Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Settlers: Narodziny Imperium - okiem Masterminda

56 postów w tym temacie

Hakken

Osadnicy to tytuł bardzo klasyczny. Na pewno każdy starszy gracz pamięta jak na początku ostatniej dekady XX wieku małe ludziki podbijały serca graczy. To była prawdziwa rewolucja. Niestety z biegiem czasu seria mocno podupadła, ale jej twórcy postanowili powrócić do korzeni. Jak im to wyszło? Zobaczcie sami.

Przeczytaj cały tekst "The Settlers: Narodziny Imperium - okiem Masterminda" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja podziękuję, jedyneczka jak dla mnie jest genialna, tak samo jak dwójka, 3 i 4 też fajne ale to już nie to samo. 5 pominę milczeniem bo to już nie są osadnicy. Z 6 zrezygnowałem kiedy przeczytałem kilka recenzji i dowiedziałem się o uproszczeniach. Dlaczego to co było najprzyjemniejsze w pierwszych częściach zostało wycięte??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja nabylem ja 3 dni temu i musze przyznac ze jednak starsze czeci byly lepsze np w tej slabi mnie to z e jest wiecej gadania i misji od bohaterow gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Postaram sie szybko streścic i zwięźle czyli najlepszy to był Settlers 4 i nie ma wątpliwosci grafika jak na tamte czasy dopasowana dobry klimat i wiele zarwanych nocek prze co sie nie chodziło do szkoły... :)
anyway... po dłuższym czasie wydali 5 część która jez hmmmmm niedopracowana po całości i szerokosci po pierwsze to nie ma tego klimatu co w 4 pozatym jest wiele nie dociągięc piątka chyba była robiona na opak i raczej od niechcenia gdy zagrałem w 6 troche sie lepiej poczułem wiadomo o grafice to juz nie ma co mówic standard to 3D troche powrócili do starej klasycznej 4 ale i tak tez są niedociągniecia i mozna się co nie co poprzyczepiac ale napewno jest lepsza od 5 ale nie ma to ja klasyk 4 !!! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2007 o 17:16, misioo napisał:

Sądząc po screenach grafa nie rzuca na kolana.


Rzuca, rzuca :) To jest najładniejszy RTS w realiach średniowiecza i na dzień dzisiejszy nie ma takiej drugiej pięknej gry :) Warto też wspomnieć, że w Studiu Ubisoftu nagrano bardzo dużo fajnych filmików (Intra, extra itp.) , a interfejs użytkownika jest bardzo przyjazny i niezasłania nam połowę ekranu :)

Dnia 22.11.2007 o 17:16, misioo napisał:

No i ten "Poziom trudności: niski" też odstrasza...


Poziom trudności wcale nie jest taki niski, w porównaniu do Age of Empires III to nowi Settlersi bardzo dużo od nas wymagają - przeciwnik komputerowy daje mocno popalić, a jego sposób obrony jest zachwycający - zdobywanie jego murów to czysta przyjemność i nie lada wyzwanie. Warto też wspomnieć o świetnych rozgrywkach przez multiplayer :)

Oprócz tego największym plusem tej gry jest napisana przez Jeff-a Grubb-a wspaniała fabuła - naprawdę chłopak ma niesamowity talent - dzisiaj Jeff pisze fabułę do gry Guild Wars2.

Tak więc gra robi naprawdę bardzo duże wrażenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siłą Settlersów były właśnie łańcuszki produkcyjne. Ile się trzeba było nakombinować żeby takiego rycerza zrobić w 1 i 2. To było miodne. Coś takiego pojawiło się w Knights&Merchants (imho bardzo udanych). Grając w 5 cz. Osadników zastanawiałem się co to w ogóle jest? Gra dla dzieci under 8? Nowe wersje nie mają już kompletnie nic wspólnego z poprzednimi wersjami z wyjątkiem nazwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"(...) W tym względzie zauważyć można spore uproszczenie (...)
(...) Zupełnie zrezygnowano z geologów (...)
(...) Mamy więc pszczelarza, producenta świec czy farmaceutę )...)
(...) Ten również uproszczono (...)"

Właśnie cała masa uproszczeń i kilka dodatków usprawniających rozgrywkę plus trochę fajerwerków. Grałem w demko, nie wiem jak ma się do wersji pełnej ale te wszystkie elementy nie mają nic wspólnego z Settlersami których znałem i kochałem. Jest kilka fajnych rzeczy typu bohaterowie chociaż odnoszę wrażenie, że bez nich też by to dało radę i wrażenia nie byłyby bardzo odmienne.

(...) Oczywiście Narodziny Imperium nie mogły obyć się bez walki. (...) ale najlepiej i tak sprawdza się taktyka "kupą mości panowie" - w rzeczy samej, chociaż ta "kupa" zbyt wielka nie jest. Walka w tej grze to jakaś parodia, przynajmniej na poziomie dema ale nie chce mi się płacić xxx złotówek, żeby przekonać się czy się to zmieni. Chciałbym przeczytać szerszą recenzję.

Co do grafiki to faktycznie wygląda to wszystko cudownie i... cudownie zwalnia kompa :D

" (... )To z pewnością najbliższa duchem pierwszej części odsłona opowieści o Osadnikach" - najbliższa duchem była chyba jeszcze jednak część druga bo szóstka ma z duchem niewiele wspólnego. IMO. Zagrywałem się w jedynkę, dwójkę a późniejsze "dziwne" serie tylko przeleciałem.

Być może jednak za stary jestem i marudzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2007 o 18:33, Kamil.i.Maciek napisał:

Tak więc gra robi naprawdę bardzo duże wrażenie :)


Moim zdaniem nie robi dużego wrażenia. Grałem w demo i spodziewałem się czegoś lepszego. Zapowiadali szumnie powrót do korzeni itd, a ta gra moim zdaniem odchodzi od pierwotnego założenia Settlersów, czyli tego co mieliśmy od części pierwszej po 4. Zrobił się z tego RTS jakich pełno, a mieli być Setlersi :) Gra oczywiście nie jest zła, ale jeżeli ktoś lubi Settlersów, to chyba lepiej kupić znacznie tańszą Settlers II 10-lecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, wygląda na to, że te uproszczenia zabijają ducha oryginalnych "Settlersów"... Dlaczego mam wrażenie, że czytam recenzję "Twierdzy"?

Przyłączę się do wielu przedmówców - dwójka była zdecydowanie najlepsza i żadna z późniejszych odsłon jej nie dogoni. Trójkę i czwórkę zabiła rezygnacja z dróg - przecież wytyczanie szlaków tak, żeby transport szedł jak najszybciej, bez "zatorów" na poszczególnych chorągiewkach, było wręcz sercem pierwszych dwóch części! Część piąta jest moim zdaniem, bardzo dobrym RTS-em. Ale RTS-em, nie "empajerką", jak reszta serii. A szóstka... Nie grałem, ale z recenzji wynika, że to próba wymieszania części piątej z trzecią i dorzucenia czegoś z jedynki, żeby nie utracić marki...

Smutne to. Blue Byte to przecież firma znana ze znakomitych gier. Mastermind wspomina serię "Battle Isle" i słynne "Incubation". Ja do tej listy dorzucę jeszcze serię "Amber" i GENIALNY "Albion". A to jeszcze nie wszystko, bo przecież część zespołu Piranha Bytes wywodziła się z BB... Firma o takiej tradycji zdaje się, wzięła się za ordynarne odcinanie kuponów. Kilka lat temu taka taktyka zgubiła 3DO wraz z New World Computing... Oby to się nie powtórzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, kolejna ofiara uproszczeń. Znajoma grała w SettlersV i odsprzedała bo rozgrywka była za prosta.

Kolejne gry są coraz bardziej "hamerykańskie" - obecne części są prostsze niż stare, potem już będzie gorzej (wybierz poziom trudności: Ameba - Pantofelek - Ptasi Móżdżek - Żółtodziób - Bolesne Drgania Szarych Komórek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2007 o 19:24, hehe napisał:

Gra oczywiście nie jest zła, ale jeżeli ktoś lubi Settlersów, to chyba lepiej kupić znacznie tańszą Settlers II 10-lecie.


Nom zgadzam się :) A jak ktoś ma ochotę pograć w coś trochę innego to Narodziny Imperium są świetne, bo prawdę pisząc ile można grać w tego samego klona? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> potem już będzie gorzej (wybierz poziom trudności: Ameba - Pantofelek - Ptasi Móżdżek - Żółtodziób - Bolesne Drgania Szarych Komórek).

Nie obrażaj ameb, Spector... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2007 o 19:30, Spector 109948 napisał:

Kurczę, kolejna ofiara uproszczeń. Znajoma grała w SettlersV i odsprzedała bo rozgrywka była
za prosta.

Kolejne gry są coraz bardziej "hamerykańskie" - obecne części są prostsze niż stare, potem
już będzie gorzej (wybierz poziom trudności: Ameba - Pantofelek - Ptasi Móżdżek - Żółtodziób
- Bolesne Drgania Szarych Komórek).


Oj już nie przesadzajmy, to, że zrezygnowana z tartaków i flag na drogach wcale nie oznacza, że gra jest dla ludzi co kompletnie nie umią myśleć, dzięki tym ułatwieniom gra zyskała więcej dynamiki,a sama rozgrywka nie jest tak śpiąca jak w S2 i ja osobiście bardzo się cieszę, że nie jest to kolejny klon S2 - Settlers II 10-lecie mi na razie wystarczy i nie chciałbym, aby nowe gry z serii Settlers były w stylu S2 11-lecie, 12-lecie 15-lecie itd xD Bo powiew świeżego powietrza przeważnie bardzo dobrze wychodzi na daną serię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2007 o 19:24, Ryk Niedźwiedzia napisał:

Smutne to. Blue Byte to przecież firma znana ze znakomitych gier. Mastermind wspomina serię
"Battle Isle" i słynne "Incubation". Ja do tej listy dorzucę jeszcze serię "Amber" i GENIALNY
"Albion". A to jeszcze nie wszystko, bo przecież część zespołu Piranha Bytes wywodziła się
z BB... Firma o takiej tradycji zdaje się, wzięła się za ordynarne odcinanie kuponów. Kilka
lat temu taka taktyka zgubiła 3DO wraz z New World Computing... Oby to się nie powtórzyło.


Jakby tak było to by nie wypuścili gry The Settlers II 10-lecie ;) W przyszłości dla starszych fanów tej serii będzie więcej tych reaktywacji :) Prawdopodobnie będzie to The Settlers III, który w 2000 roku sprzedał się w 2,9 miliona egzemplarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować