Zaloguj się, aby obserwować  
Pablor

Wybory 2007

2476 postów w tym temacie

Dnia 16.10.2007 o 17:14, Union Pacific napisał:

I tak patrząc na to pierwsze zdjęcie, to w sumie lepiej chlupnąć Żubra... też spokój.

Ach.... szkoda, że PPPP już nie kandyduje.


Oj szkoda.
Bo nie dość, że fajna nazwa to jeszcze skład partii niczego sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 17:17, ostry3000 napisał:

> I tak patrząc na to pierwsze zdjęcie, to w sumie lepiej chlupnąć Żubra... też spokój.

>
> Ach.... szkoda, że PPPP już nie kandyduje.

Oj szkoda.
Bo nie dość, że fajna nazwa to jeszcze skład partii niczego sobie :)


Ciekawym jest, jak daleko by doszli :D Rewiński jako minister lub poseł :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 17:18, Union Pacific napisał:

> > Ach.... szkoda, że PPPP już nie kandyduje.
> Oj szkoda.
> Bo nie dość, że fajna nazwa to jeszcze skład partii niczego sobie :)
Ciekawym jest, jak daleko by doszli :D Rewiński jako minister lub poseł :DD


A jeszcze z ramienia PPPP zasiadał np: pan Ibisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 17:19, ostry3000 napisał:

> > > Ach.... szkoda, że PPPP już nie kandyduje.
> > Oj szkoda.
> > Bo nie dość, że fajna nazwa to jeszcze skład partii niczego sobie :)
> Ciekawym jest, jak daleko by doszli :D Rewiński jako minister lub poseł :DD

A jeszcze z ramienia PPPP zasiadał np: pan Ibisz.


Ibisza średnio lubię, natomiast Rewińskiego bardzo :D Obejrzałbym archiwalne filmy z posiedzeń sejmu :D Trochę bym się pośmiał. W każdym razie, pomysł był świetny i pasujący do tamtych czasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 17:20, Union Pacific napisał:

Ibisza średnio lubię, natomiast Rewińskiego bardzo :D Obejrzałbym archiwalne filmy z posiedzeń
sejmu :D Trochę bym się pośmiał. W każdym razie, pomysł był świetny i pasujący do tamtych czasów.


Ja też uwielbiam Rewińskiego a Ibisza na dwa razy.
Szkoda że Rewiński na Prezydenta nie startował.
Druga tura jak nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 15:51, Olamagato napisał:

> Tylko socjologowie itp. przyznali zwycięstwo premierowi. Zresztą wg. późniejszych sondaży
również okazało się, że wygrał Kaczyński. Tu jest(moim zdaniem)podobnie.
Socjologowie wiedzą też, że PO ma najpotężniejszą broń propagandową, która będzie działać również
w telewizji, nawet w TVP, nawet podczas ciszy wyborczej i będzie strzelać ogniem ciągłym prosto
w PiS.
Kaczyński nie ma takiej broni, choć pozwolił ją naładować.
Domyśl się czym ona jest. Taki mały quiz (dla wszystkich).

Hmmm zastanawia mnie, co masz na myśli poza ewentualną aktywnością zwykłych ludzi i poczuciem humoru ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 17:35, kordzio1 napisał:

Hmmm zastanawia mnie, co masz na myśli poza ewentualną aktywnością zwykłych ludzi i poczuciem humoru ; )

Częściowo trafiłeś. Chodzi o to, że PiS jest pierwszą partią po PZPR, która ma ponad 60% sondażowych przeciwników (łącznie z tymi, którzy deklarują olanie wyborów). A plakaty i spoty nawołujące do pójścia na wybory mogą pokazywać się cały czas nie za pieniądze partii oraz pokazywać się będą również podczas ciszy wyborczej. Statystycznie więc z każdych trzech ludzi pozyskanych w ten sposób PiS zyska dwóch przeciwników, co przy nikłym poparciu małych partii obecnie łącznie z LiD (ok. 10-12%) może oznaczać, że na 3 wyborców skłonionych do głosowania, dwóch może statystycznie zyskać PO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O to własnie chodzi - tyle, że PiS podjął próbe umozliwienia absolwentom wykonywaniu zawodów do tej pory zastrzeżonych wyłącznie dla członków korporacji - chodzi o: adwokatów i radców prawnych.
Ja uważam, ze kwalifikacje, wiedzę, zaangażowanie, skutecznośc (nie mylić z "docieraniem" ;) powinien zweryfikowac rynek usług. PiS rozpoczął tę reformę. No i jak z tym przykładem "dobrych reform" - zgodzisz się, że choć ta jedna jest korzystna i zdroworozsadkowa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 18:50, xDeuSx napisał:

Wg. w/w kalkulatora wyborczego mam głosować na PiS. I tak będzie :) .

Mi wyszło PO, ponad 80% :PPP Niestety, brakuje mi 3 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 18:41, axe1971 napisał:

O to własnie chodzi - tyle, że PiS podjął próbe umozliwienia absolwentom wykonywaniu zawodów
do tej pory zastrzeżonych wyłącznie dla członków korporacji - chodzi o: adwokatów i radców
prawnych.


Jedna rzecz do Waszej rozmowy. od grudnia 2005 r. za sprawą tzw. lex Gosiewski egzamin na aplkacje (adwokacką, radcowską i notarialną) ma postać testu jednokrotnego wyboru. To samo w sobie ogranicza możliwość "kombinowania" z wynikami. Szczególnie, że rozwiązania wraz z pytaniami przesyłane są "z góry". W 2005 r. pytania na egzaminy układały korporacje. Od lata 2006 r. robi to Ministerstwo Sprawiedliwości. Praktyka póki co jest krótka ale wygląda to mniej więcej w ten sposób, że egzamin organizowany przez samorządy wypadł pod względem zdawalności zdecydowanie lepiej niż ten, co organizowało MS (przynamniej egzamin na aplikację adwokacką). W tym roku było już (ze strony MS) zdecydowanie lepiej. Pytanie tylko czy nie za dobrze:) Raczej napewno w wielu miejscach będą problemy organizacyjne (lokale, znalezienie patrona itp.). Ale to inna rzecz. Po prostu nie demonizowałbym tej zamkniętej kasty. Być może i było w tym coś prawdy parę lat wcześniej (ja tego nie wiem), ale mówienie dziś, że korporacje są zamknięte i przyjmują swoich to bzdura do kwadratu i kompromitacja jeśli chodzi o znajomość tematu (to ostatnie tak ogólnie, bo u Was tego nie wyczytałem:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi wyszło PO 75% i to się zgadza bo tak właśnie mam zamiar głosować. To tylko utwierdziło mnie w tym przekonaniu. Jednak uważam, że obietnice Tuska, że zrobi z Polski drugą Irlandię są mało realistyczne, chyba że pieniądze z Unii zostaną wykorzystane jak należy, bo bez nich to nie mamy szans na rozwój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Być może i było w tym coś prawdy

Dnia 16.10.2007 o 20:04, Dux napisał:

parę lat wcześniej (ja tego nie wiem), ale mówienie dziś, że korporacje są zamknięte i przyjmują
swoich to bzdura do kwadratu i kompromitacja jeśli chodzi o znajomość tematu (to ostatnie tak
ogólnie, bo u Was tego nie wyczytałem:).

Ja nie twierdzę i nie twierdziłem, że korporacje "przyjmują swoich". Po prostu uważam, ze zmiany zapoczatkowane przez PiS w tej dziedzinie są korzystne. I nie tylko ze wzgledu na "otworzenie kasty" czy zwiększenie konkurencyjności (a co za tym idzie wprowadzenie normalnych zasad rynkowych), ale też (a może nawet przede wszystkim) by ktokolwiek nie mógł zarzucić adwokatowi/radcy że wykonuje swój zawód nie dlatego że ma ku temu predyspozycje i odpowiedni poziom wiedzy ale dlatego, że "jest swój" ;).
A dlaczego na początku stwierdziłem, że reforma jest połowiczna. Ano choćby z powodu tych patronów... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 21:54, Mixon1988 napisał:

uważam, że obietnice Tuska, że zrobi z Polski drugą Irlandię są mało realistyczne

Tusk nie ma zamiaru zrobić drugiej Irlandii. Polska, żeby dogonić Irlandię musi mieć znacznie lepsze warunki niż Irlandia na początku reform. Wg obecnego tempa Polska dogoni poziomem życia *dzisiejsze* kraje zachodnie za 40 lat. Tyle, że one przez 40 lat nie będą stały w miejscu. A jeżeli reformy Sarkozy''ego wypalą i w ślad za nimi pójdą też Niemcy, to krajów tych nie dogonimy nigdy - czyli w żadnej policzalnej perspektywie.

Jedyny więc sposób, to naprawa państwa tak jak zrobili to Słowacy. Zresztą ich przykład jest bardzo ciekawy. Mieli niezreformowane państwo po Czechosłowacji - stali w miejscu. Wprowadzili liniowy i reformy - dostali ostrego kopa w górę, zmienił się rząd, zahamował reformy i zmienił podatek na progresywny - zatrzymali się w miejscu. Kolejny raz zmienił się rząd na liberalny i na nowo wprowadzono reformy - znowu dostali kopa w górę. Widać więc po nich wyraźną korelację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 22:38, axe1971 napisał:

Ja nie twierdzę i nie twierdziłem, że korporacje "przyjmują swoich".


I ja tego w Twojej wypowiedzi również nie zauważyłem. Często jednak (a w zasadzie prawie zawsze) dyskusja na ten temat prowadzi bardzo wielu do takiej konkluzji. Po prostu próbowałem uprzedzić rozwój wypadków. A jak napisałem w tamtym poście i wyżej taki zarzut nie padł zarówno od Ciebie jak i Twojego rozmówcy. Jak poczułeś się dotknięty to przepraszam:)
Mnie się wydaje, że zmiany zapoczątkowane wtedy wymagają pewnych poprawek (nieraz gruntownych), ale robienia dalszej rewolucji potrzeby nie widzę. No chyba, że chcemy zrównać zarobki prawników z obecnymi zarobkami lekarzy. Choć z innych powodów, bo ci drudzy z powodu nakładów na służbę zdrowia, a ci pierwsi z powodu przerośniętej podaży. Innymi słowy wąska grupa zarabiałaby co najmniej bardzo dobrze a reszta marnie. Zresztą, wbrew temu co się przeciętnemu Polakowi wydaje już teraz świeżo upieczeni adwokaci, czy radcowie (a więc bez marki) mają często problem z utrzymaniem siebie i swojego biura. Nie weryfikowałem tego, ale słyszałem (powiedzmy, że są to dobrze poinformowane źródła:), że po ostatnim naborze w stolicy wszystkich aplikantów adwokackich jest zaledwie o 50 mniej niż samych adwokatów.

Dnia 16.10.2007 o 22:38, axe1971 napisał:

A dlaczego na początku stwierdziłem, że reforma jest połowiczna. Ano choćby z powodu tych patronów...
:)


Jeśli chcemy utrzymać model kształcenia prawników z aplikacją to patroni wydają się być jak najbardziej potrzebni. Przynajmniej na razie studia prawnicze nie uczą praktycznego radzenia sobie z problemami prawnymi, czy występowania jako pełnomocnicy przed instytucjami pańswtowymi. To nabywa się na aplikacji i w zasadzie przede wszystkim dzięki właśnie patronom. A że jest ich tyle a nie więcej (nie każdy adwokat/radca/notariusz może zostać patronem), to nic na to nie poradzimy. Może gdyby wprowadzić limity przyjęć na aplikacje, z zastrzeżeniem, że na ich wielkość miałyby wpływ nie tylko korporacje, to jakoś problem dałoby się rozwiązać. Ale chyba takie rozwiązanie nie spodobałoby się nikomu - ani ministerstwu, ani korporacjom, ani kandydatom. Można też wprowadzić model amerykański, bez aplikacji, a jedynie egzaminy po studiach. Trzeba tylko pamiętać, że w USA te egzaminy do najłatwiejszych nie należą i możność występowania w sądzie mogliby dostać i tak tylko nieliczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować