Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

"S" daje sobie spokój ze wsteczną kompatybilnością

95 postów w tym temacie

Dnia 09.10.2007 o 14:01, Outlander-pro napisał:

Hehe, można by powiedzieć "kolejny gwóźdź do trumny PS i Sony ;) Nie znają się na rynku, nie
trafiaja w wymogi graczy, oraz cała masa innych rzeczy. A PS3 mówimy papa :P
A Wii prowadzi, teraz się śmieję z tych co mi nie wierzyli (tak mówię o fanboyach Sony), którzy
myłśeli że ich "ukochane, mastah" PS3 zmiecie konkurencję. Sorry :D

EDIT: świetna fotka xD



ŻE CO?! SONY nie zna się na rynku? Skąd ty się wziąłeś...
hahaha!! to tylko śmiechu warte jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lol no i na co komu wsteczna kompatybilnosc oO? Jesli mial gry z ps2 to znaczy, ze (zazwyczaj) ma jeszcze ps2:P:O A next gen to next gen ja na przyklad nie mam zamiaru grac w starsze tytuly po to kupilem next gena! LOL. Wii nie zalatwi sprawy(przynajmniej w duzej ilosci przypadkow), u mnie na przyklad toi i sie kurzy lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 14:19, Scaro napisał:

I dobrze, im szybciej te konsole zdechną, tym lepiej.


Entuzjastyczne nastawienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Outlander-pro, miazdzysz swoja inteligencja. Naprawde ;)

Dla tych, ktorzy narzekaja na cene PS3 - konsola ta ma wbudowany naped Blu-ray, ktory jest wciaz bardzo drogi na rynku. Porownajcie sobie cene napedu DVD (Xbox 360) i napedu Blu-ray (PS3). Widac roznice?

Co do newsa - mam ps2, ps3, x360 (w toku), wiec w sumie mnie to rybka, ze nie bedzie wstecznej kompatybilnosci. Ale nie podoba mi sie zrezygnowanie z niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To są po prostu chwyty marketingowe. Jedni napaleńcy kupią konsolę na początku, inni poczekają 1-0,5 roku (aż stanieje), a jeszcze inni nie kupią wogóle. Tak i tak ofiarą zawsze jest klient...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 14:34, Igor FCBayern napisał:

Co tyo jest ta Kompatybilnosc wsteczna? :/

Od odpowiadania na takie pytania jest wyszukiwarka Google oraz Wikipedia - polecam obie z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 14:34, Igor FCBayern napisał:

Co tyo jest ta Kompatybilnosc wsteczna? :/


Hmm.. Takie rzeczy są oczywiste. Wystarczy przyjrzeć się ''''Kombatybilność wsteczna''''.

Ale dobra. Jest to możliwość grania w gry np. z PS2 na PS3. lub z xbox na xbox360 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 14:36, hallas napisał:

> Co tyo jest ta Kompatybilnosc wsteczna? :/
Od odpowiadania na takie pytania jest wyszukiwarka Google oraz Wikipedia - polecam obie z całego
serca.

Nie mam teraz czasu, bo jestem w szkole. Poza tym od tego jest forum zeby sobie pomagac i porozmawiac, w moim przypadku o Kompatybilnosci Wstecznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wsteczna kompatybilnośc jest tylko DODATKIEM, teraz może i jest potrzebna (w końcu PS3 na razie nie ma zbyt wielu gier), ale kiedy na PS3 zaczną wychodzic największe hity, wtedy już nikt nie będzie narzekac na jej brak. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 14:37, SKIL napisał:

Jest to możliwość grania w gry np. z PS2 na PS3. lub z xbox na xbox360 :)

Dzieki! W zyciu nie dotykalem konsoli wiec wybaczcie moja niewiedze ;) No dobra, dotykalem. Ale nigdy nie gralem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla nowych w temacie konsol wersja 40 GB jest najlepszym i tanim rozwiązaniem.
Ja mam PS2 i raczej go nie sprzedam, bo się nie opłaca. Ile bym dostał za moje PS2 ? z niecałe 400 zł, a i tak gry, w które będę grał to Okami, MGS3 i gry Team Ico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I właśnie dlatego zaprzestałem na PS2 jeżeli chodzi o konsole, teraz ewentualnie kupie sobie Wii, gdyż podoba mi się interakcja :) czegoś takiego brakowało w swiecie growym (chodz ta kamerka do PS też jest całkiem dobra)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2007 o 12:51, Klimos napisał:

Dawno dawno temu, na początku lat 90. były sobie dwie firmy na rynku konsol video: Sega oraz
Nintendo. W pewnym momencie przebojem do tej grupy wdarł się nowy gracz: Sony.


Przede wszystkim sukces Sony to efekt samobója Nintendo. Nintendo na początku lat 90. zamówiło u Sony napęd CD do SNES-a. Podpisano umowę, jednak przez swoją nieuwagę Nintendo zgodziło się nie tylko na spore zyski z dołączenia odtwarzacza, ale też zapewniło Sony kompatybilność z grami SNES-a w ewentualnej własnej konsoli. Efekt tego był taki, że Nintendo poniewczasie zorientowało się, że na własnej krwi hoduje rywala - zerwali umowę z Sony, a podpisali z Philipsem, co w Japonii wiele osób uznało za zdradę narodową. Sony, która o własnej konsoli myślało już w latach 80., postanowiło zintensyfikować prace - rozwinęli napęd CD, wywalili gniazdo kartridżowe i tak właśnie powstała PlayStation.

Dnia 09.10.2007 o 12:51, Klimos napisał:

Sukces był tak olbrzymi, że tą pierwszą udało się zdmuchnąć z rynku.


Przede wszystkim Sega wbiła ostatniego gwoździa do swej trumny DreamCastem, choć już Saturn był złowieszczą jaskółką. Ledwo uratowali się przed całkowitym bankructwem. Szkoda, bo tradycje mieli piękne. :(

Dnia 09.10.2007 o 12:51, Klimos napisał:

Drugą fimę Sony wprowadziło w niezłe tarapaty, ale jakoś N przetrwało
chude lata i teraz wróciło do czasów dawnej świetności.


Nintendo drugiego gola strzeliło sobie projektując i wypuszczając na rynek Virtual Boya - idea słuszna, ale wykonanie bardzo średnie - nie pomogły żadne obniżki cen. Trzeci samój Nintendo to wybór kartridża jako nośnika gier N64. W ten sposób gry N64 były droższe niż płyty PS, choćby ze wzgledu na czas produkcji, użycie i montaż elementów elektronicznych. A wszystko przez chęć ochrony swojej konsoli przed piractwem. Na szczęście, Nintendo uratowało zaplecze w postaci wielkiej rodziny GameBoya. To pozwoliło im nawet na czwartą wtopę pod tytułem GameCube.

Dnia 09.10.2007 o 12:51, Klimos napisał:

Sony przyzwyczaiło się, że jest potentatem na rynku i nie wydaje się iść z duchem czasu.


Sony obrosło piórkami i sadłem zwanym Arogancją. Zarozumialstwo, niekonsekwencja i lekceważenie klientów doprowadziło ich właśnie do obecnego punktu. Dlatego życzę im, aby doświadczyli upokorzenia, którego doświadczyło Nintendo.

Dnia 09.10.2007 o 12:51, Klimos napisał:

Na rynku pojawił się nowy gracz z ogromnym zapleczem
finansowym. Powoli zaczynam mieć wrażenie, że historia się powtórzy: Microsoft zrobi dokładnie
to samo co Sony 10 lat temu, a Sony jak czegoś w swej polityce nie zmieni podzieli losy Segi.


Jasne. Sony jest potężnym konglomeratem - gry to tylko mała część ich działalności. Prędzej przycichną w sprzętowej branży growej, ale prędzej, czy później do niej wrócą - uważam, że nadal będą mieć w niej udział, pytanie w jakiej formie.

Dnia 09.10.2007 o 12:51, Klimos napisał:

Interesy w Nintendo zaś, dzięki całej rzeszy fanów będą się dalej kręcić.


Nintendo po błędach własnych i Segi nabrało pokory i pokazało, że pomysł i przemyślana strategia są warte stokroć więcej niż megaprocesory graficzne. Tym większe należy się uznanie ich dowództwu - nie bali się ryzykować, pomimo nowatorskich rozwiązań w Wii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Sony!!! Aż tak bardzo ta firma dostała w kość od Microsoftu i Nintendo, że sypie z rękawa samymi idiotycznymi propozycjami. Ja wiem, że kupuje się nowe konsole, dla nowych gier, ale w przypadku tak małej ilości gier na tą konsolę, pozbawianie sprzętu wstecznej kompatybilności to... bezsens, żeby nie wyrażać się wulgarnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować