Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dwa tygodnie z Wiedźminem - dzień pierwszy

90 postów w tym temacie

To trzeba przyznać: świat w universum Wiedźmina jest zrobiony genialnie - jednocześnie poważny i humorystyczny. Niestety: humor Sapkowskiego opiera się głónie na języku, nieprzetłumaczalnym na inne, więc za granicą Sapkowski jest dużo mniej śmieszny. Choć nadal przezabawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tekst może i dobry, ale fenomen tej gry zaczyna mnie przytłaczać :\ wszędzie jej pełno
zresztą czas pokaże czy warto było się podniecać przez ostatnie kilka miechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2007 o 12:11, Tauri napisał:

tekst może i dobry, ale fenomen tej gry zaczyna mnie przytłaczać :\ wszędzie jej pełno
zresztą czas pokaże czy warto było się podniecać przez ostatnie kilka miechów

A co w tym tekście dotyczy gry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy tekst, książkę czytałem, ale mszę przyznać że kilka spraw zmieniło moje wyobrazenie o swiecie wiedzmina. Co najważniejsze, bardzo ciekawie czyta sie ten artykuł i to jest chyba najważniejsze, jak dla mnie bardzo dobra robota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> tekst może i dobry, ale fenomen tej gry zaczyna mnie przytłaczać :\ wszędzie jej pełno
> zresztą czas pokaże czy warto było się podniecać przez ostatnie kilka miechów

A co w tym tekście dotyczy gry


mówiąc gra miałem na myśli cały ten :"fenomen"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2007 o 20:31, Sephirath napisał:

A tak jeszcze ode mnie w temacie dzisiejszych rozważań: Czy tylko mi się wydaje, że Pisarczyk
Jarre to postać idealnie oparta o życiorys K. K. Baczyńskiego? Też pisarczyk i też koniecznie
chciał wojować, choć zdolności do tego nie miał :)


Proszę obecnych o wybaczenie za off topa ale autentycznie wkurzył mnie ten tekst. Rozumiem, że jak ktoś jest niezbyt rozgarniętym gimnazjalistą, do tego bez powodzenia u płci pieknej to czasem z tego napięcia musi dzieś walnąc na oślep. Na forum oczywiście najbezpieczniej, bo nikt za kalanie pamięci wybitnego poety i patrioty w zęby nie da. Baczyńskiego porównywano już za życia ze Słowackim, mógł zostac wielką postacią naszej literatury. Ale w pewnym momencie zrobił to, co uważał za słuszne; dołączył do Powstania Warszawskiego i zginął w walce. Twoje szyderstwo Sephirath to szyderstwo żałosnego prostaka... (nie będę sobie pozwalał na wulgaryzmy). Życzę ci żebyś zakończył edukację na gimnazjum i musiał leciec w ślad za innymi nieudacznikami. Zmywak czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Nie zamierzałem z niczego szydzić, mam wrażenie, że jesteś przewrażliwiony :)

Tak poza tym, że mnie nie lubisz, to czym przesadziłem? Co skłamałem? Czyż Baczyński nie był poetą pragnącym całe życie walczyć (akurat o tym wiem z długiego spotkania z Ernestem Bryllem)? Tak się składa, że WSZYSCY odradzali mu branie udziału w czynnej walce. No wiem, szydercze to jak jasna anielica.

Pozdrawiam :)

eot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak poza tym, że mnie nie lubisz, to czym przesadziłem? Co skłamałem? Czyż Baczyński nie był

Dnia 26.10.2007 o 19:35, Sephirath napisał:

poetą pragnącym całe życie walczyć (akurat o tym wiem z długiego spotkania z Ernestem Bryllem)?


No to błysnąłeś chłopie z tym E. Bryllem ;-D Normalnie, pełen szacun. Nie jest to może miejsce na dyskusje o życiorysach ale w momencie śmierci Baczyńskiego E. Bryll miał trochę ponad dziewięc lat. Nie jestem filologiem więc o twórczości w/w E. Brylla powiem jedynie, że do mnie nie trafia, co do jego biografii zaś to już nie pamiętam kto i co o nim pisał, więc nie zacytuję. Warto jednak zauważyc, że w roku 1956 był już po trzydziestce. Zresztą nie przypominam sobie jakoś by któryś z naszych twórców dawał wówczas jakiś głębszy wyraz niesmaku wobec czerwonych (Witkacy miał przynajmniej tyle honoru lub wyobraźni by sobie paręnaście lat wcześniej w łeb palnąc)... Baczyńskiego z kolei o brak wyobraźni również trudno posądzic (vide erotyki) o brak honoru tym bardziej. Nazywanie kogoś takiego "pisarczykiem bez zdolności" (wiem, skracam) oto co nazywam przegięciem pały...
Co do twórczości A. Sapkowskiego to zaczytywałem się nim w połowie lat dziewięcdziesiątych. W sadze jest wiele odniesień do historii, do literatury. Od starożytności po Dziki Zachód czy Bałkany lat dziewięcdziesiątych. O historii Polski nie wspomnę. Odkrywanie tych nawiązań może dawac wiele satysfakcji ale do cholery, nie poza kontekstem. To prawda, że Sapkowski jest postmodernistą i cynikiem, że Geralt jest zgorzkniały i pozbawiony złudzeń. Ale postacie z sagi o wiedźminie to archetypy (albo ich wariacje). Drwiąc z archetypów drwimy z samych siebie... Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować