sejmu nie dostanie, a Giertych mimo wszystko tak. To byłoby dopiero ciekawe.

A co do debaty, to moim zdaniem remis. Kwaśniewski był trudny dla Tuska mimo, że nie miał wielkiej motywacji do wygrywania. Gdyby miał, to mógłby uzyskać przewagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 21:25, axe1971 napisał:

Oczywiście nie chodzi mi o "cięcie komuś zarobków" bo to nie jest żadna reforma (nawet kiełbachą
bym jej nie nazwał - kaszanka raczej ;), a o reformie przeciez pisałem :)


Dobre stwierdzenie - kaszanka :]

Dnia 15.10.2007 o 21:25, axe1971 napisał:

Prawnik 1. stopnia? No można to tak nazwać.


Cos słyszałem, że będzie można juz wykonywać swój zawód od razu po ukończeniu studiów. Wcześniej\teraz jest tak, ze trzeba pierw mieć jakieś 2 letnie aplikacje, by móc być np. tym notariuszem. A to, ze bardzo cieżko jest siena to dostać to już zasługa starszych prawników, któzy niezabardzo chcą siepodzielić rynkiem :-( Jednak by móc pełnić bardziej zaawansowane funkcje jak sędzia, czy prorkurator to i tak nadal trzebaby było robic te aplikacje.

Dnia 15.10.2007 o 21:25, axe1971 napisał:

Ja raczej nazwałbym to dostepem do zawodów prawniczych
i wolnością wykonywania zawodu w Polsce (nie bede wymieniał wad obecnie funkcjonującego rozwiazania
tej kwestii bo dużo tego jest ;p) I nie o naturiuszy tu chodzi bo to akurat urzędnicy państwowi
są :D.


Ja na to liczę, że ktoś coś z tym zrobi. Nie koniecznie PiSuar, bo oni o tym sobie "przypominają" akurat przed wyborami. A że kształce siew tym kierunku to zależłoby mi bym niemusiał wykładać komuś jakiejś sporej sumki tylko za fakt, że mnie na aplikacje przyjmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować