Paraliż Internetu w 2010?

[Sir_Jedi 0]

Bzdura. Wiele razy już ogłaszano śmierć internetu, pecetów czy komórek. Wątpię aby w dwa lata sytuacja zmieniła się tak diametralnie :/

//w końcu pierwszy ;p

[Gram.pl 3]

pepsi

Najnowsze badania analityków wskazują, że w 2010 roku może zakończyć się era stałych połączeń z Internetem. Ma to być skutkiem zbyt dużych wymagań użytkowników dotyczących przepustowości łącz.

Przeczytaj cały tekst "Paraliż Internetu w 2010?" na gram.pl

[FPSProjekt 0]

ja mam do 3Mb/s a w nocy Aster sam daje do 6 Mb/s (o które się nie prosiłem) ale coś ci analitycy przesadzają

[Sarturias 0]

Ameryka sobie poradzi bo przecież w Stanach jest wszystko największe, najlepsze, naj, naj, naj. Kase znajdą, rozwiązania technologiczne też. A jak w Stanach coś wymyślą to i na całym świecie zapanuje znów porządek :) A jeśli to taki poważny problemem z "wyczerpywaniem się zasobów" to trzeba pooglądać wiadomości itp. Jeśli tam będą o tym mówić to znaczy że faktycznie problem jest, a jeśli nie to można to uznać za jak zwykle domysły analityków. Zresztą może nastanie nowa era połączeń. Najpierw były sygnały dymne, listy, posłańce, potem pociągi przewożące ładunki (w tym listy), potem nastał początek telefonów, teraz są komórki i Internet. Może za 5-10 lat będzie coś jeszcze innego- działające na całkiem innych zasadach niż net :D

[Pablo09 0]

Dla mnie to jest bzudra...
W każdym razie ja w to nie wierze...
Nie wiem co myślą inni....

[Grzech 1]

Czarno coś widzą przyszłość ci analitycy. Ja już czuję skutki przeciążenia sieci. Neostrada strasznie zaniżyła ostatnio przesyły... Mimo, że to DSL, to ssie na maksa :/

[xbitPOL 0]

Moim zdaniem jest to możliwe. I nie sądzę, by był to rok 2010 - taka sytuacja może mieć miejsce znacznie wcześniej. :]

[haryjesion 0]

Gruba przesada. Identycznie było z prognozowaniem, że ludzkość nie będzie się w stanie wyżywić ponieważ przyrost naturalny ma charakter geometryczny, a żywności arytmetyczny. Jest jeszcze postęp technologiczny. Za kilka lat przepustowości łączy osiągną pewnie kilkaset mb.

[Anim 0]

Dopiero co mówiono o internecie 2 generacji. Czuję, że takie bicie na alarm to początek przygotowań dla Int2 - kiedy za dwa lata panika osiągnie apogeum - pojawi się nagle rozwiązania, za które wielu zapłaci wiele - i wszystko bedzie miało się dobrze.

- opinia prywatna ;P -

[Graffis 1]

Ojojoj... nie brzmi to dobrze. Oczywiście nie należy od razu zakładać globalnego krachu, ale powolny spadek jakości usług internetowych z powodu niedostatecznie mocnej infrastruktury - to brzmi realnie. Z drugiej strony zapewne w ciągu najbliższych kilku miesięcy możemy sie spodziewać kolejnych analiz z tego typu i przyglądać się póki co spokojnie temu jak sytuacja sie rozwinie. Wyliczenia tego rodzaju są pewnie bardzo skomplikowane i często różne grupy badawcze uzyskują różne wyniki, w zależności od tego na czym sie skupili.

Heh... a na wszelki wypadek można zagrać jeszcze raz w Deus Ex''a i przemyśleć sprawę Echelon''u oraz zakończenia z Tracerem Tongiem jako sprzymierzeńcem ;)

@ haryjesion
> Jest jeszcze postęp technologiczny. Za kilka lat przepustowości łączy osiągną pewnie kilkaset mb.
Tego właśnie dotyczą koszty modernizacji wymienione w newsie.

@ Anim
> Dopiero co mówiono o internecie 2 generacji. Czuję, że takie bicie na alarm to początek przygotowań
> dla Int2 - kiedy za dwa lata panika osiągnie apogeum - pojawi się nagle rozwiązania, za które wielu zapłaci
> wiele - i wszystko bedzie miało się dobrze.
QFT ;)

[knopfler 0]

Nie wierzę w tak szybki koniec internetu. Moim zdaniem koniec internetu będzie dopiero jak pojawi się następca. Co ciekawe ostatnio zwiększają rzeczywiście przepustowości. Mam 512 z telewizji kablowej, a od nowego roku jest zwiększane dwa razy - to 1 mb.

[BigStach 0]

To jest jedno z najbardziej Deb... hmmm .... najmniej mądrych rzeczy jakie w życiu słyszałem.
"Paraliż" jest niemożliwy! Dziś prawie wszystko jest uzależnione od Internetu i nie ma ABSOLUTNIE żadnej możliwości, aby to zmienić. Internet = Informacja = KASA.
Może będą chcieli wprowadzić int2, ale będą musieli to zrobić bez wyłączania obecnej sieci.

[Luk_Der_Ritter 0]

Bzdury & Głupoty. Tak samo jak ogłaszano że internet ( i w ogóle komputery) padną 1 stycznia 2000 roku... Kolejna Urban Legends, nawet jeśli istnieje jakieś REALNE zagrożenie prędzej czy później znajdzie się rozwiązanie...
Tak rodzi się postęp - potrzeba matką wynalazków.

[Pawel_Age 0]

Kit próbują wcisnąć :D

[SpecShadow 0]

@Anim: boleśnie prawdziwe, nie pamiętam już podobnej sytuacji gdzie mówiono jakimś zakończeniu (chodziło chyba albo o karty graficzne albo system operacyjny) gdzie przewidywano wierutny koniec a okazało się że żyje nadal. Jak sobie przypomnę (lub ktoś mi pomoże:) ) to może napiszę więcej.

[modestvermin 0]

Ja słyszałem podobne analizy ale dotyczące samej USA. Skoro tam placówki badawcze i uniwersytety podobno mają łącza 100mbit/s to się nie dziwie. W Europie takie czegoś nie będzie. Jeśli w ogóle możemy mówić o tej "katastrofie" na serio ;d

[Lokers 0]

ale ściema :) Wiadomo przecież, że technika idzie do przodu i za dużo pieniędzy na tym zarabiają, żeby pozwolili tak po prostu na paraliż... A w 2012 ma być koniec świata i co? :D To tak samo jak w 2000 miała paść cała energetyka a komputery same miały odpalić bomby atomowe...

[L33T 0]

@Anim: Zgadzam się. A zwiecha sieci może być realna, jakby nie patrzeć, zbierasz do kupy parę bot-netów i można zacząć robić korki. Już teraz gdyby połączyć część bot-netów otrzymalibyśmy super komputer który mieścił by się w pierwszej dziesiątce takich maszyn pod względem mocy obliczeniowej.

[Zefir 0]

Jak wiadomo Internet 2 ma być koncesjonowany. A więc odpowiednie "siły" na pewno przyspieszą ten proces żeby najszybciej go wprowadzić. Poza tym czy to najlepszy sposób żeby ograniczyć wolność słowa w internecie ? To taka moja teoria spiskowa :)

[EmperorKaligula 0]

przeciez to jest realne, to nie jest zaden wysmysl tylko uswiadomienie sobie nieuniknionego, providenci servuja nam coraz to szybsze lacza, a servisy zaczna nie nadazac z obsluga milionow userow z pelna przepustowoscia, najpierw odbije to sie na jakosc uslugi (wolno ladujace sie youtube itp) az wkoncu youtube padnie smiercia naturalna jak nie bedzie ciagle inwestowac w swoje lacza... taka prawda wystarczy chwile pomyslec a nie porownywac to do jakis zabobonow :/