Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Jak się trzyma PeCetowy gejming i dlaczego tak słabo?

112 postów w tym temacie

"Coś musi być zrobione w tej sprawie, aby osoba kupująca PeCeta w Wal-Marcie też mogła być graczem" - powiedział Randy Stude z growego działu Intela.

Pan Stude chyba nie ma pojęcia o oprogramowaniu. Bo ta sprawa akurat nie leży w gestii Intela. Pomijając już w ogóle, że z peceta konsoli nie zrobi. Chyba że im małomiękki pomoże jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Recepta na sukces gry - dobra optymalizacja. przykład? Call of Duty 4. Teraz dobrze (przynajmniej lepiej niż jakiś Crysis) się sprzeda.


BTW: W newsie literówka ''PwCwty''.


pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Babolek: "PwCwty nadal są kojarzone jako zbyt skomplikowane maszyny:[...]" :P
Ja oprócz drożejącego sprzętu i coraz częstszego zmieniania go, dopatrywałbym się również, jako przyczyny spadku dochodów, piractwa. Chyba nawet w większym stopniu. Ale o tym sie przecież nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 09:46, Dincooo napisał:

BTW: W newsie literówka ''PwCwty''.


Tak to jest, jak Domek dorwie się w środku nocy do korekty ~~ dzięki za czujność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wróżą upadek od lati nic złego się nie dzieje. Jednak gry wydawane są w większej ilości na konsole, bo programiści twierdzą że PC to nie tylko maszyna do gier jak i do pracy. Również chodzi im o to że nie każdy komputer udźwignie daną grę, a tego problemu nie ma w konsolach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to panowie że za 1300 złoty mam maszyne na której gram w gry jakich na pececie nie ma i nie będzie, gry znacznie lepsze, bardziej dopracowane, z lepszą fabułą, oprawą graficzną, pełne nowych pomysłów. Wręcz nie nadążam finansowo kupować tych wszystkich gier nawet tych po 100 złoty, a xbox ma ich sporo. Na pc muszę wydać 3000 złoty i jeszcze do tego gry i to gry słabe, jedyne co przykuwa na dłużej to dzieła blizzarda i jakiś porządny fpp, bo racerów czy action to po prostu nie ma. Mam 10 gier, dwa pady i roczną subskrypcje na xboxlive i jeszcze nie dobiłem do ceny samego komputera... To jakaś farsa :) Ja się już przekonałem do konsoli rok temu :) i wam polecam zamiast tu się użalać nad tym że was kiwają z cenami producenci, dystrybutorzy, sprzedawcy i że nie macie tysiaka na kolejną karte grafiki. Prawdziwy skok technologii patrząc wstecz to jest 5 lat i co tyle wlaśnie wychodzą konsole, a na rynku pc co rok wychodzą niby genialne GPU CPU, a za chwile kolejne to ktoś tu sobie żarty robi, gdyby nie to że jest zbyt na troszeczke lepszy sprzęt od starego pewnie od razu dostalibyśmy po pentiumach C2D w 45nm tak samo Phenomy w 45nm a nie nabijają sobie kiese. Ludzie to kupują i potem wychodzi gra i jest pięcioletni wachlarz konfiguracji i stękanie wszystkich że się tnie itp. Bo chyba nikt co roku nie wymienia sprzętu tylko raz na 3-4-5 lat i sprzedaż gier nie ta co na konsolach bo ktoś kupił 2 lata temu kompa i już ma problem z działaniem gry, więc albo skołuje darmo albo wogóle w to nie pogra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak. Mnie też już przeraża konieczność ciągłego ulepszania sprzętu, i też już myślę nad kupnem konsoli. Dlaczego tyle gier można było wydać na PS2? I to z doskonałą grafiką i możliwościami? Programistom chciało się OPTYMALIZOWAĆ produkt. Niestety gry na PC nie mają nic wspólnego z optymalizacją. Po prostu popatrzcie na dane techniczne PS2, i zobaczcie jakie gry wychodziły, i jakie miały wymagania na PC :D A teraz się okazało, że Crysis będzie trylogią, co zapewne oznacza zakup nowego kompa przy każdej części... :/ Zbieram na konsolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ile wyszło ostatnio gier wartych kupna - bo ja poza wiedźminem od paru miesięcy na pc nic nie kupiłem i w nic nie gram, myślałem o CoD4, ale cztery godziny singla? Do multiplaya mam na ps3 warhawka, który imo nie ma sobie równych. A kolejny zakup,doktórego się na PC przymierzam to dodatek do NWN2 i gdzieś w przyszłości Starcraft 2. Choć mam wypasionego PC to i tak wolę grać na konsoli - pecetowe gry tracą cały czas to coś, co mają gry na Wii i PS3 a na takich spendach szych powinni się zastanowić, czy zamiast wypuszczać kolejne karty, directxy i windowsy nie lepiej byłoby poszaleć na tym, co się ma i zacząć produkować gry dłużej a lepiej - czego dobitnym przykładem jest ea robiąc wydając co roku te same tasiemce z nową cyferką przy tytule i nie wprowadzając praktycznie żadnych zmian....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PeCety przetrwają, o to nie ma się co martwić, ale jednak w końcu dużo osób przesiądzie się na konsole, ze względu na gry. Może w końcu w Europie będzie tak jak w USA, to znaczy laptop do internetu i pracy, a konsola do rozrywki i kina domowego ;)
Jednak konsole mają pod jednym względem sporą przewagę - ceny są na poziomie komputerów, a nawet i niższe, ale nie musimy co roku kupować dodatkowej pamięci RAM, dodatkowej karty grafiki - nic, tylko wrzucamy płytkę do napędu i cieszymy się grą. Konsola trwa 'aktywnie' przez co najmniej 6 lat, a więc przez ten czas nie musimy nic kupować oprócz gier, których ceny wynoszą około 200 zł (premierowe) i 50-75 zł (reedycje). Sam osobiście chciałbym mieć zarówno notebooka do pracy jak i konsole do gierek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwi mnie to. Wystarczy spojrzeć co wychodzi ostatnio na pecety. Kolejna osłona nfs tysiące razy gorsza od poprzedniczki za to z wymaganiami sprzętowymi na poziomie kosmicznym. Juiced 2 gdzie grafika jest taka sobie, zachowanie samochodu idiotyczne a wymagania jeszcze bardziej niesamowite. Albo gierki, które da się skończyć w kilka godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedyna gra na konsole jaka wzbudziła moje zainteresowanie to Gears of War... O, patrzcie, właśnie wychodzi na PC...:)
Znaczy, nie muszę kupować Xboxa...:)))
I fajnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poza tym dochodzi kwestia jeszcze wgrywania nowych sterowników, kodeków, kompatybilności niektórych zabezpieczeń z napędami itp. Większość przeciętnych użytkowników nie ma o tym pojęcia bo jest im to do życia raczej zbędne i dlatego żeby się nie stresować wybierają konsole. Tam wkładają płytę i już - gra hula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ogólnie zadowolony z wyników, ale panom z Intela i Nvidii kubeł zimnej wody na głowy jak najbardziej się należy. Dlaczego?
Bo zamiast wypuścić raz na jakiś czas naprawdę coś rewolucyjnego, to kapią po trochę kilka razy do roku. Gracze zaczynają być tym wszystkim skonfundowani i zirytowani. Nie dziwię się wcale.
Kupujesz sprzęt, a po pół roku okazuje się że taki dobry to on nie jest, jest już coś nowego, lepszego (niekoniecznie dużo wydajniejszego, ale programiści zaczynają "optymalizować" swój kod pod tę jedną czy dwie nowe instrukcje procesora czy dx, które zabiją wydajność na sprzęcie który ich nie obsługuje. Kolejne DX''y chipsety, procesory (których wprowadzenie jest często uzasadnione tylko chęcią zysku producenta, a nie realnym przyrostem mocy i jakości. Często wręcz wymuszanie zmian całej platformy(nowy procesor=nowa podstawka=nowy ram=nowy interfejs HDD=nowe złącze karty graficznej=nowa karta), a nie mających stanowić o sile peceta wymienialnych pojedynczych komponentach) itd. itp. Teraz w zasadzie nie da się złożyć sprzętu tak, aby później można było przez długi czas bazować na jednej podstawie. Premiery nowości są tak zgrane, aby wszystko było wymieszane, aby żaden z producentów nie stracił. Wymienisz kartę, to wymienisz płytę lub ram itp.
Następna sprawa to np. OEM Vista preinstalowana na kompach - śmiech na sali, wydajność i kompatybilność żadna, a pod tym systemem na dobrych kartach gry niekoniecznie chodzą rewelacykjnie, a co dopiero na "marketowcach" i co w takim razie zrobi ktoś jak zobaczy kompa za 2000 z marketu w akcji w porónaniu z konsolą za powiedzmy 1000. Odp. jest oczywista.
Sam kupiłem po premierze nowego 8800 GTS 640 MB, który wtedy kosztował tyle, że sugerowałoby to iż w grach DX 10 będzie przynajmniej OK i co? i nie jest. Gry wykorzystujące procedury DX10 nie oferując w zasadzie wiele w stosunku do DX9 działają koszmarnie wolniej, a taki Crysis to nawet za bardzo w 1024 pod DX10 nie jest grywalny, a pod DX9 po zmianach w konfigu wygląda niemal tak samo jak na10 a chodzi o niebo szybciej!!!!!
Wniosek z tego jeden, dopóki producenci będą nas traktować jak matołów z których można wydzierać bezkarnie gotówkę, dopóty konsolowy exodus będzie trwał.
Jedna rada róbcie premiery co np dwa lata (nie wymagam cudów jak 5 lat przy konsolach) ale rewolucyjnego. Programiści w między czasie nauczą się go dopieszczać. Gracze i użytkownicy będą zadowoleni i będzie ok. Ale gdzie tam... przecież tak działając zarobiliby o kilkaset milionów dolarów mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ogulnie jedno jest dla mnie bez sensu w tym wszystkim poniewaz konsole i pecety korzystaja z prawie identycznych rozwiazan technologicznych w koncu nvidia dostarcza uklady graficzne do konsol i do pecetowych kart graficznych konsole mozna kupic za 2 tysiace i grac na niej spokojnie kilka lat bez zadnych zaciachow spadkow fpsow i takich tam a na peceta co kupisz kompa za 2,5 tysia pograsz pol roku na high detalach potem musisz schodzic juz na medium i low bo sie wszystko tnie czemu tak jest skoro technologie wykorzystywane na tych platformach pochodza z tego samego zrodła to jest bez sensu :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i to jest prawda niestety. Żeby grać na najlepszych detalach trzeba ulepszać kompa co pare miesięce. Ja jestem PC-towcem i nie mam zamiaru(jak narazie)przeżucać się na konsole:PRAz sie dobrze ulepszy kompa to można na nim grać przez dwa lata i wszystkie nówki będą działały tylko nie koniecznie na max grafika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że gry takie jak Crysis mało kto uciągnie i sie słabiutko sprzedadzą. Co innego Call of Duty bo to chodzi nbawet na słabym sprzęcie - to dowodzi że można zrobić dobra gre która nie wymaga nie wiadomo czego. Mocną stroną konsol jest to, że każda gra na takowej pójdzie i nie potrzebne są żadne upgrade''y. Nie podoba mi się to, że po nie tanim upgradzie na wakacjach tego roku juz się znalazł taki Crysis który chodzi mi tylko na średnich detalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować