Zaloguj się, aby obserwować  
moniah6

Historyjka

29557 postów w tym temacie

* oto historia do 6 strony włączniue dalej mi się już niechciało poprawiłęm kilka błędów ortograficznych interpukcją nie należy się przejmować później dopisze reszte histroii jak będe miał czas,a jeśli jakaś kwestja nie został użyta to dlatego że niepasowała do reszty

Strony w stantardzie 1-6

Był sobie kiedyś zabłąkany miś który szedł sobie przez las a był akurat sezon polowania na misie i miś ten nie miał prawej rączki i postanowił jak najszybciej się schować żeby ktoś nie odstrzelił mu drugiej rączki i gdy szedł sobie tak przez 100 milowy las znalazł martwego Orka i zabrał mu zbroje i GIGANTYCZNY TORUR, który był cały we krwi jednorożca schował się w jaskini zamieszkałej przez krwiożercze termity które schrupały kiedyś metalowy nos Pinokia ale cała reszta została na zewnątrz czekając aż spadnie długo oczekiwany śnieg co w gruncie rzeczy byłoby dziwne bo zaczął się maj... a w maju jak to w maju słońce świeci i wzrasta produkcja dzieci których zwiększona liczba podnosiła prawdopodobieństwo odstrzelenia misiowi drugiej rączki I miś stracił drugą rączkę więc miś postanowił się powiesić na szczęście pinkoi który stracił nos w jaskini okazał się chirurgiem wynalazca i dorobił misowi dwie tytanowe raczki którymi mógł poruszać ( zupełnie jak Skywaker w Gwiezdnych wojnach ) Dorobił mu także metalowe 0,5m kły, miś ruszył w stronę miasta gdy dotarł do miasta, zatrzymali go przed bramą strażnicy miejscy Musiał chuchnąć w alkomat i wszedł przez bramę do miasta wpadł do rynsztoku gdzie leżały dwa jabole ale, że był abstynentem, oddał jabole żebrakowi Ten z radości zdradził mu wielką tajemnicę że pod domem stolarza zakopany jest skarb na który składa się 1000 sztuk, złota inne modele raczek z tytanu, miecz ognia i lodu +5 do ataku i zbroja z platyny +12 do obrony więc ruszył w stronę domu stolarza i niestety zaliczył glebę i wybił sobie wszystkie zęby /zło szatan i rozdeptane ludziki/ - pomyślał a słaba to gleba była, VI klasy rolniczej tylko las by tu zasiać i poszedł na targ szukać drzewek do posadzenia podniósł się i pomyślał "Nic to, ten skarb będzie mój. Potem mogę sobie nawet diamentowe zęby wstawić" a gdy znalazł już drzewka, okazało się, że musi za nie zapłacić w naturze, a skarb? Miś nie miał jak zapłacić w naturze, więc postanowił się powiesić ruszył więc w stronę drzewa ale potknął się o kamień ale nadeszła zima i zapadł w sen zimowy spadając na drzewo i przy okazji je łamiąc niestety nie miał liny i musiał ją kupić ale zachciało mu się kupę więc poszedł "za krzaczek’’ a, że za krzaczkiem było jeziorko więc wiec zrobił ją pod siebie i strasznie śmierdziało jako ze kał misia był zbierany przez kilka dni. urósł on do wielkości piłki(kał a nie miś) ktoś się o niego potknął (o kał) i złamał zęba a, że był po 60 nie refundowano mu leczenia, ale wracając do misia który nie lubi się myć i dlatego ma spleśniałe futro w końcu mis awansował na drugi level! ale odpadła mu jedna rączka więc domontowano mu cybernetyczne ramię takie jak miał terminator nagle ktoś rzucił w misia jabłkiem które było zgniłe i rozplaskało się o misiowy pyszczek bardzo się przez to wkurzył i postanowił się zemścić wdział więc glany i wandamkę z ćwiekami i odpadło mu drugie ramię misiek wpadł w szał bitewny zdarł z siebie koszulę i oderwał sobie lewa nogę i wyrwał sobie futro z mordy i torebkę starszej pani także swoje genitalia i nie tylko swoje i zjadł je ze smakiem po czym znalazł pałkę a''la zoomowiec 1k6 i ją sprzedał na targu u ruskich za 2 zeta nagle przybiegł do niego Rumun i go prosił żeby kupił salceson domowej roboty jednak takiego nie było w sklepie były tylko kości zamiast salcesonu misiek zjadł Rumuna jednak Rumun był ciężko strawny więc misiek musiał biec do WC lecz spuścił wodę jeszcze siedząc i odpłynął z prądem i zatkał kanalizacje miejską więc Power Rangersi musieli wyruszyć do kanałów aby odetkać je to spowodowało powódź która doprowadziło do naruszenia delikatnego ekosystemu a w konsekwencji do zniszczenia całej cywilizacji która, siłą rzeczy, musiała zejść pod ziemię i hodować ziemniaki Mis wyjął blanta i go spalił mając niezła fazę, zaczął widzieć wielkie niebieskie latające komary z Wenus, ubrane jedynie w skąpe kiecki zauroczyły Miśka który do skąpych kiecek miał słabość więc zaczął się za nimi uganiać, ale zacięły go boleśnie w pluszowy tyłek i zaczął skakać z bólu podczas skakania potknął się i zaczął spadać i spppppppaaaaaaaaaaaadddddddddaaaaaaaaaaaaćććććććććć,spaaaadaaaaććć i ssppppaaaadddać, aż uderzył o ziemię i rozwalił sobie czachę w 122 miejscach i zniszczył ją tym uderzeniem jednak przybyli Power Rangersi i skleili mu czachę ale zostali zabici przez Hulka przyszedł medyk i go uleczył całkowicie więc misiek w podzięce go zjadł nie do końca całkowicie bo głowa wciąż go bolała a Power Rangersów i tak nie lubił Upadek był tak straszy ze zachwiał jego psychikę, nie był już grzecznym misiem. Poszedł do sklepu po broń z której zastrzelił gubernatora stanu więc poszedł dalszą w podróż Po chwili stwierdził, że się zgubił więc, kupił mapę lecz była to mapa, która mógł przeczytać tylko leśny elf więc poszedł szukać lasu i piły łańcuchowej żeby ściąć drzewko na opał i znalazł las, w którym niestety grasowały bezmózgie zombie i gryzł trawę nieopodal więc do nich dołączył a zombii go wydoiły i zakochał się w jednym z nich a po 9 miesiącach został ojcem lecz, nie był wierny żonie i zdradził ją z królikiem a potem z leśniczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Strony w stantardzie 1-15

Był sobie kiedyś zabłąkany miś który szedł sobie przez las a był akurat sezon polowania na misie i miś ten nie miał prawej rączki i postanowił jak najszybciej się schować żeby ktoś nie odstrzelił mu drugiej rączki i gdy szedł sobie tak przez 100 milowy las znalazł martwego Orka i zabrał mu zbroje i GIGANTYCZNY TORUR, który był cały we krwi jednorożca schował się w jaskini zamieszkałej przez krwiożercze termity które schrupały kiedyś metalowy nos Pinokia ale cała reszta została na zewnątrz czekając aż spadnie długo oczekiwany śnieg co w gruncie rzeczy byłoby dziwne bo zaczął się maj... a w maju jak to w maju słońce świeci i wzrasta produkcja dzieci których zwiększona liczba podnosiła prawdopodobieństwo odstrzelenia misiowi drugiej rączki I miś stracił drugą rączkę więc miś postanowił się powiesić na szczęście pinkoi który stracił nos w jaskini okazał się chirurgiem wynalazca i dorobił misowi dwie tytanowe raczki którymi mógł poruszać ( zupełnie jak Skywaker w Gwiezdnych wojnach ) Dorobił mu także metalowe 0,5m kły, miś ruszył w stronę miasta gdy dotarł do miasta, zatrzymali go przed bramą strażnicy miejscy Musiał chuchnąć w alkomat i wszedł przez bramę do miasta wpadł do rynsztoku gdzie leżały dwa jabole ale, że był abstynentem, oddał jabole żebrakowi Ten z radości zdradził mu wielką tajemnicę że pod domem stolarza zakopany jest skarb na który składa się 1000 sztuk, złota inne modele raczek z tytanu, miecz ognia i lodu +5 do ataku i zbroja z platyny +12 do obrony więc ruszył w stronę domu stolarza i niestety zaliczył glebę i wybił sobie wszystkie zęby /zło szatan i rozdeptane ludziki/ - pomyślał a słaba to gleba była, VI klasy rolniczej tylko las by tu zasiać i poszedł na targ szukać drzewek do posadzenia podniósł się i pomyślał "Nic to, ten skarb będzie mój. Potem mogę sobie nawet diamentowe zęby wstawić" a gdy znalazł już drzewka, okazało się, że musi za nie zapłacić w naturze, a skarb? Miś nie miał jak zapłacić w naturze, więc postanowił się powiesić ruszył więc w stronę drzewa ale potknął się o kamień ale nadeszła zima i zapadł w sen zimowy spadając na drzewo i przy okazji je łamiąc niestety nie miał liny i musiał ją kupić ale zachciało mu się kupę więc poszedł "za krzaczek’’ a, że za krzaczkiem było jeziorko więc wiec zrobił ją pod siebie i strasznie śmierdziało jako ze kał misia był zbierany przez kilka dni. urósł on do wielkości piłki(kał a nie miś) ktoś się o niego potknął (o kał) i złamał zęba a, że był po 60 nie refundowano mu leczenia, ale wracając do misia który nie lubi się myć i dlatego ma spleśniałe futro w końcu mis awansował na drugi level! ale odpadła mu jedna rączka więc domontowano mu cybernetyczne ramię takie jak miał terminator nagle ktoś rzucił w misia jabłkiem które było zgniłe i rozplaskało się o misiowy pyszczek bardzo się przez to wkurzył i postanowił się zemścić wdział więc glany i wandamkę z ćwiekami i odpadło mu drugie ramię misiek wpadł w szał bitewny zdarł z siebie koszulę i oderwał sobie lewa nogę i wyrwał sobie futro z mordy i torebkę starszej pani także swoje genitalia i nie tylko swoje i zjadł je ze smakiem po czym znalazł pałkę a''la zoomowiec 1k6 i ją sprzedał na targu u ruskich za 2 zeta nagle przybiegł do niego Rumun i go prosił żeby kupił salceson domowej roboty jednak takiego nie było w sklepie były tylko kości zamiast salcesonu misiek zjadł Rumuna jednak Rumun był ciężko strawny więc misiek musiał biec do WC lecz spuścił wodę jeszcze siedząc i odpłynął z prądem i zatkał kanalizacje miejską więc Power Rangersi musieli wyruszyć do kanałów aby odetkać je to spowodowało powódź która doprowadziło do naruszenia delikatnego ekosystemu a w konsekwencji do zniszczenia całej cywilizacji która, siłą rzeczy, musiała zejść pod ziemię i hodować ziemniaki Mis wyjął blanta i go spalił mając niezła fazę, zaczął widzieć wielkie niebieskie latające komary z Wenus, ubrane jedynie w skąpe kiecki zauroczyły Miśka który do skąpych kiecek miał słabość więc zaczął się za nimi uganiać, ale zacięły go boleśnie w pluszowy tyłek i zaczął skakać z bólu podczas skakania potknął się i zaczął spadać i spppppppaaaaaaaaaaaadddddddddaaaaaaaaaaaaćććććććććć,spaaaadaaaaććć i ssppppaaaadddać, aż uderzył o ziemię i rozwalił sobie czachę w 122 miejscach i zniszczył ją tym uderzeniem jednak przybyli Power Rangersi i skleili mu czachę ale zostali zabici przez Hulka przyszedł medyk i go uleczył całkowicie więc misiek w podzięce go zjadł nie do końca całkowicie bo głowa wciąż go bolała a Power Rangersów i tak nie lubił Upadek był tak straszy ze zachwiał jego psychikę, nie był już grzecznym misiem. Poszedł do sklepu po broń z której zastrzelił gubernatora stanu więc poszedł dalszą w podróż Po chwili stwierdził, że się zgubił więc, kupił mapę lecz była to mapa, która mógł przeczytać tylko leśny elf więc poszedł szukać lasu i piły łańcuchowej żeby ściąć drzewko na opał i znalazł las, w którym niestety grasowały bezmózgie zombie i gryzł trawę nieopodal więc do nich dołączył a zombii go wydoiły i zakochał się w jednym z nich a po 9 miesiącach został ojcem lecz, nie był wierny żonie i zdradził ją z królikiem a potem z leśniczym jednak żona okazała się maniakiem WoW''a więc, widziała wszędzie orki i gobliny i uważała, że misiek jest mrocznym elfem, który był leśnym elfem ubranym jak mroczny elf trzymającym w ręku wielki ognisty topór (+5 do ataku,x20 - krytyk, obrażenia - 15-67)
mis był dzielny jak mało kto ale pewnego dnia przyszedł jeszcze większy miś, był to MIŚ super miś koala miś lecz nie pokonał naszego bohatera bo misiu wyjął kawał zaschniętego smalcu ze skwarkami babci Heleny z dupy i wepchnął koali do japy i wtedy się okazało ze koala to robot kierowany przez Pana A. Leppera który zmierza do sejmu aby obalić krwiożerczego władcę kurwików dzierżącego w swych szponach najśliczniejszą (w okolicy) żarówkę terrorystkę firmy OSRAM która wybuchła rozwalając wieśniaka A. Leppera który zemścił się po śmierci i zrobił blokadę dróg ale misiu dzielny był rozwalił blokady w pył ale Lepper się nie poddał i zawołał lwa (Rywina!) Lew tylko zamachał łapami i trafił Leppera tak że ten wyleciał na dobre na tamten świat ale gamoń z niego był i wrócił a wtem lew zamachnął się na miśka ale i tak walnął jeszcze raz Leppera i właśnie gdy lew i Lepper myśleli, że już wszystko stracone, na motorze firmy Hot Wheels przyjechała odziana w ortalionowy dres Renata Beger z beizbolem w sprayu lecz nic to nie dało, ponieważ misiek strzelił serię z kałacha w Leppera. Oj, Renato, Renato... całą noc z Renatą - mruczał Lew, gdy nagle misiu oblał Renatę Beger kwasem siarkowym i pod rozpuszczoną skórą ukazała się twarz Kaczyńskiego, który stanął bratu na ramionach i udawali Renatę. I patrząc z nienawiścią na złodziei księżyca miś zerwał maskę i ukazał się Donald Tusk! Wtedy misio rozpuścił ich skórę kwasem siarkowym i zrobił z nich bliźniaki syjamskie Misio uradowany udał się w dalszą drogę gdy nagle spotkał warzelana, co o piwie wiedział wszystko i razem wyruszyli w miejsce, które jest tanie, smaczne i ciepłe czyli do tawerny, gdzie sprzedają Tyskie Jednak tawerna była zrównana z ziemią przez bombę atomową zauważyli tylko drogowskaz do krypty 13 przez kryptę weszli do katakumb Gdzie znaleźli mauzoleum Lenina na początku się przestraszyli, ale po chwili uświadomili sobie ,że mają kupę w majtkach i niewiedzą, która godzina i bardzo, ale to bardzo ich suszyło, więc postanowili coś zaradzić na pragnienie więc kupił denaturat ale nie wiedział, jak go otworzyć więc, kupił instrukcje obsługi tylko, że instrukcja obsługi była po chińsku i misiek zrobił sobie origami odechciało im się pić, mieli teraz ochotę na śledzia z truskawkami Zjadł go lecz szybko zrobiło mu się niedobrze zwrócił smakowitą przekąskę i ruszył do kościoła, żeby napić się wina i zjeść żebraków którzy siedzą przed kościołem ale żebracy byli za chudzi wiec postanowił zjeść księdza lecz niestety mu nie smakował więc zjadł mu tylko nogi i to co było między nimi zaczął się krztusić i dławić i się udusił, lecz przybyły muminki i zrobiły mu sztuczne oddychanie Wyciągnęły to co zjadł wcześniej i same to spałaszowały i następnie wszystko zwróciły - a nawet z nawiązką mis był tak wdzięczny maminką że postanowił kupić im wielką choinkę bożonarodzeniową, ale gdy szedł do sklepu to wybuchnął pożar w miasteczku zwanym ,,koci koci łapci, pojedziemy do babci” a misiu spłonął a jego szczątki rozsypano nad kiblem, na szczęście szybko zjawił się strażak Sam i doktor Burski i uratowali miasteczko i misia. Miś poleżał w łóżeczku, dostał aspiryny i poszedł żryć metalowe herbatniki o smaku zdechłych wentylatorów do suszenia zużytych telefonów piwnicowych oraz kawałek sera, prawdziwego francuskiego, prosto z Chin rocznik ''56 i popił ruską oranżadą rocznik 1899 o smaku banan chociaż orężadka miała kolor zielony, a kolor zielony ze starości, kiedyś była świecąca i pływały w niej USO (Unidenficted Swimming Object) (niezidentyfikowane obiekty pływające) ale po za tym to miała bardzo ładny zapach HUGObossa pomarańczowego niestety miś nie lubił Hugo bossa więc zemdlał i przybył królik Bugs i go ocucił lecz w zamian chciał marchewkę lecz misiek nie miał marchewki więc królika zjadł a potem zwymiotował go całego i zdrowego i dał mu coś z kartofla "na kształt marchewki", lecz zajączek dziabnął miśka w nogę a misiek pierdną rzygnął i odszedł bo chamstwa nie znosi a zajączek poległ w wyniku zaczadzenia. Potem misiek poszedł do sklepu z ubraniami (oczywiście ciumpexu)aby kupić sobie majtki koloru blond oraz zgniłe skarpety o smaku ogórka i drugie majteczki z małpiej skórki Bez wiedzy swej opiekunki która walnęła miśka z tasaka pocięła mu mordę i chciała zrobić sobie puzzle i udało jej się to, lecz gdy ułożyła puzzle, misiek wstał i ją zżarł wtem oburzona i wskrzeszona Renata B. rzuciła się na "Budyń" w celu konsumpcji ale ze "Budyń" nie był z tych łatwych to nie dał się zjeść tak szybko i dał zamiast siebie pączka który miał w sobie pajączka więc Renia się przestraszyła i wlazła na palmę która była bardzo mokra i kleista i która po chwili złamała się w pół a nawet w 4 ćwiartki więc nie zastanawiając się dalej opowiedział kawał który brzmiał następująco "Był sobie miś który zwał się Stefan i zakochał się w Renacie B., ale był sobie także Lew R., który rozwalił mu czachę a z czachy wyskoczył mały kaczorek który miał wielkie oczy i płaską twarz i złamany nos i ponadto zęby zdrowe na siódemkę i był happy jak po trawce a imię jego - Rysiu z Klanu więc zaczął się rozglądać za taksówką taksówka go wykastrowała więc piskliwym głosem zaczął wołać "pomocy, pomocy" a miś Stefan go przejechał walcem ale misiu był elastyczny i walec nic mu nie zrobił więc sięgnął po przeciwpancerny akurat na niebie pojawiła się pierwsza gwiazda i mis spojrzał w górę na gwiazdę, a ta spadła mu prosto na głowę i pomyślał życzenie i posikał się z radości bowiem wymarzył sobie ze chce zostać Kubusiem Puchatkiem ale niestety zamiast zostać Puchatkiem został gajowym w lesie poszedł do działu "przemiany w bohaterów bajek" mając nadzieję, że zmieni się w i dostał w czoło z gaz rury i w taki sposób został Kubusiem Puchatkiem z gaz rurą na czole, który miał las do upilnowania ale skoczył do rzeki z benzyną a miał w kieszeni zapałki i generalnie, wybuchnął jak petarda i wyleciał w powietrze, aż doleciał do księżyca i spadł na pola pszenicy, które zalała czekolada "Kubuś Puchatek”” i sam z tego kawału zaczął się śmiać następnie postanowił pójść do miasta, kupić bilet do Polski bezpowrotny, bo zamierzał tam zostać gajowym, ponieważ zakochał się w czerwonym kapturku która olała go ciepłym moczem i oddała się w ręce billa gatesa- czipendejlsa który zatrudnił go do czyszczenia kibli w publicznym toi toiu na placu głównym w poznaniu Lecz trafiła go jasna cholera bo wpadł do klopa i się zaklinował (znowu...) więc zadzwonił po hydraulika ale jako, że najbliższy hydraulik mieszkał w Warszawie więc wsadził se bombę jądrową w zad ale miał pecha i bomba nie wybuchła więc podłubał w szczęce i wyciągnął z niej trochę gipsu i zaprawy murarskiej więc zadzwonił po Mac Gaywera żeby zrobił mu z tego przepychacz ale Mc Gywer jest na urlopie Zamiast tego dostał śrubokręt z widokiem na morze a że śrubokręt był brudny, nie widział morza, więc kupił pisuar z teleportem i teleportował się do krainy parapetów i gipsu gdzie kupił sobie parapet i gips

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować