Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Prawa do Homeworlda w rękach THQ

46 postów w tym temacie

Dnia 05.11.2007 o 15:48, YaneckMC napisał:

Ja bym jeszcze chciał, żeby wskrzeszono takie gry jak: Blood, Alien vs Predator, Rollcage,
Freespace. Nowe silniki, nowa super grafika. Gdyby stworzyć dobry scenariusz (prócz Rollcage
bo to wyścigi) to myśle, że hity murowane.


oo tak FREESPACE jak najbardziej :)
ehh.. pamiętam jak zagrywałem się obiema częściami... chyba z 6 razy przeszedłem obie za każdym razem odkrywając coś nowego lub zdobywając coraz więcej odznaczeń
http://www.petitiononline.com/FS3/petition.html tu jest petycja... wątpię czy pomoże... ale zawsze warto spróbować

BLOOD''a również byłoby fajnie ujrzeć :)

Co do HOMEWORLD... to też bym się ucieszył gdyby powstała trzecia część... ale tym razem o wiele bardziej rozbudowana, np. z możliwością tworzenia własnych statków.

Jedyną dobrą grą z tego gatunku co HOMEWORLD jak dla mnie jest NEXUS, wszystkie inne to kiepskie klony HW...
takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Racja Nexus był bardzo fajny tylko fabuła była taka średnia.

Swoją droga zauważyłem błąd w newsie homeworld wyszedł w 1999 a nie w 1997 jak to w artykule było napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>... BTW, czy jest szansa na Homeworld 1 i 2 w eXtra Klasyce

Dnia 05.11.2007 o 14:53, Azuredragon napisał:

neXt w jednym wydaniu? ;)


I koniecznie Cataclysma (dla niego jednego kupiłbym taki pack, nawet, gdyby został wydany w XKGold).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No jak wydadzą następnego Homeworlda, to THQ będzie miał uber trójke: CoH, Warhammer 40000 i Homeworld III, nic tylko życzyć dobrego tej firmie i niech da popalić SC II, który niczym poza fabuła raczej nie zaciekawi. Bo co to są 3 rasy przy 9 które będą w Soulstormie?? GOGO Relic & THQ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała mam nadzieje że H3 wyjdzie jak najszybciej i będzie tak udany jak inne gry tej znakomitej firmy – nie licząc Impossible Creatures ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2007 o 16:03, Azreix napisał:

Oo, jakby tak strzelili Homeworld 3 na jakimś kozakim silniku... :)

To masz jak w banku, że silnik będzie "kozacki". Relic już tak, ma, że kolejnymi produkcjami ustawiają poprzeczkę innym deweloperom na poziomie "chyba się pochlastamy" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2007 o 18:53, Lucas the Great napisał:

To masz jak w banku, że silnik będzie "kozacki". Relic już tak, ma, że kolejnymi produkcjami
ustawiają poprzeczkę innym deweloperom na poziomie "chyba się pochlastamy" :P

Przestrzeń kosmiczna i Havok v.3.0? Brzmi dobrze, ale to chyba czas zacząć myśleć o kartach pod DX11 ;P Zanim się nie pojawił Homeworld zastanawialiśmy się, czy w grach potrzebny jest trzeci wymiar, czy mają sens gry RTS osadzone w ambitnym literacko świecie i historii - wszystko to okazało się elementem składowym RTS''a niemal totalnego. Takie same wątpliwości wiele osób miało słysząc ''Havok w CoH!'' A po co to komu? No i jednak się przyjęło, nie wiem czy nie z większym sensem niż w Oblivionie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2007 o 19:09, Graffis napisał:

Zanim się nie pojawił Homeworld zastanawialiśmy się, czy w grach potrzebny jest
trzeci wymiar, czy mają sens gry RTS osadzone w ambitnym literacko świecie i historii - wszystko
to okazało się elementem składowym RTS''a niemal totalnego.

Ja nigdy nie miałem wątpliwości co do sensu zatrudnienia do fabuły prawdziwych fachowców - w zasadzie bez względu na gatunek.
Takie same wątpliwości wiele osób

Dnia 05.11.2007 o 19:09, Graffis napisał:

miało słysząc ''Havok w CoH!'' A po co to komu? No i jednak się przyjęło, nie wiem czy nie
z większym sensem niż w Oblivionie ;)

Cóż, implementacja takiej technologii to nie szast-prast, ekipa z Relic to wiedziała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2007 o 19:25, Lucas the Great napisał:

Cóż, implementacja takiej technologii to nie szast-prast, ekipa z Relic to wiedziała :D

Tak w wypadku fabuły jak i technologii zastosowanych w grach Relica chodziło mi o poczucie potrzeby. Gdyby spojrzeć na fabuły większośc RTSów to są one pisane za pomocą losowania różnych fragmentów i sklejania ich w całość brfiengami przed misjami ;) Jak bardzo różny był Homeworld, gdzie chodziło o przetrwanie rasy, o znalezienie domu. Owszem motyw ten pojawia się i w innych produkcjach (choćby Warcratft III i orków oraz ludzi ''wyprawa za morze''), jednak w Homewordlach dodano coś jeszcze - pustkę kosmosu, bezkres, milczenie i bezlitosne zimno Wszechświata. Godzinami można sie wpatrywać w nebule, w cmentarzyska statków... jest coś wyjątkowego w tych widokach, coś niepokojącego co odstrasza i przestrzega, by człowiek nie podejmował się tej podróży, a z drugiej strony jest zew i zaproszenie. To jest dla mnie esencja Homeworld''a. Gra ma po prostu duszę - piekną i niebezpieczną jak sam kosmos.
Oj kończę się rozwodzić nad tym, bo znowu zacznę grać, a dot ego odpłynąłem już od meritum sprawy - Relic wyznacza trendy. Od kiedy Blizzard zajął się WoW''em tron RTS został zajęty właśnie przez firmę należącą do THQ. I muszę szczerze przyznać, ze nie mam wątpliwości, że to Starcraft II będzie marketingowym hitem nad hitami (zasłużenie), ale to Homeworld 3 będzie strategią ''extraordinare'' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2007 o 19:37, Graffis napisał:

To jest dla mnie esencja Homeworld''a. Gra ma po prostu
duszę - piekną i niebezpieczną jak sam kosmos.

Eeech... wspomnienia... W drugiej części przynajmniej dwa razy mnie potwornie ścisnęło za gardło: raz gdy Bentusi poświęcali swój mothership, drugi raz gdy pod niesamowitą muzykę (ten zaśpiew, jak requiem, requiem dla planety) wychodziły z podprzestrzeni planet killers.
EDIT: Faktycznie, dość wspominek, bo ręka aż świerzbi i sięga ku półce...
>Relic wyznacza trendy.
Drugą taką firmą dla mnie jest Massive Entertainment. Tak samo dystansują resztę twórców RTS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2007 o 20:52, Lucas the Great napisał:

Eeech... wspomnienia... W drugiej części przynajmniej dwa razy mnie potwornie ścisnęło za gardło:
raz gdy Bentusi poświęcali swój mothership, drugi raz gdy pod niesamowitą muzykę (ten zaśpiew,
jak requiem, requiem dla planety) wychodziły z podprzestrzeni planet killers.

Ach tak... cóz bym dał, żeby jednak móc ich uratować? Nie tak dawno temu był na gram.pl news o grach w roli wyciskaczy łez. Romanse zostawcie w Bollywood, w grach łzy do oczu się cisną przy śmierci - Aeris, Bentusi, Gorion, Shandra Jerro... My gracze potrzebujemy liryki i humanizmu, nie ckliwości i szmiry.

Dnia 05.11.2007 o 20:52, Lucas the Great napisał:

EDIT: Faktycznie, dość wspominek, bo ręka aż świerzbi i sięga ku półce...

Ech... u mnie jest tak samo. Szczęśliwie jest Wiedźmin, zaraz za nim w kolejce Mask of the Betrayer (vide wspomaniana wyżej Shandra Jerro) no i nowy content patch do EVE. A skoro juz przy tym jestem... zauważyłeś, że kosmiczne gry mają generalnie tendencję do mienia w sobie takiego haczyka na szaleńców w stylu Robinsona Cruzoe przyszłości - samotnika przemierzajacego pustke pozostawionego samemu sobie w niepojętej przestrzeni kosmosu - Privateer, Elite, EVE, Freespace, Homeworld...

Dnia 05.11.2007 o 20:52, Lucas the Great napisał:

Drugą taką firmą dla mnie jest Massive Entertainment. Tak samo dystansują resztę twórców RTS.

Fenomenalny Ground Control...a jednak obowiązuje wobec niego zasada - któż mógł zapomnieć, czy ktokolwiek jeszcze pamięta? :(

EDIT:
Najważniejszego chyba zapomniałem. Ta ścieżka o której wspominałeś, czy to nie był ten sam utwór który otwierał pierwsza cześć? Agnus Dei? Bardzo piękna scena, gdy zda sobie człowiek sprawę co ten statek znaczy dla Hiigary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>My gracze potrzebujemy liryki i humanizmu,

Dnia 05.11.2007 o 22:37, Graffis napisał:

nie ckliwości i szmiry.

I dlatego powinno się częściej zatrudniać profesjonalistów (literatów) do tworzenia fabuły... jak w wypadku Homeworld

Dnia 05.11.2007 o 22:37, Graffis napisał:

Szczęśliwie jest Wiedźmin, zaraz za nim w kolejce Mask of the
Betrayer (vide wspomaniana wyżej Shandra Jerro) no i nowy content patch do EVE.

Wiedźminem nie miałem możliwości się naprawdę nacieszyć, bo miałem morderczy deadline (numer pisma się zamykał, a grę dostałem krytycznie późno), więc zaharowałem się zamiast wypocząć. Od EVE trzymam się jak najdalej, dobrze wiem, jakby się dla mnie to skończyło. Moi liczni zleceniodawcy spaliliby mnie na stosie. :D
>A skoro juz

Dnia 05.11.2007 o 22:37, Graffis napisał:

przy tym jestem... zauważyłeś, że kosmiczne gry mają generalnie tendencję do mienia w sobie
takiego haczyka na szaleńców w stylu Robinsona Cruzoe przyszłości - samotnika przemierzajacego
pustke pozostawionego samemu sobie w niepojętej przestrzeni kosmosu - Privateer, Elite, EVE,
Freespace, Homeworld...

Często jednak łączą ten sam przeszywający nastrój z większa skalą: Seria X z najnowszym X-3: Reunion, Gwiezdne Wilki, Nexus: The Jupiter Incident - ale idziemy w offtop.
EDIT: Wiesz co? Mam plan. Jutrzejszy felieton poświęcę tej tematyce. Będzie pretekst do wspominek :D

Dnia 05.11.2007 o 22:37, Graffis napisał:

Fenomenalny Ground Control...a jednak obowiązuje wobec niego zasada - któż mógł zapomnieć,
czy ktokolwiek jeszcze pamięta? :(

Cóż, my pamiętamy, zresztą w branży recenzenckiej i deweloperskiej seria GC to znak jakości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować