Zaloguj się, aby obserwować  
moniah6

Historyjka

29557 postów w tym temacie

"Male" podsumowanie


Był soie kiedyś zabłąkany...miś który szedł sobie przez las......a był akurat sezon polowania na misie......i miś ten nie miał prawej rączki:P...postanowił jak najszybciej się scować żeby ktoś nie odstrzelił mu drugiej rączkigdy szedł sobie tak przez 100 milowy las znalazł martwego Orka i zabrał mu zbroje i GIGANTYCZNY TORUR, który był cały we krwi jednorozca schował się w jaskini...zamieszkałej przez krwiożercze termity które schrupały kiedyś metalowy nos Pinokia ...ale cała reszta została...na zewnątrz czekając aż spadnie długo oczekiwany śniegw gruncie rzeczy błyłoby dziwne bo zaczął się maj... a w maju jak to w maju słońce świeci i wzrasta produkcja dzieci..tórych zwiększona liczba podnosiła prawdopodobieństwo odstrzelenia misiowi drugiej rączki...misio stracił drugą rączke...więc miś postanowił sie powiesićaszczescie pinkoi który stracił nos w jaskini okazal sie chirugriem wynalazca i dorobił misowi dwie tytanowe raczki ktrorymi mógł poruszac ( zupełnie jak Skywaker w Gwiezdnych wojnach :) )orobił mu także metalowe 0,5m kły, miś ruszył w stronę miasta...gdy dotarł do miasta, zatrzymali go przed bramą strażnicy miejscy...Musiał chuchnąć w alkomat i wszedł przez bramę do miasta.wpadł do rynsztoku gdzie leżałuy dwa jaboleale, że był abstynentem, oddał jabole żebrakowi...Ten z radości zdradził mu wielką tajemnicęe pod domem stolarza zakopany jest skarb...a ktory sklada sie 1000 sztuk, zlota inne modele raczek z tytanu, miecz ognia i lodu +5 do ataku i zbroja z platyny +12 do obrony...więc ruszył w stronę domu stolarza..i niestety zaliczył glebę....i wybił sobie wszystkie zęby.../zło szatan i rozdeptane ludziki/ - pomyslal...a słaba to gleba była, VI klasy rolniczej... tylko las by tu zasiać...i poszedl na targ szukac drzewek do posadzenia...odniósł się i pomyślał "Nic to, ten skarb będzie mój. Potem mogę sobie nawet diamentowe zęby wstawić".....a gdy znalazł już drzewka, okazało się, że musi za nie zapłacić w naturze... a skarb?miś nie miał jak zapłacić w naturze...więc postanowił sie powiesic ruszył więc w stronę drzewa...ale potknął się o kamień...ale nadeszła zima i zapadł w sen zimowy spadając na drzewo i przy okazji je łamiąc niestety nie miał liny.....i musiał ją kupić....ale zachciało mu się kupę.....więc poszedł "za krzaczek"....a, że za krzaczkiem było jeziorko więc...wiec zrobił ją pod siebie i strzasznie smierdziałoako ze kał misia był zbierany przez kilka dni. urusł on do wielkośći piłki(kał a nie miś).......ktoś się o niego potknął (o kał) i złamał zęba a, że był po 60 nie zrefundowano mu leczenia...ale wracając do misia...tóry nie lubi się myć..i dlatego ma spleśniałe futro...w końcu mis awansował na drógi level!!!......ale odpadła mu jedna rączka... więc domontowano mu cybernetyczne ramię...takie jak miał terminator...nagle ktoś rzucił w misia jabłkiem.... które było zgniłe i ....rozplaskało sie o misiowy pyszczekbardzo sie przez to wkurzył....i postanowił sie zemścic...wdział więc glany...i wandamkę z ćwiekami....i odpadło mu drugie ramię...misiek wpadł w szał bitewny.....zdarł z siebie koszulę...i oderwał sobie lewa nogę.....i wyrwał sobie futro z mordy....i torebkę starszej pani..... t także swoje genitalia...i nie tylko swoje..... i zjadł je ze smakiem...po czym znalazł pałkę a''la zoomowiec 1k6...ją sprzedał na targu u ruskich za 2 zetanagle przybiegł do niego rumun i go prosił żeby kupił salceson domowej roboty ..ednak takiego nie było w sklepie...były tylko kości.... zamiast salcesonu misiek zjadł rumuna...ednak rumun był cięzko strawny więc misiek musiał biec do WC.lecz spuścił wodę jeszcze siedząc i odpłynął z prądem...i zatkał kanalizacje miejską..więc Power Rangersi musili wyruszyć do kanałów aby odetkać je.. to spowodowało powódź...która doprowadziło do naruszenia delikatnego ekosystemu...a w konsekwencji do zniszczenia całej cywilizacji...która, siłą rzeczy, musiała zejść pod ziemię i hodować ziemniaki...Mis wyjął blanta i go spalił mając niezła fazę, zaczął widzieć wielkie niebieskie..... latające komary...z Wenus, ubrane jedynie w skąpe kiecki...zauroczyły Miśka...który do skąpych kiecek miałl słabość...więc zaczął się za nimi uganiać, ale....zacięły go bolenie w pluszowy tyłek...i zaczął skakać z bólu...podczas skakania potknął się i...zaczął spadać i spppppppaaaaaaaaaaaadddddddddaaaaaaaaaaaaćććććććććć....spaaaadaaaaććć i ssppppaaaadddać, aż uderzył o ziemię...i rozwalił sobie czachę w 122 miejscach...i walnął w beton.i zniszczył ją tym uderzeniem...nie koniec, bo przybyli power rangersi i skleili mu czachę.. ale zostali zabici przez Hulka......przyszedł medyk i go uleczył całkowice :) .nie do konca całkowicie bo głowa wciaz go bolała.... .. a power rangersów i tak nie lubił...Upadek był tak straszy ze zachwiał jego psychike, niebył już grzecznym misiem. Poszedł do sklepu po broń z której zastrzelił....więc poszedł daszą w podróż...gubernatora stanu...Po chwili stwierdził, że sie zgublił...więc, kupił mapę ..... a potem siebie, ale...ecz, była to mapa Białegostoku.....była to mapa, która mogł przeczytac tylko lesny elf...więc poszedł szukać lasu...piły łańcychowej...żeby ściąć dzrewko na opał...i znalazł las, w którym niestety grasowały bezmózgie zombiewięc do nich dołączył...gryzł trawę nieopodal...a zombii go wydoiły...i zakochał się w jednym z nich a po 9 miesiącach został ojcem...przezuwał starannie kazdy kęs...i dał dużo truskawkowego mleka...lecz, nei był wierny żonie i zdradził ją z królikiem...a potem z leśniczym...ktora okazała się maniakiem WoW''awięc, widziała wszędzie orki i gobliny...i uważała, że misiek jest mrocznym elfem.....który był lesnym elfem...ubranym jak mroczny elf...rzymającym w ręku wielki...ze sprzętem orka...ognisty topór (+5 do ataku,x20 - krytyk, obrażenia - 15-67)..mis był dzielny jak mało kto...
ale pewnego dnia przyszedł jeszcze większy miś, był to MIŚ super miś koala miś ...... lecz nie pokonał naszego bohatera...bo misiu wyjął kawał zaschniętego smalca ze skwarkami babci Heleny z dupy i wepchnął koali do japy...wtedy się okazało ze koala to robot kierowany przez Pana A. Leppera. ktory zmierza do sejmu aby obalic krwiożerczego....władcę kurwików...wieprza który zaprotestował przeciwko przetworzenia go w kiełbase.dzierżącego w swych szponach najśliczniejszą (w okolicy)...żarówke terrorystke firmy OSRAM ...ktora wybuchla rozwalajac wiesniaka A. Leppera......który zemścił się po śmierci i zrobił blokadę dróg...ale misiu dzielny był roz...walił blokady w pył...ale Lepper się nie poddał i zawołał lwa (Rywina!)...Lew tylko zamachał łapami i..trafił Leppera tak że ten wyleciał na dobre na tamten świat.....ale gam-oń z niego był i wró-cił...a wtem......lew zamachnął się na miśka ale i tak walńął jeszcze raz Leppera....i łaśnie gdy lew i Lepper myśleli, że już wszystko stracone, na motorze firmy Hot Wheels przyjechała odziana w ortalionowy dres Renata Beger z bejzbolem w spray''u.....lecz nic to nie dało, ponieważ misiek strzelił serię z kałacha w Leppera.....Oj, Renato, Reanto... całą noc z Renatą - mruczał Lew... gdy nagle.....misiek wyciągnął tasaka i ......misiu oblał Renatę Beger kwasem siarkowym i pod rozpuszczoną skórą ukazała się twarz Kaczyńskiego, który stanął bratu na ramionach i udawali Renatę. I patrząc z nienawiścią na złodzei księżyca miś zerwał maskę i ukazał się Donald Tusk! Wtedy....misio rozpuścił ich skórę kwasem siarkowym i zrobił z nich bliźniaki syjamskie...Misio uradowany udał się w dalszą drogę gdy nagle ....spotkał warzelana, co o piwie wiedział wszystko....i razem wyruszyli w miejsce, które jest tani, smaczne i ciepłe...czyli do tawerny, gdzie sprzedają TyskieJednak tawerna była zrównana z ziemią przez bombę atomową zauwarzyli tylko drogowskaz do krypty 13 :P..przez krypte weszli do katakumb...Gdzie znaleźli mauzoleum Lenina..na poczatku sie przestarszyli, ale po chwili uswiadomili sobie ze.....mają kupę w majtkach...niewiedzą, która godzinai bardzo, ale to bardzo ich suszyło, więc......postanowili coś zaradzić na pragnienie ......więc kupił denaturat....ale nie wiedział, jak go otworzyć.....więc, instrukcje obsługi....tylko, że instrukcja obsługi była po chińsku...i misiek zrobił sobie origami...odechciało im się pić, mieli teraz ochote na....śledzia z truskawkami...Zjadł go lecz szybko zrobiło mu się niedobrzezwórcił samakowitą przekąske i .....ruszył do kościoła, żeby.....napić się wina i zjeść żebraków którzy siedzą przed kościołem.... alę żebracy byli za chudzi....wiec postanowil zjesc ksiedza.....lecz niestety mu nie smakował więc zjadł mu tylko nogi i to co było między nimi...zacząl się ksztusić i dławić...się udusił, lecz przybyły muminki i zrobiły mu sztuczne oddychanie.....a miś się wkurzyl, bo nie lubi jak muminki całują z języczkiem...Wyciągnęły to co zjadł wcześniej i same to spałaszowały.....i następnie wszystko zwróciły - a nawet z nawiązką...mis był tak wdzięczny muminką ze postanowił kupic im.. wielką choinkę bożonarodzeniową, ale gdy szedł do sklepu...to wybuchnął pożar w miasteczku zwanym..koci koci łapci, pojedziemy do babci a..... i misiu spłonął xDa jego szczątki rozypano nad kiblem, konając powiedział tylko, ze nowym bohaterem historyjki ma być myszka mikimyszka miki popełniła harakiri, nowym bohaterem jest pan Edzio- listonosz.....na szczęście szybko zjawił się strażak Sam i doktor Burski i uratowali miasteczko i misia...edzio jest bardzo niesmialy i chce aby myszka miki była bohaterem opoiwadan... miś poleżał w łóżeczku, dostał aspiryny i poszedł żryć..metalowe herbatniki o smaku zdechłych wentylatorów do suszenia zużytych telefonów piwnicowych oraz ...kawałek sera prawdziwego francuskiego, prosto z chin rocznik ''56. i popił ruską oranżadą rocznik (18)99...o smaku bananktóra nie miała gazu"o smaku banan", chciaż orenzadka miała kolor zielony.....kolor zielony ze starości, kiedyś była świecąca w ciemności (rymło mi sie :D).... i pływały w niej USO (Unidenficted Swimming Object) (niezidentyfikowane obiekty pływające).świeconca kolorem miłości, czeroności..... i zgniłości...ale pozatym to miała bardzo ładny zapach HUGObossa pomaranczowego niestety miś nie lubił hugo bossa więc zemdlał ..i przybył królik Bugs i go ocudził...ecz w zamian chciał marchewke..ale misiu miał na zbyciu tylko kartofle, więc..wieć wyskrobał z kartfola coś na wzór marchewki...lecz misiek nie miał marchewki więc królika zjadł.....a potem zwymiotował go całego i zdrowego i dał mu coś z kartofla "na kształt marchewki", lecz zajączek.....dziabnął miśka w nogę....a misiek piardnąa ąygnął i odszedl bo chamstwa nie znosi...piardnął żygnął. Potem misiek poszedł do sklepu z ubraniami (oczywiście ciumpexu)aby......a zajączek poległ w wyniku zaczadzenia..;( [^] oto świeczka, każdy kto lubił zajączka prosze na zakończenie postu dać taką właśnie świeczkę, dla uczczenia jego pamięcikupić sobie majtechi koloru blond oraz....zgniłe skarpety o smaku ogórka i drugie majteczki z małpiej skórki....Bez wiedzy swej opiekunki.....która walnęła miśka z tasaka...pocieła mu morde i chciała zrobic sobie puzleudało jej się to, lecz gdy ułożyła puzzle,misiek wstał i ją zeżarł...BoshE! Co za głupoty wypisujecie! Trzymajmy się scenariusza ;]tu nie ma scenariusza:>..wtem oburzona i wskrzeszona Renata B. rzuciła się na "Budyn" w celu konsumpcji......ale ze "Budyn" nie był z tych łatwych to niedał sie zjeść tak szybko.....i dał zamiast siebie pączka...który miał w sobie pajączka.....więc Renia się przestraszyła i wlazła na palme....która była bardzo mokra i kleista ..... i która po chwili złamała się......w pół......a nawet w 4 ćwiartki...więc niezastanawiając się dalej opowiedział kawał ktory brzmiał następująco...Był sobie miś......który zwał się Stefan....i zakochał się w Renacie B., ale był sobie także Lew R., który......roz...walił mu czachę..... a z czachy wyskoczył ......czerwony wojownik z power rangersów.....mały kaczorek który....Miał wielkie oczy......i płaską twarz....i zlamany nos.....i ponadto zęby zdrowe na siódemkę...... i był happy jak po trawce......a imię jego - Rysiu z Klanu.więc zaczął się rozglądać za taksówką...taksuwka go....wykastrowała.....więc piskliwym głosem zaczął wołać "pomocy, pomocy"......a miś stefan go....przejechał walcem....ale misiu byl elastyczny i walec nic mu nie zrobił......więc sięgnął po przeciwpancerny.....akurat na niebie pojawiła sie pierwsza gwazda i mis...czołg, aby zrobić zadyme......spojrzał w górę na gwiazdę, a ta spadła mu prosto na...głowę i pomyślał życzenie i posikał się z radości.....bowiem wymarzył sobie....ze chce zostac Kubusiem Puchatkiem....że ma piękny dom na zboczu wzgórza na które patrzy, więc postanowił....ale niestety zamiast zostać Puchatkiem....został gajowym w lesie.....poszedł do działu "przemiany w bohaterów bajek" mając nadzieję, że zmieni się w.....i dostał w czoło z gazrury......i w taki sposób został Kubusiem Puchatkiem z gazrurą na czole, który miał las do upilnowania......ale skoczył do rzeki z benzyną.....a miał w kieszeni zapałki.....i generalnie, wybuchnął jak petarda"...i wyleciał w powietrze, aż doleciał do....ksiezyca i.....i spadł na pola pszenicy, które zalała czekolada "Kubuś Puchatek"..."Linijka 20 centymetrowa ma ponad 20 centymetrów."
...i sam z tego kawału zaczoł się smiać.....następnie postanowił pójść do miasta, kupić bilet do Polski bezpowrotny, bo zamierzał tam zostać.....gajowym, ponieważ zakochał sie w czerwonym kapturku..... która olała go ciepłym moczem i oddała się w ręce billa gatesa- czipendejlsa.....który zatrudnił go do czyszczenia kibli...w publicznym toi toiu na placy głównym w poznaniu...Lecz trafiła go jasna holera.....bo wpadł do klopa i się zaklinował (znowu...).....więc zadzwonił po hydraulika.....ale jako, że najbliższy hydraulik mieszkał w warszawie....więc wsadził se bombe jądrową w zad.....ale miał pecha i bomba nie wybuchła.....więc podłubał w szczęce i wyciągnął z niej......trochę gipsu i zaprawy murarskiej... więc zadzwonił po Mac Gaywera żeby zrobił mu z tego przepychacz.....ale Mc Gyver jest na urlopie.....Zamiast tego dostał.....śrubokręt z widokiem na morze...( :PPP *)..a że śrubokręt był brudny, nie widział morza, więc kupił pisuar z teleportem i teleportował się do krainy parapetów i gipsu.....gdzie kupił sobie parapet i gips...ale przeterminowane były........i spotkał króla parapetów i jego pomocnika-1 kg gipsu, którzy.....więc misiek wpakował je sobie do odbytu.... następnie nastąpiło następujące następstwo.....nie wpakował ich do odbytu bo odbyt mu sie urusł..... "Ah co za rozkosz" powiedział do siebie.....po czym zaatakowali go.....i wpychał coraz głebiej aż mu wyszło ustami i nosem...le on wysrał na króla parapetów gips i król był brudny i smutno mi :(....NASTĘPNIE WSZYSTKO P******NEŁO! Od dołu.....i królowi na pomoc przyszli rycerze Jogobeli i Cekolu.....okazało się że są na liście komornika......przed którym ostrzegała policja w wiadomościach, ponieważ......który wybił ich beseballem w sprayu w przestrzeń kosmiczną...a tam zobaczył UFO z rejestracją WR JOKER i dowiedział się, że ejst na planie Poranek Kojota 2: Bolec Astronauta...,,więc zagrał tam główną role ( jako kojot:D)nie jako kojot tylko jako dziadek Gruchy- Gagarin, który wypadł ze statku kosmicznego i Bolec go musiał uratować....ponieważ zbliżała się do niego już jego teściowa..... z wałkiem do omletów......i z koralami z jarzębiny......zaczął uciekać ale potknął się i upadł na widły które przebiły mu tętnice i zaczął się wykrwawiać na śmierć ......ale uratował go Baciormen.....ale wypadł turen i porąbał baciormena a misia przebił mieczem......ale wskrzesił go Ludwiczek Anderson...(uśmierćmy wreszcie misia) ale na planete spadła wielka kometai zabiła misia....jednak jego zwłoki poleciały na inną i tam stał sie niumarłym :..który powiedział: "jestem głodny" i poszedł do sklepu.....potem Ludwiczek i Baciormen poszli do Pabu......do ktorego przyszedl misiek....a misiej dalej żył na ziemi i.....i nie chciał iść do wojska...o go wzięli za fraki i wrzucili na pake....... gnoju, który jechał do.....tajnej fabryki von Rokyty......Oświęcima..... Gdzie czekała go wielka niespodzianka ......kurduplowaty wiećminek który...... stał z wielkim toporem w ręku nad rzeką lawy .....w której pluskało się dwóch morsów..... i trzy morświny..dziewięć milionów dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięciesiąt dziewięć Kominiarzy...( To tez dobre bylo :)) *1 ) . a każdy z nich dzierżył w ręku olbrzymich wręcz rozmiarów tabliczkę czekolady (+2000health/5s, +2500mana/5s).....i zapodali misiowi z implanta..... który zwiększał jego możliwości fizyczne .....mógł unieść 2kg (wcześniej unosił 50g...ale zato jego iloraz inteligencji zwiększył się do zera...ednak w tym momęcie na niego spadł ogromny meteor ..... ale miś wykonał rzut obronny na metełora i cudem uniknął kontaktu..konając majaczył cos, że nowym bohaterem historyjki ma zostać niejaki dyrdup.Renata B. była oburzona brakiem kontaktu z misiem ;)z ufoludkiem potrafiacym tylko grzebac sobie w ......w śmietniku i zjadają same..... przysmaki z recyclingu .....a potem misiu poszedł do fabryki wikliny, gdzie produkowano musztarde z kisielem w puszcze...od coli. orginalną z 52- ząbkami..... i z 12 przeszczepami..... i limitowanym hologramem ...z czupa czup ktory smierdział na odległość......a potem przyszedł facet z reklamy monte i śpiewał tą durną piosenkę ''''o czym dzieci marzą każdego dnia..." pobłogosławił misia ale misiu nie lubił jego piosenki i chciał być wapirem ale wypił mu krew z podpaski always ultra do stringów i kalesonów...Facet tak sie rozgniewał ze z całej siły krzyknął: ..Jesteś łotrem, Antonio!" (jebudu misia po pysku)...A misiowi główka odleciała, przetoczyła się po pokoju i krzykneła : "O kurka wodna,.... ktoś coś złego powiedział na forum i .... mać ...to jest okropne juz nigdy nie......napiję się zielonej oranżadki o smaku banana z USO" lecztym razem przybył Robin Hood i jednym celnym strzałem zszył mu głowę......misiu pomyślał jak nędzne jest jego życie więc skoczył z nurka na beton.....i znowu czacha rozwaliła mu się na 142 kawałki lecz przyszedł doktor Dolittle.....i podał mu grabie....które miały niesamowitą moc świecenia w ciemnościach i sklejania czach miśkówednak doktor niezobaczył małego napisu "made in china" poczym czacha misia zaczęła strasznie puchnąć a na konću wybuchła.....z wybuchającej czachy misia wyskoczył mały, wesoły łosioskoczek.....i dał misiowi czopki niewidki ( Tu nastapil nie kontrolowany wybuch smiechu*3 ) i poradził mu, by je wsadził w dupę, to stanie się niewidzialny...... i będzie mógł uciec przed koszmarem z dzieciństwa - budyniem czekoladowym z wisienką na czubku ...i straszną Buką...st milionowym członkiem KBB (Klub Bojących się Buki dla niewiedzących)..misiu tak zrobił i wszelki słuch po nim zaginął, lecz......ostatnio na drogach zaczal straszyc duch niedzwiadka pozbawionego siersci na klatce piersiowej.....który sika na przejeżdżające samochody kwasem niszczącym lakier, ale pewnego razu jeden dzielny policjant.....trzepocząc oderwanymi rękami wykrzykiwał hasła w stylu "Balcerowicz musi odejść..."

ale B. nie odszedł - wręcz przeciwnie, pozostał i zesłał klątwę na misia - najgorszą, jaka mogła spotkać uwolnionego jeszcze przed chwilą od wszelakich ziemskich męk misia...
i przywrócił go do życia..... ale coś poszło nie tak bo misio przypominał zombi......więc przyjęli go do partii Populizm i Socjalizm.....ale kiedy zobaczył panią Renatę B., od razu to mu przywróciło normalną postać (nie dam zabić misia!!!:))znowu mógł się cieszyć zdrowymi łapkali i piękną sierścią..był też świerzy oddech i przenikliwe spojrzenie które ......zamieniało w golonkę.... każdego na kogo spojżał......lub chociażby o nim pomyślał - ale co to ja miałem zrobić - drapiąc się w (...) mruczał miś.... a miałem iść do lasu poznać panią miśową i mieć dużo małych miśów .....-aaaaaaa no tak-powiedział głośno miś-miałem jeszcze raz iść do ciumpexu......więc poszedł do ciumpexu poznać panią misiową...i mieć dużo małych misiów...ale...małe miśki miały tylko po jedenj nodzepan miś poszedł zarabiac na protezy dla swoich małych misiów do policji.... a policja wysłała go na drogówkę mówiąc: "Idź, tam sobie dorobisz", więc misio poszedł z drugim misiem i pieskiem o imieniu ...... Fredy który miał piękne kręcone czarne zęby...i miał 1,5 m wzrostu, był bardzo podobny do prezydenta..i miał równiez swoją kopie zapasową.....dysku twardego zapełnionego filmami dla dorosłych...... oraz pirackimi plikami mp3..... które ściągnął przy okazji zdejmowania gaci...Ale dosyć o piesku. Wszyscy trzej doszli do latarni..... która była wysoka i pomalowana na czerwono ...na jej czubku siedział dzwonnik.....który nie miał zębów...i miał podbite lewe oko ....i majaczył coś o atomówkach...dostał kicka i spadł na ziemie...adrżywszy od fali uderzeniowej, latarnia buchnęła, zawrzała i zgasła - ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? Co to będzie? - rzekł mroczny głos z ciemności.... gdzie było pełno kamieni..do tego kamienie były ostre...deczko się potłókł.....i pocharatał...i zadrapalale przeżył...... wstał w końcu i kulejąc poszedł do miasta...do miasta aby obmyś się w spirytusie :Pa potem podpalicchcąc sie podpalić zapomniał że zamoczyl zapałki...wśród fajerwerków, aby powitać nowy...wienc kupił nowe nie zamaczalne, potem...pożyczył od kogoś zapalniczkę...która była pusta...i podpalił, lecz lecieć w górę doleciał do miasta o nazwie...Radom gdzie stłukły go drechy Wielkawszanagrzbiecieszczura...tak go przekopali ze ...poszedl do szpitalagdzie najpierw musiał dać w łape żeby go na oddział przyjeli, a że misio nie miał kasy.....wziął kredyt w banku.... na 4000000000000000000 pod zastaw swoich przygód...dostał najlepsze łóżko w szpitalu ,lecz miało jedną wadę ..... po prostu nie istniało ...więc, sobie zamówił od najlepszego stolarza świata:) , aby odetchnąć po tych przygodachale stolaz mial swoje drugie oblicze naprawde był małym zajączkiem chcącym......zgwałcić misia oraz......sprawdzić zawartość jego żołądka i pomachać jelitami, nagle...misiu zwymiotowal na zajaczka i zjaczek nie musial juz sprawdzac co ma w zoladku.. i znalazł kawałek marchewki, którą...misiek mu ukradł......a zajączek się popłakał i...skopał 4 litery misiowia mis zjadł szpinak i pobił zajączka.....i włożył mu jeszcze kija...w futro i wyrzucił do Białegostoku (z Radomia)...... od tego pamiętnego wydarzenia ......a misio spadł na jaja i ...ale królik powrócił do radomia, wyją gnata i wycelował w misia.zrobiło mu się żal zajączka i postanowił go przeprosić i dać mu prezent, więc pojechał do Białegostoku...ale miso zrobił matriksa :) i dał mu prezent którym był...łos super ktoś..zawieszony w powietrzu metalowy hak...który uciakł do Białegostoku (lub w pobliża) do puszczy a oni za łosiem super ktosiem..I zaczęli się nawalać: łoś misia patelnią, miś zająca gałęzią,a zając...łosia tajną bronią......którą była butelka po ...abolu wypitym przez śledzia oku bobovita dla zajączków a jej staty to ...starym tanim winiea ta butelka to atak 23 + 5 za lekki ciężar a krytyk to x34 niestety, była to butelka 999999d2.... Więc zanim miś rzucił tymi 999999 monetami...Dostał w łeb i rozłożył się jak długi, więc zajączek i łoś ....chcieli go dobić ale nadleciał...Krwiożerczy groszek z kosmosu i zaczął pożerać ich przyjaciół o wielkich podbródkach...i wielkich glowachrazem z groszkiem przylecialy wroble hiczkoka( http://www.skrobak.pl/) i zamieszał misiowi w głowie - teraz myśli, że jest.....wiewiórką i...a ta wiewiorka jest psychiczna i mysli ze jest misiem ale misiem pandą a nie koalą takim białym w czarne łaty... albo odwrotnie... tylko bez rogów...tak miś z rozpięciożeniem jażni ruszył mordować staruszki i napotkanych słuchaczy radia maryja.......Tylko że rydzyk przewidział mroczne plany Misia i postanowił......stworzyć MArines Kosmosu ( LOL :> ) . któży z impetem w głąb zatakowali miśa ktury beztrosko wendrował do torunia by wysadziś siedzibę radia M .....Maryja i zrobyć coś ojcu Rydzykowi, np. go wy.....wyrzucić do obornika wraz z......Aleksandrem Kwaśniewskim...i Lechem "Kaczorem" Kaczyńskim......w tej właśnie chwili oberwał miś-wiewiór beretem...nie byle jakim, bo MOHEROWYM!!!.....i wpadł w krowie.....oczy Renaty B., która miała na niego...straszną ochotę. Lecz to niebyło w smak miśowi więc .....Renata B. kupiał sól i pieprz i doprawiła do smaku...Marcina Leppera... i zgwałciła misia..... bo to był zbereźnik...z małym ...fiatem (fiatem... napewno ) ..... i kiszonym ogórkiem ......z beczki króla Jasia samopasia...o mocy przyzywania żywiołaków bigosu...Domowej roboty...wyjętego z głębokiej rury, która prowadziła......do morza pełnego...misiów koralgolów..Którym z dupy wyłaziły...tadki niejadki ..Cała armia tadków zaatakowała misia....ale ten wyjal sobie z pochwy (na miecz) miecz półtoraręczny +23, brata Lilarcora......I zaczął pchać kolargole w ...coraz większy dół przepełniony odchodami hordy....mini goblinków które były najlicznejsze...Jednak nic nie zmieniło tego, że zapowiadała się nunda noc sylwestrowa.....więc wszyscy wsadzili se pół kilo plastyku w odbyt....i odpalili, ale gazy które zaczęli puszczać zwiększyły moc wybuchu.....i wylecieli w kosmos,odbijając się od planet i gwiazd trafili..... na bezludną planetę zwaną ......Zdechły..... Mrówkojad......Ścierwojad Nagle okazało się, że planeta wcale nie była bezludna... w jej wnętrzu mieszkał bezimienny bohater trudniący się dmuchaniem mieczy ze szkła.....o kształcie......kolistego w kształcie trójkąta.....który...zmieniał każdą ciecz w płyn chłodniczy.....który misiu bardzo lubił ale...nielubiał...skopanego interfejsu obsługi obegramichonu.....a szczególnie przycisku...łużącego do inicjacji procesu elektrolizy. Tak, czy owak, miś nie przyjął prezentu w postaci miecza o kształcie znienawidzonego urządzenia. Urażony odmową, bezimienny..... kożystając ze swoich magicznych mocy zamienił go w wielką żelke ...miś miał mieszane uczucia co do bycia żelkowym misiem, właśnie miał wyrazić swą frustrację, kiedy znienacka...Bezimienny stworzył klona misiaktóry był żelką o smaku syropu KLONOWEGO...z wielką reką Herszta orków z Warhammera 40k DoWi dreughowymi sczypcami na końcach uszu...wielkich ja k u słonia dumbo urwał se swojego !!!! i z bólu z tym związanego podskoczył do góry, a spadając wylądował w fotelu katapulty, która skierowała go z powrotem na ziemię - planetę Ziemia......ale nie wiedział że zajączek czeka na niego z bejsbolem.Gdy to zauważył, zajączek już...ę zamachnął i uderzył misia w łeb. a łeb misia poleciał daleko, daleko poza drogę mleczną Galopował na czele swych mrocznych legionów wyzwalając łańcuch niszczycielskich reakcji, p jakich nasza galaktyka jeszcze nie słyszała. W międzyczasie miś trudnił się otwieraniem puszek paprykażu szczecińskiego z radomskiej fabryki kutrów i rajstop...osiągając prędkość świtała, przez co zaczęła cofać się w czasie, i wróciła na ziemie w okresie 2 wojny światowej uderzając w cztery litery Hitlera ...którego bardzo rozbolała....noga, postanowił zrobić...
...mu lewatywę i ...
... i coś jeszcze, ale nie wiedział co..więc zapytał się asystenta o ...
... prezerwatywę i...
ten asysten ją miał, lecz gdzie ...
... gdzieś ją włożył ale nie wiedział gdzie.Po ciężkich poszukiwaniach znalazł ją u...
schyłku naszej cywilizacji...pancernej skrzynce, skrzynka w pancernym magazynie, magazyn w bunkrze, bunkier 2 mile stąd (skąd Hitler dostał torpedą)...
...(w odbyt) ato mijsce to 2 mile w głąb...
ziemi w której były mile, ale on odważny zaczął kopać dziurę w ziemi bo miał ogromna potrzebę...
... powiedzenia "Happy New Year!" ...
ale mu się to nie udało, ponieważ wdepnął w coś a tym czymś była mina, dlatego...
nasrał w majtki
... I puścił pawia, a na dodatek...
...był bug, i misia nierozsadziło, przenikał przez ściany, i
nie wyświetlało tekstur na kalafiorach...
na koncu sie komp zaciął i kaput!
zrobił się taki huk, że pan Kalasanty, woźny wybiegł ze swej magicznej, międzywymiarowej kanciapy, aby sprawdzić co się stało...
...i spadł z komina...
...Uderzając Ryjem prosto w metalową rurke z drewna......
.....zrobioną z metalu ,którą....
...wsadził sobie w tyłek...
...ale, że wzrok już nie ten - zrobił to nie sobie, ale Adolfowi H - a ten z bólu wielkiego...
...ale nie mogł zmieścic... ....a ten z bólu wielkego poszedł sie wylać<lol:P>.....
...i naszczał misiowi w gębę, bo myślał że to jest...
...słoik...
... ale misiu wziął...
...łopate i....
...i walnął go w...
..głowę...
I czacha misia rozpadła się na 162 kawałki...
jeden maly kawaleczekktóry wleciał do
...ścieków i...
i zabił myszkę, która była królową...
...myszek, które co noc...
...miejscowej oczyszczalni ścieków, a jednocześnie żoną Adolfa H. - Adolf baaardzo sie wkurzył i...
...i znalazł pałkę, która należała do królowej i ...
postanowił znależć mordercę......jego kochanki...
więc wysłał armię po śladach jakie znalazł, aż doszli do...
... Kupowa i znaleźli tam...
kupę, która była...
... w kształcie wielkiego p...
w tym P schował sie mordarca, który był...... tak pijany że nie wiedział o co chodzi ...
...więc odwołał się do pomocy Windowsa, żeby się tego dowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować