Wiedźmin ksiażki Andrzeja Sapkowskiego co o nich sądze?

[zerohunter 0]

A tak z innej beczki, jest w którejś grze wyjaśnione jak to się stało że Geralt przeżył?
W drugiej części wiadomo tylko, że

Spoiler

wędrował z Dzikim Gonem.

[Skazeusz 0]

Dnia 17.10.2011 o 20:00, zerohunter napisał:

A tak z innej beczki, jest w którejś grze wyjaśnione jak to się stało że Geralt przeżył?
W drugiej części wiadomo tylko, że

Spoiler

wędrował z Dzikim Gonem.

Spoiler

W drugiej jest powiedziane, ze Ciri zabrała Geralta i Yen na jakąś magiczną wysepkę pomiędzy światami gdzie sobie żyli szczęśliwie ale niezbyt długo, bo Gon porwał Yen, więc Geralt wrócił do świata żywych, żeby ich ścigać. O ile czegoś nie pomieszałem. To dosyć ogólnie zostało pokazane, nie wiem czy to Cię satysfakcjonuje.

[zerohunter 0]

Oczywiście że nie:D

Ale faktycznie, było coś takiego, z tym że mogli to zostawić w spokoju, czekam na Yennefer w Nilfgaardzie;]

[Gizdek 0]

Ale mnie Sapkowski denerwował z tym ciągłym przenoszeniem akcji , retrospekcjami i innymi wyczynami - historia bardzo fajna ale jak dla mnie za dużo tych wszystkich środków ;) Poza tym jedno mam pytanie - jak Ciri była u tych elfów którzy byli sobie tam w jakimś innym świecie to był chyba taki fragment w którym wyjaśniano że dziki gon to ten ich zaprzęg konny czy coś takiego , nie pamiętam dlatego pytam .

[Heimdallr 0]

Dziki Gon to zjawy pędzące po niebie. W świecie wiedźmina Dziki Gon porywał ludzi itd., obawiano się go i uważano za pewnego rodzaju "kostuchę", "śmierć".

Dziki Gon występuje także w wierzeniach germańskich. Zwany jest Oskorei. Ale o tym można już gdzie indziej przeczytać. A na samo pytanie nie odpowiem, bo nie pamiętam :)

[Gizdek 0]

Dnia 17.10.2011 o 21:22, Heimdallr napisał:

Dziki Gon to zjawy pędzące po niebie. W świecie wiedźmina Dziki Gon porywał ludzi itd.,
obawiano się go i uważano za pewnego rodzaju "kostuchę", "śmierć".

Dziki Gon występuje także w wierzeniach germańskich. Zwany jest Oskorei. Ale o tym można
już gdzie indziej przeczytać. A na samo pytanie nie odpowiem, bo nie pamiętam .

Można było się domyślić że dziki gon występuje w jakiś wierzeniach - ja np. wywnioskowałem to po tym że także utopce , południce i inne stworki wzieły się w Wiedzminie właśnie z moich lokalnych - śląskich wierzeń.
Co do pierwszej definicji to każdy kto czytał lub choćby grał w wiedzimna wie co to jest dziki gon a ja z kolei pytałem tych co trochę lepiej się wczytali w książkę odemnie ;) Nie macie tak czasami że np. przeczytacie książkę , obejrzycie film i mały jakiś detal nie daje wam spokoju ?:)

[Witcher1990 0]

Dziki gon to dziki gon. Elfy miały swoich czerwonych jeźdźców i to zupełnie co innego

[Nagaroth 0]

Dnia 17.10.2011 o 22:08, Gizdek napisał:

Można było się domyślić że dziki gon występuje w jakiś wierzeniach - ja np. wywnioskowałem
to po tym że także utopce , południce i inne stworki wzieły się w Wiedzminie właśnie
z moich lokalnych - śląskich wierzeń.

To nie śląskie wierzenia tylko słowiańskie ;) zarówno u mnie w świętokrzyskim wierzono w południce i resztę ferajny jak i nawet w Serbii. Ogólnie większość potworów z Wiedźminlandu to przekształcone stwory i demony z wierzeń słowieńskich, germańskich i celtyckich.

[Gizdek 0]

Dnia 17.10.2011 o 22:22, Nagaroth napisał:

> Można było się domyślić że dziki gon występuje w jakiś wierzeniach - ja np. wywnioskowałem

> to po tym że także utopce , południce i inne stworki wzieły się w Wiedzminie właśnie

> z moich lokalnych - śląskich wierzeń.

To nie śląskie wierzenia tylko słowiańskie ;) zarówno u mnie w świętokrzyskim wierzono
w południce i resztę ferajny jak i nawet w Serbii. Ogólnie większość potworów z Wiedźminlandu
to przekształcone stwory i demony z wierzeń słowieńskich, germańskich i celtyckich.

Dobrze trochę źle się wyraziłem - u nas w szczególności kiedyś w to wierzono ;)

[zerohunter 0]

Dnia 17.10.2011 o 22:22, Nagaroth napisał:

To nie śląskie wierzenia tylko słowiańskie ;) zarówno u mnie w świętokrzyskim wierzono
w południce i resztę ferajny jak i nawet w Serbii. Ogólnie większość potworów z Wiedźminlandu
to przekształcone stwory i demony z wierzeń słowieńskich, germańskich i celtyckich.

Też mi się tak wydawało właśnie, że na podstawie czegoś są "stworzone", a nie np taka plaga szkieletów z przysłowiowej dupy wyjęta;]

[ManweKallahan 0]

Mam pytanie do gramowiczów zapoznanych z książkami o Wiedźminie. Z tego co wyczytałem na wiedźmińskiej wiki, opis wampirów w tym uniwersum jest w książce "Chrzest ognia". http://wiedzmin.wikia.com/wiki/Wampir#Dane_z_ksi.C4.85.C5.BCek_Sapkowskiego
Czy w innych częściach jest tego więcej, czy to co jest w tej książce to wyczerpujące źródło informacji o wampirach? Potrzebuję tego ze względu na mój temat na ustną maturę i z tego co wyczytałem, krwiopijcy u Sapkowskiego "łamią stereotypy", co przydałoby mi się w prezentacji.

[Filip29 0]

Jeszcze w opowiadaniu "Ziarno Prawdy" było trochę o wampirach.

[Bezi_113 0]

Mógłbyś rozwinąć tę chronologię?

[Ostrowiak 0]

Dnia 23.01.2012 o 21:23, Bezi_113 napisał:

Mógłbyś rozwinąć tę chronologię?

Podręcznik "Gry Wyobraźni". Sam Sapek twierdzi wyłącznie, że Geralt ma ponad 50 lat.

[orzech4 0]

http://www.radiogdansk.pl/index.php/dokument/24789-wywiad-z-andrzejem-sapkowskim.html

Za rok-dwa doczekamy się nowego "Wiedźmina". ;)

[zerohunter 0]

FK YEAH FK YEAH

Must have, jakby co to sprzedam jakąś część z PC.

[Bezi_113 0]

O foka, ile ja na to czekałem... ^__________________________^

[Ostrowiak 0]

scumbag Sapek, spoiluje cudze książki

[Witcher1990 0]

Zwykła ściema- już w niejednym wywiadzie mówił, że to temat zamknięty i nie będzie kontynuacji. Nawet opowiadania o ślubie nie należy uwzględniać jako alternatywnego zakończenia.
Jeśli teraz zajmie się pisaniem drugiej części to będzie to dwulicowość z jego strony i zwykłe naciąganie ludzi na kasę. W końcu mamy już grę wiedźmin
No chyba, że będzie pisał o innym wiedźminie wtedy ok. Z tym, że Geralt w uniwersum ASa był chodzącą legenndą i jak tu niby teraz zrobić ciekawą książkę z mniej ciekawym bohaterem niż ostatnio?

[orzech4 0]

Dnia 27.01.2012 o 21:29, Witcher1990 napisał:

Jeśli teraz zajmie się pisaniem drugiej części to będzie to dwulicowość z jego strony
i zwykłe naciąganie ludzi na kasę. W końcu mamy już grę wiedźmin

Jaka dwulicowość? Szaleju się najadłeś? Od początku wspominał, że to, o czym traktuje gra, jest zupełnie autonomiczne względem wydarzeń z książki. Mówiąc prościej, gra nie jest kanoniczna.

O żadnej ściemie też nie może być mowy, bo i pole do popisu jest spore - świat wiedźmina jest zbyt bogaty, by ograniczać go do jednej postaci. Ja na przykład chętnie bym poczytał o dalszych losach Dijkstry, Faoiltiarny i Boreasa Muna. To dopiero materiał na książkę.