Zaloguj się, aby obserwować  
NecroVisioneR

Wiedźmin ksiażki Andrzeja Sapkowskiego co o nich sądze?

241 postów w tym temacie

Właśnie zapoznałem się z dwoma pierwszymi tomami Wiedźmina(Ostatnie życzenie i Miecz Przeznaczenia) i... jest dobrze. Ciekawi bohaterowie, fajne historie zwykle dość zaskakującym zakończeniem czy też spora ilość dialogów powodowało, że generalnie szybko się wchłaniało zawartość. Co do minusów to zaliczyłbym do tej kategorii jedną rzecz: odnoszę wrażenie, że niektóre dialogi są takimi zapychaczam

Spoiler

i(np. w Kwestii Ceny rozmowa Geralta z Calanthe mogłaby być znacznie krótsza).



Wziąłem się teraz za Krew Elfów i na razie zapowiada się znakomicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2013 o 20:46, Gumisiek2 napisał:

Mam to samo odczucie. Tomy opowiadań świetne, Krew Elfów równie dobra, a następne tomy
coraz to gorsze.

ja całkiem lubię Sagę do Chrztu włącznie. Wieża jest jeszcze do zaakceptowania, ale wszystkie egzemplarze Pani Jeziora powinny być zakopane na pustyni, i wcale nie przesadzam. to jest jedna z najgorszych książek, jakie kiedykolwiek powstały.

kiedyś czytałem Wiedźmina w całości co najmniej raz w roku. teraz nie wyobrażam sobie ponownego przebrnięcia przez wszystkie tomy. smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż taki zły jest ten ostatni tom? Pod jakim względem: fabularnym czy też jakimś innym aspekcie? Od kolegi słyszałem, że autor tam za bardzo rozpisuje sceny bitew - czy to o to chodzi? Bo nie wiem, na co mam się szykować :) Tylko nie zdradzajcie fabuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że moim przedmówcom chodzi o zachowanie Geralta po tym, jak Jaskier zgwałcił Ciri i popełnił samobójstwo. Sapek nie mógł tego gorzej rozwinąć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2013 o 22:12, Andrzej15 napisał:

Aż taki zły jest ten ostatni tom? Pod jakim względem: fabularnym czy też jakimś innym
aspekcie? Od kolegi słyszałem, że autor tam za bardzo rozpisuje sceny bitew - czy to
o to chodzi? Bo nie wiem, na co mam się szykować :) Tylko nie zdradzajcie fabuły.

nie chodzi tylko o fabułę, chociaż ta też ma problemy - przemoc dla przemocy, zero jakiegokolwiek emocjonalnego impaktu (mocno subiektywne odczucie, ale nie spotkałem jeszcze nikogo, kto by się przejął wydarzeniami z ostatecznej konfrontacji, większość jest raczej poirytowana), niepotrzebnie pokręcone zakończenie i zniszczenie osobowości kilku postaci... widać było po prostu, że Sapkowskiemu się już nie chciało i narracja na tym mocno ucierpiała - przegiął z charakterystyczną dla siebie nielinearnością. za dużo dialogów, za dużo nowych postaci, za dużo niepotrzebnych niczemu scen, jak choćby wszystko z tytułową Panią, za mało wszystkiego innego, a książka rozdmuchana na pięćset stron, choć powinna mieć nie więcej niż trzysta... widać, że uległ trendowi pisania każdej części dłuższej niż poprzednia.
to jest po prostu rozczarowująca książka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2013 o 22:12, Andrzej15 napisał:

Aż taki zły jest ten ostatni tom? Pod jakim względem: fabularnym czy też jakimś innym aspekcie?

Wątki mocno fantastyczne zaczynają wypełniać akcje (raczej lekki spojler ale na wszelki wypadek ostrzegam) ->

Spoiler

chodzenie między wymiarami i przenoszenie się w czasie. Podpieranie tego pseudonaukowymi teoriami o genetyce i nakładaniu się światów

+ schematyczność w rozwiązaniu najważniejszych wątków, zbyt duża ilość irytującej Ciri i moim zdaniem niejasne (w złym tego słowa znaczeniu) zakończenie. A nad wszystkim świeci neon
Spoiler

„PRZEZNACZENIE”

. Ja osobiście nie uważam żeby ostatnio tom jakość szczególnie odstawał od reszty sagi. Opowiadania są znacznie lepsze i wszystkie późniejsze twory (w tym sezon burz) im nie dorównują. Z rzeczy czysto subiektywnych przeszkadzała mi mniejsze ilość Geralta niż wcześniej. W sadze prawie wszystkie fajniejsze wydarzenia łączą się bezpośrednio z nim.

Dnia 14.12.2013 o 22:12, Andrzej15 napisał:

Od kolegi słyszałem, że autor tam za bardzo rozpisuje sceny bitew - czy to o to chodzi?

Serio się na to kolega skarżył? Autor dał jeden opis bitwy na wszystkie książki o wiedźminie i już się ludzie skarżą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2013 o 22:30, Krytyczny napisał:

Myślę, że moim przedmówcom chodzi o zachowanie Geralta po tym, jak Jaskier zgwałcił Ciri
i popełnił samobójstwo. Sapek nie mógł tego gorzej rozwinąć :/


Co?! Poważnie?! Czemu to nie zaspoilerowałeś :/ Straciłem szacunek do tych postaci...

Spoiler

Ale zaraz, przecież Jaskier występuje później w grach... Na pewno chodzi o barda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2013 o 22:12, Andrzej15 napisał:

Aż taki zły jest ten ostatni tom? Pod jakim względem: fabularnym czy też jakimś innym
aspekcie? Od kolegi słyszałem, że autor tam za bardzo rozpisuje sceny bitew - czy to
o to chodzi? Bo nie wiem, na co mam się szykować :) Tylko nie zdradzajcie fabuły.

Jeśli dobrze czytało Ci się zbiory i pierwsze tomy to ostatni czyta się zupełnie tak samo. Nie mam wrażenia "spadku formy" Sapka nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2013 o 22:12, Andrzej15 napisał:

Aż taki zły jest ten ostatni tom? Pod jakim względem: fabularnym czy też jakimś innym
aspekcie?

Moim zdaniem serię Sapkowskiego czyta się z książki na książkę coraz lepiej aż do "Chrztu Ognia", która to najbardziej przypadła mi do gustu ze względu na klimat podróży. Dwie ostatnie części nie są złe, są po prostu słabsze choć to też kwestia dyskusyjna. Z tego co pamiętam to podróże, przygody i ciekawe sytuacje zastępuje coraz większa ilość polityki, średnio ciekawych wątków fabularnych i monotonnych opisów dodanych jakby na siłę. Podobną różnicę odczułem pomiędzy dwoma grami RED-ów. Pierwsza była cudowna ze względu na swój swojski klimat, ciekawe lokacje i fabułę oraz całkiem wierne odwzorowanie oryginału, a druga to już mało ciekawa gra w politykę, coraz większe rozbieżności i samowolka. Jednym się to bardzo spodobało, innym mniej. Podobnie z książkami. Ale skoro już zacząłeś czytać to głupstwem byłoby przerywanie w środku, bo końcówka jest mniej ciekawa. Przeczytasz, sam ocenisz i podzielisz się z nami wrażeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem po przeczytaniu tomu "Czas Pogardy". Trzeba przyznać, ta część jest lepsza od poprzednika - fabuła fajnie się rozkręca, nastąpiło parę ciekawych zwrotów akcji, ale najbardziej wstrząsnęła mnie końcówka tomu.

Spoiler

Do Ciri miałem raczej neutralny, chwilami negatywny stosunek. Czasami odnosiłem wrażenie, że ona jest główną bohaterką, nie Geralt. Jednak to co działo się z nią na końcu książki spowodowało, że autentycznie zacząłem jej współczuć. Najpierw mordęga na zabójczej pustyni, później podróż z "łapaczami" czy na końcu akcja ze "Szczurami"(najpierw tak ładnie zachowali się wobec Ciri, by później odwalić taki numer...). Nie powiem, zszokowało mnie trochę.



Czas na "Chrzest Ognia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2014 o 16:51, zerohunter napisał:

A co zrobiły takiego Szczury, że ich nie lbuisz?

Spoiler

Nie powiedziałem, że ich nie lubię tylko, że to co zrobili Ciri lekko mnie wstrząsnęło(a dokładniej chodzi mi o Kayleigh i Mistle). No chyba, że jakoś ten fragment omyłkowo zrozumiałem, ale nie wydaje mi się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakoś mną to nigdy nie wstrząsneło, czytałem jak miałem 13 albo 14 lat:D Ale i tak hardkor był, jak czytałem jakąś część na przełomie 3/4 klasy podstawówki, mama mi wypożyczyła przez moją fascynację serialem:D Chociaż nawet nie wiem czy to nie było wcześniej, bo już w zerówce płynnie czytałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie części no oprócz tej najnowszej. Fabuła mi się podobała, chociaż w późniejszych częściach zabrakło mi trochę potworów i takiej nutki tajemniczości. Chociaż jeżeli powstanie jakiś epizod po wydarzeniach to myślę, że nasz wiedźmin znajdzie dużo pracy.

Spoiler

Wszak wojna rodzi wynaturzenia, a i trupojadów rodzi się na pęczki. ;)

. Szczurów też jakoś specjalnie nie lubiłem, a nawet jestem zadowolony z losu jaki ich spotkał. ;>
Spoiler

Chociaż czy aby zasługiwali żeby zginąć z ręki takiej legendy jak Bonhart?

Seria generalnie na plus, ciekawe opisy, dużo akcji, chociaż bylo mi trochę smutno po zakończeniu akcji utworu. Smutno z tego powodu, że seria ta właśnie się skończyła na moich oczach wyobraźni i nie prędko przeczytam kolejną część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować