Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Jak się trzyma PeCetowy gejming i dlaczego tak słabo?

112 postów w tym temacie

W moim przekonaniu granie na Pc-tach nie jest dla każdego. Z graniem na blaszkach jest tak jak z zakupami w Media M. - są nie dla ... wszystkich. Problem polega na tym, że aby grac na Pc-tach nie tylko trzeba miec pieniądze ale również wiedzę i to wiedzę bardzo szeroką. Trzeba znac się na podzespołach komperowych lub miec kolegów którzy rzeczoną wiedzę posiadają, trzeba udzielac się na forach aby pozyskiwac informacje o nieoficjalnych patchach i rozszerzeniach do gier i trzeba miec wiele samozaparcia aby dokładnie przemyślec jak w/w elementy połaczyc w jedną, spójną całośc.
1. PC - sprzęt.
Ze sprzętem jest największy problem. Wielu niedoświadczonych graczy PC-ciarzy kupuje oryginalne PC-ty lub
"składaki" w sklepach komputerowych. W moim przekonaniu jest to największy błąd jaki można popełnic. Jak pewnie każdy wie największą zaletą i jednocześnie największą wadą PC-tów jest ich modułowa budowa. To oznacza, że wprost możemy zbudowac sobie PC-ta w taki sposób jaki chcemy i do czego chcemy. Należy przy tym zauważyc, że ocena naszych oczekiwac w stosunku do PC-ta jest subiektywna, i jak najbardziej brak jej jakichkolwiek znamion obiektywizmu. Dlatego biorąc pod uwagę powyższe sami musimy określic jakiego PC-ta kupic. Gdy już wiemy jakiego PC-ta mamy zamiaru kupic udajemy się z osobą, która dobrze "zna się" na Pc-tach na ... giełdę lub na allegro i kupujemy podzespoły z których później składamy PC-ta odpowiadającego naszym oczekiwaniom. Dzięki takiemu działaniu możemy za 2 000PLN złożyc sprzęt, który udźwignie Kryzys. I tu mała uwaga - nie należy przesadzac z wydajnością komputera bo takie działanie zwiększy ilośc wydatkowanych przez nas środków a i tak za 1,5 - 2 lata czeka nas wymiana karty graficznej. Przy okazji zakup karty graficznej to bardzo ważna decyzja, której nie warto podejmowac pochopnie


Człowieku o czym Ty piszesz??? Uważasz, że to co napisałeś przedstawia zalety PC? To jest właśnie cała paranoja. Żeby kupić porządnego pieca musisz przejść "cały rytułał zakupów". Może kogoś to bawi. Ja osobiście uważam to za zbyt czasochłonne, a do tego i tak efekt końcowy z reguły nie jest zadowalający bo zawsze można było wybrać lepiej. Wolałbym już wydać kasę na konsolę i nie martwić się tym czy aby na pewno wybrałem dobrą kartę graficzną i czy aby na pewno konfiguracja jaką wybrałem będzie dobrze śmigać.
To właśnie kolejny powód dla którego w przyszłości przesiadam się na konsole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 16:16, penny napisał:

a ty co - myślisz że gwiazdki uczynią cię bardziej kulturalnym?

Może nie uwierzysz ale nie, po prostu nie chciałem załapać warna od moderatora.

Dnia 20.11.2007 o 16:16, penny napisał:

i postaraj się poczytać uważnie, bo chyba nie zajarzyłeś sensu rozmowy z RaZZieLem :/
nie lubię się powtarzać, ale napiszę jeszcze raz - sam telewizor daje jedynie lepszą jakość
obrazu a nie grafiki, która i tak jest w nowych konsolach na najwyższym poziomie. jeśli SD
tv to za mało, nie musisz wydawać od razu kilku tysięcy na HDTV - możesz sobie kupić dobry
monitor lcd dwudziestokilkucalowy.


Czyli tak, zmiana rozdzielczości z 1024x768 na 19xx na 1xxx (nie pamiętam jaka to była rozdzielczość) to nie jest polepszenie grafiki? Więc co to jest? Ahhh tak lepsza jakość czyli jak odpalę sobie grę z max detalami ale w rozdzielczości identycznej jak na TV SD (a to jest chyba 11xx na 7xx niestety nie pamiętam dokładnie) to to dalej będzie świetna grafika? A ja ci powiem ze odpalenie gry powiedzmy Bioshok na takiej rozdzielczości to koszt kompa za ok 1500 jak się dobrze dobierze części. I co teraz panie Hipokryto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 16:51, Foris napisał:

> a ty co - myślisz że gwiazdki uczynią cię bardziej kulturalnym?
Może nie uwierzysz ale nie, po prostu nie chciałem załapać warna od moderatora.

hmm, no ciekawe - skoro ja się domyślam co chciałeś powiedzieć, i nie jest to nic miłego, to można by z pewną dozą optymizmu przyjąć że i moderator się domyśli :/

Dnia 20.11.2007 o 16:51, Foris napisał:

Czyli tak, zmiana rozdzielczości z 1024x768 na 19xx na 1xxx (nie pamiętam jaka to była rozdzielczość)
to nie jest polepszenie grafiki? Więc co to jest? Ahhh tak lepsza jakość czyli jak odpalę sobie
grę z max detalami ale w rozdzielczości identycznej jak na TV SD (a to jest chyba 11xx na 7xx
niestety nie pamiętam dokładnie) to to dalej będzie świetna grafika? A ja ci powiem ze odpalenie
gry powiedzmy Bioshok na takiej rozdzielczości to koszt kompa za ok 1500 jak się dobrze dobierze
części. I co teraz panie Hipokryto?

nadal nie rozumiesz.
po pierwsze. jak podłączę tą samą konsolę za 1000zł do monitora na którym mam np. 1280x800 to od razu dostanę maksymalne detale w tej rozdzielczości. w przeciętnym piecu - zapomnij.
po drugie, na kompie zazwyczaj samo obniżenie rozdzielczości nie wiele daje, jeśli twoja karta tak czy inaczej nie potrafi sobie poradzić z dynamicznymi cieniami, rozmyciem czy głębią ostrości. mając konsolę masz po prostu pewność bezstresowej rozgrywki najwyższej jakości na jaką danego developera gry było stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

scyzor

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

Chodzi o to panowie że za 1300 złoty mam maszyne na której gram w gry jakich na pececie nie
ma i nie będzie


No tak Halo też miało na PC nie zagrzać miejsca, a w dodatku zauważ że MS ciągnie kasę i z X''a i z PC, więc dla nich trwałe ograniczanie jednej strony jest nieopłacalne; oczywiście czasowy exclusive pomaga, bo mobilizuje do zakupu hardware [X''a], ale wcześniej czy później większość exclusive''ów wartych uwagi na X''a doczeka się portów (zresztą tych uber exclusive''ów tak dużo nie ma, mało tego ta generacja konsol [poza wii z oczywistych powodów] w ogóle może się poszczycić wyjątkowo małą (chyba najmniejszą w historii) % ilością exclusive''ów w stosunku do PC)

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

gry znacznie lepsze, bardziej dopracowane, z lepszą fabułą, oprawą graficzną,
pełne nowych pomysłów.


A wymień może gry dostępne jedynie na X''a, które to opisujesz w samych superlatywach, z tą fabułą to morze jedynie Blue Dragon (o Lost Odyssey za dużo na razie nie wiadomo), chociaż ogromnych ocen nie zgarnął, przeszedł bez zbytniego szumu, za fabułę też jakoś nie zgarniał nagród i wyróżnień. Lepsza grafika? Pokaż mi coś ładniejszego na X''a od Bisoshock''a (który i tak lepiej wygląda na PC i o dziwo śmiga na średnich PC). Pozostaje jeszcze Halo 3, które pewnie również skończy jako "Game for Windows", bo po co odcinać się od drugiego źródła dochodów. Zresztą grafą nawet jak na X''a nie powalał (chociaż trzyma wysoki poziom). Hmm co tam jeszcze zostało z tych exclusive''ów? No tak Fable 2 (pierwszy Fable też miał być exclusive dla X''a...), Mass Effect i Ninja Gaiden II, a jak ktoś lubi symulatory to jeszcze Forze dorzuci. Z Mass Effectem nie wiem jak będzie, chociaż NG II raczej portu się nie doczeka (taki już ten Team Ninja jest ;)), podobnie pewnie Forza. A teraz jeżeli chodzi o "bardziej dopracowane", to może masz na myśli coraz bardziej przypominającą PC''ty tendencję do patchwania gier (oczywiście ma to swoje + i -, imo jest to pozytywny proces, ale wielu posiadaczy konsol narzeka, że "kiedyś to gry nie potrzebowały patchy", a ja nadal pamiętam przegiętego Necrid''a z Soul Calibura 2 na X''a, czy Cervantes''a [tym pierwszym na wielu turniejach nie można było grać, czyli coś jak domowy patch przez eliminację ;)]). Naprawdę spójrz ile to tych gier tylko na tą konsolę (nie twierdzę, że nie ma innych, piszę jedynie o exclusive''ach, bo twoja wypowiedź sugeruje, że takie gry to tylko na konsole powstają).

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

Na pc muszę wydać 3000 złoty i jeszcze do tego gry i to
gry słabe, jedyne co przykuwa na dłużej to dzieła blizzarda i jakiś porządny fpp, bo racerów
czy action to po prostu nie ma.


Ogólnie w racer''y zbyt dużo nie gram, ale Dirt słaby chyba tak bardzo nie jest (NFS PS też podobno jest godny uwagi, ale mniejsza z tym);). A jeżeli chopdzi o te "action" to co masz na myśli? GoW/HS? Możesz Crackdowna pod to podciągnąć, wtedy OK, ale gdzie reszta? Co do tego, że na PC gry słabe, to poza strzelankami wszelakimi, które obecnie dominują zarówno na konsolach jak i na PC (oczywiście po MMO), to jednak wciąż uważam że jest wiele ciekawych i nowych gier na PC, które zbyt pochopnie określasz mianem słabych np. WiC, CoH, HoMM V: TotE, czy polski Wiedźmin ;) (moim zdaniem naprawdę bardzo dobra gra, a już się obawiałem że hype przerośnie produkt :P). Do tego można dodać masę mmo, które potrafią dostarczyć masę rozrywki i nie wymagają high-end PC, ale to raczej ciężko wytłumaczyć, gdy ktoś nie próbował ;).

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

Mam 10 gier, dwa pady i roczną subskrypcje na xboxlive i jeszcze
nie dobiłem do ceny samego komputera... To jakaś farsa :)


Widzisz Ty piszesz, że kupujesz gry po 100 zł, a gry na PC można dostać jeszcze taniej ;), z Hardware też nie jest tak źle, po pierwsze jak ktoś nie jest społecznym inwalidą to sprzeda stare części i już z tego sporo kasy na następne części zaoszczędzi, po drugie nawet jak ktoś nie zna się zbytnio na sprzęcie, to zawsze może poszukać w necie info na ten temat, a for o takiej tematyce jest pełno i odpowiedź co warto kupić szybko uzyskasz. Na 1-rdzeniowym procku i średniej karcie graficznej możesz grać w CoD''a 4, Bioshock''a, Wiedźmina i wiele innych nowych gier, ponadto jeżeli ulepszysz PC do pewnego poziomu, to możesz być spokojny o gry wieloplatformowe przez kilka lat (aż do kolejnej generacji konsol), ponieważ architektura konsol obecnie bardzo przypomina PC (może stąd tak wiele tych multiplatformówek - jak gra jest niemal gotowa i po małych przeróbkach działa na PC/X/PS, to czemu by tego nie robić, a z X <-> PC jest o tyle łatwiej, że MS to i tak na rękę).

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

Prawdziwy skok technologii


Raczej nie skok tylko zatrzymanie tego co wtedy było high-endem i stworzenie z tego maszynki o niewymienialnych częściach, to nie są już czasy ps2 gdy gry wyciskały konsolę dopiero po kilku latach, "stary" GoW obok Bioshocka, jest wciąż najlepiej wyglądającą gra na X''a, coś mi się wydaje że w tym przypadku do limitu dobito bardzo szybko, teraz jedynie kombinowanie jak tu jeszcze wyśrubować co się da, ale znacznie więcej raczej nie pójdzie (jeszcze tylko zobaczymy jak dobrze zoptymalizowany będzie nowy silnik ID i mamy kilka lat przestoju/zbliżania się do nieodległej asymptoty, aż do kolejnej generacji), tak więc jak pisałem wystarczy sprawić sobie PC, który pociągnie GoW''a/CoD''a/Bio na dobrym poziomie i możemy być spokojni o kolejne gry na kilka platform (nie będzie się nikomu chciało robić od nowa gry na obie platformy, a że na konsoli trzeba zarobić, to ograniczenie zostanie narzucone przez konsole [grupa idzie tempem najwolniejszego], mam nadzieję że każdy zrozumiał, bo prościej się już chyba nie da)

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

patrząc wstecz to jest 5 lat i co tyle wlaśnie wychodzą konsole, a na rynku pc co rok wychodzą
niby genialne GPU CPU, a za chwile kolejne to ktoś tu sobie żarty robi, gdyby nie to że jest
zbyt na troszeczke lepszy sprzęt od starego pewnie od razu dostalibyśmy po pentiumach C2D w
45nm tak samo Phenomy w 45nm a nie nabijają sobie kiese.


Pisałem o tym wyżej - trochę info, ewentualnie 5 minut na google/szukaj na jakimś technicznym forum/napisz posta z zapytaniem/5 minut poczekaj i przeczytaj odpowiedź ;), można tanio skompletować kompa o mocy pozwalającej na multiplatformowe gry (a takie będą przez dosyć długi czas się pojawiały) i masz spokój na długi czas + gry znacznie taniej i lepsze sterowanie (opinia własna, wiem że niektórzy niemalże urodzili się z thumbstickiem pod kciukiem ;), chociaż patrząc na precyzję takich ruchów to i tak wciąż daleko do myszki [poza DS''em i Wii :P], ale znowu precyzja nie zawsze jest najważniejsza, chociaż ja lubię dokładność w FPS''ach czy innych grach [RTS''y może nawet bardziej tego wymagają ;)] i hotkey''e, z drugiej strony w Soul Calibur''a czy Tekken''a na klawiaturze gorzej by się grało, ale od czego są pady do PC - tak wiem jest też klawiatura i myszka do konsoli, tylko wtedy nie powiesz już, że leżysz na łóżku i grasz w Halo ;))

master matrox

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

PeCety przetrwają, o to nie ma się co martwić, ale jednak w końcu dużo osób przesiądzie się na konsole, ze
względu na gry.


Sam mam konsole, mam zamiar niedługo kupić kolejne, koledzy naokoło mają konsole i na wielu z nich jest jeden, który tak naprawdę gra ciągle na konsoli, reszta gra głównie na PC/mniej więcej po równo -> Świat nie jest tak spolaryzowany pod tym względem jak chcieliby to przedstawiać pewni znani monopoliści: większość graczy to po prsotu gracze, a nie blaszakowcy/konsolowcy. Zresztą śmieszą mnie te teksty "na zachodzi to tylko konsole", a jednocześnie żadna konsolowa gra nie pobiła rekordu sprzedaży WoW:BC jeżeli chodzi o ilość (Halo 3 było kilka razy droższe, więc nawet mimo znacznie niższej ilościowo sprzedaży wygrało jeżeli chodzi o łączną wartość, ale to inna sprawa i dotyczy tematu ekonomicznego procesu związanego z produkcją konsol + chwyty marketingowe, o których trochę pisałem), gdzie te 9+ mln? Polska + Białoruś? Tak, wiem w chinach też trochę ludzi gra, ale masa to właśnie gracze z USA. Do tego trzeba dodać miliony z innych mmo + tych darmowych oraz + z priv serwerów płatnych mmo (w samym L II jest podobno 10+ mln graczy na privach), dodając do tego fakt, że naprawdę ciężko jest grać w kilka mmo naraz (oczywiście nie chodzi o włączenie 3 i przełączanie pomiędzy nimi ;)), bo są zbyt absorbujące, więc większość takich osób nie dubluje się w statystykach. Do tego można jeszcze dodać graczy lubujących się w strategiach, cRPG''ach i strzelankach w konfiguracji mysz + klawiatura i wcale nie wychodzi tego tak mało. Moim zdaniem tak duży spadek wartości kupowanych nowych gier jest właśnie spowodowany popularnością mmo, bo to kupujesz raz, a potem płacisz abonament, bez obrazy ale to nie jest jakiś Heavenly Sword na kilka godzin gry (kilkanaście dla "explorerów"), w takich grach czas gry to średnio 1000+h, ciężko porównywać z np. krótkim i efektownym Strangleholdem, a że czas mimo swojej względności w warunkach ziemskich jest bliski pewnej absolutności na skalę globalną, więc gdzieś te tysiące godzin trzeba upchać, a zakładając że większość tych osób to nie nałogowcy bez opamiętania siedzący po kilkadziesiąt godzin bez przerwy, to wychodzi naprawdę długo bez potrzeby kupowania kolejnych gier.

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

Jednak konsole mają pod jednym względem sporą przewagę - ceny są na poziomie komputerów, a nawet i
niższe, ale nie musimy co roku kupować dodatkowej pamięci RAM, dodatkowej karty grafiki - nic, tylko
wrzucamy płytkę do napędu i cieszymy się grą.


Pisałem o tym wyżej - podobna architektura (zwłaszcza X''a i PC), pozwala zaopatrzyć się w PC o podobnej mocy i także cieszyć się z gry w większość dobrych gier z konsol (+ możliwość pogrania w SC II :P), za znacznie niższą cenę.

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

Konsola trwa ''aktywnie'' przez co najmniej 6 lat, a więc przez


Podziękuj MS ;), pomiędzy pierwszym X, a 360 była przerwa ok 4 lat (licząc od premier), jeżeli teraz też tak będzie, to kolejny X powinien pojawić się w 2009, a wtedy sony będzie musiało stworzyć "godnego" konkurenta ;). Oczywiście możesz wtedy dalej grać na PS3, tak jak teraz można dalej grać na N64, czy PS2.

Czapelo

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

panom z Intela i Nvidii kubeł zimnej wody na głowy jak najbardziej się należy.


Dokładnie.

hans olo

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

Beth chyba nie czai o co chodzi w Monty Pythonach - nie o absurd dla samego absurdu lecz o absurd


Bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że nie zrobili tego dla specyficznego wisielczego humoru Fallout''a, ale raczej z powodu braku elementarnej wiedzy na temat rozszczepiania jąder ciężkich pierwiastków (kurde jak to zabrzmiało, trochę jak wyrzut, że nie chodzili w przedszkolu na zajęcia z fizyki jądrowej :P). Co do MP, to jednak czasami był absurd dla samego absurdu ;).

Namaru

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

U nas niestety mała popularność konsoli to kwestia mentalności. Dzieci (bo na piratach łatwiej grać)


Przecież na konsolach jest bardzo wysoki poziom piractwa, więc co to za argument? Zwłaszcza, że wysokie ceny gier jeszcze taki proces rozpędzają.

MaZZeo

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

1. Nie jest konieczny super telewizor do next-gen konsoli. Mozna grac na monitorze i również jest bardzo
fajnie.


Racja.

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

2. Gry na PC nie wyglądają lepiej, a jezeli juz się taka produkcja znajdzie, to są to minimalne zmiany.


Z tego co widziałem to wyglądają lepiej, jednak masz rację nie są to gigantyczne różnice, ale tu bardziej chodzi o inną sprawę, chodzi o to że widzimy już limity, a jeżeli już teraz widzimy techniczne ograniczenia, to widać że czasy gdy konsole kupowało się raz na 10 lat odeszły na zawsze.

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

3. Gry na konsole wcale nie są drogie jak sie nie kupuje w empiku...


Hardware i gry na PC też, zwłaszcza gdy wie się czego potrzeba, a nie goni za wyścigiem kilku firm-gigantów, którzy tak się rozpędzili w swojej rywalizacji, że zapomnieli chyba o podstawowych zasadach ekonomii.

Grz3chu

Dnia 20.11.2007 o 10:24, scyzor napisał:

Mnie i tak zawsze będzie ŻAL graczy komputerowych. Żal dlatego, że nigdy nie zagrają w grę z prawdziwie
epicką i wielowątkową, filmową fabułą, nigdy nie zagrają w prawdziwy symulator samochodowy, nigdy nie
zagrają w tak świetne arkadowe wyścigi jak Burnout czy Wipeout, nigdy nie zagrają w najlepsze gry FPP (bo te > już od dawna są lepsze na konsolach), nigdy nie lizną nawet dzieł sztuki jak Okami, Ico, czy Shadow of The
Colossus, nigdy podczas grania nie będą im towarzyszyły prawdziwe emocja jak podczas grania w wspomniane > gry...nigdy..


Hmm, a ja w sumie trochę współczuję fanboy''om, bo padli ofiarą marketingu ;). Myślą, że jak ktoś gra na PC, to konsoli na oczy nie widział i pali z sąsiadami jej kukły codziennie w południe pod ratuszem... Swoją drogą ciekawe ile stracił ze swojej esencji MGS 2, gdy wyszedł na PC, mam pada, podłączam projektor (co się będę bawił z TV :P) i mogę grać jak na konsoli (zwłaszcza teraz, gdy konsole tak bardzo upodabniają się do PC), a nie stereotypowo 10 cm od monitora na zaostrzonym kołku. FPP lepsze na konsolach?... Swoją drogą te RPG''i na PC są taaak jednowątkowe, że szkoda gadać... Moim zdaniem Wiedźmin jest bardzo epicki, bardzo wielowątkowy, bardzo rozbudowany, tylko nie obrósł legendą, bo nie ma w nazwie... Final Fantasy (FF lubię, nawet bardzo, ale nie lubię ksenofobów zamkniętych na wszystko czego nie znają).

Dobra nie chce mi się dalej pisać, mam nadzieję że coś tam do kogoś dotrze, choć mogą być problemy, bo czasami się zbytnio rozkręcam z dygresjami (świadomie, ale jakoś tak lubię to robić ;) i można utracić główną myśl czytając to. Dodam tylko, że gram zarówno na PC jak i na konsolach (i to od wielu lat, nawet NES''a miałem :P, no dobra Pegasusa też, ale NES był ;)) i uważam, że oba rynki będą trzymały się mocno, swoją drogą konsolę w takiej formie w jakiej są obecnie mogą się przydać PC''om, czego przykładem był choćby Bioshock, istnieje jakaś norma technologiczna której producenci nie będą przekraczali, a co za tym idzie nie powinno być ulepszania sprzętu co pół roku ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Juz sobie wyobrazam jak wygladala taka rozmowa:
Intel: Nie jest dobrze z PC. Producenci sprzetu ciagle wypuszczaja nowosci, ktore tak naprawde graczom nie sa potrzebne.
M$: Ale za to przesiadaja sie na XBOXa 360, a dzieki temu my tracimy bo doplacamy do kazdego egzemplarza konsoli. A po za tym powinni nam byc wdzieczni. Niedawno dla przykladu wydalismy Halo 2 w wersji na PC. I co? I malo egzemplarzy zeszlo, nie wiedziec czemu. Przeciez gra ma niske wymagania sprzetowe, wymaga tylko naszego nowego Windows Vista, a cena gry tez przystepna jest w takiej Polsce na przyklad tylko 250 PLN
Electronic Arts: My wydajemy nowosci w cenie 140 PLN, a ze wciaz co roku wypuszczamy te sama wersje gry FIFA to nasza sprawa, z czegos w koncu musimy przeciez zyc. Ale ta paskudna konkurencja taki CD Projekt na przyklad swojego Wiedzmina z dodatkami, o jakich w naszych grach kupujacy moga tylko pomarzyc wydal za 100 PLN. Dranie przez nic wartosc na rynku PC spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 16:51, wedge7 napisał:

Wolałbym już wydać kasę na konsolę
i nie martwić się tym czy aby na pewno wybrałem dobrą kartę graficzną i czy aby na pewno konfiguracja
jaką wybrałem będzie dobrze śmigać.
To właśnie kolejny powód dla którego w przyszłości przesiadam się na konsole.


Tak jest, posiadacz konsoli nie ma żadnych zmartwień, poza wysokim procentem awaryjności, błyskawicznym przegrzewaniem i krótką gwarancją, która często nie bierze odpowiedzialności za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hyhy, tak ale twórcy gier dopiero po 7 latach od jej wydania potrafili wyciągnąć z niej wszystko co możliwe. Zapytałeś o gre, więc na temat gry Ci odpowiedziałem ;) Mam nadzieje, że podobnie będzie z PS3, bo chce go właśnie kupić. X360 to komp, bez jakichkolwiek widoków na przyszłość, dziecko Sony wręcz przeciwnie. Jednak na tą chwile doradzam kupno X360. Dlaczego? Bo ma owiele większą biblioteke gier które i tak pod względem graficznym stoją ponad PS3 - narazie.

Mam po prostu możliwość gry na konsolach i na PieCu, przy czym nie jestem fanboyem ani jednej ani drugiej konfiguracji. Na jedną i na drugą platforme wychodzą gry godne uwagi. Różnica jednak polega na tym, że PC większość tytułów dostanie i tak po jakimś czasie ich wydania na konsole. W drugą strone to po prostu nie może działać, bo jak na pada zrobić RTS, MMO ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.11.2007 o 16:51, wedge7 napisał:

Człowieku o czym Ty piszesz??? Uważasz, że to co napisałeś przedstawia zalety PC? To jest właśnie
cała paranoja. Żeby kupić porządnego pieca musisz przejść "cały rytułał zakupów". Może kogoś
to bawi. Ja osobiście uważam to za zbyt czasochłonne, a do tego i tak efekt końcowy z reguły
nie jest zadowalający bo zawsze można było wybrać lepiej. Wolałbym już wydać kasę na konsolę
i nie martwić się tym czy aby na pewno wybrałem dobrą kartę graficzną i czy aby na pewno konfiguracja
jaką wybrałem będzie dobrze śmigać.
To właśnie kolejny powód dla którego w przyszłości przesiadam się na konsole.



W swojej wypowiedzi a raczej w cześci którą zacytowałeś przedstawiłem, moim zdaniem optymalny sposób zakupu komputerów klasy PC. Nigdzie nie napisałem, że jest to zaleta PC - tak po prostu jest i w moim przekonaniu jest to specyfika komputerów klasy PC. Wiele nieporozumień wynika z faktu, że większośc osób nie potrafi kupic PC-ta odpowiadającego jego oczekiwaniom. Z wielu powodów . Kilka wymieniłem wyżej:brak kasy, wiedzy, umiejętności, czasu lub wszystkich łącznie.
Jeszcze raz powtórzę, że gra na komputerach klasy PC nie jest dla każdego. Podobnie jest z jedzeniem naleśników ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 17:16, ktosik napisał:

Tak jest, posiadacz konsoli nie ma żadnych zmartwień, poza wysokim procentem awaryjności, błyskawicznym
przegrzewaniem i krótką gwarancją, która często nie bierze odpowiedzialności za nic.

um, z ciekawości zapytam, o gwarancji na co mówisz? masz na myśli 2 letnią gwarancję na konsole? czy 3 letnią gwarancję na ROD w xboksie? 24 miesiące to jest mało? producenci sprzętu komputerowego nie dają ani więcej, ani mniej :/
a tak przy okazji, przegrzała ci się jakaś konsola? a może po prostu zepsuła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Dnia 20.11.2007 o 17:20, Bezimek napisał:

Jeszcze raz powtórzę, że gra na komputerach klasy PC nie jest dla każdego. Podobnie jest z
jedzeniem naleśników ;)


Dokładnie, żeby konfortowo grać na PC trzeba posiadać pewną wiedze. A to sterowniki, dx, BIOS, OC czy jak wspomniałeś odpowiedni dobór części do "zrób to sam". Komputery gotowe kupowane w sklepach, są robione po kosztach i części jakie w nie wciskają mają na celu przyniesienie jak największych zysków. Ale są osoby które to kupują, blaszak to nie konsola, trzeba po prostu się na tym znać. Nie wiesz o co chodzi? Kup konsole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 17:35, ^RaZZieL^ napisał:

>
> Jeszcze raz powtórzę, że gra na komputerach klasy PC nie jest dla każdego. Podobnie jest
z
> jedzeniem naleśników ;)
>

Dokładnie, żeby konfortowo grać na PC trzeba posiadać pewną wiedze. A to sterowniki, dx, BIOS,
OC czy jak wspomniałeś odpowiedni dobór części do "zrób to sam". Komputery gotowe kupowane
w sklepach, są robione po kosztach i części jakie w nie wciskają mają na celu przyniesienie
jak największych zysków. Ale są osoby które to kupują, blaszak to nie konsola, trzeba po prostu
się na tym znać. Nie wiesz o co chodzi? Kup konsole ;)

nie wiesz, lub nie chcesz sobie zawracać tym głowy ;)
ze względu na własny komfort po prostu bym był bardzo zadowolony, gdybym na konsoli mógł sobie zagrać w każdą grę :/ a tak do wiedźmina muszę się przeprosić z komputerem i zadać sobie ten trud sprawdzenia, czy z moim sprzętem to ma w ogóle sens ;) i na dodatek pewnie jeszcze myszką będę musiał grać (błee) :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 17:43, penny napisał:

nie wiesz, lub nie chcesz sobie zawracać tym głowy ;)
ze względu na własny komfort po prostu bym był bardzo zadowolony, gdybym na konsoli mógł sobie
zagrać w każdą grę :/ a tak do wiedźmina muszę się przeprosić z komputerem i zadać sobie ten
trud sprawdzenia, czy z moim sprzętem to ma w ogóle sens ;) i na dodatek pewnie jeszcze myszką
będę musiał grać (błee) :/



Pewnie masz rację penny ale z tego co mnie życie nauczyło człowiekowi najbardziej zależy/ ceni to do czego doszedł w pocie czoła. Jeśli coś nie wymagało pracy nie jest dla nas - ludzi nic warte. Dlatego zawsze przedkładamy coś co kosztowało nas wiele pracy nad to co otrzymaliśmy "za darmo" . I tak jest ze wszystkim... z kobietami również, że o komputerach nie wspomnę ( bo to jest mój komputer, który sam złożyłem; bo to jest moja konsola, na której smażyłem jajka etc). Poza tym od nadmiaru wiedzy jeszcze nikt nie umarł a od niewiedzy już tylko krok do ignorancji ( vide amerykańska młodzież). Tak czy inaczej to co nas nie zabije uczyni silniejszymi, zresztą świat jest wystarczająco wielki aby pomieścili się na nim posiadacze konsol i Pc-tów :) . W moim przekonaniu gry powinny wychodzic na wszystkie możliwe platformy, łącznie z tosterami aby każdy grał na ty na czym lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 17:35, ^RaZZieL^ napisał:

Nie wiesz o co chodzi? Kup konsole ;)

QFT.
Poza tym PC jednak jest bardziej ... hardcore''owe. Wymaga więcej czasu, więcej poświęcenia. Konsola to świetne rozwiązanie na imprezy, na zapchanie godziny wolnego czasu. PC to jednak co innego, szczególnie w sytuacji, gdy coraz bardziej staje się enklawą dla MMO, a przemysł w większości dąży do faworyzowania casuali ze względów czysto finansowych.
No i jest jeszcze świetnie uchwycona w newsie kwestia sprzętu - pęd technologiczny jest zbyt wielki względem tego czego rzeczywiście oczekują gracze. Oczywiście istnieje duża presja technologicznego ulepszania gier, ale w połączeniu z rozsądnymi kosztami - tego giganci hardware''u nie dostrzegają chyba, albo dopiero zaczynają dostrzegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla fanbojów konsol gra epicka, to gra na 6 godzin. I mają racje, że na PC nie ma gier epickich.

Przecież w takie gry jak World in Conflict, Supreme Commander, Wiedźmin, Hellgate: London gra się bardzo długo. To oburzające.

Jak masz konsole, to kupujesz grę, ukończysz ją w góra 10 godzin i kupujesz następną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 21:06, marius1g napisał:

Dla fanbojów konsol gra epicka, to gra na 6 godzin. I mają racje, że na PC nie ma gier epickich.


Przecież w takie gry jak World in Conflict, Supreme Commander, Wiedźmin, Hellgate: London gra
się bardzo długo. To oburzające.

Jak masz konsole, to kupujesz grę, ukończysz ją w góra 10 godzin i kupujesz następną.


eh ale są takie gry które chcesz by trwały dłużej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 17:55, Bezimek napisał:

Pewnie masz rację penny ale z tego co mnie życie nauczyło człowiekowi najbardziej zależy/ ceni
to do czego doszedł w pocie czoła. Jeśli coś nie wymagało pracy nie jest dla nas - ludzi nic
warte. Dlatego zawsze przedkładamy coś co kosztowało nas wiele pracy nad to co otrzymaliśmy
"za darmo" . I tak jest ze wszystkim... z kobietami również, że o komputerach nie wspomnę (
bo to jest mój komputer, który sam złożyłem; bo to jest moja konsola, na której smażyłem jajka
etc). Poza tym od nadmiaru wiedzy jeszcze nikt nie umarł a od niewiedzy już tylko krok do ignorancji
( vide amerykańska młodzież). Tak czy inaczej to co nas nie zabije uczyni silniejszymi, zresztą
świat jest wystarczająco wielki aby pomieścili się na nim posiadacze konsol i Pc-tów :) . W
moim przekonaniu gry powinny wychodzic na wszystkie możliwe platformy, łącznie z tosterami
aby każdy grał na ty na czym lubi.

z tym dochodzeniem w pocie czoła coś jest, ale żeby zaraz przekładać to na wszystkie aspekty życia? ja już nie jeden komputer do kupy poskładałem i teraz już mi się po prostu nie chce. wystarczy mi konsola i świadomość że sam na nią zarobiłem... no żeby podłechtać swoje ego/próżność/samouwielbienie (niepotrzebne skreślić) mogę sobie dorzucić przekonanie, że aby ją kupić musiałem harować w pocie czoła ;) wilk więc syty i owca cała ;)

choć prawdę mówiąc mnie bardziej rajcuje to, że nie musiałem się specjalnie narobić, żeby móc ją kupić, ale to już inna kwestia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 21:06, marius1g napisał:

Dla fanbojów konsol gra epicka, to gra na 6 godzin. I mają racje, że na PC nie ma gier epickich.


Przecież w takie gry jak World in Conflict, Supreme Commander, Wiedźmin, Hellgate: London gra
się bardzo długo. To oburzające.

Jak masz konsole, to kupujesz grę, ukończysz ją w góra 10 godzin i kupujesz następną.


To chyba oczywiste, że twórcy spodziewają się, że bedziesz wydawał 250zł co 6 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 21:06, marius1g napisał:

Dla fanbojów konsol gra epicka, to gra na 6 godzin. I mają racje, że na PC nie ma gier epickich.


Przecież w takie gry jak World in Conflict, Supreme Commander, Wiedźmin, Hellgate: London gra
się bardzo długo. To oburzające.

Jak masz konsole, to kupujesz grę, ukończysz ją w góra 10 godzin i kupujesz następną.

To nie jest specyfikacja konsol tylko gatunku gier.
W RPG''i konsolowe gra sie tak samo dlugo jak PC''towe, z kolei w fps''ach na pcta gra sie tak samo krótko jak na konsolach. Którakolwiek część FF to ponad 50 h conajmniej, to samo z Mass Effectem czy MGS''em z setkami dodatkowych misji.
Proste i logiczne, a następnym razem nie manipuluj przykładami by pasowały do twojej nieprawdziwej tezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować