Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

"Będę bronił Halo 3 kontrolerem"

84 postów w tym temacie

Dnia 01.11.2007 o 17:44, CR7 napisał:

Jak się nie da kopa psu to cię nie ugryzie. Jak się nie da psycholowi noża to
cię nie zarżnie. A jak się nie da niezrównoważonemu dziecku Halo to cię nie uderzy. (Przy czym
tak pogłaskany pies cię nie ugryzie jak i zwykły człowiek odłoży po prostu nóż, jeśli wiecie
co mam na myśli...)

Ha, o ile do tego momentu pisałeś z sensem, to to już zwykły bullshit, nie licząc nawiasu. Za wychowywanie "butem" zwykle samemu dostaje się po dupie, bo syn tylko odwraca się przeciw rodzicom. Gdyby wychowanie było takie proste, po prostu nie byłoby takich przypadków. A tu trzeba pilnować, ale przy okazji dawać luz - równowaga musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2007 o 18:10, zawcia napisał:

No cóż, zdarza się ;) Halo3 przynajmniej konkretna gra, a Tibii nic nie usprawiedliwia ;D

chłopie nie wiesz co mówisz w szczególności w Polsce(gdzie w Tibie gra więcej ludu niż w Halo, a poza tym każdy gra w co lubi, śmiałbyś się ze mnie jakbym grał w jakąś cześć barbie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na takiego to bezstresowe wychowanie jest za późno, i jeszcze niech matka sprzeda wszystkie gry i konsole i się weźmie do nauki, bo to może jeszcze się powtórzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: Ta Matka jest na serio Chamska poprostu podejsc i mu plyte wyjac to jest Chamstwo...Rozumiem, ze zle zrobil ale sama sie oto prosila, wyobrazcie sobie ze graci zalozmy 42 gd\odziny w jakas gre w jedna plansze niemozecie jej przejsc a jak nagle juz jestescie podkoniec bije wam serce ze sie udalo to nagle przychodzi ktos i wam kompa wylacza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2007 o 18:43, Pavder napisał:

Powiem tak: Ta Matka jest na serio Chamska poprostu podejsc i mu plyte wyjac to jest Chamstwo...Rozumiem,
ze zle zrobil ale sama sie oto prosila, wyobrazcie sobie ze graci zalozmy 42 gd\odziny w jakas
gre w jedna plansze niemozecie jej przejsc a jak nagle juz jestescie podkoniec bije wam serce
ze sie udalo to nagle przychodzi ktos i wam kompa wylacza :D

Zastanów się człowieku co mówisz. Matka dba o dobro dziecka chcę zawsze dla niego jak najlepiej, jest już późno pora spać, prosi żeby wyłączył grę on nie reaguje, to mu wyjmuje płytę. I ty to nazywasz chamstwem? Puknij się w główkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Air Card" panie Zaitsev to nie jest płytka z grą, tylko modem do internetu, a dokładnie karta Wi-Fi pozwalająca na grę w sieci co też pewnie ów dzieciak robił.
Swoją drogą to już niezły masochizm, grać w multi w Halo 3, skąd nie ma się dziwić jego irracjonalnemu zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Psychiczni nie robią takich rzeczy z powodu gier. Oni sie tacy rodzą. To samo by było jakby mu zabrała np. ukochaną zabawkę bo nie chce iść spać. Ja bym takiego bachora oddał do domku dla psychicznych ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.11.2007 o 18:12, Cmq napisał:

Ha, o ile do tego momentu pisałeś z sensem, to to już zwykły bullshit, nie licząc nawiasu.
Za wychowywanie "butem" zwykle samemu dostaje się po dupie, bo syn tylko odwraca się przeciw
rodzicom. Gdyby wychowanie było takie proste, po prostu nie byłoby takich przypadków. A tu
trzeba pilnować, ale przy okazji dawać luz - równowaga musi być.


Może masz rację, ale rodzice tak naprawdę nie zajmują się swoimi dziećmi tak już gdzieś od 5-tej klasy podstawówki. Wtedy wydaje im się że są w miarę samodzielni i znajdą sobie sami zajęcie. Według mnie ten koleś nie dostawał "z buta" tylko był efektem "bezstresowego wychowania", ale może rzeczywiście nie wiem jak to jest. Może i ten dzieciak nie miał "zrytej psychy" ale na pewno miał przynajmniej słabą. Bo wiele ludzi gra w Halo czy Tibię i te gry nie oddziaływują tak na nich jak na wspomnianego w newsie chłopaka.

Ludzie robią wielkie oczy "bo dziecko przez grę uderzyło matkę". I teraz wielce piętnują gry. A wystarczy włączyć tv-enowską "super nianię" i zobaczyć co dzieci robią. Ocenę sytuacji przedstawionej w newsie ogranicza brak podanego wieku dziecka. Bo o ile młodszemu dziecku powiedziałbym że jest niegrzeczne i źle zrobiło o tyle starszemu chłopakowi powiedziałbym że zwykły z niego psychol. W newsie na naszą ocenę wpływa zdjęcie małego chłopczyka z groźną miną, podczas gdy nie sądzę aby znowu tak młoda osoba mogła (albo nawet potrafiła) grać w Halo. Do tego fakt że policjanci zakuli kolesia w bransoletki sugeruje że musiał mieć przynajmniej koło szesnastki. Tak więc coś koło mojego wieku, a godziny przy Manhuncie czy Postalu (tak przyznaję się) nie spowodowały u moich rodziców żadnych obrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to się dzieje, kiedy dajesz niewychowanemu gówniarzowi za dużo swobody i pozwalasz mu na za długie granie przy komputerze, czy konsoli. Przejawia się to później tym, że kiedy rodzic zaczyna zauwazać uzależnienie i radykalnie próbuje zapobiec grze, dzieciak nie okazuje żadnego szacunku Matce i grozi jej pięścią. Ehh... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2007 o 10:39, CR7 napisał:

/.../

Masz rację, ale zmieniłeś temat. :P Po prostu nie można przesadzać w obie strony, bo też wyjdzie potwór. Ile bullies miało wychowanie ciężką ręką? Prawie każdy z nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ocenę sytuacji przedstawionej w newsie ogranicza brak podanego wieku dziecka.

> Ten następnie zamknął się w pokoju i grał dalej do momentu aż stróże prawa nie zamknęli na jego nadgarstkach kajdanek.

Czytając to myślałem raczej o dziecku dość dojrzałym fizycznie.
Tutaj nie ma co szukać winnych. Nie wiemy jaka to była rodzina i jak dziecko było wychowywane. Należy pamiętać, że czasami mimo iż staramy się na coś ukierunkować dziecko, to i tak ono obierze inny kierunek. Część cech osobowości jest po prostu w genach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Wszyscy piszecie że to wina rodziców...ale nie tak łatwo wychować dziecko!
> To wina dzieciaka, mam nadzieje że jak posiedzi parę dni to zmądrzeje.

Człowieku, i podobnie się wypowiadający, zastanów się nad tym co napisałeś, brednie totalne. To tylko i wyłącznie wina rodziców, i co to w ogóle za argumentacja, że "nie tak łatwo wychować dziecko!". Pytam: Kto powiedział, że będzie łatwo?. Skoro dwójka dorosłych ludzi decyduje się na dziecko to powinna się liczyć ze wszelkimi długookresowymi często "niedogodnościami" z tym związanymi. I nie ma tłumaczenia, bo jestem zmęczony po pracy, bo praca, nie mam czasu itp. Spłodziłeś to wychowuj. Skoro chciałeś dziecko to się teraz męcz, trzeba był się zastanowić dwa razy zanim "sprowadziłeś" je do tego "wielkiego domu wariatów". To nie zabawka, którą jak się znudzi rzuca się w kąt, coraz częściej jednak widzę, że niby dorośli ludzie, a w ogóle chyba nie odróżniają zabawek od dzieci. Nic dziwnego, że ten świat staje się coraz durniejszy skoro każdy wymiguje się od jakiejkolwiek odpowiedzialności. Spośród wielu moich znajomych, którzy mają dzieci tylko jedni rodzice spośród nich wszystkich zachowują się tak jak powinni. Nieźle, jedna rodzina...

A reszta? Lepiej posadzić dzieciaka przed tv, PC, konsolą i za przeproszeniem w dupie mieć jego problemy. Po co się interesować tym czy go ktoś gnębi w szkole, czy ma znajomych, czy ma jakieś inne potrzeby. Jesteście lub w przyszłości będziecie rodzicami więc rozważcie poważnie pewne sprawy, po to są rodzice by wychowywać, a nie zachowywać się jak durni ignorancji, a jak dochodzi do problemów i tragedii zwalać winę na innych, na społeczeństwo lub urządzenia czy media.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2007 o 17:03, Konował napisał:

Wszyscy piszecie że to wina rodziców...ale nie tak łatwo wychować dziecko!

A co to ma do rzeczy ? Nikt nie mówił że będzie łatwo. Jak się ktoś decyduje na dziecko, niech się liczy z tym, że trzeba je będzie odpowiednio wychowywać.

Dnia 01.11.2007 o 17:03, Konował napisał:

To wina dzieciaka, mam nadzieje że jak posiedzi parę dni to zmądrzeje.

To jest wina przede wszystkim rodziców. To oni mają zająć się dzieckiem. Gdyby ograniczyli mu granie, i poświęcili mu znacznie więcej uwagi, nie doszłoby do takiej sytuacji. Nikt nie rodzi się jako zły człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować