Zaloguj się, aby obserwować  
jasiu_ciast

2012 - koniec świata czy mistrzostwa w piłce nożnej

410 postów w tym temacie

Dnia 12.07.2009 o 19:52, Largooo napisał:

> Ostateczna klęska Napoleona była co prawda w 1815, ale nieźle pokazany rysunek z
tego
> co mówisz. :)
Ale tam pod Moskwą mało nie zamarzł w 1812 bodaj. Może znajdę ten rysuneczek to wrzucę.

Prawda, ale później na 100 dni wrócił. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Strasznie (przynajmniej na początku) mówicie o swoich argumentach (a właściwie ich braku) na temat końca świata.
Jakie macie argumenty popierające to, że go nie będzie? Czy ludzie zdają sobie sprawę, że 21.12.2012 to data, kiedy układ planet ustawi się tak, jak co 26.tys. lat? jeżeli słuchacie się geologów i innych -ów na temat tego co było xx.mln. lat temu to jesteście śmieszni. Jedyni, którzy wiedzą co wtedy było są ci, którzy zbudowali piramidy w Egipcie, a mianowicie (najprawdopodobniej) rasa pozaziemska. Czy nie wskazuje na koniec świata to co się dzieje na świecie? Znaki, panowie i panie, znaki. Wczoraj planetoida, miesiące temu liczne trzęsienia ziemi w zupełnie różnych miejscach na świecie, powódź (największa od dziesiątek lat, druga w piętnastoleciu) i nieświadomość co zdarzy się jutro. Boję się tej daty, ale WSZYSTKO wskazuje na to, że to się wydarzy. A nawet wcześniej, bo zdążymy się sami powybijać.
Nie chcę słyszeć wogóle jęku dzieci, N00bów i innych ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia na ten temat. Chcę słyszeć ludzi, którzy poświęcili na badanie sytuacji na świecie tyle czasu ile ja poświęciłem, i wynieśli prawidłowe wnioski. Koniec jest blisko, a to co się aktualnie dzieje tylko go poprzedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie spekulacje i mówienie, że będzie koniec świata w 2012 to farsa. Miną te dwa lata i nic się nie wydarzy, będziemy - o zgrozo - żyli dalej, długo i szczęśliwie, a wszyscy ''wyznawcy końca świata'' będą przecierali oczy ze zdumienia - JA ŻYJE?! To niemożliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niesamowity post- gratuluje pełnej głowy. Znajdź chociaż jeden argument który przeczy, że nie będzie końca świata, a nie mów jak tysiące innych dzieci. Pogrążyłeś się.
Wogóle nazwa tematu jest nie na miejscu, to poważny temat.
Nie pokazuj się już w tym temacie bo nie masz za dużo (a co tam, wcale nie masz) do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2010 o 19:38, Bithda napisał:

Niesamowity post- gratuluje pełnej głowy. Znajdź chociaż jeden argument który przeczy,
że nie będzie końca świata, a nie mów jak tysiące innych dzieci. Pogrążyłeś się.
Wogóle nazwa tematu jest nie na miejscu, to poważny temat.
Nie pokazuj się już w tym temacie bo nie masz za dużo (a co tam, wcale nie masz) do powiedzenia.



Dobrze, koniec świata w 2012, więc zacznijmy się wszyscy zabijać, gwałcić, zróbmy Real live Fallout! Nikt nam nie będzie mówił, kiedy mamy umierać! Sami się zabijemy! Co z tego nawet jeśli będzie ten koniec świata? Mam się rzucić z budynku czy coś? Zabić? Jeśli ma być, to niech będzie, ale do tego czasu Life goes on -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2010 o 19:38, Bithda napisał:

Niesamowity post- gratuluje pełnej głowy. Znajdź chociaż jeden argument który przeczy,
że nie będzie końca świata, a nie mów jak tysiące innych dzieci. Pogrążyłeś się.
Wogóle nazwa tematu jest nie na miejscu, to poważny temat.
Nie pokazuj się już w tym temacie bo nie masz za dużo (a co tam, wcale nie masz) do powiedzenia.


A Ty jakie argumenty podałeś? Skąd masz tę wiedzę, że 21.12.2012 układ planet ustawi się tak, jak co 26.tys. lat? Wypowiadasz się, jakbyś wszystko wiedział i robił za naukowca. Ci (z wyjątkami) uspokajają i zapewniają, że żadnego końca nie będzie. Polemizowanie na ten temat przypomina trochę "Czy Bóg istnieje?" - można gadać bez końca, ale tak naprawdę dowiemy się o tym podczas naszego zgonu. Tak samo poczekamy do 2012 roku i zobaczymy, co będzie. Ale ja już szykuje się, żeby zagrać wszystkim sceptykom tego ''magicznego dnia'' na nosie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2010 o 19:21, Bithda napisał:

że 21.12.2012 to data, kiedy układ planet ustawi się tak, jak co 26.tys. lat?

Z tego co pamiętam, 26 tys. lat temu nie było żadnego końca świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2010 o 19:58, Miklak napisał:

> że 21.12.2012 to data, kiedy układ planet ustawi się tak, jak co 26.tys. lat?
Z tego co pamiętam, 26 tys. lat temu nie było żadnego końca świata.

Koniec świata to nie koniec Ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koniec świata, ech..
Sam, szczerze powiem wam wierzę. Są jakies niby dowody, ze go nie bedzie?
Nigdy nie ma pewności jutra i to sobie zapamietajcie.
Może Majowie coś przepowiedzieli? Może mają racje, może nie.
Powiem tak, nie dowiemy się tego w najblizszym czasie, więc musimy czekac.
Ogólnie to koniec świata, jesli tak to mozna nazwać bedzie i nie unikniemy tego.
Tylko jak on nastąpi... Przez niszczycielską Matkę Nature, czy Głupotę ludzką?
To pytanie zostanie raczej bez odpowiedzi ^^

Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2010 o 19:38, Bithda napisał:

Znajdź chociaż jeden argument który przeczy,
że nie będzie końca świata, a nie mów jak tysiące innych dzieci.(...)

Dziwne czasy nastały, ze to oskarżony musi udowadniać swoją niewinność, a nie prokurator winę oskarżonego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2010 o 20:01, Bithda napisał:

Koniec świata to nie koniec Ziemi.

Końca Ziemi też nie pamiętam. Zresztą już dawno udowodniono, że Ziemia nie ma końca, bo jest kulą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brednie w 2012 skończę technikum więc żadnego końca świata nie może być :)
Jak można w takie coś wierzyć, że niby wierzycie cywilizacji Majów? No proszę was...
Przewidzieli koniec świata, pewnie jacyś szamani, aby pokazać swa wiedzę, moc i coś tam jeszcze. To zwykłe wymysły.jedynie co może nas zniszczyć to ocieplenie klimatu (lądolód), i trzęsienia ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Końców świata było już naprawdę wiele, wszystkie poparte odpowiednimi argumentami żeby ludzie mogli uwierzyć w tą bujdę. Tak samo będzie i z 2012 , a wszyscy Ci co wierzyli wyjdą na ... (wstawcie jakiekolwiek słowo określające ludzi którym w mózgu się nie poukładało) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wiesz, można stwierdzić, że Ty tak naprawdę też nie możesz być tego w 100% pewien :P

Czytalam Twojego posta i napisaleś tam coś w stylu "rozmawiać chcę tylko z osobami, które ogarniają temat, i które się tematem interesują i poświęcily czas, żeby się temu dokladnie przyjrzeć" - myślę, że do takich osób nie należę - choć, prawda ... kiedyś jak zaslyszalam tego ''newsa'' o końcu świata w ''12 to posprawdzalam parę źródel, ( no ale mniejsza z tym ) - pewności nikt nie może mieć... czy to będzie w 2012 czy kiedy indziej.

w moim odczuciu ludzie opierają swoje przypuszczenia na przepowiedniach i zdarzeniach, które mają miejsce ostatnio na naszym globie, ale tak naprawdę do tych wydarzeń można ulożyć wiele różnych ''wersji'' i spekulacji...

Początkowo ''nius'' o zbliżającym się końcu świata mnie zmartwil - teraz uważam, że go nie będzie { czy może nie biorę sobie tego do serca }.
Wiele razy już go przepowiadano, a Ziemia co? nadal cala i ''wesola''.
Fakt, Nostradamus i te sprawy - ostatnio nie biorę sobie do serca jego ''dziel'' ze względu na to, że w swoich przepowiedniach nie przytacza on konkretów, co wskazuje na to, że mogą być one dwuznaczne i można dopasowywać do nich różne zdarzenia.

Życie jest nieprzewidywalne i nie powinno się zastanawiać co będzie za 2 lata ;)
jaką mamy pewność, że jutro w Ziemię nie uderzy jakiś meteor lub nie porwie nas rasa pozaziemska?

Carpe diem, że tak powiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2010 o 20:08, Kaucz napisał:

Brednie w 2012 skończę technikum więc żadnego końca świata nie może być :)
Jak można w takie coś wierzyć, że niby wierzycie cywilizacji Majów? No proszę was...
Przewidzieli koniec świata, pewnie jacyś szamani, aby pokazać swa wiedzę, moc i coś tam
jeszcze. To zwykłe wymysły.jedynie co może nas zniszczyć to ocieplenie klimatu (lądolód),
i trzęsienia ziemi.

ocieplenie nie istnieje, to bajka by ekolodzy mogli na czymś zarabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2010 o 20:09, Bithda napisał:

to bajka by [...] mogli na czymś zarabiać.

Rzekł ktoś wmawiający innym, że będzie koniec świata za dwa lata. Dobre, zabawnie się Ciebie czyta, wielce oświecony eschatologu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2010 o 19:38, Bithda napisał:

Znajdź chociaż jeden argument który przeczy, że nie będzie końca świata,


Kwestią nie jest sam koniec świata, a możliwość jego predykcji.

Świat (jeśliby przyjąć obecnie panującą interpretację kopenhaską mechaniki kwantowej) jest u samych swoich podstaw niezdeterminowany. W żaden sposób nie jesteśmy w stanie przewidywać zdarzeń opierających się o zasady inne niż najprostszej mechaniki Newtona.

Dodaj do tego jeszcze teorię chaosu...

Nikt tu się nie sprzecza, czy nastąpi w jakiejkolwiek formie koniec świata. Przewidzenie go jednak jest w obecnej chwili niemożliwe - gdyż nie możemy poznać jego warunków początkowych, a nawet jeśli byśmy je mieli, to równanie opisujące takie zdarzenie nie byłoby liniowe - a nieliniowych równań różniczkowych rozwiązywać nie potrafimy. Nostradamus też nie potrafił, jeśli już przy tym jesteśmy, a tym bardziej Majowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej w ciągu ostatnich dwóch milionów lat. ;)

A brednie na temat końca świata, jak i wszelakie brednie religijne, powstają w taki sposób:
http://naszojciec.pl/Ksiega-Urantii/

Na przełomie kilkuset (czy kilku tysięcy) lat znajduje się stado baranów święcie wierzących w owe głupoty i później nie ma już zmiłuj. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować