Wydawcy przeciwko używkom

[Thom_Headhunter 0]

z tego samego powodu powinno sie zamykac bibloiteki! albo wypozyczalnie dvd i vhs!

[Staralful 0]

Taa... nalepiej używane książki/czasopisma/gry/samochody itd. palić tańcząc wokół nich wesoło, bo grupka osób na tym więcej zarobi. To się nazywa liczenie się z klientem, jego finansami i potrzebami...

[NomenNescio 0]

Hmm ale durni wydawcy. Gdyby ceny były niższe to nie opłacalne byłoby kupowanie używek. A poza tym to się nie potrzebnie czepiają i tak maja kase. Chcieliby tylko więcej i więcej...

[Anonim_872155794e03b5ea6523b58dc59003cec17f0fa8935ef4fb558f4e2db76a8c05 0]

Z tymi cenami też nie przesadzajmy, przecież tutaj nawet Nowa eXtra Klasyka schodzi (po raptem parę złociszy), więc jak widać komuś się opłaca ;)

[Undertaker 0]

Niech spieprzają, pajace! Dla wielu to jedyna szansa by nabyć oryginalną grę... :/

[zygzaak 0]

Chyba lepiej kupić np. używanego WoWa a potem dokupić nowy dodatek, prawda? Na pewno lepiej, niż mieć wszystko pirackie...

[MAD_G4M3R 0]

Wydawcy nie przepadają za uży(t/w)kami typu Alcohol 120% :D

[Clawpek 0]

Niech no... tentego na drzewo! Przecież gram.pl dało wPLN przez co gry sa tańsze, tak? A ONI na tym nie tracą, tak? No to wiecej osob dzieki temu kupuje nowe gry. I używki równoważą się z wirtualną kasą!

[Patryk_R1 0]

Nie wiem co może być złego w sprzedawaniu używanych gier ! to jakieś chore że wydawcom to przeszkadza.

[Crask 0]

Dla nas jest to problem raczej teoretyczny, nie spotkałem jeszcze sklepu który prowadził by handel używanymi grami na większą skalę (czasami w jakimś komisie się trafi używana gierka czy dwie, ale generalnie niewiele tego widzę,był jeden sklepik u mnie w okolicy który się w tym specjalizował, ale teraz jest tam sklep meblowy). Kilka tego typu punktów było w czasach kiedy najpopularniejszą maszynką do grania było c64, ale kopie które się wtedy wymieniało do legalnych sie nie zaliczały. Natomiast jeżeli chodzi o sklepy które tym się zajmują na zachodzie to tak jak już było mówione, można próbować z tym walczyć ale nie wiadomo czy straty nie były by większe od zysków. Samego handlu używanymi grami raczej nie zablokują, musieli by chyba legitymować przy każdym zakupie gry i wpisywać do bazy danych, a potem rewizja i jeżeli znajdą egzemplarz zarejestrowany na kogoś innego to w dyby ;) Nawet jeżeli to jest faktycznie problem, to jest to problem wydawców. Zamiast kombinować powinni pomyślec nad czymś co zachęciło by do kupna nowego egzemplarza, jakiś jednorazowy bonus który można wykorzystać jedynie posiadając oryginał, albo coś...

[GeoT 0]

Gadanie że nic z tego nie mają jest tyle warte co ta pusta flaszka przede mną ... :D
Gdyby nie było używek, więcej osób szukałoby piratów, bo na drogie oryginały byłoby ich nie stać. Więc wtedy by tracili. No to jak z tym jest? Naprawdę nic na tym nie zyskują?

[SwenG 0]

Wogóle jakieś dane wyssane z palca ;) A co z instytucją wypożyczalni gier, bardzo popularną właśnie w stanach ?

[Michal_N 0]

Niech obniżą ceny to więcej sprzedadzą z pierwszej ręki. Niższa cena = większy popyt . stara żydowska zasad, Po co kupować używane skoro nowe jest niewiele droższe; po co za grosze wyzbywać się używanych gier - temat do przemyśleń.

[maniek2000 0]

zdala od używek zostawcie je w spokuje

[karpiu87 0]

I dobrze im tak!

[Wulfgar 0]

" za to ani grosza nie mają z całego interesu wydawcy i developerzy"

chyba, że wydawca/dystrybutor jest jednoczesnie "sklepem" z uzywkami ;-)
jak CDP

[Miki_Los 0]

Zaraz można po kolei. Np. Używka 12.90 to 90 groszy do wydawców 12 zł do nas :D. No co? "pół dla mnie pół dla was" :P

[E-sanity 0]

Dnia 30.12.2005 o 10:04, Michał N napisał:

Niech obniżą ceny to więcej sprzedadzą z pierwszej ręki. Niższa cena = większy popyt . stara
żydowska zasad, Po co kupować używane skoro nowe jest niewiele droższe; po co za grosze wyzbywać
się używanych gier - temat do przemyśleń.

Niższa cena = większy popyt? W uproszczonym modelu to prawda. Ale problem w tym, że cena może spadać szybciej niż popyt wzrastać. I może się okazać, że po odjęciu kosztów wydawca zarobił… mniej.

Możesz jednak zaryzykować własne pieniądze i udowodnić, że jest inaczej.

[Michal_N 0]

Ryzykowałem na początku teraz interes popłaca i to nieżle. z początku się bałem ale ilość klientów przerosła moje oczekiwania. ceny niższe o kilka złotych (2-6) na każdym produkcie potrafią ściągnąć klientów nawet z innych miast

[E-sanity 0]

Dnia 30.12.2005 o 10:56, Michał N napisał:

Ryzykowałem na początku teraz interes popłaca i to nieżle. z początku się bałem ale ilość klientów
przerosła moje oczekiwania. ceny niższe o kilka złotych (2-6) na każdym produkcie potrafią
ściągnąć klientów nawet z innych miast

Gratulacje, ale ja mam na myśli inną branże (wydawania gier). Nie w każdym segmencie rynku ten pomysł się sprawdza. Gdyby tak było, eXtra Gra nadal by funkcjonowała.